Autor Wątek: Czy można sobie zrobić "prawdziwy" symulator - rozważania nie do końca poważne  (Przeczytany 2428 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Sundowner dziękuję za wyjaśnienie.Będę się starał doprowadzić mój projekt do finału.Już teraz widać zalety tego mini kokpitu.Część funkcji jest zdublowana z profilem cougara,ale mnie to nie przeszkadza.Nie wchodziłem w oprogramowanie cougara,ponieważ wymaga to czasu i doświadczenia w grze falcon,dlatego zastosowałem profil zrobiony przez fachowca.Praktycznie 4 miesiące wstecz nie miałem pojęcia o MJoyu i budowie kokpitów.Gdybym czekał na realizację płyty do montażu MJoya to do dzisiaj bym jej jeszcze nie otrzymał,dlatego 2 sterowniki wykonałem na płytach uniwersalnych.Praktycznie wszystkie tematy związane z realizacją tego projektu są dla mnie nowe,dlatego często pytam na forum o tematy,które mogą wywoływać zdziwienie.Każda odpowiedź z forum jest dla mnie bardzo ważna z dwóch powodów.Po pierwsze wskazuje,że ktoś to czyta a po drugie niektórzy koledzy starają się pomóc.Jestem nowy w temacie falcon,dlatego znam go pobieżnie.Ponieważ realizuję uproszczony kokpit,dlatego będę pytał kolegów o sprawy trywialne związane np.z obsługą radia (może to akurat nie jest trywialne) lub autopilotem.

redwolf

  • Gość
Odp: Czy można sobie zrobić "prawdziwy" symulator - rozważania nie do końca powa
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwca 13, 2007, 01:07:50 »
Można polatać na symulatorku w promocji 150zł/h *.W najnowszym CDA jest art o tym jak redaktorkowie pojechali do Starlight żeby sobie polatac.


*Dla czytelników CDA ; normalnie 250 zł.