A w Australii samoloty jak lądują?
Taki sufit dla takiej muchy to taka Australia, w zależności od odległości mucha lata nóżkami do sufitu lub nóżkami do podłogi, chyba że jest blisko ściany, wtedy zmienia pozycję na pionową w bok, dół, górę lub kombinację tych położeń z zastrzeżeniem braku pozycji górno-boczno-dolnej. Tak czy inaczej przyjmuje lata ze stopami skierowanymi równolegle do najbliższej powierzchni, chyba że ma w zamiarze wykonanie tak zwanego "baranka", co powoduje, że przyjmuje pozycję pionu względnego odniesionego do powierzchni położonej najbliżej stóp. Odwracanie muchy następuje w miejscu równych odległości do powierzchni odniesienia, chyba że mucha kręci akrobację, zauważcie, że mucha nie lata na poziomach przejściowych, gdyż wymuszałoby to na niej wykonywanie beczek wielokrotnych. Nie wlatuje również w punkty krytyczne, gdzie przecinają się poziomu obrotu więcej niż dwóch płaszczyzn. Ten przydługawy wywód ma na celu zwrócenie uwagi na jeszcze inny aspekt lądowania muchy, ona w okolicach sufitu może latać na plecach, a lądować po wykonaniu półbeczki z pleców lub siadać z wywrotu (w wojsku przewrotu), rozszerza to zakres badań nad tym zjawiskiem, a to zaś wskazuje na to, że musimy kupować na imprezę w towarzystwie lotniczym dwie flaszki, a nie jedną.