Autor Wątek: Model zniszczeń w nowym iłku  (Przeczytany 14743 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: Model zniszczeń w nowym iłku
« Odpowiedź #30 dnia: Sierpnia 06, 2017, 21:33:55 »
Nie będę narzekał, ale pochwalę za to iż uszkodzony samolot przy gwałtowniejszym skręcie ładnie traci skrzydła, czasami już podchodzisz do wroga którego wcześniej ostrzelałeś a ten ryzykując ostry zwrot pozbawia się skrzydła, to nie odpada ot. tak sobie, często jeszcze ułamane wisi na dźwigarze i dopiero po chwili odlatuje od maszyny w siną dal :-). Piękne, no nie? Czy mamy coś takiego w innym simie, może DCS?
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Online some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Model zniszczeń w nowym iłku
« Odpowiedź #31 dnia: Sierpnia 06, 2017, 22:00:30 »
DCS  - zapomnij, model zniszczeń prawie nic się nie zmienił od starego Lock Ona.
Oczywiście ED pracują nad nowym modelem zniszczeń, tak samo jak nad nową mapą, modelami, AI, samolotami, grafiką, ATC, chmurami, uberwodą i pierdyliardem innych rzeczy :)
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Model zniszczeń w nowym iłku
« Odpowiedź #32 dnia: Sierpnia 06, 2017, 22:48:10 »
ROF tak ma przecież, kawałki skrzydeł mogą tam "powiewać" trochę, a potem fruuuu.... i odlatują...  Ta sama koncepcja.
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: Model zniszczeń w nowym iłku
« Odpowiedź #33 dnia: Sierpnia 07, 2017, 10:52:14 »
Dawno nie latałem w RoFa, ale faktycznie coś takiego tam jest. Ogólnie poza już wymienioną nad-odpornością niektórych maszyn, w BOK jest naprawdę wybitny DM. Ogląda się to z najwyższą przyjemnością, gorzej niestety z tymi rzeczami których nie widać a powinny spuścić każdy samolot do ziemi.
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Offline Rammjager

  • ZB
  • *
  • ex-JG300 pilot.
Odp: Model zniszczeń w nowym iłku
« Odpowiedź #34 dnia: Grudnia 19, 2017, 23:50:17 »
Takie małe co nieco do przemyślenia.
http://ts3.virtualpilots.fi:8000/en/sortie/99444/?tour=17
Wystrzeliłem 1686 pocisków z tego trafiło 2.5 %. Tymi 42 (słownie : czterdziestoma dwoma !!!) kulkami 0.50 cala zestrzeliłem juhasa, 110-tkę i mietka  :o :o  Wszystko trwało 65 sekund !!! :o :o
Nie wiem, jak będzie się kształtować DM model w nadchodzącym OB, ale nie wróżę niczego dobrego po tym co z samolotami robią  w tej chwili 0,50 w ilości 6 luf.
Dzbanki będą po prostu zamiatać, a to co zostanie posprzątają koniki i błyskawice.
Z tym DM jaki mamy w tej chwili nawet 262 nie pomoże, zawsze ktoś wystrzeli choćby na wiwat w jego kierunku, trafi jedna kulka i ... po zabawie.

Ramm.
" only mad men fly there where angels afraid to step... "

Odp: Model zniszczeń w nowym iłku
« Odpowiedź #35 dnia: Grudnia 20, 2017, 10:39:34 »
Dzbanki zamiatały także w realu. Wszyscy znają legendy o ścinaniu drzew, przy pomocy tych ośmiu pięćdziesiątek. Nie mam nic przeciwko aby tak było też i tu :D

Offline Rammjager

  • ZB
  • *
  • ex-JG300 pilot.
Odp: Model zniszczeń w nowym iłku
« Odpowiedź #36 dnia: Grudnia 20, 2017, 11:36:43 »
Dzbanki zamiatały także w realu. Wszyscy znają legendy o ścinaniu drzew, przy pomocy tych ośmiu pięćdziesiątek. Nie mam nic przeciwko aby tak było też i tu :D

Ależ oczywiście :-)
Tak tylko zapytam - to co powinno zostać z jakiegokolwiek samolotu myśliwskiego po trafieniu 4xMG151/20 ??
Skoro 0.50 robią takie kuku, to wybuch pocisku 20mm powinien chyba skrzydła i kadłuby urywać ?
To o czym piszę to zróżnicowanie efektywności uzbrojenia dla stron konfliktu.
Z jednej strony mamy opancerzone, w pełni metalowe samoloty rozpadające się po krótkiej serii z 0.50, a z drugiej mamy samoloty ze sklejki wytrzymujące parusekundowy ostrzał z działka 20mm  :roll:
I teraz dochodzimy do sedna sprawy - skoro tak wytrzymałe na ostrzał są drewniane samoloty, to co będzie jak do walki wejdą w pełni metalowe, opancerzone samoloty amerykańskie ?
Które (oprócz może P-51) słynęły z odporności ? (dzbanek szczególnie)

Ramm.
" only mad men fly there where angels afraid to step... "

Odp: Model zniszczeń w nowym iłku
« Odpowiedź #37 dnia: Grudnia 20, 2017, 16:08:18 »
To fakt, latając  Mietkiem zastanawiam się czy tam w nim są  KM-y, czy może coś w rodzaju KBKS.
Latamy dzisiaj?

Oficer polityczny Padi-Van. (Prostak-1)

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: Model zniszczeń w nowym iłku
« Odpowiedź #38 dnia: Grudnia 20, 2017, 16:52:18 »
Ramm, zacytuję fachowca od luftgangsta:

Ale tu chodzi tylko o jedną walkę z 6 czerwca 1942 r. kiedy Marseille faktycznie wystrzelił 360 pocisków z MG17 oraz ledwie 10 z MG 151/20 (zacięcie działka) i zgłosił zestrzelenie 6 Curtissów. Faktycznie były to cztery stracone i dwa uszkodzone Tomahawki z 5. Sqn SAAF.
Tak powinno być! ;-)
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Odp: Model zniszczeń w nowym iłku
« Odpowiedź #39 dnia: Grudnia 20, 2017, 17:32:29 »
To o czym piszę to zróżnicowanie efektywności uzbrojenia dla stron konfliktu.

Różnica wynika z tego że niemiecki działka mają więcej pocisków HE niż AP w taśmie. Te pierwsze są lipnie wymodelowane i mają za małą siłę rażenia. Radzieckie maszyny mają więcej pocisków AP, dlatego są bardziej efektywne. Dyskusje na ten temat toczą się od lat na oficjalnym forum.

Odp: Model zniszczeń w nowym iłku
« Odpowiedź #40 dnia: Grudnia 20, 2017, 21:53:03 »
Hans-Joachim Marseille to bardzo niereprezentatywny przykład. Przy jego talencie MG-151/20 wraz z Revi C/12D były tylko balastem. Gość strzelał z takiej odległości, że samolot przeciwnika wypełniał całą przednią szybę, zaś celował w najsłabszy element wroga, czyli... pilota.

I tutaj widać patologię serii Il-2 BoX - sowieckie maszyny miały 8,5 mm płytę pancerną za plecami pilota chroniącą go tylko i wyłącznie przed pociskami kal. 7,92 mm. W grze zaś wpakowanie kilkunastu pocisków wystrzelonych z MG-151/20 z odległości 30 - 50 metrów w tył samolotu przeciwnika nie wyrządza żadnej krzywdy jego pilotowi.

qrdl_logos

  • Gość
Odp: Model zniszczeń w nowym iłku
« Odpowiedź #41 dnia: Grudnia 20, 2017, 21:59:18 »
W grze zaś wpakowanie kilkunastu pocisków wystrzelonych z MG-151/20 z odległości 30 - 50 metrów w tył samolotu przeciwnika nie wyrządza żadnej krzywdy jego pilotowi.

Masz jakieś dowody, może tak było kiedyś, a teraz jest inaczej? Bo mi kilka razy ostatnio w boksie zrobiono takie PK, od tyłu, jedna seria i po ptokach.

Odp: Model zniszczeń w nowym iłku
« Odpowiedź #42 dnia: Grudnia 20, 2017, 22:25:51 »
Proponuję w walce 1 vs. 1 ustawić poziom AI na "nowicjusz", poganiać przeciwnika z minutę-dwie bez strzelania, po czym będzie już leciał tylko po prostej. I można eksperymentować: Podlatujesz FW-190 do np. MiG-3, naciskasz spust na sekundę i z przeciwnika pozostają strzępy. Ale jeśli wystrzelisz krótką serię, kończy się tylko na dymieniu.

Rozumiem, że samoloty nie są ze szkła i jedna kula ich nie rozbija. Jednak nawet pojedyncze trafienie pilota powinno kończyć zabawę. Stąd metoda Marseilla - trafić pilota i po samolocie. A jak pisałem płyta 8,5 mm nie powstrzyma pocisku z MG-151/20.

https://www.infolotnicze.pl/2015/01/22/amunicja-do-dzialek-mg-151-1520/

Offline Rammjager

  • ZB
  • *
  • ex-JG300 pilot.
Odp: Model zniszczeń w nowym iłku
« Odpowiedź #43 dnia: Grudnia 21, 2017, 11:31:30 »
Różnica wynika z tego że niemiecki działka mają więcej pocisków HE niż AP w taśmie. Te pierwsze są lipnie wymodelowane i mają za małą siłę rażenia. Radzieckie maszyny mają więcej pocisków AP, dlatego są bardziej efektywne. Dyskusje na ten temat toczą się od lat na oficjalnym forum.

To chyba normalne.
Latasz przeciwko samolotom ze sklejki to po co ci AP ?  Jak sama nazwa wskazuje są to pociski przeciwko celom opancerzonym. Stąd w mietkach i fokach przewaga HE.
Z drugiej strony skoro latasz na samolotach ze sklejki przeciwko opancerzonym bf i fw to norma to pociski AP.

To teraz kiedy wejdą P-47, P-38 czy P-51 w OB (a już niedługo P-39) to te HE nie będą za bardzo pomocne. Zresztą widać to już teraz w walce z iłami ...
Przydał by się wybór rodzaju pocisków w taśmie :-P

Ramm.
" only mad men fly there where angels afraid to step... "

Odp: Model zniszczeń w nowym iłku
« Odpowiedź #44 dnia: Grudnia 21, 2017, 14:53:29 »
Zauważyłem że strzelanie w ogon przeciwnika nie jest miarodajne jeżeli chodzi o DM. Zarówno po stronie "rusofobicznej" i "germanofobicznej".
W BOS nie "opłaca" się atakować 6tej.

Być może jest to spowodowane tym, że obiekty hitboxów nakładają się na siebię i ostrzeliwanie 6tej przeciwnika powoduje, że często trafiamy w różne hitboxy. Wiadomo w tej perspektywie niemalże wszystkie hitboxy z kadłuba nakładają się na siebie.

Jeżeli atakujemy Lagga z góry, często zdaża się że po 1s serii zapala silnik lub gubi skrzydło. Mogę tylko domniemywać że od razu trafiamy w odpowiedni (odsłonięty) hitbox od silnika lub skrzydła.

Tylko domyślam się co jest przyczynną. Najprawdopodobniej jest to spowodowane nieco akradowym podejściem do hitboxów .Trafimy ludzika jedną kulką AP ludzik dymi, trafimy ludzika dwoma kulkami ludzik wybucha i płomie trafimy trzema AP ludzik wybucha. I tak być może jest zawsze, bez efektu "randomowości".

Widać to dokładnie przy atkaku Il2 z 37mm  na flankę Stug'a albo PnzIV. Jeżeli weźmiemy Tylko pociski AP wystarczy dwa razy trafić w bok i bum.
Jeżeli weźmiemy  pociski AP z IC musimy musimy trafić cztery razy, tak żeby dwie niebieskie kulki trafiły w hitbox. Domyślam się że czołgi mają jeden duży hitbox dla poziomu podwozia.

Zapewne taki Lagg ma w kadłubie takich hitboxów z 10 i domyślam się, że jak kulka trafi w jeden hitbox to kulka ginie i nie przebije już następnego boxa. Zatem używając amunicji mieszanej mamy swego rodzaju przeplataną loterię, niebieska kulka musi trafić 2 razy w hitbox żeby coś zrobić a pomarańczowa kulka robi nic albo  ułamkowy procent uszkodzenia. Zatem przy ataku na 6tą przy coraz większym rozrzucie trafiamy w różne hitboxy i każdy dostaje połowicznie (po jednej niebieskiej kulce zamiast dwóch) dlatego leci dalej i dalej...