Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Lotnisko => Technika, wojskowość i zagadnienia militarne => Wątek zaczęty przez: Yarden w Grudnia 09, 2012, 06:34:20
-
http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=9221
Polacy będą odpowiedzialni w naszej grupie za działania bojowe, Niemcy za logistykę, zaś Francuzi za służbę medyczną i działania ewakuacyjne.
To są jakieś żarty, czy tak na poważne? Już pomijając sam fakt tworzenia jakiejś jednostki bojowej pod banderą UE (co by nie powiedzieć, taka rzecz to już znaczący fundament do utworzenia europejskiego superpaństwa), dlaczego to akurat naszymi rękami chcą przeprowadzać operacje w swoich byłych włościach? Dlaczego nasi politycy dali zgodę na coś takiego? Do tego ponury chichot historii, Niemcy logistyka a żabojady działania ewakuacyjne... :|
A może to mój eurosceptycyzm mnie zaślepia i nie pozwala zobaczyć plusów tego wydarzenia? Gdyby ktoś jakoweś znalazł (poza "wymianą doświadczenia"), niech się podzieli, bo ja nie widzę żadnych. ;/
-
Chichot historii to będzie jak porucznik Wojska Polskiego, zasalutuje Niemcowi i powie 'Zu befehl Herr Hauptmann' :D
To troche za dużo nawet jak no moje poczucie humoru lol
-
Bo mimo ogólnych narzekań WP za kilka lat może być jedną z silniejszych armii w regionie. Jeżeli zrealizują obecne plany, to za 10 lat nasza armia może być porównywalna z armią Francji. Z tego co czytam, wynika, że z powodu zbyt małych finansów armie Francuzka i Brytyjska już nie są takie jak nawet w czasie bitwy o Falklandy.
Krótko mówiąc, znaleźli frajerów, którzy zapłacą i jeszcze się cieszą, że mogą "pobawić się" z większymi kolegami :P .
-
Widziałem wiele planów, wiele planów, których planujący nie musieli wprowadzać w życie - mieli następcy. Ich następcami byli inni planujący...
-
Plany, planami, na każde potrzebne są pieniądze. I znaleźli takich, którzy chętnie wydają pieniądze na wojsko. A że wydajemy pieniądze na nie nasze plany - głupców nie sieją ...
-
Ale to był nasz pomysł.
-
Nasz pomysł, żeby jechać do Mali? :D
Myślę, że pomysłodawca nie to miał na celu.
Niedługo może się okazać, że to będzie nasz pomysł z jak najszybszym wstąpieniem do strefy euro. Oczywiście to będzie nasz pomysł i inicjatywa, chociaż wygląda to tak, że to Niemcom i Francji obecnie bardziej zależy żebyśmy dołączyli niż nam samym.
-
A tak swoją drogą to chyba mają jednak jakieś plany.
Czytam w wiadomościach o zaplanowanych na przyszły rok ćwiczeniach rezerwy.
Kilka dni temu, po wielu latach, dostałem nową kartę mobilizacyjną. W to samo miejsce, co poprzednią, pewnie sprawdzają czy żyję. :D
-
Polacy będą odpowiedzialni w naszej grupie za działania bojowe, Niemcy za logistykę, zaś Francuzi za służbę medyczną i działania ewakuacyjne.
Ja pierdzielę, nieźle się z tego wczoraj uśmiałem. Polak walczy, Niemiec dostarcza "ammo", Francuz spierd... o przepraszam, przeprowadza ewakuację. :053: Czy to oznacza, że znowu będziemy przedmurzem Europy i cywilizowanego świata? :053: Uratujemy "Ojro" i obronimy cywilizację przed hordami z dzikich pól na wschodzie? :053:
Bo mimo ogólnych narzekań WP za kilka lat może być jedną z silniejszych armii w regionie. Jeżeli zrealizują obecne plany, to za 10 lat nasza armia może być porównywalna z armią Francji.
Chyba raczysz żartować, obywatelu. :053: Jeśli chodzi o lotnictwo chociażby - oni będą mieli F-35, Jurki-Fajtery i Rafale, a my F-16 z których "mniejsza połowa" będzie kanibalizowana na części zamienne dla pozostałych? Dobre... :icon_lol:
Poprawiłem odstępy. Zfrr
-
Ja tam nie potrafię tak przewidywać. Wiem tylko tyle co przeczytam.
Przeczytałem niedawno, że nasz kochany Pan Premier wygłosił expose i powiedział, że do 2022 roku planujemy wydać na wojsko 100 mld zł.
To są tylko plany. Niech wydadzą połowę, to i tak można dużo za to kupić.
http://forsal.pl/artykuly/654101,expose_tuska_mon_zainwestuje_100_mld_zl_do_2022_roku_w_bezpieczenstwo_polski.html
-
Kilka dni temu, po wielu latach, dostałem nową kartę mobilizacyjną. W to samo miejsce, co poprzednią, pewnie sprawdzają czy żyję. :D
Raczej po prostu restrukturyzacja. Zmieniają się nazwy, to i nowe karty się rozsyła. Ja już mam 4 - z czego 3 były na to samo stanowisko wystawione w ciągu ostatnich dwóch lat. Kogo kierują do logistyki, to ma tego małą biblioteczkę, po prostu kolejna cudnie zaplanowana restrukturyzacja.
-
Ponieważ ten wątek jest częściowo o ocierającym się o chorobę psychiczną chichocie historii, to znalazłem coś takiego:
http://rybitzky.salon24.pl/470963,skad-sie-wziela-mniejszosc-niemiecka-czyli-paradoks-historii
Historia sobie rotf-luje, a ja patrzę z szeroko otwartymi oczami i ze szczęką na podłodze. :546:
-
Kilka dni temu, po wielu latach, dostałem nową kartę mobilizacyjną. W to samo miejsce, co poprzednią, pewnie sprawdzają czy żyję. :D
Ja też i zostałem zdegradowany z szeregowego zrobili mnie młodszym strzelcem :x ;)
... a żabojady działania ewakuacyjne... :|
Według mnie teraz cała Weimarska Grupa Bojowa powinna w podzięce udać się na kolanach do Częstochowy. Zostali tą decyzją uratowani przed przeszłą klęską i zmasakrowaniem całego ugrupowania przez tubylców, co by miało miejsce gdyby Francuzi byli odpowiedzialni za działania bojowe:)
-
Ja tam nie potrafię tak przewidywać. Wiem tylko tyle co przeczytam.
Przeczytałem niedawno, że nasz kochany Pan Premier wygłosił expose i powiedział, że do 2022 roku planujemy wydać na wojsko 100 mld zł.
To są tylko plany. Niech wydadzą połowę, to i tak można dużo za to kupić.
http://forsal.pl/artykuly/654101,expose_tuska_mon_zainwestuje_100_mld_zl_do_2022_roku_w_bezpieczenstwo_polski.html
A mi się widzi że nasz pan premier wcale tak nie powiedział. Bo z artykułu wynika że MON ma wydać 100 mld do 2022 na inwestycje w obronność, tzn miał taki plan. Potem pan premier poszedł do MON i powiedział że jest kryzys i dobrze by było te pieniądze wydać na obronność i miejsca pracy w zbrojeniówce. W polskich realiach to znaczy że np. wydamy kilkadziesiąt milionów na badania nad uberczołgiem w Bumarze i potem się okaże (co roku) że czołg jest, tzn prawie jest już prototyp a raczej jego plan w sensie że koncepcja, a właściwie będzie jak tylko dopłacimy na badania jeszcze 15 mln. Albo 25. Ale to już na pewno przedostatnia dopłata. W tym roku.
Sama deklaracja jest ciekawa z punktu widzenia matematyki do klasy I-II szkoły podstawowej. Otóż wydajemy w latach 2012-2022 czyli mamy 10 lat. do wydania jest 100 mld czyli średnio 10 mld na rok. Ale w latach 2013-2014 (czyli ten największy kryzys) wydamy 10 mld czyli po 5 na rok. W związku z tym trudno zrozumieć dlaczego skoro w latach największego kryzysu wydamy najmniej to wydamy najwięcej. No chyba że pan premier przewiduje w latach 2013-2014 najmniejszy kryzys.
Rzeczywistość jest taka że uzbrojenie kluczowe dla obronności kraju i najdroższe musimy kupić albo za granicą albo wydać dwa trzy razy więcej na zdobycie wiedzy i technologii jak je produkować w kraju, zaprojektować je przetestować i wdrożyć do produkcji w Polsce.
Mnie to pachnie jak kiełbasa wyborcza.
-
Część kasy ma iść podobno na systemy antyrakietowe:
W ciągu dekady resort na wszystkie programy chce wydać ponad 130 miliardów złotych, z czego 100 miliardów pójdzie na programy operacyjne - w tym na budowę systemu przeciwlotniczego i przeciwrakietowego.
Kierownictwo ministerstwa przyznaje, że 20 procent z tych środków - i jest to na razie tylko wstępna przymiarka - pochłoną właśnie systemy do zwalczania rakiet. A więc co najmniej 20 miliardów z kieszeni podatników pójdzie na ten cel w ciągu najbliższych dziesięciu lat.
Cały artykuł: http://fakty.interia.pl/polska/news/ultranowoczesna-armia-rzeczpospolitej-polskiej,1872448
-
Tak, do Bumaru, na modernizację NEWY.
-
Sama deklaracja jest ciekawa z punktu widzenia matematyki do klasy I-II szkoły podstawowej. Otóż wydajemy w latach 2012-2022 czyli mamy 10 lat. do wydania jest 100 mld czyli średnio 10 mld na rok. Ale w latach 2013-2014 (czyli ten największy kryzys) wydamy 10 mld czyli po 5 na rok. W związku z tym trudno zrozumieć dlaczego skoro w latach największego kryzysu wydamy najmniej to wydamy najwięcej. No chyba że pan premier przewiduje w latach 2013-2014 najmniejszy kryzys.
Coś chyba jest nie halo w tym zdaniu albo ja jeszcze śpię :). Mnie w szkole uczono, że przemysł ciężki jest o tyle ważny, że w latach dołka finansowego potrafi nakręcić gospodarkę. Do tego tego przemysłu zalicza się m.in. przemysł zbrojeniowy. Minusem niestety jest to, że kiedy koniunktura już polepszy się trudno jest coś z nim zrobić. Wtedy zaczyna się redukcja lub prywatyzacja. U Nas w Polsce tego przemysłu ciężkiego już za wiele nie ma ale może główny zamysł jest taki żeby właśnie w dobie największego kryzysu wpompować tam więcej szmalu żeby to jakoś się kręciło. Oczywiście w naszych realiach może być różnie i wpompowanie tam rzeki szmalu wcale nie musi niczego gwarantować :P.
Tutaj jest to trochę zgrabniej ujęte:
http://www.natrium.net.pl/2012/08/charakter-przemyslu-ciezkiego/
To tak tytułem wtrącenia się w temat :). Wracam do popijania kawusi ;).
Ps. Można jeszcze stawiać na rozwój infrastruktury czyt. budować drogi itd.
-
Coś chyba jest nie halo w tym zdaniu albo ja jeszcze śpię :). Mnie w szkole uczono, że przemysł ciężki jest o tyle ważny, że w latach dołka finansowego potrafi nakręcić gospodarkę. Do tego tego przemysłu zalicza się m.in. przemysł zbrojeniowy. Minusem niestety jest to, że kiedy koniunktura już polepszy się trudno jest coś z nim zrobić. Wtedy zaczyna się redukcja lub prywatyzacja. U Nas w Polsce tego przemysłu ciężkiego już za wiele nie ma ale może główny zamysł jest taki żeby właśnie w dobie największego kryzysu wpompować tam więcej szmalu żeby to jakoś się kręciło. Oczywiście w naszych realiach może być różnie i wpompowanie tam rzeki szmalu wcale nie musi niczego gwarantować :P.
Tutaj jest to trochę zgrabniej ujęte:
http://www.natrium.net.pl/2012/08/charakter-przemyslu-ciezkiego/
To tak tytułem wtrącenia się w temat :). Wracam do popijania kawusi ;).
Ps. Można jeszcze stawiać na rozwój infrastruktury czyt. budować drogi itd.
No może był u mnie skrót myślowy więc poprawiam :
W jednym zdaniu premier mówi że w latach największego kryzysu wydamy najwięcej żeby ratować. Wg mnie chodzi więc o to że w latach 2013-2014 wydamy najwięcej z tych 100 mld. Średnio jest po 10 na rok (bo to chodzi o 100 mld w latach 2012-2022) więc jak rozumiem w 2013-14 będzie więcej niż ta średnia.
W innym zdaniu premier mówi że w latach 2013-2014 wydamy 10 mld więc średnio będzie 5 mld na rok więc mniej niż w pozostałych latach czyli najmniej.
Zatem stąd mamy że wg premiera wydamy najwięcej wydając najmniej. Takie hokus pokus dość powszechne od lat w kręgach rządzących .
-
I wszystko jasne. Dzięki :).
-
To są plany.
Pisze to na szybko, nawet nie zaglądając do internetu, ale jakie zamierzenia MON w tej chwili pamiętam:
1. zastąpienie Su-22 - ostatnio coś pobąkiwali o zakupie używanych F-16 i zapłaceniu za modernizację do najnowszej wersji.
2. Zakup śmigłowców - na szybko chyba 26, reszta do 2022 - razem 70 - w tym wymiana Mi-24.
3. okręty podwodne - coś wspominają o 3-ech - tylko nie wiem po co one nam są potrzebne.
4. kraby już wchodzą, a ma być ich trochę więcej.
5. wymiana karabinów i budowa nowej fabryki w Radomiu.
6. zakup dronów
7. Teraz trwa awantura o patenty, bo chcemy dalej produkować Rosomaki, a Finowie nie chcą się zgodzić, jeżeli im nie dopłacimy.
8. i na koniec ten najsłynniejszy system antyrakietowy.
9. Dodatkowo jakieś tam systemy dowodzenia, logistyczne itp.
Problemem jest finansowanie tego wszystkiego. Polska przeznacza na MON 1,95% wpływów budżetowych. To jest chyba największy procent w Europie. Wszystkie szacunki opierają się na tym, że wpływy budżetowe będą rosnąć, czyli, że nadal będziemy "zieloną wyspą" :P .
Trochę inaczej ma być finansowany system antyrakietowy, który planują budować z Izraelem, Francją i GB. (pytanie czy będą chcieli coś z nami robić) Finansowane to ma być poza ustawowymi 1,95%. Ma to chyba być jakaś część zwiększonych dochodów budżetowych, traktowanych jako inwestycja w rozwój przemysłu i gospodarki.
Słowem wszystko jest oparte na tym, że będziemy kwitnącym krajem. :P
Dla wyjaśnienia - nie jestem w żaden sposób finansowo związany z MON, wiem tyle co przeczytam w prasie, więc proszę do mnie nie zgłaszać pretensji, że to i tak się nie uda.
Aha, ostatnio zakupiono norweskie rakiety przeciwokrętowe dla baterii nadbrzeżnych. Właśnie trwa instalacja pierwszych sztuk.
-
To ty więcej z pamięci lepiej nie pisz...
-
To może mnie popraw i wytknij błędy. Przynajmniej czegoś się dowiem.
-
Żadnych nowych F-16 nie będzie, wymiana wszystkiego na MSBS to też raczej bardzo daleka perspektywa. Nie system antyrakietowy, a przeciwlotniczy z ewentualnie jakimiś możliwościami zwalczania rakietowych pocisków balistycznych.
http://www.mon.gov.pl/pliki/File/Modernizacja_techniczna/programy_uzbrojenia_2012.pdf
http://www.mon.gov.pl/pliki/File/Modernizacja_techniczna/konferencja_prasowa1.pdf
-
Czyli słowem jest tego sporo - w planach.
Niestety najlepszym przykładem naszych planów jest MarWoj. Budują fregatę, przerywają, mówią o rozwiązaniu MarWoj, a teraz budują dalej ten sam statek, tylko klasę mu zmienili.
Co do dalszych F-16, to jeszcze sami nie wiedzą co zrobić. Bo Su-22 kończą żywot. Plotkują czasami o F-16 (jako grupie samolotów szturmowych do przełamania obrony przeciwlotniczej), innym razem o bezzałogowcach. Zależy od tego, kto mówi. Może się skończyć po prostu zezłomowaniem Su-22 - i tyle. :)
Ale jak pisałem na początku, niech zrealizują 50% tych planów. (Tylko po co, co ja z tego będę miał? :065: )
-
Silne SZ RP odsuwają w czasie kolejną rozpierduchę. Przy odrobinie szczęścia masz szansę zejść w spokoju.
Ważną rzeczą która ma szanse być zrealizowana to modernizacja Leopardów.
-
Niestety najlepszym przykładem naszych planów jest MarWoj. Budują fregatę...
Korwetę, jakby budowali fregatę to by było święto :D
O zakupie sprzętu dla F-16 za oszczędności też cicho sza.
Na innym forum była już podana lista zakupów:
1.System obrony powietrznej i przeciwlotniczej:
-zestawy rakietowe średniego zasięgu Wisła – 6 baterii do 2022 roku,
-zestawy rakietowe krótkiego zasięgu Narew – 11 baterii do 2022 roku,
-samobieżny zestaw przeciwlotniczy Poprad – 77 zestawów do 2022 roku,
-ręczne zestawy przeciwlotnicze Piorun (modernizacja Groma) – 486 rakiet do 2022 roku,
-zestawy rakietowo-artyleryjskie Pilica – 6 zestawów do 2018 roku,
-stacje radiolokacyjne Soła – 12 stacji do 2015 roku,
-stacje radiolokacyjne Bystra – 19 stacji do 2022 roku,
2. Śmigłowce (wybór dostawcy połowa 2014 roku):
-48 śmigłowców wielozadaniowych (transportowych),
-10 śmigłowców poszukiwawczo-ratowniczych,
-6 smigłowców morskich poszukiwawczo-ratowniczych,
-6 śmigłowców zwalczania okrętów podwodnych,
-rozpoczęcie w pierwszej połowie 2014 roku procedury pozyskania śmigłowców szturmowych z terminem dostaw od 2020 roku,
3. Program wyposażenia indywidualnego i uzbrojenia Tytan: dostawy planowane od 2016 roku,
4. System wsparcia dowodzenia i zobrazowania pola walki:
-system zarządzania pola walki (BMS) dla batalionów Rosomaków – dostawy od 2015/2016 roku,
-mobilne stanowiska dowodzenia szczebla operacyjnego (ukompletowanie do 2013 roku) i niższego (pozyskanie do 2022 roku).
5. Kołowe transportery opancerzone Rosomak i ppk Spike:
-prócz planowanej realizacji umowy na dostawę 570 KTO, w tym 359 w wersji KBWP z wieżą załogową Hitfist w roku bieżącym planowana umowa na zakup Rosomak wersje specjalistyczne.
-po 2013 roku planuje się dodatkowe zakupy ppk Spike,
6. Marynarka Wojenna:
-pozyskanie trzech okrętów podwodnych; 2 do 2022 roku, 1 do 2030 roku,
-niszczyciel min Kormoran II, do 2016 roku powstanie prototyp, do 2022 roku kolejne 2 jednostki tego projektu,
-okręt patrolowy ORP Ślązak (eks korweta rakietowa projektu Gawron); planowane wdrożenie do służby w 2016 roku,
-okręty patrolowe z funkcją przeciwminową (kryptonim Czapla); 3 jednostki w latach 2015-2026,
-okręt obrony wybrzeża (kryptonim Miecznik); 3 jednostki w latach 2014-2026,
-remont fregaty typu Perry; 2015 rok,
7. Bezzałogowe systemy rozpoznawcze i rozpoznawczo-uderzeniowe: łącznie 97 zestawów z terminem dostaw od 2014 roku. Program zakupu obejmuje BSP mini/micro pionowego startu i lądowania, BSP mini, BSP krótkiego zasięgu, BSP krótkiego zasięgu pionowego startu, BSP średniego zasięgu, BSP operacyjne (MALE).
8. Samoloty i uzbrojenie lotnicze:
-zakup 8 samolotów AJT z terminem dostawy od 2016 roku (opcja na kolejne 4 maszyny),
-pozyskanie pocisków manewrujących AGM-158 JASSM – dostawy po 2015 roku.
9. WPiZ:
- modernizacja czołgów Leopard 2A4 (2015-2018).
- zakup 866 samochodów ciężarowych średniej ładowności wysokiej mobilności (zawarcie umowy w I. kwartale 2013 roku).
- 5 modułów Regina po 24 shb (2012-2025)
- 8 modułów Rak po 8 M120 (2014-2018)
- 8 RZRA Liwiec (do 2015)
Łącznie 140mld zł i jedna wielka lipa.
-
A czemu "jedna wielka lipa"? Coś kupują. Wybór pewnie jest kompromisem przekonań osoby, która decydowała, i trochę uzgodnień z tzw. "ciałami doradczymi".
Może dlatego tak mnie to nie interesuje, bo nie mam na to wpływu. Mogę sobie czasami poczytać.
-
Kilka powodów na wstęp:
- wprowadzenie do służby tylko jednej fregaty (remont OHP)
- kontynuacja programu budowy niszczycieli min... coś co można by załatwić kontenerem "misyjnym" na uniwersalnej fregacie
- brak zakupu następcy T-72 i PT-91
- brak następcy Su-22 i MiG-29
- brak maszyn MRTT
- dzikie podejście do OPL
- za mało śmigłowców dla marynarki (o połowę)
itp. itd.
-
Jak tak beznamiętnie patrzę na te zakupy, to marynarka i tak dostaje nieproporcjonalnie dużo.
Mieszkam w Gdyni, więc chyba powinienem być za MarWojem, ale i tak nie potrafię zrozumieć po co nam okręty podwodne. Czyżby znowu istniał plan "Pekin"?
Reszta statków ma chyba służyć do ochrony ewentualnych konwojów na odcinku cieśniny duńskie - Świnoujście. Chyba tylko po to zostawili MarWoj.
Coś o finansowaniu programu przeciwlotniczo - antyrakietowego:
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/tarcza;antyrakietowa;finansowana;z;budzetu;prezydent;przygotowuje;ustawe,149,0,1152405.html
-
Okręty podwodne to dobry zakup. Posiadają sporą siłę rażenia a trudno je wytropić i zniszczyć w dodatku są dużo bardziej odporne na wykrycie i zniszczenie z powietrza niż reszta naszej marynarki. Co do niszczycieli min to nie wydaje mi się że kontener na pokładzie załatwi wszystko, teraz buduje się okręty specjalistyczne, odporne na wybuchy podwodne, w technologii która zmniejsza pola fizyczne mogące uaktywnić zapalniki min. Zresztą taki specjalistyczny okręt jest dużo tańszy w eksploatacji. No a na dnie Bałtyku jest mnóstwo złomu z poprzednich wojen w dodatku zatopiono tam gazy bojowe i prędzej czy później trzeba będzie się tym zająć.
Najmniej ekonomiczne w naszej Marynarce są fregaty OHP. Te okręty dostaliśmy za darmo ale za wszelkie remonty, części zamienne, amunicje trzeba płacić USA i to bardzo dużo. No a trafiły do nas w stanie takim nie najlepszym.
-
EMP, ja cię błagam, zobacz najpierw jak to faktycznie wygląda - jak wygląda plan programu Kormoran (żadnego prawdziwego hi-tech), jak wygląda stan OHP (okręty mające najwyższy stan gotowości bojowej w naszej marynarce, nie wspominając o tym, że jedyne, które maja jakieś relatywnie-skuteczne środki samoobrony przed atakiem z powietrza), oraz jak się dzisiaj podchodzi na zachodzie do problemu min morskich (pełen przekrój, a nie wymysły niemieckiej Marine, którą po prostu stać na specjalizację).
-
To że OHP jako jedyne mają jakieś możliwości OPL w naszej MW to tylko świadczy o tragicznym poziomie tejże OPL. Przypomnę że OHP trafiły do nas jako ZOP, my sami w tym czy ubiegłym uznaliśmy za niecelowy ich remont , który miał być finansowany za pieniądze z USA. W dodatku z tego co pamiętam to okręty mają jedną jednostkę ognia a na więcej nas nie stać.
Co do trendów światowych co do niszczycieli min to przypomnę że MW ma przede wszystkim działać na rzecz Polski a Polska jest nad Bałtykiem więc możliwe że dla USA pomysł żeby zamiast niszczycieli min załatwić sprawę kontenerami wstawianymi na fregaty jest dobry ale czy dla naszej MW? Planujemy jakieś działania ofensywne w których będziemy się przebijać przez pola minowe? Raczej nie. Natomiast całkiem możliwe że ktoś skrycie (samoloty?) zaminuje nam szlaki morskie na Bałtyku lub okolice naszych baz. No i co wtedy? Koncepcja nosiciela i kontenera zakłada że ponieważ nosiciel ma duże pola fizyczne i nie jest bardziej odporny na wybuchy podwodne musi działać z daleka, a to znaczy że trzeba wiedzieć mniej więcej gdzie są miny. To się nie zdarza przy skrytym minowaniu. Co dalej? Operacje rozminowywania są długotrwałe i czasochłonne czyli taki okręt z kontenerem nie będzie mógł wykonywać innych zadań. Co więcej będzie wystawiony na ataki lotnictwa wroga więc musi mieć parasol OPL , no ale teoretycznie to powinna zapewnić reszta floty (gdy jesteśmy na wyjeździe) lub środki z naszej bazy gdy rozminowujemy jej podejście.
Tak więc jak chcemy zdobywać Petersburg czy Murmańsk flotą 10 fregat i lotniskowców to kontener będzie miał sens tylko że my mamy dwie fregaty na których eksploatację nas nie stać, trzecią budujemy i możliwe że budować będziemy jeszcze 20 lat, mamy w Bałtyku setki powojennych min i środków chemicznych, a w razie konfliktu zbrojnego to pierwsze co zrobi nasz potencjalny przeciwnik to zaminowanie naszych baz. W dodatku nasze okręty przeciwminowe są bardzo stare i zdaje się będziemy je wszystkie wycofywać ze służby.
-
To że OHP jako jedyne mają jakieś możliwości OPL w naszej MW to tylko świadczy o tragicznym poziomie tejże OPL.
A widziałeś co się w tym temacie planuje dla nowych jednostek ? Jeszcze gorzej, tylko strefa bezpośrednia, nawet ESSM brak w planach.
Przypomnę że OHP trafiły do nas jako ZOP, my sami w tym czy ubiegłym uznaliśmy za niecelowy ich remont , który miał być finansowany za pieniądze z USA.
To ja przypomnę, że trafiły i miały przejść remont w czasach kiedy planowano wybudowanie 5 uniwersalnych korwet typu Gawron. Dobrze wiemy co się z Gawronem stało, OHP pozostały jak były.
W dodatku z tego co pamiętam to okręty mają jedną jednostkę ognia a na więcej nas nie stać.
Cena nie jest problemem, problem to po prostu brak sprzętu, który nasze OHP obsłużą bez modyfikacji (odpowiedni wariant SM-1, który jeszcze nadawałby się do użytku) - to raz. Dwa, to brak woli u wydających decyzję. Zamiast po prostu zmodernizować te fregaty, to bujano się myśląc, że Gawrony wejdą do służby w odpowiedniej sile, a potem, że brzegowy dywizjon rakieto załatwi sprawę. Swoja drogą nadal dzisiaj się ludzie "gibają" z podejmowaniem tej decyzji i na fali jest koncepcja zautomatyzowania Marynarki Wojennej - zastąpienia okrętów zdalnie sterowanymi robotami. Pogratulować fantazji... ale takich fantastyków naród wybrał.
Co do trendów światowych co do niszczycieli min to przypomnę że MW ma przede wszystkim działać na rzecz Polski a Polska jest nad Bałtykiem...
W dobie globalizacji, na prawdę chcesz się zamykać na Bałtyku ? Marynarka jest idealnym narzędziem do prowadzenia siłowej polityki na skalę globalną, z natury jest siłą ekspedycyjną i różnica między wysłaniem gdzieś pojedynczego, lub pary relatywnie sporych okrętów, a wysłaniem batalionu zajęcy przynosi taki sam efekt, ale wygląda zupełnie inaczej finansowo i medialnie. To, że MW nie potrafi tego aspektu wykorzystać to już jednak wina Gdyni.
-
To może tak od końca - nie chciałbym się zamykać, mamy w końcu obowiązki wynikające z obecności w NATO i nie powinniśmy ich ignorować (bo jak wszyscy zaczną to robić to co nam z NATO? ) ale nie stać nas na wiele. Zresztą skoro mamy dwa duże okręty które jako jedyne mogą spełniać te misje to marnotrawstwem było by używanie ich jako okrętów do walki minowej. Dlatego powinniśmy mieć małe niszczyciele min do pilnowania naszych baz i szlaków na Bałtyku. Nie stać nas na duże okręty, nie stać nas na ich utrzymanie, więc kupmy mniejsze które do czegoś nam się przydadzą.
Z tym remontem OHP to mi chodziło o ten z tego lub ubiegłego roku z funduszu USA. I najpierw było że nie bo nie możemy na 3 lata odstawić naszych jedynych dużych okrętów, ale w planach dla MW nowego ministra znów już remont jest bo Gawron ma być wg. nowej koncepcji dużym patrolowcem. Tylko że tym razem to OHP chyba będzie remontowany za pieniądze polskiego podatnika. Tu też są za i przeciw bo jeśli za kasę z funduszu pomocy dla sojuszników to USA decyduje co remontować jeśli za nasze to my ale w planach obecnego remontu jest powołanie jakiegoś zespołu badawczego i to już wróży źle bo ja nie wyobrażam sobie co to ma być za remont z badaniami?
-
W styczniu 2013 roku półroczny dyżur rozpocznie Weimarska Grupa Bojowa Unii Europejskiej. W jej składzie znalazła się między innymi Grupa Lotnicza, wyposażona w śmigłowce W-3 i Mi-8.
http://lotniczapolska.pl/Mi-8-i-W-3:-Smiglowce-Grupy-Bojowej-UE,27886 (http://lotniczapolska.pl/Mi-8-i-W-3:-Smiglowce-Grupy-Bojowej-UE,27886)
Też trochę na temat składu i podstawowych zadań.
-
Ja tam nie potrafię tak przewidywać. Wiem tylko tyle co przeczytam.
Przeczytałem niedawno, że nasz kochany Pan Premier wygłosił expose i powiedział, że do 2022 roku planujemy wydać na wojsko 100 mld zł.
To są tylko plany. Niech wydadzą połowę, to i tak można dużo za to kupić.
http://forsal.pl/artykuly/654101,expose_tuska_mon_zainwestuje_100_mld_zl_do_2022_roku_w_bezpieczenstwo_polski.html
Hahahaha.... :056: 100 miliardów.... Teraz po latach można się pośmiać. :056:
Plan Modernizacji Technicznej trafi do kosza? Szacunki nierealne od początku
Jednym z pierwszych ruchów Tomasza Siemoniaka po objęciu urzędu Ministra Obrony Narodowej było opublikowanie założeń Planu Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP do 2022 r. (PMT 2022). Zawierały one nie tylko harmonogram wprowadzania poszczególnych systemów uzbrojenia, ale także informacje o szacowanych kosztach całego przedsięwzięcia. Program był ambitny, na co zwrócono uwagę zarówno w Polsce, jak i zagranicą.
Ujawnienie przez ministra Macierewicza informacji niedoszacowaniu wydatków na realizację zamierzeń Planu Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP w kwocie 100 mld zł oznacza w praktyce, że PMT nie będzie mógł być wykonany w założonym zakresie, przy zaplanowanych środkach finansowych, o ile deklaracje szefa MON zostaną ostatecznie potwierdzone. Powstaje więc pytanie - dlaczego autorzy PMT mogli popełnić tak znaczne błędy w szacunkach?
http://www.defence24.pl/347146,plan-modernizacji-technicznej-trafi-do-kosza-szacunki-nierealne-od-poczatku (http://www.defence24.pl/347146,plan-modernizacji-technicznej-trafi-do-kosza-szacunki-nierealne-od-poczatku)
-
Taaaa.
Dobrze by było, gdyby wojsko i MON sami wiedzieli czego chcą.
Jak się wierchuszka nie miesza, to nawet udanego "Kormorana" można zbudować.