Pójście w stronę takich większych modułów mi się podoba. Działać będzie razem lub osobno. W BOM maszyny bardzo fajne, jest 110, jest Iszak, MiG-3, Ju-88, E-7 - więc wybór jest naprawdę ciekawy.
Największy ból, że teoretycznie mogą użyć tej samej mapy ;>, bo to "Bitwa pod Moskwą" tylko muszą pozmieniać nazwy. Zgubić tutaj czy latać z normalną mapą, a nie z gpsem się nie da. Brak zatem takich emocji jak w RoF, czy IL-2 CoD.
Przydałaby się też poprawka samego engine, no i edytor (niby będzie). Nie kumam tylko po co znów płaski i zimowy teatr działań. Nie lepiej już było zrobić coś zupełnie innego ale też z ziem ZSRR?