Faktycznie Monty Python...

Komunikacja z typową (na tamte czasy, bo dziś - w multikulti już chyba wymierającą) angielską flegmą. Ja myślałem, że tak tylko w skeczach, a tu proszę.. Pewnie ostrzał FLAKów wokół, jakiś Messer na ogonie, a oni na luzie..
Do pełnego obrazu brakuje mi tam tylko:
"OK Boys.. Bomb docks opened.. Where is my tea, please?"
