Cyt.: "precyzja, z jaką wycięto swastykę [...]"
To nie był nikt z tego Forum...
Nie czytasz uważnie. Było ciemno, padało, Apacz był pijany a Mazak miał tylko jedną rękę wolną, bo drugą trzymał portret. Poza tym wiesz jak ciężko się pożycza kosiarkę do trawy od wściekłego właściciela stacji benzynowej, który próbuje Ci wmówić że odjechałeś nie płacąc za paliwo i wymachując tablicą rejestracyjną którą RZEKOMO zabraliśmy z samochodu jego żony na parkingu aby RZEKOMO ukryć się przed kamerą na stacji ?
Życie stawia przed nami wyzwania, a prawda czasu która mówi, i prasłowiańska grusza chroni w swych konarach plebejskiego uciekiniera... i dajcie mi przebitkę tego kota na gruszy... Niech on nie miauczy!