Po pierwsze primo: czy on aby nie za nisko leciał? A po drugie primo: pozazdrościć gościowi cela, trzecim strzałem bezpośrednie trafienie.
A tam w okolice Lewandowskiego ściągali, a na miejscu mieli takiego gool keepera

. Chyba tam chodziło o taki lot specjalnie, jakaś uroczystość była, bo widać, że .... konfetti zrzucił na koniec

. Może ten były minister z PL przyleciał? Co Sokół też taka paradował, ale nikt nie odważył się piłką wtedy zaatakować na Podlasiu śmigłowca na szczęście

.