To i tak nic. Podczas operacji Husky brytyjska aplot jednego razu sprzątnęła 33 ze 144 C 47 lecących z żołnierzami na Sycylię, 37 kolejnych maszyn zostało uszkodzonych. Zginęło ponad 300 ludzi.
A i skoro przy śródzemnomorskiej tematyce jestem, nie może tu zabraknąć wyczynu włoskich artylerzystów z 28 czerwca 1940, którzy strącili tego dnia SM 79 wiazącego na pokładzie głownodowodzącego wojsk lądowych gen. Italo Balbo. W świetle tego co działo się w tym czasie na froncie afrykańskim, oczywiście błyskawicznie pojawiły się koncepcje, że nie był to przypadek, ale zaplanowane morderstwo, rzekomo zlecone przez samego Duce. Kilka faktów oraz zdrowy rozsądek zdaje się jednak wykluczać tą tezę. Tak czy owak, następca Bodogolia, dotychczasowy wicekról Włoskiej Afryki Wschodniej, gen. Rodolfo Graziani w zasadzie nic nowego nie wprowadził, o ile jeszcze bardziej sytuacji nie sknocił (vide operacja Compass i parodia jaka przed jej rozpoczęciem rozgrywała się we Włoskiej armii mimo oficjalnych doniesień SIM). No, ale chyba trochę odpłynąłem. Ciach.