Do amerykańskiej modły, to są pieniążki potrzebne, a na naszą wersję America's army chyba jednak nie ma co liczyć.
Pieniędzy jest całkiem sporo (no może nie na samoloty czy czołgi, ale na takie "zwykłe" codzienne sprawy) - są tylko źle zarządzane, przeznaczane i marnotrawione na bzdury etc. Dopóki w jednostkach powstają np. piękne korty tenisowe dla paru oficerów (nowomoda ...psia krew :036:), podczas gdy obok niszczeją (niezdatne do użytku) OSF-y do szkolenia żołnierzy czy ATLAS w siłowni dla "termitów" jest nieczynny z braku kawałka stalowej linki to nie dam się przekonać, że MON nie ma pieniędzy... itp .itd.
Eeech szkoda gadać ... temat rzeka ... nie będę sobie od rana "ciśnienia podnosił".
Ale w przypadku tych "działań reklamowych" to jak znam życie (i tą "firmę") robotę (przy filmach i plakatach) po prostu dostał ktoś z kręgu "krewnych i znajomych królika", a że kwalifikacje miał mierne to wyszło z tego co wyszło na "załączonym obrazku".