Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Zaplecze => Software & Hardware => Sprzęt wykonany samodzielnie => Wątek zaczęty przez: vito_zm w Lipca 03, 2013, 14:02:21
-
Od dłuższego czasu przymierzam się do zrobienia modu do Cougara. Ponieważ nie udało mi się zdobyć uszkodzonego drążka od joya to postanowiłem zrobić jego model do testów "mojej" koncepcji. Moim celem jest zrobienie modu podobnego do oryginału FCC3, ale w oparciu o testy rozwiązania Francisco Pizarro. Aby to zrealizować postanowiłem zrobić na początek model drążka z sensorami FSR 402 oraz układ korekcyjny. Model będzie podłączony do DMJoy Damosa. Wyniki testów będą podstawą do koncepcji zrobienia precyzyjnej mechaniki podobnej do rozwiązania FCC3. Tutaj drejku przejmie pałeczkę, ponieważ technologia wykonania projektu oraz zastosowane materiały są po za moimi możliwościami. Taki mam cel. Teraz chciałbym wrócić do mojej pierwszej koncepcji. Ponieważ jest tego dużo to będę umieszczał fragmenty mojego projektu oraz testy w kolejnych post.
Na początku chciałem zrobić mod wg. projektu Francisco Pizarro opisanego w internecie pod nazwą My Low Cost FSSB www.benchmarksims.org/forum/showthread.php?7047-MY-LOW-COST-FSSB!!!&highlight=low+cost+FCC . Ten projekt w prosty sposób modyfikuje drążek Cougara. Na wymienionej stronie można znaleźć różne modyfikacje tego projektu. Na załączonym zdjęciu są pokazane miejsca umieszczenia czterech sensorów FSR 402. Są one umieszczone po obu stronach pots pod kołyskami.
(http://img39.imageshack.us/img39/7085/lat5.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/39/lat5.jpg/)
Projekt docelowy o którym myślę byłby podobny do tego na zdjęciu, ale to jest jeszcze daleka droga.
(http://img541.imageshack.us/img541/5662/i1d5.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/541/i1d5.jpg/)(http://img809.imageshack.us/img809/4587/62w8.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/809/62w8.jpg/)
Mój model jest połączeniem idei Francisco Pizarro oraz modu zrobionego w RealSimulator pod nazwą FSSB R1, R2. Opis jest pod linkiem http://www.realsimulator.com/html/fssb.html . Na zdjęciu widać główny element tego projektu.
(http://img507.imageshack.us/img507/5647/lzij.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/507/lzij.jpg/)
Nie ma części mechanicznych drążka, jest możliwość wyboru siły nacisku na sensory oraz korekcja zera.
Pewnym zaskoczeniem jest dla mnie wersja FSSB R3 dla Warthog. Myślałem, że w tym przypadku nie potrzeba dodatkowego modu. Mod jest opisany pod linkiem http://www.realsimulator.com/html/fssb_r3_warthog.html
Myślę, że jest to nadal polepszona wersja poprzednich modów zrobiona na innych elementach.
(http://img189.imageshack.us/img189/9745/ymms.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/189/ymms.jpg/)(http://img268.imageshack.us/img268/4128/ceqj.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/268/ceqj.jpg/)(http://img268.imageshack.us/img268/4128/ceqj.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/268/ceqj.jpg/)
Myślę, że mod FCC3 różni się się od rozwiązań RealSimulator między innymi tym, że sensory umieszczono po bokach drążka a nie na podstawie. Po za tym autor projektu Patterson opatentował swoje rozwiązanie. Podejrzewam, że zastosował bardziej skomplikowaną mechanikę.
Po tym wstępie chciałbym wrócić do mojego modelu oraz testów. Podstawowym elementem modelu sa cztery sensory FSR 402 umieszczone trochę inaczej w porównaniu do projektu Pizarro, co nie ma wpływu na testy. W jego przypadku umieszczenie sensorów po obu stronach pots było uzasadnione budową drążka Cougara. W moim przypadku nie ma takich ograniczeń. Po za tym w rozwiązaniu docelowym będą umieszczone w innym miejscu przestrzeni podobnie jak w FCC3.
-
Jak planujesz rozmieścić sensory i jak będzie wyglądać ich mocowanie oraz kalibracja?
-
Na załączonych zdjęciach widać kolejne fazy budowy modelu. Czterema nakrętkami można wstępnie zrobić kalibrację nacisku sensorów. Mój model jest wersją uproszczoną potrzebną dla testów. Można było zrobić wstępną niezależną regulację dla każdego sensora, ale to wymagałoby trochę innej konstrukcji.
Sensory są połączone szeregowo górny z dolnym oraz lewy z prawym. Każda para sensorów jest podłączona trzema przewodami + zasilania, - zasilania oraz punkt połączenia pary odpowiadający suwakowi w pot. Taka para sensorów zachowuje się podobnie jak potencjometr z jednym wyjątkiem.
(http://img12.imageshack.us/img12/7472/klmx.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/12/klmx.jpg/)(http://img850.imageshack.us/img850/3834/0hd3.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/850/0hd3.jpg/)(http://img17.imageshack.us/img17/6413/nx0h.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/17/nx0h.jpg/)(http://img404.imageshack.us/img404/3008/1b9r.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/404/1b9r.jpg/)(http://img692.imageshack.us/img692/5791/jibu.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/692/jibu.jpg/)(http://img843.imageshack.us/img843/5244/r1ql.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/843/r1ql.jpg/)
Na załączonych zdjęciach widać schemat zastępczy pary sensorów oraz ich połączenie.
(http://img844.imageshack.us/img844/5863/8wy9.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/844/8wy9.jpg/)(http://img526.imageshack.us/img526/1904/qd6e.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/526/qd6e.jpg/)(http://img208.imageshack.us/img208/2006/ed1y.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/208/ed1y.jpg/)
Aby zrozumieć różnicę pomiędzy potencjometrem oraz wspomniana parą sensorów trzeba popatrzeć na wykres zależności oporności FSR 402 względem siły nacisku na sensor. Wykres jest w skali logarytmicznej.
Jak widać na wykresie jeśli nie ma nacisku na sensor to obwód jest przerwany. Dopiero użycie siły 11 G powoduje pojawienie się rezystancji 30 Kom. Co to oznacza. Trzeba wstępnie docisnąć sensory. W moim modelu za pomocą nakrętek. Na czym polega wstępna kalibracja. Podłączam do pary sensorów napięcie U np. 5 V. Muszę tak regulować docisk nakrętkami aby uzyskać w miejscu połączenia szeregowego sensorów (odpowiada suwakowi w pot) połowę napięcia U czyli np 2.5 V. Trzeba to zrobić dla obu par. Można to zrobić niezbyt dokładnie ponieważ przy takim rozwiązaniu mojego modelu jest jednoczesny wpływ regulacji nakrętkami na obie pary. Po wstępnej mechanicznej regulacji dokładną regulację wykonam w dodatkowym układzie kalibracyjnym z wzmacniaczami operacyjnymi. Tutaj mam pewien pomysł związany z realizacją docelową podobną do FCC3. Trzeba tam zrobić niezależną konstrukcję mechaniczną dla obu par sensorów z możliwością niezależnej regulacji wstępnej mechanicznego docisku sensorów do pionowego "drążka". Jak widać pomysł z testami z tak prostym modelem już przynosi jakąś korzyść. Nie mam informacji jak jest zrobiony ten mod, mam tylko zdjęcia. Podobno zmieniono typ sensorów w porównaniu do poprzedniej wersji, ale nie wiem jakie zastosowano. Będziemy musieli sami przemyśleć konstrukcję na podstawie zdjęć oraz testów. Taka wstępna niezależna regulacja docisku dla sensorów jest także możliwa do realizacji dla opcji umieszczenia ich na podstawie drążka.
-
Jak widać na załączonym zdjęciu można podłączyć omomierz do sensora i regulując nakrętkami znaleźć punkt jego przewodzenia, tak jak to pokazano na wykresie. W rzeczywistym układzie trzeba to tak zrobić aby taka mechaniczna regulacja dotyczyła pary lub najlepiej tylko jednego elementu. Po takiej wstępnej regulacji docisku można wykonać kalibrację właściwą. Schemat jest pokazany na zdjęciach. Trymerami 50 kom ustawiamy centrowanie osi X oraz Y. Przełącznikami S1, S2 regulujemy siłę nacisku na drążek. Sensory są podłączone do JP1, JP3 do JP2 oraz JP4 jest podłączony zasilacz.Na kolejnym zdjęciu jest pokazany układ pomiarowy, w którym wykonałem testy
(http://img42.imageshack.us/img42/6227/hlwv.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/42/hlwv.jpg/)(http://img833.imageshack.us/img833/4381/zmi0.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/833/zmi0.jpg/)(http://img35.imageshack.us/img35/7505/wujk.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/35/wujk.jpg/)(http://img838.imageshack.us/img838/4703/h40w.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/838/h40w.jpg/)
W kolejnym teście zasilacz będzie zastąpiony sterownikiem DMJoy, ale to muszę dopiero wykonać.
-
Przed podłączeniem DMJoy zrobiłem kilka regulacji. Pierwsza regulacja polega na ustawieniu punktów pracy sensorów tzw. "próg przewodzenia sensora". Można to zrobić w układzie pomiarowym pokazanym na pierwszym zdjęciu w poprzednim post. Ponieważ mój model jest niedoskonały to jest wzajemny wpływ regulacji nakrętkami na obydwa kierunki X, Y. W rozwiązaniu docelowym regulacja docisku sensorów musi być niezależna. Ja otrzymałem następujące wartości Up = 5.7k, Dn = 5.3k, L = 9.3k oraz R = 7.6k.
Druga regulacja polegała na centrowaniu osi X oraz Y. Zrobiłem to w układzie pomiarowym pokazanym na czwartym zdjęciu w poprzednim post. Regulację należy wykonać trymerami 50kom tak aby uzyskać połowę napięcia U z zasilacza.
Po tych ustawieniach podłączyłem DMJoy tak jak to jest pokazane na zdjęciu.
(http://img703.imageshack.us/img703/2408/3qsy.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/703/3qsy.jpg/)
Wykonałem testy programem DIView. Wynik testu jest na zdjęciu.
(http://img713.imageshack.us/img713/6728/o9a8.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/713/o9a8.jpg/)
W pozycji spoczynkowej wartość X = 49.97% oraz Y = 50.15% co wydaje się dobrym wynikiem regulacji centrowania osi. Nie osiągnąłem 0 oraz max na osiach, ale to nie będzie problemem. Układ regulacji był zrobiony pod sterownik Cougara. Na tym etapie nie ma potrzeby testowania układu z Cougarem.
Reasumując można stwierdzić, że idea tego projektu się sprawdziła, tym bardziej, że dużo osób wykonało u siebie mod opisany w www.benchmarksims.org/forum/showthread.php?7047-MY-LOW-COST-FSSB!!!&highlight=low+cost+FCC w różnych wersjach. Nie mogę ocenić jak działa wersja pokazana na zdjęciu w pierwszym post. Sposób umieszczenia sensorów jest pokazany na tym zdjęciu.
(http://img21.imageshack.us/img21/7275/dvx7.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/21/dvx7.jpg/)
Co wynika z tych kilku testów. Trzeba wykonać odpowiednią "sprężynującą podkładkę" pod sensory tak aby układ powracał do pozycji zerowej. U mnie tę funkcję wykonują sprężyny. Jest to wyzwanie technologiczne. Druga sprawa to wstępny docisk sensorów tak aby przewodziły prąd w pozycji zerowej. To też jest pewnym wyzwaniem konstrukcyjnym. Chodzi o to aby nie było wzajemnego wpływu na poszczególne sensory podczas regulacji nacisku. Układ kalibracji może być na zew. drążka, to nie jest istotne. Jeśli przyjmiemy konstrukcję podobna do rozwiązania FCC3 to siła nacisku będzie także zależeć od długości drążka. To też nie powinno być problemem ponieważ w układzie regulacyjnym można dobrać odpowiednie rezystory. Pozostaje decyzja czy zrobić konstrukcję podobna do FSSB (układ umieszczony w podstawie drążka) czy do FCC3 (sensory umieszczone po bokach). Tak jak wspomniałem na początku moim celem było sprawdzenie koncepcji, teraz drejku musi zadecydować co jest w stanie wykonać, mam na myśli technologię oraz materiały. Dodam tylko, że jeden z kolegów na viperpits WhiteEagle projektował swój mod dwa lata (o ile mnie pamięć nie myli). Generalnie muszę stwierdzić, że projekty są niedostępne w sensie rozwiązań, są tylko parametry. Z drugiej strony nie ma co się dziwić, ponieważ te mody są bardzo drogie.
-
Jako ciekawostkę chciałbym przedstawić mod Livrot z forum benchmarksims. Jego mod jest opisany pod tym linkiem http://www.benchmarksims.org/forum/showthread.php?8129-COUGAR-mod-RUBBER-TANK
W jego przypadku sprężyny zostały zastąpione gumą. Regulację siły nacisku na sensory reguluje nakrętkami, które regulują sprężystość gumy umieszczonej w cylindrze. Na zdjęciach widać efekt końcowy oraz sposób umieszczenia tensometrów.
(http://img822.imageshack.us/img822/5846/l64j.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/822/l64j.jpg/)(http://img203.imageshack.us/img203/2137/8zrp.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/203/8zrp.jpg/)
Ktoś inny miał podobny pomysł, ale inaczej zrealizowany. Jest to pokazane na zdjęciu.
(http://img577.imageshack.us/img577/4626/jkdx.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/577/jkdx.jpg/)
Jak widać ludzie próbują poprawić działanie Cougara realizując czasem dziwne projekty.
-
Próbuję szukać informacji na temat modów do Cougara lub Hotas Warthog chcąc zrozumieć jak rozwiązano problem mechaniczny umieszczenia sensorów. Znalazłem informację na temat modu FSS R3 do Warthog. Nie miałem możliwości kontaktu z tym drążkiem, dlatego moja wiedza jest tylko wirtualna. Znalazłem zdjęcia budowy drążka Hotas Warthog oraz FSS R3. Są pod tymi linkami http://forums.eagle.ru/showthread.php?t=62564 oraz http://www.realsimulator.com/html/fssb_r3_warthog.html .
Zastanawiam mnie jak są umieszczone sensory w oryginale Warthoga. Analizując okablowanie doszedłem do wniosku, że z drążka jest poprowadzonych pięć przewodów a pozostałe pięć z sensorów, które są umieszczone w wydrążonej kuli osadzonej na podstawie. Jest to na załączonym zdjęciu.
(http://img11.imageshack.us/img11/7875/39ty.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/11/39ty.jpg/)
Na zdjęciu widać, że na powierzchni płaszczyzny kuli są w otworach umieszczone prawdopodobnie sensory. Jeśli tak to nacisk górnej "czaszy" na dolną kulę powoduje dociskanie sensorów. Może się mylę, ale nie widzę innego miejsca umieszczenia sensorów. Czy mogę prosić o korekcję mojego rozumowania.
Jeśli mam rację to w modzie FSS R3 nacisk na sensory jest w płaszczyźnie pionowej a w oryginale w płaszczyznach bocznych kuli. Pozostaje pytanie dlaczego użytkownicy Warthoga wymieniają oryginalne rozwiązanie na mod. Czy ktoś to analizował.
-
Vito strasznie namieszałeś... :o
Nie ma co porównywać oryginalnego mechanizmu Warthoga z modem FSSB przygotowanym dla niego, bo one praktycznie nie mają ze sobą nic wspólnego. Zauważ że cały mod jest gotowym rozwiązaniem, podłączamy do niego PCB z joya, dokręcamy rękojeść i całość montujemy w kokpicie lub na podstawie. A to jak wewnątrz rozwiązano kwestie rozmieszczenia sensorów to już inna sprawa, właściwie to możemy się tylko domyślać jak to jest zrobione;)
Jeśli chodzi o oryginalny mechanizm Warthoga to nie ma w nim dużej filozofii, jak widać na zdjęciu przegub kulowy składa się z dwóch elementów. W górnym do którego przykręca się chwyt jest osadzone gniazdo 5-pinowe które komunikuje się z PCB taśmą z taką samą ilością przewodów. W tym górnym elemencie osadzony jest również magnes neodymowy który zmusza sensor halla do działania. Sam sensor jest montowany w dolnym elemencie przegubu na specjalnej podstawce i również komunikuje się z płytą za pomocą 5-przewodowej taśmy.
Tutaj zresztą masz to ładnie pokazane:
http://www.simhq.com/_technology3/images/technology_174a_022.jpg (http://www.simhq.com/_technology3/images/technology_174a_022.jpg)
-
Na viperpits ktoś połączył kiedyś Cougara z Saitekiem X65F, wizualnie wyszło to moim zdaniem tak sobie...w dodatku mało ekonomicznie ;D Ale najważniejsze że działa i że autor osiągnął zamierzony efekt.
http://www.viperpits.org/smf/index.php?topic=7679.0 (http://www.viperpits.org/smf/index.php?topic=7679.0)
Zobacz sobie na zdjęciach jak Saitek rozwiązał kwestię umieszczenia sensorów w X65, może warto iść w tym kierunku zamiast kombinować z rozmieszczeniem sensorów w podstawie... Wydaje mi się że było by to prostsze do zrealizowania.
-
Dzięki za informacje. Jak zauważyłeś działam po omacku intuicyjnie. Nie miałem kontaktu z modami tym bardziej z Warthog. To co o nim napisałeś jest logiczne i daje odpowiedź, że są w oryginale przetworniki magnetyczne. Co do FSSBR- 3 to można tylko zgadywać. Nadal pozostaje pytanie dlaczego użytkownicy Hotas Warthog wymieniają rozwiązanie oryginalne na mod. Tak jak wspomniałeś płyta sterownika jest ta sama. Mod jest bardzo drogi, dlatego moje pytanie jaki to ma sens.
Jeśli chodzi o mody do Cougara FSSB R1, R2 to myślę, są tam tensometry czyli efekt zmiany rezystancji pod wpływem siły nacisku, ale jak zwykle mogę być w błędzie. Co do FCC3 to prawdopodobnie są tam zastosowane przetworniki magnetyczne. Tym bardziej, że nie ma tam układu korekcji.
Jak zauważyłeś drejku musi zrobić mod do swojego kokpitu, wynika to z jego konstrukcji. Logika wskazuje, że jeśli zrobiono kilka różnych modów z zastosowaniem tensometrów to prawdopodobnie jesteśmy to także w stanie zrobić tym bardziej, że na politechnice są specjaliści od materiałów oraz ich obróbki. Nadal twierdzę, że problemem nie jest elektronika ale mechanika. Jeśli znajdziesz coś ciekawego na temat modów to chętnie się z tym zapoznam.
-
Nadal pozostaje pytanie dlaczego użytkownicy Hotas Warthog wymieniają rozwiązanie oryginalne na mod. Tak jak wspomniałeś płyta sterownika jest ta sama. Mod jest bardzo drogi, dlatego moje pytanie jaki to ma sens.
Wydaje mi się że tutaj odpowiedź jest prosta, wystarczy spojrzeć na te zdjęcia:
http://www.viperpits.org/smf/index.php?topic=3889.0 (http://www.viperpits.org/smf/index.php?topic=3889.0)
Porównaj sobie teraz rękojeść Cougara i Warthoga i wszystko staje się jasne ;)
Dla zaawansowanego pitbuildera który wpakował już majątek w cały kokpit, raczej nie będzie problemem kupić Warthoga tylko po to żeby podnieść realizm i mieć chwyt drążka bardziej zbliżony do oryginału. Wtedy oczywiście mod typu FSSB jest już warunkiem koniecznym przy takim podejściu do tematu ;) Sam chciał bym mieć Warthoga z tym modem i do tego działającą przepustnicę od Cougara, dla mnie był by to zestaw niemal idealny...
Jeśli chodzi o mody do Cougara FSSB R1, R2 to myślę, są tam tensometry czyli efekt zmiany rezystancji pod wpływem siły nacisku, ale jak zwykle mogę być w błędzie. Co do FCC3 to prawdopodobnie są tam zastosowane przetworniki magnetyczne. Tym bardziej, że nie ma tam układu korekcji.
Nie był bym taki pewien czy tam też nie ma tensometrów, to że nie ma korekcji nic nie znaczy bo cały układ jest kalibrowany podczas produkcji tak że użytkownik dostaje gotowy produkt. Nie musi nic grzebać, dokręca tylko chwyt i podstawę. W razie potrzeby z tego co pisze producent mamy do dyspozycji kalibrację elektroniczną która jest pewnie realizowana za pośrednictwem oprogramowania. W dodatku w tej generacji FSSB producent poszedł jeszcze bardziej w stronę realizmu i zastosował możliwość niewielkiego wychylania drążka w kierunku każdej z osi, co jeszcze bardziej zbliża jego zachowanie do oryginału.
W ogóle z tego co teraz doczytałem to cały mod FSSB 3 jest sam w sobie kontrolerem i może działać w dwóch trybach. Albo podłączamy go za pośrednictwem wbudowanego gniazda (mini USB na obudowie) i korzystamy z dedykowanego przez producenta oprogramowania. Albo dodatkowo montujemy w obudowie oryginalne PCB z Warthoga by wykorzystywać joya tak jak dotychczas z oprogramowaniem TARGET.
Pamiętam że widziałem gdzieś bardziej szczegółowe zdjęcia drążka z X65F, było tam doskonale widać jak jest rozwiązana sprawa tensometrów. Niestety nie wiem gdzie tego teraz szukać :|
W razie potrzeby mógł bym pewnie rozbebeszyć mojego X65 i zrobić tak dokładne zdjęcia jak tylko się da... kwestia tylko wolnego czasu i czy to się komuś przyda...?
-
W ogóle z tego co teraz doczytałem to cały mod FSSB 3 jest sam w sobie kontrolerem i może działać w dwóch trybach.
Dzięki, że się włączyłeś do tematu Drejku jest na urlopie, ale na pewno będzie kontynuacja tego wątku. Co do FSSB 3 to mogę poszukać, jeśli jesteś zainteresowany. Niektórzy robią dziwne kombinacje z sterownikami od Cougara lub od Warthoga. Są pewne problemy z CMS z pozycją down, ale można to pokonać. Co do przepustnicy od Cougara oraz drążka od Warthoga to też są różne rozwiązania, podobnie z TARGET. Trochę to śledzę tak z ciekawości.
Co do modów tych starszych FSSB R1, R2 to patrząc na zdjęcia widać, że jest przełącznik wyboru siły nacisku na drążek oraz pots do regulacji środka osi x, y. Są tam umieszczone tensometry i jest prawdopodobnie fabrycznie ustawiony wstępny docisk sensorów. Gdyby tego nie było to nie można byłoby ustawić środków osi x, y. To taka moja dedukcja na podstawie zdjęcia.
Bardzo liczę na możliwości drejku. Z wstępnych ustaleń wynika, że jest możliwe zastosowanie elastomerów jako podkładki pod sensory oraz odpowiednie profilowanie powierzchni dociskowych, ale to już działka drejku. Zdaję sobie sprawę, że temat jest trudny, ale możliwy do zrobienia. Co do mnie to z moim Cougarem nie jestem w stanie zatankować paliwa. Wiem, że koledzy stwierdzą, że trening czyni mistrza, ale nie do końca.
W sumie to jestem zadowolony z moich testów, ponieważ sprawdziłem koncepcję projektu MY-LOW-COST-FSSB. Mam nadzieję, że projekt wykonany przez drejku będzie porównywalny z FSSB R1, R2 ale o wiele tańszy.
-
Nie ma za co dziękować... ;)
Naszła mnie jeszcze jedna myśl...bo widzę że cały czas próbujecie projektować tego moda na sposób podobny do FSSB, czyli sensory rozmieszczone w płaszczyźnie poziomej w stosunku do rękojeści drążka. Może to i słuszny kierunek ale nie wiem czy nie dało by się tego zrobić w prostszy sposób. Niestety nie potrafię rysować ani posługiwać się żadnym narzędziem do projektowania żeby lepiej wytłumaczyć o co mi chodzi, ale spróbuj sobie wyobrazić coś takiego...
Mamy chwyt drążka a z niego wychodzi pręt powiedzmy o długości 10cm i o jakiejś tam średnicy, ten sam pręt wchodzi w tuleję która ma średnicę wewnętrzną niewiele większą od pręta. Wewnątrz tulei masz rozmieszczone tensometry, nacisk na nie wywiera bezpośrednio pręt (ewentualnie przez jakąś przekładkę z izolatora). Cały montaż trzyma się jednej pionowej osi i jest przedłużeniem joya. Czy to nie było by prostsze do wykonania?
-
O podobnym rozwiązaniu myśli drejku, ale zamiast walca prostopadłościan. Myślę, że nie będzie miał mi za złe jeśli go zacytuję.
Generalnie tensometry będą wbudowane od wewnątrz w prostopadłościan, a drugi prostopadłościan z niewielkimi przegubami, aby zachować równomierny nacisk na tensometry będzie przedłużeniem wajchy joya. To moja koncepcja. Pozostaje problem mocowania od góry i zastosowanych elastometrów w środku jako podkładki przed tensometrami. Wydaje mi się, że można całkowicie zlikwidować sprężyny mocujące, tylko musimy poszukać odpowiedniego elastometru, który zapewni trwałość - minimalny stopnień pamięci odkształceń
Idea jest trochę podobna do FCC3. Tam też nacisk jest na ścianki boczne a nie na podstawę (oczywiście jeśli są tam tensometry). Zapomniałem poprosić jeśli masz taką możliwość o zaznaczenie na zdjęciu gdzie są sensory w Twoim X65F. Widzę przewody i czarną taśmę na zdjęciach #8 link http://www.viperpits.org/smf/index.php?topic=7679.0 Czy możesz coś wyjaśnić na jakimś zdjęciu gdzie są dociskane wspomniane sensory i jak są umieszczone. Kiepski ze mnie mechanik, znam się raczej na elektronice.
-
Chciałbym kontynuować ten wątek, ponieważ mam przeczucie, że jest to odpowiedni moment aby zaprojektować i wykonać w miarę profesjonalny mod do Cougara. Pojawiła się szansa, że drejku mając wsparcie intelektualne uczelni oraz możliwości techniczne jest w stanie wykonac taki mod. Swoją rolę widzę raczej jako próbę rozeznania tematu. To taki wstęp lub moja deklaracja. Wszelka pomoc jest mile widziana, ponieważ tak jak zaznaczyłem jestem raczej miernym mechanikiem. Wracając do mojego ostatniego post to sprawdzając jeszcze raz zdjęcia X65F zrozumiałem na czym polega pomysł Freeman 13. Faktycznie na zdjęciu widać "pręt oraz tuleję" i gdzieś tam w środku są tensometry.
(http://img577.imageshack.us/img577/255/ro51.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/577/ro51.jpg/)
Wyjaśniła się także sprawa Warthoga tzn. gdzie jest umieszczony przetwornik magnetyczny, mechanika ruchu drążka oraz sposób umieszczenia magnesu. Pomimo wyjaśnień Freeman 13 dlaczego niektórzy stosują mod FSSBR- 3 nadal nie widzę sensu chyba, że są dwa powody o którym nie wiem. Pierwszy to zakres ruchu drążka tzn. jeśli z modem zakres jest prawie zerowy w porównaniu do oryginału to jest to faktycznie różnica. Może gabarytowo FSSBR- 3 jest mniejszy od oryginału i łatwiej go osadzić w kokpicie. Wiem, że niektórzy próbują powiązać Warthoga z FCC3, ale jak to wygląda nie wiem.
Mnie interesuje mod dla Cougara. Z tego co już doczytałem to najprościej byłoby wykonać mod podobny do FSSB R1, R2. Widać to na zdjęciu.
(http://img843.imageshack.us/img843/4327/9745.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/843/9745.jpg/)
Są tam elementy podobne do mojego modelu tzn. tensometry oraz układ regulacji siły nacisku oraz centrowania osi x, y.
W następnym post wrócę do mojego modelu oraz układu regulacyjnego.
-
Projekt modu "My Low Cost FSSB" jest pod niektórymi względami podobny do projektu FSSB R1, R2. Zasadnicza różnica polega na tym, że w projekcie FSSB R1, R2 nie ma części mechanicznych. Z tym jest związana możliwość lepszego wykonania modu. W projekcie Pizarro jest tylko parę elementów do umieszczenia w podstawie Cougara. Na zdjęciu pokazano elementy składowe projektu.
(http://img12.imageshack.us/img12/4963/it8k.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/12/it8k.jpg/)(http://img853.imageshack.us/img853/118/vo4e.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/853/vo4e.jpg/)
W związku z takim umieszczeniem tensometrów nie ma możliwości regulacji wstępnego docisku sensorów. Grubość płyty aluminiowej oraz podkładek decyduje o docisku. Takie rozwiązanie jest bardzo tanie chociaż cztery sensory kosztują około 160zł. Mój model jest w sensie pomysłu realizacją projektu Pizarro. Pomysł się sprawdził i można na tej podstawie zrobić wersję bardziej profesjonalną podobną do FSSB R1, R2. Można pójść dalej i zrobić coś podobnego do FCC3.
Chciałbym powrócić do układu regulacji siły nacisku na drążek. Idea jest pokazana na zdjęciu.
(http://img24.imageshack.us/img24/3355/mvn7.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/24/mvn7.jpg/)
Jak widać na zdjęciu w szereg z tensometrami są połączone rezystory 600 oraz 2.2k. Jest możliwość załączenia obu rezystorów lub jednego w zależności od położenia przełącznika. U mnie jest podobny układ z tym, że mam rezystory 1.5 k oraz 2.2k. Pomiary wykonałem podłączając zasilacz o napięciu 4.7V oraz potencjometr 10k. Napięcie mierzyłem na wyjściu względem masy.
Układ przed pomiarem wyzerowałem trymerami 50k. Uzyskałem następujące wyniki:
załączone rezystory u min u max
1.5k oraz 2.2k 1.11V 3.61V
1.5k 1.30V 3.42V
2.2k 1.47V 3.25V
Ten sam pomiar ale zamiast potencjometru tensometry oaz zamiast woltomierza DMJoy i program DIView.
załączone rezystory oś min oś max
1.5k oraz 2.2k 22% 78%
1.5k 26% 70%
2.2k 29% 73%
Jak widać "siła nacisku na sensory" zależy od rezystancji połączonej z nimi szeregowo. Na oko widać, że dla mojego projektu parametry nie są dobrane właściwie. Prawdopodobnie są dobrane pod sterownik Cougara. W takim przypadku dla rezystancji 2.2k powinniśmy otrzymać 100% oraz 0%. Dla innych tak samo, ale przy użyciu mniejszej siły nacisku na drążek. Nie robiłem prób z Cougarem ponieważ sądzę, że nie powinno być z tym problemu.
-
Wróciłem do testów mojego modelu, ponieważ niepokoi mnie działanie układu do regulacji siły nacisku oraz centrowania osi X, Y. Tak jak wspomniałem wcześniej układ regulacyjny ogranicza zakres wychyleń osi do 78% dla max oraz 22% dla min co odpowiada w przybliżeniu napięciu na wejściu DMJoy 4V oraz 1V. W pełnym zakresie powinno być odpowiednio 5V oraz 0V. Tensometry podłączone bezpośrednio bez układu korekcji do kontrolera działają w pełnym zakresie wychylenia osi od 0% do 100%. Jakie wynikają z tego wnioski.
1. Można wykonać mod z sensorami FSR 402 podłączając je bezpośrednio do kontrolera Cougara lub innego np. DMJoy. Otrzymamy pełny zakres wychylenia osi X, Y. W modzie ustawiamy wstępnie "fabrycznie" niezależnie docisk czterech tensometrów. Kalibrację środka osi można wykonać w CCP Cougara lub w programie konfiguracyjnym DMJoy.
2. Można wykonać mod z dodatkowym układem kontrolnym do regulacji siły nacisku na drążek oraz ustawiania środka osi. Testowana wersja z projektu "Low-Cost-FSSB" ogranicza zakres działania osi. Ten mod był zrobiony dla Cougara, gdzie nie ma możliwości regulacji zakresu działania osi, można go jedynie przesunąć ("axis trim"). W DMJoy można zrobić taką opcję, ale mod powinien być uniwersalny pod każdy kontroler.
Będę pytał autora projektu czy celowo ograniczył zakres działania osi. Z drugiej strony na zdjęciu projektu FSSB R1, R2 widać trymery do regulacji ustawienia środka osi oraz przełączniki do wyboru siły nacisku na drążek. Nie wierzę, że White-Eagle zrobił mod z ograniczeniem zakresu. Tak jak wspomniałem nie zauważyłem w CCP Cougara możliwość programową korekcji zakresu działania osi. Regulacja FSSB R1, R2 ogranicza się tylko do CCP Cougara.
Pytanie - jak zrobić układ korekcyjny podobny w działaniu do tego z FSSB R1, R2 tak aby uzyskać pełny zakres mają do dyspozycji napięcie zasilania z kontrolera Cougara.
-
Na forum BenchmarkSims oraz Viperpits nie uzyskałem odpowiedzi na moje pytanie związane z uzyskaniem pełnego zakresu wychylenia osi x, y. Ponieważ ten mod dużo osób w różnych opcjach już stosuje to wydaje się dosyć dziwne, że nikt nie ma problemu z uzyskaniem pełnego zakresu wychylenia osi. Ktoś na forum na dalszych stronach wątku "My Low Cost FSSB" zwrócił uwagę, że wzmacniacz operacyjny nie ma podłączonego zasilania. Wróciłem ponownie do testów samego układu regulacyjnego bez mojego modelu. Układ pomiarowy jest pokazany na zdjęciu.
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/Uk1420adreg-test.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/Uk1420adreg-test.jpg.html)
Zrobiłem pomiary wychylenia osi programem DIView dla dwóch przypadków. Przypadek pierwszy to wzmacniacz operacyjny bez podłączonego zasilania oraz drugi z podłączonym zasilaniem (na zdjęciu linia przerywana pin 7 oraz pin 4).
Dla pierwszego przypadku uzyskalem wychylenie osi 77.6 % oraz 22.4 %. Dla drugiego odpowiednio 86.5 % oraz 36.0 %. Jak widać dla przypadku drugiego nastąpiło przesunięcie zakresów, ale nie zostały osiągnięte wartości graniczne tzn. 100 % oraz 0 %.
Moje pomysły związane z tym problemem już się kończą. Pozostaje kalibracja po stronie pc tzn. w programie CCP Hotas, ale ja tam nie widzę takiej możliwości chyba, że nie umiem szukać. Jest możliwość ustawiania parametru "Trim", ale to dotyczy przesuwania charakterystyki. Jeśli się mylę to proszę o korekcję.
-
A ja sobie myślałem, że nie narysowałeś zasilania wzmacniacza bo było to tak oczywiste, że Ci się po prostu nie chciało ???. Słaby ze mnie analogowiec, ale:
1. Zasilanie wzmacniacza musi być konieczne podpięte. Jaki dokładnie wzmacniacz zastosowałeś? Dla UA741 zależnie od wersji podają różne wartości minimalnego napięcia zasilania. Podejrzewam, że użyta przez Ciebie wersja UA wymaga zasilania wyższego jak 5V i tu może być podstawowy problem.
2. Niezależnie od tego, według mnie na UA741 (zasilanym z 5V) nie osiągniesz nigdy zakresu na wyjściu 5V-0V. Żeby osiągnąć taki zakres (przy zasilaniu 5V), musisz użyć wzmacniacza typu „Rail to Rail” (np. TS922).
Ja bym właśnie spróbował na czymś „Rail to Rail” pokroju TS922, zasilanym z 5V. Najlepiej dwa wzmacniacze w jednej obudowie. Pierwsza połówka tak jak użyłeś. Drugą połówkę dałbym w układzie wtórnika napięciowego pomiędzy R2 a R8.
-
Brak napięcia zauważyłem od razu, ale ponieważ układ działał to tak zostawiłem. Czytając kolejny raz dosyć długi wątek tak jak wspomniałem ktoś zwrócił uwagę autorowi projektu, że nie podpiął napięcia. Autor stwierdził, że może pracować bez napięcia, ale jeśli ktoś chce to może je dołożyć. Oczywiście masz rację, że w przedstawionym schemacie nie uzyskamy na wyjściu +5V oraz 0V, a takie jest potrzebne dla uzyskania pełnego zakresu wychylenia osi. Drążę ten temat celowo tak długo z kilku powodów. Po pierwsze chcę sprowokować na forum BenchmarkSims oraz Viperpits dyskusję na temat tego modu, ponieważ dużo osób ten mod ma u siebie. Jestem trochę rozczarowany tym, że nie ma reakcji. Po drugie chciałem się upewnić na naszym forum czy nie robię jakiegoś prostego błędu. Dzięki moders, że zareagowałeś. Wysłałem jeszcze na pw zapytanie do autora projektu o ten zakres wychylenia osi x, y.
Jeśli chodzi o projekt modu do Cougara to nie będzie problemu z elektroniką. Gdy drejku wróci z urlopu to uzgodnimy szczegóły tym bardziej, że planuje wprowadzenie w torze kalibracji cyfrowych potencjometrów. Ja postanowiłem sprawdzić czy ten projekt nie zawiera jakiś istotnych błędów i wydaje mnie się, że jednak zawiera - zobaczymy czy i co opisze autor.
Istota projektu będzie polegała na rozwiązaniu mechanicznym i tutaj jest duże pole do popisu. Rozwiązanie proponowane w "MY-LOW-COST-FSSB" jest nie do przyjęcia. Trzeba usunąć starą mechanikę i zrobić coś podobnego do FSSB R1, R2 lub jeszcze lepiej do FCC3.
-
Przeczytałem jeszcze raz instrukcję Cougara i znalazłem przyczynę moich problemów związanych z testami układu kalibracji autora projektu "MY-LOW-COST-FSSB". Gdybym podłączył mój model do sterownika Cougara i zrobił nowy profil uwzględniający nowy zakres wychyleń osi x, y to byłoby dobrze.
Mój błąd polegał na tym, że podłączając układ kalibracji do DMJoya chciałem uzyskać w programie DIView pełny zakres wychyleń osi x, y co jest niemożliwe do zrobienia. Można to tylko osiągnąć podłączając do DMJoy potencjometr.
Dzisiaj otrzymałem także odpowiedź od autora projektu w którym było między innymi zapytanie, dlaczego chcę osiągnąć pełny zakres od 0% do 100%. Jednocześnie potwierdził, że układ u niego pracuje poprawnie. Teraz pozostaje pytanie czy dla założeń do nowego DMJoya uwzględnić możliwość w konfiguracji kalibrację dla osi. To pytanie zadam w wątku związanym z tematem DMJoy.
-
Gratulacje @vito!
Jestem pełen podziwu dla Twojego tempa, bo za zwyczaj takie projekty ciągną się i ciągną.
Jak tylko będę miał wsparcie ze strony mojej ekipy to postaramy się pociągnąć temat elektroniki. Można też spróbować pobawić się wzmacniaczami Maxima RtR. We wszystkich przytaczanych konstrukcjach najsłabszymi stronami tych projektów wydaje się być regulacja mechaniczna docisku wstępnego tensometru. Stosowane podkładki filcowe i sprężyny z czasem się odkształcają, dlatego pasowało by jakoś to skompensować. Najlepiej gdyby podczas uruchamiania wstępnie ustawiana była dodatkowa rezystancja dodawana do każdego tensometru tak, aby cały układ tensometr+rezystory miały tą samo rezystancję "w warunkach zerowych" - no ale do tego potrzebny jest dodatkowy mikrokontroler, działający zupełnie niezależnie od elektroniki samego kocura.
Wiem, komplikuję, ale to takie naukowe dyrdymały ;)
-
Masz rację wszyscy mówią o wstępnym docisku sensorów. Jak zauważyłeś charakterystyka rezystancja w funkcji siła jest na początku nieciągła i logarytmiczna. Musi być taki minimalny wstępny docisk aby sensor przewodził po to aby zrobić ustawianie środka osi w stanie spoczynku. Zastanawiałem się jak to można zrobić "technologicznie". W fazie testów to można zastosować różne metody, ale na etapie "produkcji" musi być opracowana jakaś powtarzalna metoda. W moim modelu dociskanie pojedynczej sprężyny wpływa na dwa lub trzy sensory. Trzeba to tak rozwiązać mechanicznie aby można było regulować docisk pojedynczych tensometrów. Druga sprawa o której wspomniałeś to trwałość odkształceń.
Patrząc na mody FSSB R1, R2 a nawet na FCC3 w sensie fizycznym można odnieść wrażenie, że jest to do zrobienia. Także autor projektu "MY-LOW-COST-FSSB" zapewnia, że nie ma problemu z tym modem a jest on wykonany w bardzo prosty sposób.
-
Powiedzmy, że jest to wersja 0.0.2 :D
Cały pomysł polega na tym aby w stosunkowo wąskiej obudowie o profilu kwadratowym umieścić dodatkowe popychacze z dwoma bolcami poruszającymi się w tulejkach obudowy zewnętrznej, tak aby tensometr ściskany był na większej powierzchni. popychacze pchane będą przez dodatkowy pierścień lub doklejone/spawane kulki do osi joya. Ośka od dołu oparta na łożu (drążek wkręcany do kuli).
Od góry elastometr o niskiej pamięci kształtu jako pokrywa pudełka zamiast zmyślnych mechanizmów. Drążek może być również z profilu kwadratowego.
Tyle z pomysłu, a co z tego wyjdzie, zobaczymy.
(http://saturn2.mech.pk.edu.pl/_sim/FCC_DK.png)
Czy ktoś może wie jakie są zakresy ruchu w oryginale w [mm]??
-
Robi wrażenie zaznaczam, że nie znam się na mechanice. Trochę przypomina zewnętrznie rozwiązanie RibbStick http://aviationsimulationgroup.sharepoint.com/Pages/FlightControlUnit.aspx Co do RibbStick to tylko wiadomo, że jest oparty na sensorach. W Twoim modelu przedstawionym na rysunku jest w zasadzie wszystko o czym pisałem. Jest także niezależna regulacja wstępnego nacisku na sensory.
Od góry elastometr o niskiej pamięci kształtu jako pokrywa pudełka zamiast zmyślnych mechanizmów
To jest dobre tylko czy jest do zrobienia.
Czy ktoś może wie jakie są zakresy ruchu w oryginale w [mm]??
Tego nie wiem, ale patrząc na rysunek widać, że ruch będzie bardzo mały. Chcąc uzyskać wstępny docisk na sensory popychacze będą dociskane do powierzchni kulek na drążku.
-
Tylko RibbStick jest holendernia drogi :(
Wydaje mi się, że takie rozwiązanie będzie łatwiejsze do wyregulowania niż z tensometrami leżącymi płasko na jednej podstawie. Zobaczymy.
-
Tylko RibbStick jest holendernia drogi
Masz rację. Na temat jego rozwiązań nie ma prawie nic w internecie. Jest natomiast trochę zdjęć modu FSSB i tam wyraźnie widać, że elektronika jest oparta na wzm. operacyjnym z możliwością wyboru siły nacisku (przełącznik suwakowy 2 - poz.). Jak rozwiązano mechanikę nie mam pojęcia jedno jest pewne, że sensory są położone na dole a nie z boków.
Mnie się osobiście Twój projekt bardzo podoba tylko pozostaje pytanie, czy jesteś w stanie to zrobić.
-
Projekt mechaniki w Creo lub innym programie CAD - nie ma problemu. Zobaczymy czy uda nam się wykonać elementy mechaniczne na obrabiarkach numerycznych na Politechnice, czy jak zwykle będę musiał to zlecić :(. Pozostaje mi być optymistą. Mam wolny mikrokontroler do zabawy (Renesans GR Sakura) więc można się pobawić potencjometrami scalonymi (maxim robi 10-bitowe co przy 10k dale krok co 9,7 ohma więc jest nieźle).
Na razie zadanie priorytetowe dla mnie to: pozbyć się w końcu ACESa, dokończyć wszystkie zamówienia publiczne i zrobić ICP. Wiele rzeczy robimy na raz i trudno to zsynchronizować.
-
Na razie zadanie priorytetowe dla mnie to: pozbyć się w końcu ACESa, dokończyć wszystkie zamówienia publiczne i zrobić ICP. Wiele rzeczy robimy na raz i trudno to zsynchronizować.
Zdaję sobie sprawę z ilości prac do wykonania dlatego traktuję ten wątek jako punkt wyjścia do dyskusji na temat założeń do przyszłego modu Cougara. Trochę liczyłem na dyskusję na temat proponowanego modu. Ponieważ nie ma chętnych to wrócę do swoich przemyśleń. Proponowany przez drejku projekt rozwiązania mechanicznego modu wygląda profesjonalnie i spełnia swoje funkcje. Pytanie czy nie jest zbyt złożony. Nie znam rozwiązań mechanicznych innych projektów związanych z sensorami mogę tylko domyślać się na podstawie zdjęć. Na stronie1 # 14 jest zdjęcie fragmentu X65F, gdzie są umieszczone sensory. Domyślam się, że są pomiędzy "tulejkami". Jak wykonano regulację wstępnego nacisku na sensory nie mam pojęcia, ponieważ tego nie widziałem.
Na drugim zdjęciu jest pokazany mod FSSB R1, R2. Tutaj nacisk jest na powierzchnię dolną w odróżnieniu od X65F. Nie widać szczegółów mechanicznych, ale można się domyślać, że jest to proste mechaniczne rozwiązanie w sensie gabarytów.
Rozwiązanie drejku jest idealne, ale trochę złożone, pytanie czy nie można tego uprościć. Pytanie zasadnicze co chcemy osiągnąć i jakim kosztem. Projektowany mod ma zastąpić potencjometry podłączone do sterownika Cougara i ma mieć możliwość wyboru siły nacisku na drążek.
1. Te dwa założenia realizuje mój prosty model. Program ręcznej kalibracji Cougara umożliwia wykrycie maksymalnych wychyleń dla osi x oraz y (te nas interesują). Dla wybranego zakresu "nacisku na drążek" trzeba zrobić tzw. profil i go zapisać.
2. Środek osi dla pozycji spoczynkowej ustawiamy trymerem.
Pozostaje problem ustawienia wstępnego nacisku na sensory. W odpowiedzi #2 jest pokazany wykres rezystancja w funkcji siły nacisku na sensor. Na wykresie widać, że ciągłość charakterystyki zaczyna w pobliżu 11 g i wynosi około 100k, dla maksymalnego nacisku 10000 g rezystancja jest około 150om. Pytanie jak dokładnie ustawić wstępny nacisk. Z tym jest związana metoda np. śruba oraz sposób pomiaru. Wpadł mi właśnie do głowy pewien pomysł. Co by się stało jeśli podłączymy do sensorów równolegle np. 100k lub więcej. Czy w ten sposób nie eliminujemy konieczność wstępnego nacisku na sensory i nie upraszczamy naszego modu?
..więc można się pobawić potencjometrami scalonymi (maxim robi 10-bitowe co przy 10k dale krok co 9,7 ohma
Czy możesz wyjaśnić po co ta dokładna regulacja. Tyle na dzisiaj moich przemyśleń, jeśli ten pomysł z podłączeniem równoległym rezystorów okaże się właściwy to znacznie uprości konstrukcję. Drejku przeanalizuj ten pomysł, jest zbyt prosty aby był prawdziwy.
-
Z punktu widzenia elektroniki to rzeczywiście dołączenie równolegle rezystora spełniło by zadanie i nie trzeba by było kombinować, ale "docisk" w przypadku mojej propozycji służy do regulacji położenia sensorów w stosunku do drążka. Zacznę się rozglądać za przegubem kulowym i może uda się zrobić prototyp mechaniczny w wakacje - wtedy mógłbym ci przesłać do testowania :)
-
Zacznę się rozglądać za przegubem kulowym i może uda się zrobić prototyp mechaniczny w wakacje - wtedy mógłbym ci przesłać do testowania
To byłoby super. Co do mojego pomysłu to masz rację trudno byłoby umieścić sensory przylegające do drążka bez mechanicznego docisku. Te równolegle rezystory miały tylko zapewnić możliwość ustawienia środka osi trymerem w przypadku gdyby sensor był na początku charakterystyki (strefa nieciągłości).
Twój pomysł umożliwia precyzyjne ustawienia punktu pracy dla stanu spoczynkowego drążka.
-
Ja wczoraj zabrałem się za modyfikację mojego Cougara - korzystając z forum:
http://www.bmsforum.org/forum/showthread.php?7047-My-Low-Cost-FSSB!!! (http://www.bmsforum.org/forum/showthread.php?7047-My-Low-Cost-FSSB!!!)
(http://images66.fotosik.pl/345/1252fb6de257d07amed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images70.fotosik.pl/346/3e5966a886f3cac9med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images66.fotosik.pl/345/eaf5fa43e0a3f43fmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images67.fotosik.pl/348/6052cc1ee3d99e9emed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images69.fotosik.pl/346/4373184d4500122amed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images69.fotosik.pl/346/18ed95d444f05406med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images67.fotosik.pl/348/c227e2685a4dba8emed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images68.fotosik.pl/346/b159c11c8bcf34a7med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images69.fotosik.pl/346/139ac009c7584aefmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images70.fotosik.pl/346/5aaed0bd7d7919e4med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images66.fotosik.pl/345/9ddc30b88e95cebdmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images68.fotosik.pl/346/d91a9240eb4055a3med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images70.fotosik.pl/346/279b6b1177f3166dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images68.fotosik.pl/346/8fa6677f45fd2fb7med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Najpierw za podkładki użyłem 10-cio groszówki, ale ster chodził zbyt ciasno i nie miał 3mm wychyłów, więc użyłem jedno groszówki i teraz odpowiednio delikatnie się wychyla. Skasowałem wszystkie luzy i teraz reaguje bardzo czule na nacisk. W kalibracji musiałem dać 36% dead zone żeby nie reagował na byle dotknięcie ręką ;) I całkowicie liniową odpowiedz na nacisk. Różnica jest kolosalna w porównaniu z fabrycznym rozwiązaniem. Jeszcze muszę dołożyć płytkę do przełączania siły nacisku na drążek i wszystko skalibrować.
Polecam każdemu kto posiada Cougara.
Poprawiłem odnośnik do forum BMS. Mazak.
-
To ja czekam na podliczenie kosztów i gotową paczkę do kupienia :D.
-
Wstyd się przyznać ale części kupiłem już w lutym 2012 tylko weny brakowało. Czujniki kosztowały coś ok 40zł za szt, reszta to podkładki, taśma dwustronna i izolacyjna ;) Koszty malutkie a efekt super.
-
JankeS, po przesiadce na force sensing licz się z tym, że z biegiem czasu będziesz chciał pewnie zmienić czułość drążka. Szczególnie jeśli zamierzasz przyśrubować go na stałe do biurka. Ja np. systematycznie zwiększałem "twardość" mojego X-65. Deadzone 36% wydaje się spory, chyba rozsądniej będzie go zmniejszyć kosztem czułości, do której i tak przywykniesz. Poza tym w F-16 trochę tej siły trzeba rzeczywiście przyłożyć ;).
-
Gratulacje, ja czekam na FCC od Drejku, ale zasada jest ta sama. Jeśli nie dostanę FCC to zrobię tak ja Ty. Płytka ułatwi kalibrację. Podstawą dobrego działania jest likwidacja luzów a to można zrobić. Bez tego modu nie jestem w stanie tankować w powietrzu.
Pytanie, czy masz podkład z aluminium i jak zdobyłeś blachę.
-
Tak czy siak widac, ze zainwestowales w to PRAWDZIWA kase ;>.
-
Podkład to blacha aluminiowa 2mm, ojciec kolegi mi to z pracy załatwił od razu z docięciem. Tyle tylko że była proszkowo lakierowana i musiałem zjechać trochę papierem ściernym żeby była gładka z jednej strony.
Co do czułości to faktycznie jak na razie zbyt mało siły muszę przyłożyć żeby uzyskać pełny wychył w każdej osi i z tym powalczę ale nawet tak jak jest, jest o niebo lepiej niż na sprężynach TM ;)
Hehe 8 groszy poszło jak nic :p
-
Czołem.
Wtrącę swoje trzy grosze do tego wątku mimo iż nie jestem fachowcem w sprawach elektroniki, ani też zagadnień konstrukcyjnych joysticków.
Zainteresował mnie mod Pizarro, jak również badania nad nim prowadzone przez vito i w związku z tym mam pytanie do vito właśnie.
Rozumiem zasadę działania tensometrów i to że musi być na nie wywierane ciśnienie żeby przewodziły prąd, rozumiem że każdy tensometr powinien mieć regulację wstępnego ciśnienia i to że regulacja jednego nie może mieć wpływu na pozostałe.
Wydaje mi się również że rozwiązanie zaprezentowane przez Mark_rc2000 spełnia te warunki (zaznaczam że mogę się mylić - nie jestem ekspertem), a jeśli nie to dlaczego?
http://www.benchmarksims.org/forum/attachment.php?attachmentid=8158&d=1331168558 (http://www.benchmarksims.org/forum/attachment.php?attachmentid=8158&d=1331168558)
Wygląda topornie, może trochę przesadził z ilością sprężyn i śrub mocujących główną kolumnę, ale powinno działać poprawnie (teoretyzuję).
Można by też umieścić tensometry na okrągłej płycie (zamiast kwadratowej) i zrobić regulację wstępnego ciśnienia od góry joya (łatwiejsza kalibracja).
Co do projektu drejku z postu #23 tego wątku, ciekawy jestem jego koncepcji - niestety grafika już się nie wyświetla (tak jak i zdjęcia rozebranego X65F w necie)... vito jeśli masz gdzieś na dysku te materiały to wrzuć jeśli możesz.
A i jeszcze jedno!
Mod Pizarro został wymyślony pod Cougara, ktoś tam zastosował go w CH Fighterstick, ale wydaje mi się że (pomijając aspekt wykonania konstrukcji) powinien działać z elektroniką każdego joya!? Czy może się mylę?
Idąc tym tokiem myślenia, każdy może zrobić sobie ze starego zdezelowanego kija super precyzyjny drąg Force-Sensing niewielkim kosztem :)
-
Co do projektu drejku z postu #23 tego wątku, ciekawy jestem jego koncepcji
Aktualnie jest realizowany projekt drejku. Widok prototypu tego modu jest pokazany w # 727 http://il2forum.pl/index.php/topic,9985.720.html . Czekam na jego prototyp. Gdy go otrzymam będę go testował, wyniki będą dostępne w tym wątku. Moja rola polegała głównie na sprawdzeniu koncepcji przedstawionej przez Pizzaro na prostym modelu. Drejku poszedł dalej i wykonał prototyp w którym są także 4 tensometry, ale nie ma mechaniki opartej na sprężynach. Po wykonaniu testów przedstawi sam swój projekt na forum. Dodam tylko, że w modzie trzeba było rozwiązać kilka ciekawych problemów, ale to przedstawi autor projektu.
Jeśli chodzi o mod Pizzaro to z tego co piszą wynika, że działa prawidłowo. W jego modzie sensory zastępują potencjometry. Aby osiągnąć pożądany efekt w Cougar to trzeba zminimalizować luzy na drążku. Można to zrobić metodami domowymi, jest to gdzieś opisane. Bez eliminacji luzów działanie modu nie będzie tak efektowne jak byśmy oczekiwali.
Przedstawiony przykład będzie działał, ale bez testów trudno o ocenę. Problem dotyczy np. kształtu powierzchni nacisku na sąsiadujące tensometry oraz drogi poruszającej się powierzchni dociskającej np kuli lub innej. Pomimo, że ruch jest minimalny może mieć to znaczenie. W proponowanych modach jest zarówno mod, w którym jest nacisk na powierzchnię dolną jak i boczne.
W innych joystickach można także wykonać mody zarówno na tensometrach jak i innych przetwornikach. Można takie rozwiązania znaleźć w internecie, nawet u nas na forum ktoś coś takiego zrobił.
Jak dostanę od Drejku prototyp i go przetestuję to przedstawię swoje wnioski.
-
Dodam tylko, że w modzie trzeba było rozwiązać kilka ciekawych problemów, ale to przedstawi autor projektu.
Wygląda solidnie i dość skomplikowanie, bardzo jestem ciekaw jak rozwiązana jest kwestia wstępnego docisku tensometrów... Cóż pozostaje cierpliwie poczekać na prezentację drejku.
-
Ponieważ realizacja FCC z przyczyn niezależnych przedłuża się to postanowiliśmy z mavericks zrobić tanią wersję modu Cougara podobnie jak JankeS_PL tym bardziej, że w moim przypadku luzy na osi X wynoszą do 7%. Na załączonym zdjęciu widać zużycie kołyski dla osi X. Z osią Y jest lepiej tutaj luz jest w okolicy 1%. Na początek pytanie do JankeS_PL jak zmniejszyłeś u siebie luzy. Na forum można znaleźć różne metody, niektóre dosyć ryzykowne, ponieważ mogą złamać kołyskę. Ja chcę uszczelnić kołyskę od osi X owijając cieką blachą "nie wiem jak to nazwać - element łączący drążek". Co do osi Y to tutaj luz powstaje w innym miejscu tzn. w miejscu łączenia kołyski z łącznikiem drążka za pomocą "kołka". Niektórzy próbują ten "kołek" usztywnić. Ciekawy jestem jak zmniejszyłeś u siebie luzy.
Kolejne pytanie czy miałeś problemy z połączeniem sensorów z kontrolerem, mam na myśli kolejność przewodów w porównaniu z pots. Ostatnie pytanie czy zastosowałeś u siebie układ kalibracji dla osi X, Y oraz wybór siły nacisku.
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/o15B0-X.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/o15B0-X.jpg.html)
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/o15B0-Y.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/o15B0-Y.jpg.html)
-
Witaj, tak jak już napisałem Ci na priv to do osi X idealnie nadał się trzpień śrubokrętu TORX bodajże rozmiar 6. Na zdjęciach widać nawet tę końcówkę która była zatopiona w rączce. Po nabiciu obciąłem od strony "ostrej" końcówki i gra. Przez parę lat używałem na sprężynach takie usztywnienie i nic się nie poluzowało. Do osi Y cieniutki pasek blachy o wysokości 1cm. Tak jak już Ci napisałem w efekcie końcowym miałem na czujnikach filcowe krążki i monety 10gr i 1gr razem. Przy takim usztywnieniu pojawił mi się po drodze problem z odginaniem tej górnej "kołyski" na której to jest luz osi Y. Więc przed dokręcaniem kołysek po obu stronach na dole przy aluminiowej płytce wcisnąłem docięte dwa paski blachy żeby kołyska się nie wyginała.
(http://images69.fotosik.pl/544/a9d5f8e2889e528bmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
W taki sposób nabiłem ten wspomniany śrubokręt:
(http://images68.fotosik.pl/544/ea64e96697c75c3fmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Dobry materiał bo po paru latach pracy ze sprężynami w ogóle się nie poluzowała oś Y
-
Dzięki za wyjaśnienia. Bardzo cenne uwagi szczególnie dotyczące likwidacji luzów.
-
A i jeszcze jedna sprawa, patrząc na zdjęcie, gdzie zaznaczyłem umiejscowienie cienkiego paska blachy i tych dwóch wzmocnień z blachy żeby się kołyska nie wyginała przy dokręcaniu, to w miejscu gdzie jest sprężyna od kołyski tam też umiejscowiłem monetę bo po dokręceniu na tak mocnym spasowaniu podczas wychylania steru cała kołyska "chodziła" powodując luz na osi. Podłożenie w tamtym miejscu kolejnej monety wyeliminowało ten efekt ;)
-
Po przeczytaniu uwag JankeS_PL oraz po demontażu swojego Cougara dochodzę do wniosku, że do projektu autora tego modu Francisco Pizarro można byłoby wprowadzić kilka uwag lub zmian. Jak można zauważyć niektóre elementy są wykonane z stosunkowo grubej blachy dotyczy to między innymi wsporników pod kołyski. Powierzchnia na której ma być osadzony nasz element w postaci krzyża jest wypukła. Materiał na tzw. krzyż jest z stosunkowo miękkiego materiału aluminium. To powoduje problemy o których wspomniał JankeS_PL. Grubość blachy 2mm oraz grubość podkładek metalowych także 2mm wynika z różnicy wysokości pomiędzy kołyskami a ich osadzeniem na wspornikach. Przy ciasnym pasowaniu oraz silnych sprężynach mogą wystąpić faktycznie duże siły i w efekcie problemy. Można to wyeliminować metodą JankeS_PL lub użyć innego materiału na podkład pod tensometry tzw. krzyż.
-
Po parunastu godzinach testów muszę stwierdzić, że niestety te filcowe krążki "siadają". Początkowo rozkład sił do pełnych wychyłów wynosił odpowiednio 5kg i 3,5kg (oś Y i oś X). Wczoraj zmierzyłem i wyszło 3,5kg i 2,5kg :/ Lipa bo trochę się przyzwyczaiłem do większych sił i w dogfight'cie szybko wytraciłem energię przez zbyt duże kąty naratcia ;) Zastanawiam się nad zastosowaniem innego materiału, który nie traciłby swoich właściwości sprężystych - może jakaś twarda guma? Nie wiem jeszcze co byłoby najlepszym rozwiązaniem. Jednym z najlepszych byłby pewnie mod by drejku, na który to czekam z utęsknieniem ;) Możliwe, że moje podkładki "siadły" już na tyle, że zostanie tak jak jest. Rozkład 5 i 3,5 był jednak o wiele lepszy ;)
-
Zastanawiam się nad zastosowaniem innego materiału, który nie traciłby swoich właściwości sprężystych - może jakaś twarda guma? Nie wiem jeszcze co byłoby najlepszym rozwiązaniem.
Może sprawdzi się jakiś elastomer poliuretanowy? Nie powinien się odkształcać i posiada bardzo dobre właściwości sprężyste. Gdyby dobrać taki z odpowiednią twardością/sprężystością, to mógł by załatwić sprawę. Drejku chyba kiedyś wspominał że chciał by użyć elastomerów w swoim modzie. Zapytaj może podpowie jak rozwiązali u siebie ta kwestię ;)
-
Vito mnie zabije ;) bo ciągle obiecuje, ale wracając do domu wieczorami po prostu brakuje już sił na robotę.
W każdym razie drążek trafi w tym tygodniu do @vito i zobaczymy co w nim zmienić i poprawić, na razie ni licze na cuda, bo to pierwszy prototyp.
Ja nie stosowałem podkładek filcowych tylko krążki z materiału typu guma 2mm - dość twarda.
-
Jednym z najlepszych byłby pewnie mod by drejku, na który to czekam z utęsknieniem
Ja też czekam. Jednym z problemów o których wspominałem to problem powrotu drążka do pozycji centralnej w rozwiązaniu drejku. Tutaj nie powinno być problemów z tzw. "siadaniem podkładek", ale z powrotem do pozycji neutralnej. W rozwiązaniu "low cost" są sprężyny tutaj tylko elastyczne podkładki.
Dla wyjaśnienia, ponieważ drejku obiecał swój prototyp, dlatego wstrzymałem realizację "low cost". Jeśli mod nie wypali to będziemy go doskonalić, ale muszę go mieć.
-
To super że coś się dzieje, w związku z tym poczekam na rozwój sytuacji :) Drejku mogę zapytać o źródło pochodzenia tej twardej gumy?
-
Ja mam pytanie do JankeS_PL, jak mierzysz te siły, dynamometrem?
-
Kupiłem wagę wędkarską z cyfrowym wyświetlaczem. Zakładam krótką smyczkę na ster podpinam do wagi i naciągam do pełnego wychyłu w osi i patrze ile kg trzeba przyłożyć ;) Waga mnie kosztowała z wysyłką listem ekonomicznym 9,99 :evil:
Taki model:
http://allegro.pl/w12-wedkarska-waga-hakowa-z-podswietleniem-40kg-i5030445410.html (http://allegro.pl/w12-wedkarska-waga-hakowa-z-podswietleniem-40kg-i5030445410.html)
-
Dzięki za inf. Jestem już przygotowany na testy modu drejku. Na zdjęciu jest pokazany kontroler Cougara. Są wyprowadzenia do sensorów oraz drążka.
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/mod-cougar_1.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/mod-cougar_1.jpg.html)
Na górnej pokrywie jest układ korekcji optymalnie, jeśli będzie potrzebny. Mam dużo niewiadomych, dlatego będę się konsultował na forum. Nie mam dużego doświadczenia w tych sprawach ale myślę, że jakoś sobie wspólnie poradzimy.
-
Ja też służę pomocą - super byłoby odwzorować prace drążka zgodnie z prawdziwym F-16 - chodzi mi o wychylenia i siłę jaką trzeba przyłożyć. Dla warunków domowych połowa takiej siły zapewne była by zupełnie wystarczająca (taki przełącznik regulacji jak w FSSB bardzo by się przydał). Mi udało się uzyskać wychylenia max do 3mm w każdą stronę i początkowo tak jak pisałem siły 5 i 3,5 [kg] co było super wynikiem bo wyczytałem, że w realu jest 11 i 7,5 czyli udało mi się zachować proporcje. Inne siły są przy lądowaniu i tankowaniu - w BMS nie zaimplementowali zmiany czułości steru - a szkoda.
-
Pomimo braku testów na modzie drejku postanowiłem "na sucho" napisać kilka moich uwag. Na początek podziękowania dla JankeS_PL za jego opis modu, który wykonał. Okazało się, że opisy na forum tego modu "Low cost" (będę używał skrótu LC) nic nie mówiły o problemach opisanych przez JankeS. Pisałem o tym pod # 46. Można to wyeliminować na różne sposoby.
Mnie zainteresowało to co napisał o sile potrzebnej do wychylenia drążka, dlatego pytałem o sposób jej pomiaru. Wracając do rozwiązania LC to mamy tutaj działanie sił na sensory poprzez nacisk kołysek. Monety dają równomierny ich rozkład na powierzchni oraz chronią przed uszkodzeniem. Podkładki w moim przekonaniu miały za zadanie tylko "przyczepić" sensory do powierzchni krzyża, dlatego w moim modelu użyłem dwustronny przylepiec, który prawdopodobnie po krótkim czasie i tak uległ deformacji, ale to nie powinno mieć znaczenia. Tak jak wspomniałem jego zadaniem miało być unieruchomienie sensorów przy montażu. Tutaj jest pewna sprzeczność w moim rozumieniu problemu z opisem LC, gdzie autor faktycznie pokazuje na zdjęciu krążki do podklejania krzeseł, które zastosował.
O innych niedomówieniach w opisie projektu LC napisałem pod # 46. Załóżmy, że mamy dobrze wszystko ustawione. Pozostaje problem jaką siłę użyć do wychylenia drążka. Tutaj autor wprowadził układ korekcji zbudowany na wzmacniaczu operacyjnym. Układ testowałem i działa, ale testy wykonałem z DMJoy. Wystąpiły problemy z zakresami osi ale autor odpisał, że nie będzie problemów z kontrolerem Cougara. Tego nie badałem w moim modelu. To tyle na tema rozwiązania LC.
Teraz na temat rozwiązania drejku. Uwaga ogólna. Projekt jest chroniony prawem patentowym, dlatego tylko drejku może go opisywać czy udostępniać. Ja mogę tylko ogólnie wspomnieć o problemach które mnie nurtują a na które nie mam odpowiedzi, ponieważ nie mam możliwości wykonania testów. Zasadnicza różnica rozwiązania LC i drejku to brak sprężyn oraz kołysek. W moim modelu był wpływ przy nacisku wzdłuż osi x na y i odwrotnie co jest błędem. Wynikało to z uproszczonego mojego modelu. Ten problem został w modzie drejku wyeliminowany. Drugi problem to powrót do pozycji spoczynkowej. Tutaj liczyłem na rozwiązanie polegające na użyciu "specjalnego" elastycznego materiału umieszczonego u góry tak jak w Cougarze osłona gumowa przed zanieczyszczeniami. Drejku zastosował tak jak napisał 2 mm podkładki gumowe, które maja zapewnić powrót drążka do pozycji spoczynkowej. Jest to jedna z niewiadomych, ale tak jak w przypadku JankeS wyjdzie to po jakimś czasie. Jeśli to rozwiązanie się nie sprawdzi to można zastosować podkładki z innego sprężystego materiału lub zrobić to inaczej. Reasumując jest dużo pytań na które nie mam odpowiedzi. Jedno jest w tym optymistyczne, że sporo osób wykonało mod LC i go nie krytykują co ozn., że to działa. Pytanie jak, pomiar siły nacisku w funkcji odchylenia osi po jakimś czasie, które wykonał JankeS może sugerować, że tego nie zauważono, ale to jest moje domniemanie.
Szkoda, że nie mamy kilka prototypów modu drejku do wykonania testów, byłoby łatwiej znaleźć ewentualne niedoskonałości. Ja czekam dalej na prototyp, gdy go otrzymam będę informował o testach.
-
Też bardzo jestem ciekaw testów modu by drejku i trzymam kciuki za owocne próby :) Ja może jutro rozkręcę swojego Cougara i przyjrzę się dokładniej stopniu zużycia poszczególnych elementów.
-
Biorąc pod uwagę "siadanie" podkładek w modzie JankeS, przejrzałem jeszcze raz opis Low Cost i zastanowiłem się co autor miał na myśli stosując ten typ podkładek. Na załączonym zdjęciu są to te ciemne samoprzylepne filcowe podkładki.
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/LC-pod.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/LC-pod.jpg.html)
Nie jestem mechanikiem i nie mam takiej wyobraźni, ale jeśli te podkładki mają spełniać to co założył JankeS to powinny być z innego materiału. Ważne cechy to sprężystość, odporność na odkształcanie, trwałość oraz odpowiednia grubość czyli odpowiedni materiał. Jeśli założymy, że chcemy mieć jakiś minimalny wychył drążka przy nacisku to z praw fizyki można obliczyć o ile musi się ugiąć podkładka aby osiągnąć określony przesuw drążka. Kolejna sprawa to odległości wspornika kołysek od krzyża z uwzględnieniem grubości elementów na załączonym zdjęciu plus grubość monety. Jeśli to policzymy to może być bardzo ciasno. Można oczywiście zwiększyć tę odległość dając podkładki pod wsporniki kołysek. Dodatkowy problem to wzmocnienie krzyża to co zrobił JankeS.
W rozwiązaniu drejku nie ma problemu z ustaleniem wielkości wychyłu drążka, ale jest problem odpowiedniego materiału na podkładki. Może się okazać, że te twarde gumowe mogą nie spełnić założeń, ale to się okaże w praktyce po pewnym czasie. To takie uzupełnienie, może się przydać gdy JankeS będzie rozbierał swój Cougar.
-
Jutro jak znajdę czas to sprawdzę i dam znać jak to wygląda. Ogólnie przy składaniu ten filc już bardzo mocno został ściśnięty. Później dołożyłem jeszcze po jednej monecie więc ścisk jest na prawdę duży. A mimo wszystko jeszcze filc siadł - dobrze że mogę to sprawdzić tą wagą wędkarską bo inaczej bym tylko gdybał. Śruby od Cougara trzymające kołyski też już są zmęczone i może minimalnie puściły - jutro postaram się ocenić co się "poluzowało".
-
Później dołożyłem jeszcze po jednej monecie więc ścisk jest na prawdę duży.
To potwierdza to co napisałem. Możemy postąpić na dwa sposoby. Pierwszy sposób to rezygnacja z wspomnianej podkładki filcowej i taka regulacja (monety, docisk śrub) aby drążek był nieruchomy. Tylko nacisk powoduje docisk sensorów. Drugi sposób to elastyczna podkładka może taka jak zastosował drejku. Tutaj pojawia się problem dodatkowego wymiaru - grubość 2mm podkładki. Aby to wyeliminować to trzeba zwiększyć odległość pomiędzy krzyżem a wspornikami kołysek i wymienić (tak myślę) śruby (mogą być za krótkie). To rozwiązanie daje możliwość minimalnego ruchu drążkiem.
Jeśli jurto zdemontujesz Cougara to zrób pomiar tej odległości krzyż - wspornik. Druga sprawa to tzw. wstępny docisk sensorów. Gdzieś o tym pisałem w tym wątku. Chcę to później u siebie pobadać. Bez docisku sensor ma praktycznie przerwę. Z charakterystyki wynika, że minimalna siła powoduje (o ile pamiętam 20 g) powstanie oporności około 100 Kom. Dając równolegle do każdego sensora rezystor 100 Kom mamy wstępne wyzerowanie przy założeniu, że wszystkie są na granicy przewodzenia. Drugi sposób będzie możliwy w modzie drejku tutaj raczej nie. To tak przy okazji tego modu.
-
W lipcu minie 2 lata od rozpoczęcia tego tematu, dlatego postanowiłem dokończyć ten projekt tym bardziej, że JankeS_PL już wykonał swoją wersję Low cost. Przeglądałem notatki dotyczące tego wątku oraz uwagi JankeS. Mam już koncepcję jak to zrobić mam na myśli opcję Low cost (skrót LC). Jeśli pojawią się problemy z modem drejku to realizuję mod LC, ale zmodyfikowany. Modyfikacja ma wyeliminować (taką mam nadzieję) wady podstawowej opcji LC.
1) Podstawowa wada o której wspomniał JankeS to uginanie się aluminiowego krzyża pod naciskiem kołysek. Jest to związane z profilem odlewu obudowy Cougara na którym jest oparty krzyż. Tutaj można to wyeliminować wzmacniając konstrukcję tak jak to zrobił kolega, robiąc krzyż z metalu lub jeszcze inaczej. Mam na myśli wyeliminowanie obudowy Cougara. Można ją zastąpić płytą z metalu o grubości 3mm tak jak w odlewie obudowy w kształcie kwadratu o boku około 125 mm. Odległość pomiędzy wspornikami kołysek wynosi 101 mm. W środku kwadratu otwór kwadratowy 32 mm. Na płycie można umieścić wsporniki oraz kołyski. Nie powinno być problemu z przymocowaniem płyty do podłoża (kątowniki).
2) Zastosowanie płyty z mechaniką wymaga przeniesienia kontrolera Cougara na zew. tak jak to pokazałem na zdjęciu.
3) Odległość pomiędzy dolną powierzchnią kołysek a płytą jest określona i zależy od wymiaru wspornika z osadzoną na nim kołyską. Nie mierzyłem, ale z tego co tam umieścił JankeS to może być 4-6 mm, co nie znaczenia ponieważ możemy to wypełnić wg naszych potrzeb. Jeśli chcemy mieć minimalny ruch drążka to dajemy elastyczną podkładkę o takiej grubości na jaką chcemy mieć wychył drążka po uwzględnieniu jego długości. Jeśli nie chcemy wychyłu to dajemy sztywny wypełniacz wolnej przestrzeni.
4) Wstępny docisk i korekcja. Tutaj można zrobić wstępny docisk tak aby oporność sensora była na granicy np. 100 Kom co odpowiada naciskowi 10 g < nacisk < 20 g. Jest to trudne do osiągnięcia w opcji LC ponieważ nie mamy śrub regulacyjnych tak jak w opcji drejku. Pomyślałem o inny rozwiązaniu, które mam nadzieję powinno rozwiązać problem. Zakładam taki docisk, że sensor nie przewodzi, ale jest dosyć ciasne pasowanie. Jeśli polutujemy równolegle do sensorów np. 100 Kom to mamy sztucznie ustawiony docisk < 20 g. U JankeS dla siły 5 Kg oporność z wykresu wynosi około 400 om. Myślę, że ten pomysł może się sprawdzić.
Co do korekcji to z moich doświadczeń wynika, że może być niepotrzebna. Korekcja działa i można ustawić potencjometrami osie x oraz y na środku. To samo można zrobić softem Cougara. To co zrobił JankeS. Jeśli się mylę proszę o korekcję. Działanie regulacji siły nacisku jest regulowane rezystorami w układzie wzmacniacza operacyjnego. Będę to jeszcze testował z kontrolerem Cougara. Moje testy z DMJoy były negatywne, ponieważ nie można osiągnąć pełnego zakresu co jest logiczne. Soft Cougara powinien to umożliwić.
Są to główne założenia koncepcji mojego modu opartego na Low cost. Byłbym wdzięczny za uwagi na ten ten temat.
Oczywiście zawsze można kupić gotowy mod, ale warto próbować zrobić coś samemu.
-
Rozkręciłem dzisiaj mojego Cougara i muszę stwierdzić, że luzy tworzą się na wszystkich elementach przy tak mocnym skręceniu. Te filcowe podkładki są już tak ściśnięte, że tam większy luz raczej jest już niemożliwy. Podłożyłem dodatkowo jeden pasek cienkiej blachy na oś X ale za bardzo to nie pomogło. Wydaję mi się że konstrukcja kołysek i krzyża jest zbyt "miękka" - dlatego zawsze będzie minimalny luz. Samo mocowanie uchwytów do kołysek na dwie śruby nie zapewnia ich sztywności - mimo iż jest to twardy materiał to jednak jest sprężysty i trochę "pracuje". U mnie śruby te już ledwo żyją i boję się je mocniej dokręcać żeby nie wyrobić otworu na imbus. Dodatkowo zauważyłem wycieranie się powierzchni monet w miejscu styku z kołyskami co też będzie zwiększało z czasem luzy. Niestety rozwiązanie konstrukcyjne na kołyskach nie sprawdza się najlepiej przy dość sztywnym spasowaniu steru. Wszystko zdaję się zbyt mocno pracować i sztywność którą początkowo udało mi się uzyskać z czasem staję się coraz mniejsza. Najlepszym rozwiązaniem byłoby pewnie zastosowanie płytki lub dwóch równoległych płytek z sensorami tak jak w przypadku oryginalnego FSBB lub FCC3.
Zrobiłem zdjęcia mojego rzeźbiarstwa w środku Cougara:
(http://images68.fotosik.pl/611/676a216455e71f01med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images70.fotosik.pl/611/7540a1a25b95724amed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images70.fotosik.pl/611/96867aa941063c92med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Jak widać starałem się usztywnić te przykręcane uchwyty kołysek z naprężonej blachy. Po przyjrzeniu się tej całej konstrukcji wpadłem na kolejny pomysł jak w prosty sposób uzyskać bardziej sztywny ster. Najłatwiej usztywnić go po prostu wyżej - tam gdzie siły będą mniejsze :
(http://images68.fotosik.pl/611/064509cb570bec62med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Najlepszy byłby pewnie pasek odpowiednio grubej i twardej gumy który można by wcisnąć między tuleje steru a otwór w aluminiowej płytce. Niestety nie dysponowałem niczym takim. Po długich poszukiwaniach "czegoś" co mógłbym wykorzystać - wybrałem gumową nogę od torby laptopa :P
(http://images68.fotosik.pl/611/0da0aefc224d586bmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images68.fotosik.pl/611/5788fc3e59758f33med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Powciskałem cztery takie kawałki które ładnie mi pasowały na rant płytki przez swoje wytłoczenie w gumie. Ciężko było wcisnąć ostatnią, mimo że dopychałem największym TORX'em jaki znalazłem, przebijał mi się przez gumę. W tej chwili ster jest na prawdę sztywny i ładnie odchyla się o te 3mm - po testuje później na symulatorze, pomierzę siły i napiszę jakie są efekty :)
(http://images66.fotosik.pl/610/a345d019189bd6b3med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Dzięki za opis. To potwierdza moje wnioski w poprzednim post. Odniosę się do tego fragmentu
Dodatkowo zauważyłem wycieranie się powierzchni monet w miejscu styku z kołyskami co też będzie zwiększało z czasem luzy. Niestety rozwiązanie konstrukcyjne na kołyskach nie sprawdza się najlepiej przy dość sztywnym spasowaniu steru.
Cokolwiek wymyślimy dla tego modu nie zlikwidujemy tego zjawiska. Monety mają kilka funkcji w tym rozwiązaniu, ale z racji nacisku kołyski na ograniczoną powierzchnię monety zawsze będzie jej odkształcanie w tym miejscu.
Wracając do uszczelnienia otworu u góry. W oryginale bez modu otwór jest kwadratowy o boku 32 mm. Jest on ogranicznikiem dla wychyłu drążka. Zostało to tak zaprojektowane aby obroty potencjometrów, zakres ruchy kołysek oraz zakres ruchu drążka ograniczonego wspomnianym otworem współdziałały. W modzie otwór w krzyżu jest mniejszy około 24 mm. Jest on potrzebny tylko do przełożenia wspomnianego wspornika drążka. Uszczelnienie tego otworu daje dodatkową sztywność, ale o oporności sensora decyduje siła przenoszona przez te same elementy (kołyska, moneta itd.). Z tego wynika, że moneta będzie w dalszym ciągu "wycierana".
Reasumując w takim rozwiązaniu zawsze będą po jakimś czasie powstawały luzy na skutek zużycia materiału.
Wracając do rozwiązania drejku to u niego też będzie zużywanie materiału ale mniejsze i po dłuższym czasie (tak myślę). Jest kilka różnic w jego projekcie. Nacisk na sensory nie jest "krawędziowy", ale kulisy gdzie dodatkowo jest elastyczny element sprężynujący. Jeśli pomimo tego po jakimś czasie powstanie luz to jest możliwość jego korekcji. Myślę, że po moich testach drejku opisze swój patent.
Dobra wiadomość jest ta, że prawdopodobnie w ciągu najbliższych dni otrzymam prototyp i rozpocznę testy. Gdyby mod drejku spełnił oczekiwania to mielibyśmy alternatywę dla modu Low cost.
-
Co do zużywania się materiału to sprawa oczywista i nic na to nie poradzimy - trzeba by zastosować chyba materiał z tytanu żeby zminimalizować ten efekt ;) Mi najbardziej chodziło o usztywnienie drążka a guma u góry trochę w tym pomogła. Bardzo liczę że mod drejku będzie dużo lepszym rozwiązaniem i chętnie zakupie gotowy produkt :P Wieczorem zrobię testy mojego i sprawdzę na ile guma poprawiła sztywność w praktyce ;)
-
Jestem po wieczornych testach - efekt mnie zaskoczył. Zmierzyłem siły i miałem odpowiednio w granicach 7,5kg na osi X i 11kg na osi Y ale tylko "w górę" - nie wiem dlaczego od siebie (nos w dół) wyszło tylko 3kg. Oczywiście podłączyłem ster i nie robiłem żadnej kalibracji - pomyślałem że nie trzeba będzie ponieważ nie ruszałem śrub dociskających sensory. I gdyby nie ta różnica na osi Y na razie nic bym nie zmieniał. Włączyłem symulator, ustawiłem na dogfight z inna F-16 AI ace i zacząłem testy. Jako że najmniej podczas lotu używa się wychyły ster od siebie początkowo mi nie przeszkadzała ta różnica rozkładu sił. Wrażenia? Masakra :) Ster mam dokręcony do biurka ściskiem stolarskim to aż monitor na nim się trząsł. Ustawiłem pojedynek do 3 punktów, walka trwała 13,5 min i dosłownie miałem dosyć ;) Ręka aż bolała, a przy celowaniu modliłem się żeby trafić i nie musieć już wachlować sterem ;) Po godzinie testowaniu z nadzieją że może coś minimalnie się zluzuje wykonałem ponownie testy sił i stwierdziłem że nic się nie zmieniło. Wykonałem więc kalibrację i oś Y chodzi poprawnie. Zmniejszyłem trochę wymaganą siłę do maksymalnych wychyłów - ale nie mierzyłem już bo późno się zrobiło. Jak znajdę dzisiaj czas to pomierzę, później po testuje w praktyce i za jakiś czas sprawdzę czy zwiększa się luz i o ile. Jak na razie efekt bardzo fajny.
-
Są to bardzo cenne doświadczenia, dzięki JankeS_PL. W praktyce mamy już sprawdzony i udoskonalony mod Low cost. Pomysł z uszczelnieniem górnego otworu jest cenny. Szukając w archiwum znalazłem ciekawy sposób ulepszenia pasowania kołyski. Jest to pokazane na zdjęciach.
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/Cougar_mod2.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/Cougar_mod2.jpg.html) (http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/Cougar-mod1.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/Cougar-mod1.jpg.html)
Takich pomysłów jest dużo. Dla mnie z doświadczeń JankeS jest oczywiste, że zamiana aluminium na inny metal poprawiłoby mod LC. Chcę jeszcze u siebie pomierzyć odległość od kołyski do tzw. krzyża o grubości 3 mm. To da odpowiedź ile jest do wypełnienia przestrzeni (sensor, dwie monety, elastyczna uszczelka). Będę też testował jak w praktyce wygląda regulacja siły w układzie korekcji chociaż to raczej dla doświadczonych pilotów takich jak JankeS. Mam na myśli czy nie ma zmęczenia dłoni.
Reasumując mamy 2 mody jeden już sprawdzony i drugi drejku przed testami. Jeszcze raz dzięki JankeS za włączenie się do tego tematu, jest to dla mnie motywacja do dalszego działania.
-
Bardzo fajny pomysł na likwidację luzów w klasycznym rozwiązaniu. Oczywiście o ile dysponuje się sprzętem żeby wykonać takie dodatkowe elementy lub mieć kogoś komu można to zlecić. Vito_zm czekam na Twoją relację testów modu by drejku :)
-
Czekając na mod drejku dalej analizuję projekt Low cost. Mam zamiar całkowicie zdemontować Cougara i pomierzyć dokładnie profil na którym opiera się krzyż a ściślej określić punkty jego podparcia. Druga sprawa to dobór materiału na krzyż tutaj mavericks podsunął pomysł zastosowania włókna węglowego ttp://www.conrad.pl/?websale8=conrad&pi=229915&rdeocl=1&rdetpl=productpage&rdebox=box1 Jedna płyta wystarczyłaby na 2 krzyże pytanie czy da się to łatwo przyciąć, czy jest sztywna. Piszą, że przewodzi, ale to myślę nie powinno być przeszkodą ponieważ sensory mają izolację.
Kolejna sprawa to siła nacisku potrzebna do pełnego wychylenia osi. Każdy ma inne preferencje i tutaj układ korekcji będzie niezbędny. Mam zamiar to przebadać. Wstępnie można oszacować, że koszt wersji Low cost to około 160zł sensory i 1/2 płyty z włókna to kolejne 80-100 zł. Układ korekcji nie będzie drogi. W sumie to i tak wychodzi około 300zł. Powstaje oczywiście pytanie czy warto to robić czy kupić gotowy mod.
-
Ja bardzo chętnie kupiłbym gotowy mod :) Mój teraz działa i jak na razie luzy się nie pojawiły, a staram się go męczyć codziennie wieczorkiem z 2h. Nawet pozmieniałem trochę te naciski na mniejsze. Teraz mam coś w okolicach 7 i 4,5 kg. Wydaję mi się, że przez zastosowanie 4 gumowych "wkładek" u góry trudniej liniowo prowadzić wychył po przekątnej. Wracając do zakupu gotowego modu - super byłoby gdyby pojawił się gotowy, sprawdzony i dopracowany mod z regulacją sił i z wychyłem jak w realu. Ja na pewno chętnie kupię taki mod. FSSB kosztuje 320E + eurotax i przesyłka - to na nasze warunki cena kosmos niestety... Gdyby tak nie było na pewno zakupiłbym gotowy mod i nie tracił czasu na majstrowanie ;) Więc nawet gdyby taki mod miał kosztować 500zl ale byłby rozwiązaniem dopracowanym to nie byłaby to wysoka cena.
-
Dobra wiadomość jest taka, że FCC już został wysłany i czekam na przesyłkę. Z tego co wiem (z opisu) to mod drejku ma jedną ważną zaletę brak elementów typu sprężyny, kołyski itp. Dla mnie są istotne testy to da odpowiedź czy spełnia założenia. Co do ceny to jedno jest pewne 4 szt sensorów to około 160 zł. Jeśli chodzi o mod to tutaj kalkulację może zrobić drejku (koszty materiału i jego obróbka). Prototyp który będę testował będzie zastąpiony ulepszoną wersją.
Co do podstawowej wersji opcji Low cost to jest ona możliwa do realizacji z układem korekcji oraz innym materiałem na krzyż, ale jest to alternatywa jeśli nie sprawdzi się mod drejku. Cena tej opcji to zawsze 4 sensory oraz materiał na krzyż. Wada to mechanika.
-
Dokładnie najlepiej byłoby całkowicie wyeliminować mechanikę Cougara. Owocnego testowania Vito_zm :)
-
Za 500zł mod na force sensing... Chyba kupiłbym dwa - jeden na zapas :) Toż to byłby hit światowy..
-
Mój mnie wyszedł 200zł z haczykiem małym :P
-
To wiadomo, ale na mechanice Cougara.. :P
-
No to 2 klientów już jest ;)
-
Spokojnie, spokojnie Panowie ;) Na razie to tylko prototyp nr 1, który jeszcze zdążyłem lekko uszkodzić (dosłownie waląc młotkiem w pewien element), ale i tak przetrwał.
@Vito popatrzy na mechanikę, protestuje i zrobię nowy, bo to rozwiązanie też nie jest idealne i powstawało w garażu, a nie na jakimś wypasionym CNC.
Mam pomysł na coś prostszego i jak tylko przyjdą mi materiały to biorę się za FCC by DK v2 ;)
Jak rzecz się uda, to otworzymy z @Vito fabryczkę ;)
-
No na to liczymy i tego życzymy!
Bez takiej nadziei nawet bym nie zaglądał do tego wątku i śledził Waszych poczynań :-)
-
Dokładnie - też na to liczę. Najbardziej zależy mi żeby udało wam się odwzorować zakres ruchów jak w prawdziwym F-16, bo jednak troszkę się odchyla ten drążek :)
-
Znalazłem na zagranicznym forum opisany zakres ruchów i rozkład sił drążka w F-16:
The stick can move approximately 1/4 inch in both axes, and is rotated slightly cw. Maximun noseup and nosedown pitch commands are genrated by 25 and 16 pounds of input, respectively. Roll commands are generated by a maximum of 17 pounds in cruise gains and by 12 pounds in takeoff and landing gains
Czyli mielibyśmy odpowiednio maksymalny wychył steru 6,3mm na obu osiach - ciekawostką jest że lekko się obkręca w prawo. Maksymalna siła do poniesienia nosa to 11,32kg, do opuszczenia 7,24kg. Obracanie z maksymalną siłą 7,7kg (przy starcie i lądowaniu 5,43kg).
-
Najbardziej zależy mi żeby udało wam się odwzorować zakres ruchów jak w prawdziwym F-16, bo jednak troszkę się odchyla ten drążek
Czy masz inf. o ile się odchyla drążek. Widziałem to gdzieś na viperpits, ale może masz taką informację. Jest dużo niewiadomych. Tak przy okazji pytanie. Jak u Ciebie jest z tym odchylaniem w obecnym modzie. Nie sprawdzałem jeszcze czy oryginalne potencjometry są liniowe czy logarytmiczne. Sensory mają charakterystykę logarytmiczną. Ciekawe jak to wygląda w praktyce tzn. "liniowy" nacisk na drążek i obserwacja wykresu osi oraz porównanie tego zjawiska z pots. Czekam nadal na przesyłkę sam jestem ciekawy efektów.
-
Z tego co udało mi się odszukać to maksymalny wychył na obu osiach to 6,3mm (1/4 cala) - u mnie w tej chwili jest bardzo podobnie w granicach 6-7 mm, musiałbym zrobić dokładny pomiar. Tak myślę, że przy konstrukcji biorąc po uwagę parametry pracy prawdziwego steru to te wychyły byłby by przy ustawieniu sił 1:1, bo w przypadku przełącznika sił i ustawieniu powiedzmy połowy mniejszego nacisku dla pełnego zakresu zmniejszyło by wychylenie drążka. Bo drążek nie będzie miał regulacji "twardości" tylko regulację odpowiedzi w funkcji przyłożonej siły. Ciężko byłoby zrealizować regulację twardości drążka tak żeby raz odchylał się o 6,3 mm przy przyłożonej sile 11,3kg a innym razem też o 6,3 mm przy np 7kg...
-
Tak swoją drogą takim modem bardzo powinien być zainteresowany http://viperwing.com/ (http://viperwing.com/) :)
-
[b...and is rotated slightly cw. ...[/b]
... ciekawostką jest że lekko się obkręca w prawo. ...
Hmm.. moim skromnym zdaniem sens angielskiego zapisu jest nieco inny - drążek nie OBRACA się (w sensie można nim delikatnie kręcić w prawo (clockwise) ), lecz jest (na stałe) obrócony delikatnie w prawo.
Najlepiej jakby wypowiedział się ktoś, kto siedział w kokpicie i dotykał wajchy.
-
bip3r Twoje skromne zdanie jest pewnie zgodne z prawdą bo jakoś nie przypominam sobie żeby się obkręcał kiedy siedziałem w kokpicie w muzeum lotnictwa w Krakowie ani podczas innych okazji ;)
-
Bo drążek nie będzie miał regulacji "twardości" tylko regulację odpowiedzi w funkcji przyłożonej siły.
Widzę, że będę miał partnera do dyskusji. Jeszcze tego nie testowałem, ale doszedłem do tych samych wniosków. Charakterystyka tensometrów jest stała czyli oporność w funkcji siły. Jeśli ktoś ma problemy z używaniem max siły dla max wychylenia osi to wybierze mniejszą siłę dla osiągnięcia tego zakresu. Przypominam, że max siła 10 Kg daje oporność 150 om.
Co do skrętu to bip3r ma rację.
-
W modzie, który jest u @vito, drążek nie obraca się, wychylenie jest możliwe tylko w kierunkach N-S-W-E, ewentualnie N-W, N-E itd. Na mój gust na wysokości ok. 6 cm od tensometrów drążek do 0 ohm potrzebuje wychylenia ok. 2mm. Jak się do tego doda łącznik i sam drążek to dochodzi pewnie z 15-20 cm do chwytu więc i wychylenie będzie większe. De facto można dokładnie ustalić wychylenie w punkcie chwytu, regulując punk montażu przegubu kulowego na którym stoi drążek, ale zawsze będzie się to wiązało ze zmianą siły jaką trzeba przyłożyć. Zobaczymy ;)
-
Zapowiada się ciekawie :) W końcu przegub kulkowy - a nie ten dramatyczny krzyżak ;)
-
Nurtuje mnie jedna sprawa kiedy myślę o tym kulkowym przegubie... Może się mylę ale jeśli jest kulkowy to pełne wychyły są wzdłuż okręgu? Bo jeśli tak to ciągnąc ster maksymalnie do siebie i chcąc zrobić maksymalny wychyl w lewo/prawo to czy wychylając ster w bok pójdzie on nam minimalnie do przodu? Może za dużo o tym myślę :p
-
Może za dużo o tym myślę :p
Myślisz jak najbardziej prawidłowo. Ponieważ wchodzimy na pole drejku to niech on to wyjaśni. Ja natomiast podzielę się swoimi uwagami.
Mod od dreju dostałem i go obejrzałem. Próbowałem zrobić przygotowane testy, ale jest to raczej w tej wersji modu mam na myśli wykonanie "garażowe" nierealne. Mnie interesują charakterystyki typu oporność - siła nacisku obu osi, czy jest wpływ przy nacisku wzdłuż jednej osi na drugą, jakie są możliwości regulacji zakresu zmiany siły nacisku dla maksymalnego zakresu osi itp.
To co zauważył JankeS jest istotne. Musi być dodatkowy układ regulacji siły nacisku oraz centrowania osi. Niektórzy będą chcieli mieć zbliżone wartości do reala inny raczej bardziej miękkie działanie. Druga sprawa to wychyły drążka, tutaj też trzeba ustalić jakieś minimum, może być podobne jak w realu. Nie wiem jak się zachowuje Cougar dla logarytmicznych charakterystyk tensometrów, czy jest to jakoś zauważalne. Chciałbym także przebadać wpływ równoległej rezystancji dołączonej do tensometrów na działanie systemu. To są te główne założenia testów.
Na pierwszym zdjęciu są pokazane elementy, które tworzą całość modu. Mod drejku zakończony jest czarną rurą w której musiałbym wywiercić otwór dla przewodów z drążka. Drążek jest połączony z modem łącznikiem tym z Cougara. Łącznik jest połączony z rurą modu na wcisk (tylko w tym prototypie). Jest także kontroler Cougara umieszczony w obudowie. Obudowa z wyprowadzeniami osi x, osi y, drążka oraz przepustnicy pokazana jest na kolejnych zdjęciach. Jest też pokazany mod przytwierdzony do specjalnej konstrukcji połączonej z biurkiem
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/mod-allD.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/mod-allD.jpg.html)
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/coug2D.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/coug2D.jpg.html)
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/coug1D.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/coug1D.jpg.html)
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/mod1-drejD.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/mod1-drejD.jpg.html)
Jakie można już teraz wyciągnąć wnioski.
1) Koncepcja modu drejka jest do zrobienia i będzie działać. O jakości modu będzie decydowało jego wykonanie mechaniczne.
2) Za brak mechaniki Cougara trzeba będzie zapłacić dokładnością wykonania detali mechanicznych oraz jakością użytego materiału.
3) Ponieważ zmieniła się koncepcja obudowy drążka to kontroler musi mieć swoją obudowę z wyprowadzeniami sygnałów.
4) Ten mod jest preferowany dla kokpitów, wynika to z jego konstrukcji.
5) Pytanie czy uda się stworzyć wersję komercyjną. Mam na myśli możliwość wykonania detali i ich powtarzalność.
6) Ostatnie pytanie dotyczy ceny. Tutaj temat jest otwarty.
Są to moje uwagi, ale mogę być w błędzie.
Co do mnie to postanowiłem zrobić wersję podstawową Low cost, ale z uwzględnieniem uwag JankeS oraz moich założeń. Muszę wykonać testy, które zaplanowałem. Testy dla wersji Low cost są takie same jak dla modu drejku. Po testach podstawowego modu gdy będzie gotowa wersja modu drejku v2 to chętnie zrobię podobne testy.
Mod w wersji podstawowej po uwzględnieniu 4 szt tensometrów (około 160 zł) oraz krzyża (materiał ??) oraz układu korekcji powinien nie przekroczyć 250 zł. Chcę do wykonania tego modu poprosić mavericks o pomoc i zrobić 2 sztuki.
Drugim czynnikiem mojej decyzji Low cost jest czas. Ten projekt rozpocząłem w lipcu 2013 i czas go już zakończyć.
-
Ta konstrukcja wydaje się być dosyć spora, oczywiście dla kogoś kto buduje sobie kokpit nie stanowi to większego problemu. Drejku wspomniał że ma już nowy pomysł, ciekawe czy też budowany będzie na przegubie. Myśląc o istniejących już modach nasuwa mi się pytanie: - czy nie można by takiego modu uprośić do maksimum? FSSB lub FCC wyglądają jakby zbudowane były bez żadnych przegubów. FSSB zbudowany jest na 2 równoległych płytkach - ciekawe jakiego typu sensory są tam zastosowane? Myślę o tym oczywiście pod kątem modu typowo do Cougara. Może warto byłoby się przyjrzeć rozwiązaniu zastosowanego przez RealSimulator w FSSB?
-
A może by do tego projektu zaprzęgnąć drukarki 3D? Tylko czy ten materiał wytrzyma takie siły i naprężenia?
-
Myślę że raczej bez szans...
-
Czy ja wiem JankeS.. Wydaje się, że plastik to słabizna, ale jednak wydrukowano z tego... pistolet (łącznie z lufą!!) (http://gadzetomania.pl/3470,krotki-zywot-pistoletu-z-drukarki-3d-cody-wilson-oskarzony-o-nielegalny-eksport-broni)
-
Po przemyśleniu sprawy modu doszedłem do pewnych ustaleń. Teraz krótko o moich planach związanych z FCC. Podzieliłem umownie ten temat na 3 projekty (lub tematy).
Projekt 1.
Chcę w uproszczony sposób zrobić test prototypu. Z względów obiektywnych zamiast kontrolera Cougara będzie sterownik prototypowy damosa DMJoy. Zamiast drążka będzie przedłużenie rury o długości drążek + łącznik. Test obejmie pomiary oporność - siła nacisku - zakres działania osi, pomiar wychyłu "drążka". Do pomiaru użyję wagi, która zastąpi dynamometr, omomierz oraz program DIView. Testy bez układu korekcji.
Projekt 2.
W tym projekcie chcę zrealizować wersję Low Cost, ale eliminując jego wady (jeśli mi się to uda). O założeniach oraz przewidywanej cenie pisałem poprzednio. W tym projekcie będzie układ korekcji wewnątrz obudowy Cougara. Ze względu na projekt 3 w moim modzie kontroler oraz układ korekcji będzie na zewnątrz obudowy Cougara tak abym mógł testować nowa wersję FCC. Ten projekt chcę zrobić z pomocą mavericks.
Projekt 3.
W tym projekcie chciałbym podłączyć nowy FCC do kontrolera Cougara i wykonać testy porównując je z testami z projektu 2.
Takie mam plany co z tego wyjdzie zobaczymy.
Jedna generalna uwaga dotycząca modów z minimalnym lub zerowym wychyłem drążka. Nie miałem możliwości tego testować, ale testy z moim modelem w programie DIView już mi uświadomiły, że trzeba się do tego jakoś przyzwyczaić. Dlatego w projekcie 2 chcę to tak zrobić abym miał bardziej miękki start (mniejsze siły) oraz większy zakres ruchu drążka (oczywiście jest to ograniczone wymiarami elementów wew. obudowy Cougara). Testy projektu 2 będą dla mnie odniesieniem dla testów projektu 3.
Będę równolegle realizował pierwsze dwa projekty czekając na nową wersję modu drejku. Mam nadzieję, że w wyniku tych działań powstanie tani mod na bazie Low cost, którego cena powinna być około 200-250 zł oraz wersja droższa (brak na tym etapie kalkulacji ceny) dla kokpitów - mod drejku. Będę informował o postępie prac.
Jeszcze raz podziękowanie dla JankeS_PL za aktywny udział w dyskusji oraz przedstawienie swojego modu
Zauważyłem teraz ostatnie uwagi w tym wątku, dlatego dopisuję parę uwag. Ja też myślałem o takim rozwiązaniu i nawet w tym wątku o tym pisałem, ale problem polega na tym, że nie mam pojęcia jak oni to zrobili. Układ korekcji taki sam jak u mnie, ale jaki tensometr i jak układ powraca do pozycji zerowej (jakaś sprężyna?). W zasadzie to byłem bliski rezygnacji z robienia własnego modu, gdyby nie pojawił się JankeS_PL z swoim modem. Nadal mam wątpliwości czy warto, ale chciałbym jakoś zakończyć ten wątek sukcesem.
-
Czy ja wiem JankeS.. Wydaje się, że plastik to słabizna, ale jednak wydrukowano z tego... pistolet (łącznie z lufą!!) (http://gadzetomania.pl/3470,krotki-zywot-pistoletu-z-drukarki-3d-cody-wilson-oskarzony-o-nielegalny-eksport-broni)
"Pomijając prawdopodobną, niewielką trwałość pistoletu (Cody Wilson szacuje jego trwałość na 10 strzałów, po których trzeba wymienić zużyte elementy), przeszkodą pozostaje cena odpowiedniej drukarki"
Raczej na pewno wydruk 3D nie nadaje się do tego typu zastosowań. Co innego jak byś chciał z tego zrobić powiedzmy same okładziny rękojeści drążka. Ale w elementach mechanizmu tego nie widzę. Miałem do czynienia ze sporą liczbą przeróżnych elementów drukowanych 3D i żaden moim zdaniem nie sprawdził by się (pod kątem wytrzymałości) w takiej aplikacji. To jest dobre żeby zrobić jakiś element pokazowy lub który posłuży później do zrobienia odpowiednich form odlewniczych, prasowych itd...
-
Patrząc na zdjęcia FSSB http://cougar.flyfoxy.com/fssb.php (http://cougar.flyfoxy.com/fssb.php) wydaje mi się że nie użyto żadnej sprężyny prostującej a po prostu wykorzystano sprężystość materiału. Dlatego FSSB praktycznie się nie odgina - jeden z pilotów w naszej eskadrze posiada FSSB R1 - można go podpytać, ewentualnie poprosić o jakieś zdjęcia dobrej jakości - może to by pomogło znaleźć lepsze rozwiązanie. Podczas dyskusji na temat modu z innymi pilotami padł nawet pomysł zrzutki na jeden oryginalny mod i podesłanie wam (drejku i vito) - w celu rozłożenia na części pierwsze, wykorzystanie rozwiązań i ulepszenie ;) Musiałoby się tylko zebrać kilka-kilkanaście osób :)
-
Sorry za post pod postem ale myślę że jeszcze lepiej przyjrzeć się FCC http://cougar.flyfoxy.com/fcc_mirv.php (http://cougar.flyfoxy.com/fcc_mirv.php) bo wygląda na prostszą konstrukcję. Zastanawiają mnie te wycięcia na górze przy samym drążku - czy one nie są zrobione w celu zwiększenia sprężystości płytki w której zamocowany jest drążek? Na żadnym zdjęciu nie widać czujników :| Może zastosowane są czujniki naklejane na powierzchnie reagujące na rozciąganie/ściskanie?
-
Zastanawiają mnie te wycięcia na górze przy samym drążku - czy one nie są zrobione w celu zwiększenia sprężystości płytki w której zamocowany jest drążek?
Już nie pamiętam czy w tej wersji moda dla cougara był uwzględniony wychył drążka, ale wydaje mi się że nie było takiej opcji. Przy zastosowaniu materiału o odpowiednich właściwościach, poprzez te nacięcia mogli jednak uzyskać jakąś minimalną sprężystość konstrukcji. Jeśli tak jest to głównym założeniem była raczej ochrona górnej obudowy Cougara, przed zniszczeniem na skutek wywierania dość dużych sił przy naciskaniu na drążek. Cała obudowa kocura jest zrobiona chyba z jakiegoś stopu (ZnAL) który jest dosyć kruchy. Pamiętam że RealSimulator do swojej wersji FSSB dodawał taki dodatkowy "cover" który montowało się na górze joya żeby właśnie wyeliminować ewentualne uszkodzenia i zwiększyć sztywność dla osiągnięcia lepszej precyzji.
Na żadnym zdjęciu nie widać czujników :| Może zastosowane są czujniki naklejane na powierzchnie reagujące na rozciąganie/ściskanie?
Wydaje mi się że w tych modach tensometry zamontowane są wewnątrz tulei która jest zakończona połączeniem gwintowym dla drążka. A dokładniej to jest zrobione jeszcze inaczej. Tuleja o której piszę jest zamontowana na stałe w metalowym okręgu ze wspomnianymi nacięciami. W jej wnętrzu zamocowane są tensometry. W tuleję wchodzi trzpień zakończony gwintem dla drążka. Właśnie ten walcowaty trzpień wywiera nacisk na tensometry. Nie mam pewności czy tak faktycznie jest bo nie miałem tego w łapach, ale wydaje mi się to o tyle sensowne że w X65 jest niemal identyczne rozwiązanie.
Ehhh szkoda że nie mam już działającego cougara bo chętnie włączył bym się do Waszych badań :) Mam ochotę pobawić się w budowę podobnego moda do warthoga ale tam jest większy problem do przeskoczenia (dla mnie). Gdyby tylko ktoś mi podpowiedział jak rozwiązać problem komunikacji analogowych tensometrów z procesorem na płytce joy'a to już bym się brał do roboty.
-
Panowie, jako potencjalny przyszły klient, napomknę tylko o jednym rozwiązaniu, które miło byłoby mieć w finalnym produkcie. Mianowicie chodzi mi o funkcję jak w Saiteku X65, gdzie istnieje możliwość ustawienia bodajże 3 trybów czułości siły nacisku na drążek, które można wybierać płynnie w czasie lotu.
Rozwiązanie FSSB ma możliwość regulacji, ale za pomocą zworki na płytce PCB, a więc nie w czasie lotu.
Można by także podejrzeć jak cały system przeniesienia siły, mechanika drążka wyglądają właśnie w Saiteku X65. Na naszym ubogim rynku łatwiej o Saiteka niż Cougara z FSSB, choć tu być może pomocny mógłby być jeden z naszych kolegów, ale tu już w jego imieniu nie będziemy z JankeSem niczego deklarować :)
edyta:
ooo.. długo pisałem swojego posta, a tu Freeman w sumie udzielił odpowiedzi na temat wnętrza Saiteka.
-
Ponieważ temat wzbudził zainteresowanie to chciałbym parę spraw wyjaśnić. Z wypowiedzi wynika, że są duże nadzieje oraz oczekiwania na rezultaty realizowanego modu, dlatego postanowiłem wyjaśnić parę spraw, aby nie było nieporozumień.
Zainspirował mnie projekt Low cost opisany na forum http://www.bmsforum.org, dlatego postanowiłem zrobić podobny mod. Ponieważ kiedyś byłem konstruktorem to chciałem poznać dokładniej ideę tego pomysłu, dlatego zrobiłem model i go testowałem. Jest to opisane w tym wątku. Jednocześnie analizowałem inne mody o których jest mowa, ale doszedłem do wniosku, że nie mając fizycznie takiego modu tylko zdjęcia nie jestem w stanie poznać dokładniej jak to działa. Jest też o tym w tym wątku. Robiąc testy z moim prostym modelem zastosowałem kontroler Damosa DMJoy (prototyp), dlatego odpowiedź na pytanie Freeman 13 jest pozytywna. Przypomnę tylko, że Damos obiecał, że zrobi komunikację pomiędzy drążkiem Cougara a jego kontrolerem DMJoy. Mam nadzieję, że ten temat będzie realizowany.
Wracając do głównego tematu modu dla Cougara. Pojawił się drejku z swoją koncepcją modu. W związku z czym zrezygnowałem z koncepcji Low cost i konsultowałem z drejku jego pomysł. Niestety realizacja tego modu przeciągała się w czasie. Dopiero teraz otrzymałem prototyp do testów. Jeśli mam być szczery to jestem trochę rozczarowany. Wyjaśnię o co chodzi. Pomysł mnie się podobał, ponieważ jest prosty, ale diabeł tkwi w szczegółach. Mnie się wydawało, że politechnika ma możliwości technologiczne oraz materiałowe wykonania profesjonalnie projektów. W praktyce tak nie jest i prototyp powstał dzięki determinacji drejku w warunkach garażowych. Co dalej z tym modem zobaczymy.
Jedno z pytań dotyczyło możliwości programowego wyboru siły nacisku na tensometry czyli jej regulacji. To pytanie sugeruje, ze jesteśmy na takim poziomie realizacji modu, że potrafimy modyfikować soft Cougara. Niestety tak nie jest.
Tutaj muszę wyjaśnić wątpliwości. Celem modu nazwanego Low cost było wyeliminowanie potencjometrów i zastąpienie ich tensometrami. Celem modu dreju jest to samo i dodatkowo wyeliminowanie mechaniki Cougara.
Mod Low cost został zrealizowany przez JankeS i działa. Można na jego podstawie wykonać samemu taki mod. Ja także chcę zrobić ten mod, nazwałem to projekt 1. Mam od prawie 2 lat tensometry i chcę je wykorzystać.
Drejku musi mieć mod Cougara w nowej obudowie tak aby kokpit był podobny do reala, dlatego taki mod powstanie. Mam nadzieję go w przyszłości testować. Nazwałem ten etap projektem 3.
Może oczekiwania kolegów były inne, ale takie są realia. Moje możliwości są skromne, działam praktycznie w warunkach domowych mając prymitywne narzędzia do realizacji. Dlatego mój kokpit wygląda amatorsko, ale nie mam innych możliwości. Moim celem jest zainspirowanie innych, którzy mają dostęp do nowoczesnych technologi np. na uczelniach technicznych. Myślę, że opowiedziałem na kolegów pytania. Postaram się kontynuować ten wątek może kogoś zainspiruje do działania.
-
Drogi Vito..
tego co pisałem o możliwości regulacji siły nie bierz jako bezwzględnych oczekiwań. W przeciwieństwie do Was panowie, nie mam pojęcia o elektronice, stąd moje słowa: "miło byłoby mieć" , a nie "chcę" czy "muszę mieć, bo inaczej nie będę zainteresowany".
Jako osoba zupełnie nieświadoma jak osiągnięcie danego efektu może być skomplikowane w realizacji, po prostu rzuciłem temat, niejako celem wybadania Waszego punktu widzenia.
Twoje powyższe słowa już dają mi nieco do myślenia.. No cóz, nie zawsze można mieć wszystko, co się wymarzy :)
Z kolei co do Twojej wizji możliwości i dostępu do technologii na uczelniach technicznych.. Niedawno rozmawiałem z kuzynem, który pracuje na politechnice, robi doktorat, nadzoruje także kilku magistrantów. Powiem tak.. rzeczywistość jest smutna, a poziom finansowania badań i to nawet zaawansowanych z potencjałem do wykorzystania komercyjnego (kuzyn akurat działa w dziedzinie elektroniki biomedycznej) jest żenujący, a studenci/magistranci/doktoranci muszą wykazywać się niezwykła pomysłowością, aby zrealizować swoje pomysły/badania przy braku kasy. Przepraszam za offtop..
-
Smutne mamy realia w naszym pięknym kraju nad Wisłą niestety...
Vito_ZM jestem przekonany, że Twoja obecność, doskonały zmysł techniczny i podejście do każdego projektu z jakim się stykasz jest tu bezcenna. Wspólnymi siłami zawsze łatwiej osiągnąć sukces. Bardzo cieszy mnie, że są na tym forum tacy profesjonaliści. Co do modu sam jestem ciekawy jak rozwinie się ten projekt. Jeśli chodzi o mój Low Cost to teraz działa bardzo fajnie i wydaje się "trzymać" swoją sztywność i interpretację siły na stałym poziomie. Bardzo fajnie sprawdził się pomysł z gumami usztywniającymi. Będę testował dalej latając misję w eskadrze ;)
-
Nie ma się co łamać Panowie bo wiadomo jak jest, to nie Ameryka...
Są pomysły ale wszystko blokuje brak środków na realizację, czy to technicznych czy finansowych. Ale tak jak napisał JankeS_PL, wspólnymi siłami łatwiej można coś osiągnąć. Ja i tak jestem w szoku i pełen szacunku dla Vito_ZM, że pomimo skromnego "zaplecza" osiągnął tak wiele w tej materii. Gratuluję zapału, pomysłowości i konsekwencji. Można szczerze powiedzieć że Vito jest na forum pionierem w niektórych tematach i nikt mu tego nie odbierze ;)
A wracając do tematu to też pozwolę sobie wtrącić kilka moich przemyśleń.
Wątek śledzę od samego początku bo sam chciał bym zrealizować mod na tensometrach tyle że do warthoga.
Wiadomo ile kosztuje FSSB R3 oferowany przez RealSimulator, można się tylko podrapać po głowie klikając po ich stronie. Chociaż produkt sam w sobie jest niemal doskonały to kasa jaką sobie życzą jest moim zdaniem jest za wysoka.
Zatem wypadało by się zabrać do roboty ale jak widać nikt z nas nie jest na tyle wszechstronny aby zrobić cały projekt od A do Z. To co mnie blokuje na chwilę obecną to brak wystarczającej wiedzy (elektronicznej) na zrealizowanie komunikacji między tensometrami a mikro kontrolerem warthoga (PIC18F13K50-I/SS). Trzyosiowy sensor hall'a (MLX90333) komunikuje się z procesorem cyfrowo. Aby rozwiązać ten problem należało by dać pomiędzy tensometrami a kontrolerem jakiś przetwornik analogowo - cyfrowy. Jednak to już tylko teoria, sam nic więcej tutaj nie zdziałam.
W cougarze elektronicznie nie ma większego problemu i cały mod sprowadza się tak naprawdę do części mechanicznej z tensometrami.
Niestety nie posiadam już tego joy'a, a nawet gdybym jeszcze go miał to i tak egzemplarz z uszkodzoną elektroniką niewiele by pomógł. Liczyłem na to że w moim wątku dotyczącym naprawy, a właściwie podmiany elektroniki na kontroler DMjoy dojdzie do jakiegoś progresu. Ale na razie jest cisza, a szkoda bo myślałem że jak uszkodzony egzemplarz cougara trafi do Damosa to coś ruszy się w tym temacie. Domyślam się że brak czasu wszystko opóźnia.
Co do samego modu to myślę że od strony mechanicznej mógł by być uniwersalny dla obydwu drągów. Można by go opracować tak aby dało się go zamknąć w obudowach kocura czy guźca.
Z tego co widać po FSSB czy FCC, to obydwa są dosyć małych rozmiarów i nawet w podstawie warthoga mogło by się to zmieścić.
Wydaje mi się że tutaj wypadało by się uśmiechnąć do kolegów z forum którzy posiadają X65F i przeprowadzić "sekcję" drąga. Ja żałuję że tego nie zrobiłem gdy jeszcze miałem ten zestaw, to mogło by rzucić jakiś pogląd na wykonanie modu.
Tak spojrzałem teraz na zdjęcia X65F dostępne w sieci i mam znowu inne spostrzeżenia.
http://forums.eagle.ru/showthread.php?t=53887 (http://forums.eagle.ru/showthread.php?t=53887)
Wygląda na to że tensometry są naklejone na powierzchnię walca który stanowi trzon drążka. To sugerowało by że reagują one na rozciąganie a nie ściskanie jak w przypadku modu low cost. Dziwi mnie to o tyle że ten walec wygląda na bardzo solidny i jeśli faktycznie ugina się pod naciskiem to albo tensometry są bardzo czułe i w jakiś sposób bardzo sztywno przyklejone. Albo materiał z którego zrobiony jest wspomniany walec ma jakieś właściwości sprężyste. Dobrze było by to mieć w reku i zobaczyć.
Na początku myślałem że to rozwiązanie które wykorzystał Saitek jest bardzo zbliżone do FSSB i wykonanie czegoś podobnego nie powinno być dużym problemem. Teraz wydaje mi się że jest to zrealizowane inaczej w obydwu rozwiązaniach.
Robiąc testy z moim prostym modelem zastosowałem kontroler Damosa DMJoy (prototyp), dlatego odpowiedź na pytanie Freeman 13 jest pozytywna. Przypomnę tylko, że Damos obiecał, że zrobi komunikację pomiędzy drążkiem Cougara a jego kontrolerem DMJoy.
Gdyby ten temat doszedł do skutku i Damos zrealizował by komunikację DMjoy z rękojeścią drążka, to było by dla mnie zielone światło żeby coś dalej działać. Wtedy można by zostawić w spokoju oryginalne podstawy i kontroler warthoga czy cougara. A skupić się na opracowaniu samodzielnego kontrolera z force-sensing dla obydwu drągów (bo same rękojeści są chyba zamienne), podobnego do FSSB R3. W ten sposób nie trzeba by było świadomie rezygnować z oryginalnej mechaniki obydwu drągów, bo wiadomo że latanie na tensometrach to głównie BMS i długo, długo nic.
Przez chwilę nawet myślałem żeby skontaktować się ludźmi z VKB, bo ich kontroler NJoy32 podobno komunikuje się z gripami TM i chyba nawet z tym od Saiteka X55. Ale mimo wszystko wolałbym zacząć zabawę z rodzimą konstrukcją jaką jest kontroler Damosa.
-
Dziękuję za słowa uznania jest to budujące. Padło to parę ciekawych stwierdzeń. Faktycznie samemu trudno coś zrobić od początku do końca dlatego próbuję wciągnąć innych do tematów. Damos ma ogromny potencjał, ale znowu realia (praca zawodowa, konkurencja zawodowa, rodzina itd.). Podobnie Codeking, jego platforma HSC jest naprawdę dobra nie wspominając o simOUT. Drejku ma ciekawe pomysły ale znowu realia.
Kolejna sprawa to finansowanie. Nie sądziłem, że na uczelniach jest aż tak źle, chociaż drejku o tym wspominał i to się potwierdza. Na koniec jak zwykle rewelacyjny Freeman 13 z swoim zmysłem poszukiwawczym. Jest to naprawdę ciekawy link. Co do mnie to realizuję to co rozpocząłem a później zobaczymy.
-
Na koniec jak zwykle rewelacyjny Freeman 13 z swoim zmysłem poszukiwawczym.
Święte słowa. Mogę się pod tym podpisać obiema rękami. FSSB mi się też gdzieś tam marzyło ale z racji ceny prędzej bym skusił na Warthoga niż to cudo, więc tym bardziej trzymam za ten projekt kciuki. Powodzenia ;-).
-
Czuję się niejako wywołany do tablicy więc muszę wyjaśnić kilka spraw.
1. Koszt każdego moda to praktycznie koszt tensometrów (4 x 35 zł dla serii FSR-4xx) + (v1 i v2) koszt drążka na przegubie i aluminium - do 50 zł, więc jakiego moda byśmy nie chcieli zrobić to trzeba wydać ok. 200 zł na same materiały. Niestety czułe tensometry naklejane np. na drążek jak w przykładzie z poprzednich postów są droższe (od ok. 40 zł) i trudniejsze w zastosowaniu, z tego co wiem to nie są przeznaczone do pomiaru ciągłego dużych naprężeń, bo problemem jest sam klej i jego żywotność. Nie nadają się również do podpięcia do elektroniki kocura jedynie za pomocą prostego układu z dwoma wzmacniaczami operacyjnymi, w zasadzie trzeba elektronikę zaprojektować od nowa, bo przy każdym odkształceniu drążka zmienia się rezystancja wszystkich tensometrów i to w sposób nieliniowy - zauważcie, że w tym modzie z tenso foliowymi są one naklejone na różnych wysokościach.
2. Projektując mod do projektu MFS oczywiście nie myślałem o żadnej produkcji seryjnej, ale o wyeliminowaniu mechaniki Cougara, a jak wiecie gotowe mody są drogie bo nie każdego stać na 1000$, de facto za materiały o wartości ok. 100$ ;) Nigdy nie myślałem o wersji biurkowej, bo wtedy trzeba by było pójść w coś innego. Problemem jest rzeczywiście wykonanie precyzyjnego mechanizmu bo najbardziej zaawansowanym narzędziem jakim dysponuję jest mój mózg i dłonie. Niestety na uczelni, mimo, że są nowoczesne centra obróbcze, to nikomu się nie chce zaangażować (nie daj Boże bezpłatnie) i najlepszą odpowiedzią jest "nie da się". Stąd wystarczają nam przy budowie naszego kokpitu MOJE PRYWATNE NARZĘDZIA. Chciałem zorganizować niewielkim kosztem stolarnię, stanowisko do prototypownia elektroniki, ale nie miałem tu poparcia. To nie problem pieniędzy, bo wbrew pozorom na uczelniach są dostępne środki - problem jest w ich dysponowaniu.
3. Mody Thrustmaster'a są chronione patentami i moim zdaniem nie wnoszą nic nowego bo jest to wałkowanie cały czas tego samego rozwiązania opartego na sprężynach i plastiku - zobaczcie patenty US 8,345,005 B2 i US 8,471,815 B2.
4. Mod niech to będzie FCCDKv2 ;) jest mniejszy od pierwszej wersji i znacznie prostszy mechanicznie. Czekam na wszystkie materiały i na razie powstaną dwie sztuki - dla @vito i dla mnie. Daję sobie na to kolejne 2 tygodnie - piszę to na forum, aby @vito nie musiał na mnie czekać następny rok - może tak będę miał większą motywację, aby tego wszystkiego nie rzucić w ... (na jak to się mówi ...). Jeśli będzie działał, tak jak oczekujemy i okaże się (jak przypuszczam), że nie będzie tak skomplikowany i kłopotliwy w produkcji jak wersja 1, to może powstać kilka sztuk dla forumowiczów, ale musicie wziąć poprawkę na fakt, że nie będą to mody biurkowe.
Wymiary nowego modu to 60x60x80 puszka + wystający drążek, więc jest to bardziej kompaktowa konstrukcja niż v1.
5. Druk 3D, plastik odlewy na bazie cynku - wszystko to znamy i nie są to materiały trwałe, dlatego FCCDKv1 i FCCDKv2 wykonane są profili Alu o grubości 4mm. Nie ma sensu moim zdaniem bawić się w druk 3D, bo co prawda, przy elementach o grubości ok. 8 mm jest już naprawdę solidna konstrukcja, ale ciągle jest to plastik, który w zależności od użytego filnamentu jest albo sztywny i kruchy, albo elastyczny i mało sztywny.
Kokpit za który się wziąłem, jak zresztą wiele osób mi wytyka jest masywny, ciężki, wszystko jest robione może i wolno, ale ma wytrzymać nie jednego pasjonata, tylko rzesze niekoniecznie podporządkowanych naszym prośbom osób. Tak też jest z naszym FCC. Do tej pory przeżyliśmy Małopolski Piknik Lotniczy i kilkanaście wycieczek bez strat (no może z jednym wyjątkiem, kiedy dziewczynka wepchnęła paluszkiem klapkę nawiewu w piłeczce pingpongowej w CP - nikomu z nas nie przyszło na myśl aby pchać tam paluszek, a jednak ;) ).
6. Patenty. Niestety, jak się wgryzłem w temat to wiele rzeczy już jest opatentowanych i możemy oczywiście prywatnie próbować coś kombinować i robić kopie, ale w moim przypadku muszę wykonywać rzeczy absolutnie oryginalne, albo liczyć się z poważnymi kosztami w przyszłości. To tak jak z oryginalnym Falcon 4.0 - ja go muszę mieć, a niektórym wystarczy tylko exec ;). Z drugiej strony, rozliczany jestem z tak zwanej nauki, więc jedynym sposobem na pokazanie, że robimy rzeczy oryginalne, które da się jakoś wymiernie oszacować są art. naukowe, prace dyplomowe i patenty. Bez tego nie ma kasy na dalsze prace.
Jak tylko ruszę do przodu, to będę się uaktywniał w tym wątku ;) Pierwsza paczuszka już czeka w paczkomacie :D.
-
Dzięki drejku za wyjaśnienia. Mam nadzieję, że teraz wątpliwości zostały wyjaśnione.
Co do mnie to działam zgodnie z założonym planem. Jestem gotowy na testy z prototypem v1. Mam kontroler Damosa, przedłużyłem rurę o wielkość drążka + łącznik i mogę rozpocząć testy.
Jednocześnie realizuję etap nazwany umownie projekt 1 tzn. wersję Low Cost. Jest on tylko po to abym mógł zrobić pełne testy i mieć materiał porównawczy dla testów nowego modu drejku. Tutaj mam pytania do JankeS. Jaką zastosowałeś blachę al dla krzyża, mam na myśli grubość. Na zdjęciach wydaje się mniejsza od 3 mm w porównaniu do wspornika kołysek. Jest to o tyle istotne, że wspomniałeś o usztywnieniu krzyża ze względu na małą sztywność al. Muszę podjąć decyzję czy blacha al o grubość 3 mm czy np. płyta z włókna węglowego o tej samej grubość lub mniejszej.
-
Ja robiłem z aluminiowej płytki o grubości 2 mm
-
Dzięki JankeS za inf. Zrobiłem pomiary z moim modelem krzyża. Jest z pleksi o grubości 3 mm. Wolna przestrzeń to około 1.5 mm. To daje odpowiedź jaki jest możliwy wychył drążka. Jeśli na sensor + moneta przeznaczymy 0.5 mm to zostaje 1 mm na element o właściwościach sprężystych, który daje możliwość odchylania drążka. Na zdjęciu widać krzyż oraz "przymiar" do pomiaru wolnej przestrzeni kołyska - krzyż. Wydaje się, że aluminium 3 mm wystarczy (sztywność). Jeśli komuś zależy na większym odchylaniu drążka to może zastosować sztywniejszy materiał o mniejszej grubości. Dodatkowe uszczelnienie gumą tak jak zrobił JankeS poprawia wrażenie elastyczności drążka. Jeden problem został rozwiązany. Teraz pozostaje wykonać krzyż oraz znaleźć odpowiedni materiał na sprężynującą podkładkę o grubości 1mm.
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/LC-k-2D_1.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/LC-k-2D_1.jpg.html)
-
[..]oraz znaleźć odpowiedni materiał na sprężynującą podkładkę o grubości 1mm.[/URL]
Od kilku stron o tym myślę. Czy nie uważacie, że mogłaby się tu sprawdzić także guma? Na przykład fragment dętki rowerowej.
Fakt, że z czasem sparcieje, ale przynajmniej tak łatwo się nie "ubije" (chyba :) ).
-
Etap 2 tzn. test prototypu mam już za sobą. Tensometry były bocznikowane rezystancją 100 kom. Jest to duże ułatwienie przy regulacji wstępnej przycisku oraz daje stabilną pracę układu. Do testów użyłem kontroler Damosa DMJoy (prototyp) oraz program DIView. O dokładnych pomiarach nie ma mowy, jedynie ogólny test. Z testów wynika, że do osiągnięcia pełnego zakresu osi potrzeba około 1.5 - 2.0 kg siły nacisku, co odpowiada na wykresie około 100 - 150 om. Układ regulacji docisku działa. Mogłem wykonać testy tylko wzdłuż osi x oraz y. Więcej na tym prototypie nie jestem w stanie wykonać.
Teraz jestem tym bardziej przekonany, że muszę zrobić testy na modzie Low Cost, aby mieć porównanie przy testach modu v2. Chcę zrobić podkładki sprężynujące z zaślepki z EVA , którą zastosował drejku w swoim modzie. Mam też metal o grubości 0.5 mm na podkładki czekam teraz na krzyż z al o grubości 3mm, który ma załatwić mavericks. Gdy go otrzymam złożę całość i wykonam testy.
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/mod-testy-prot.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/mod-testy-prot.jpg.html)
Na zdjęciu widać prototyp oraz kontroler DMJoy.
-
Z pomiarów wychodzi, że ster w tej chwili jest dość czuły. A jakie wychyły są teraz przy maksymalnym zakresie?
-
Dzięki @vito. Tensometry zamieniłem na FSR-403.
-
Nie mierzyłem odchylenia, ale może to być podobnie jak u ciebie. Jest czuły. Drejku ma większe możliwości w swoim modzie regulacji odchylenia drążka od Low Cost. Tak jak napisałem w poprzednim post w Low Cost dla krzyża 3 mm mamy 1.5 mm wolnej przestrzeni. Mam metal o grubości 0.5 mm co daje mi około 1mm na sprężynująca podkładkę. Długość drążka jest stała czyli to określa wychył. Co można zrobić w LC aby zwiększyć wychył. Inny materiał na krzyż o grubości 2 mm. Lub inne dłuższe śruby do przymocowania podpór kołysek oraz podkładki pod kołyski.
W modzie drejku jest dłuższe ramię rura + łącznik + drążek. Dodatkowo można użyć podkładek sprężynujących, są też śruby regulujące docisk.
Przy okazji porównanie oryginału z potencjometrami z tensometrami. 2 połączone szeregowo tensometry udają potencjometr. Tensometr nie dociśnięty ma przerwę, dlatego dołączenie równoległe 100 kom stabilizuje układ. W stanie spoczynku w punkcie połączenia tensometrów jest 1/2 napięcia z USB co odpowiada środkowi charakterystyki osi x oraz y. Naciskając tensometr zmniejszamy oporność i zbliżamy się albo do napięcia U (+5V) albo do 0 volt w zależności od kierunku nacisku. Ta zmiana oporności jest w skali logarytmicznej a nie liniowej. W oryginale jest potencjometr 100 kom prawdopodobnie logarytmiczny, ale tego nie jestem pewny. Jeśli jest nieliniowy to działanie powinno być podobne do tensometrów, jeśli liniowy to trochę inaczej. Pytanie czy jesteśmy w stanie wyczuć różnicę jeśli jest to minimalny ruch drążka raczej nie, chociaż może wystąpić wrażenie, że układ jest pozornie czulszy. To takie moje teoretyczne rozważania.
-
Na zdjęciu widać prototyp oraz kontroler DMJoy.
Idealne rozwiązanie do kokpitu eliminuje tą szeroką, toporną, prostą podstawę charakterystyczną dla każdego komercyjnego joya. W przypadku kokpitu jest sporo miejsca aby cały mechanizm ukryć w burcie. Mając takie cacko można zaprojektować układ paneli bardziej odpowiadający oryginałowi a tak podstawa cougara zabiera nieco miejsca przewidzianego na inne elementy z resztą ten sam problem jest z przepustnica po lewej stronie.
-
Tensometry z serii FSR mają charakterystykę logarytmiczną (wykres z dokumentacji):
(http://saturn2.mech.pk.edu.pl/_sim/FSR_R_vs_Force_resize.png)
... ale, jako, że mogą być dołączone do układu ze wzmacniaczem operacyjnym to można im "wyprostować charakterystykę". Taki przykład jest w oficjalnej dokumentacji i w Low-Cost_FCC. OP jest ze sprzężeniem i nie wymaga wtedy stosowania równoległego rezystora ustalającego początkową rezystancję w spoczynku:
(http://saturn2.mech.pk.edu.pl/_sim/FSR_linear_resize.png)
Trzeba by było poeksperymentować, ale warunek jest jeden, najpierw musi powstać docelowe FCCv2. Czekam jeszcze na profil Alu i tensometry, reszta magicznych materiałów do środka już jest :D.
PS.
Spryciarze od FSSB za to podają liniowość zakresu odchylenia od siły, co chyba ma się nijak do samego sterowania samolotem - tam wychodzi ok. 1,5mm wychylenia na 4kg siły.
-
Bardzo fajnie śledzi się ten wątek - wieje stąd optymizmem :) Mnie ciekawi natomiast kwestia tego jak te mody w efekcie końcowym będą znosiły "zmęczenie materiału" i trzymały powtarzalność interpretacji nacisku na drążek. Bo przy w miarę "realnych" ustawieniach siły są już dość spore. To po wielu godzinach np ciężkich walk dogfight, drążek przeniesie sporo ton :P
-
Nie jest łatwo zrobić taki mod. Dzisiaj próbowałem zrobić samemu podkładki sprężynujące z zaślepki drejku z EWA od FCC i klęska, ale mam inne oryginalne 2mm, ale z gumy i te zastosuję. Krzyż musi mieć grubość 2mm inaczej nie jestem w stanie upakować tensometr, podkładkę, taśmę samoprzylepną oraz monetę lub coś podobnego o takiej samej wytrzymałości.
Co do zmęczenia materiałowego to myślę, że tutaj mod dreju może być lepszym rozwiązaniem od Low Cost. Wynika to z prostoty jego konstrukcji, ale to się okaże.
-
Ja po pierwszym złożeniu, kiedy wydawało mi się że jest ok, jeśli chodzi o wychyły i sztywność - później 3 lub 4 razy musiałem rozkręcać i ciągle coś poprawiać. Najpierw górna kołyska mi się wygięła i musiałem całość rozłożyć i ją naprostować :) Usztywniłem ją ale filcowe podkładki się "sklepały" i wszystko puściło. Podłożyłem dodatkowe monety 1gr na te podkładki, później dokładałem takie same warstwy po stronie bez czujników. Następnie dołożyłem pasek stalowy grubości 0,5mm na monety po stronie bez sensorów (jeden na obie monety) dla osi X. Na sam koniec dodałem jeszcze te gumowe usztywnienie u góry i jak na razie jest w miarę ok. Choć zauważyłem, że bardzo ciężko lata się w ciasnej formacji - możliwe że to brak wprawy po 5 letniej przerwie w lataniu :P, ale ogólnie dość ciężko wykonywać lekkie korekty - możliwe że to efekt nieliniowej charakterystyki pracy tych sensorów.
-
Zaczynam mieć te same problemy. Wydawało się, że jeśli zwiększę grubość krzyża to problemy częściowo znikną. Niestety pojawiły się inne mała przestrzeń. Dochodzę pomału do wniosku, że ciężko jest znaleźć jakiś kompromis w modzie Low Cost. Autor znalazł rozwiązanie, ale nie jest ono doskonałe i nie może być dla Cougara. Jeśli u mnie po jakimś czasie tak się "zużył" metal a konkretnie górna kołyska oraz łącznik drążka, że powstały duże luzy to trudno wymagać od innych zastosowanych w Low Cost elementów większej trwałości. Siły są tak duże, że materiał się ściera lub niszczy jak w przypadku podkładek sprężynujących. Wg autora projektu dla zastosowanych elementów wychył drążka powinien wynosić 1/4'' w każdym kierunku. Chciałem dzisiaj pomierzyć u siebie jaki mam wychył dla moich podkładek. Niestety mam problemy z dostępną przestrzenią kołyski - krzyż. Dobrze, że jest to model z pleksi. Nasuwa się pytanie czy jest sens dla Low Cost stosować elementy sprężyste w postaci podkładek, ponieważ przy tak dużych siłach ulegną i tak zniszczeniu i powstanie mały luz. Postaram się tak dopasować aby zrezygnować świadomie z wychyłu drążka o ile to będzie możliwe.
Druga sprawa to przyzwyczajenie do braku ruchu drążka, ale to jest sprawa świadomego wyboru. Ja potrzebuję mod Low Cost aby mieć materiał porównawczy dla modu v2. Jeśli testy dla v2 będą takie same jak dla Low Cost to jesteśmy wygrani.
-
Panowie, cudów nie ma.
Każdy krzyż to dodatkowe ramię przesuwające przyłożoną siłę i im jest dłuższe tym musi być grubsze. Szczerze, to dopiero przy płaskownikach Alu od 4mm można myśleć o wytrzymałości materiału przy dłuższym użytkowaniu, a przy FCC siły działające na całą mechanikę są znacznie większe niż dla obciążeń, dla których zaprojektowano Cougara.
Jako podkładki - tylko guma i to sztywna, najlepiej olejoodporna, syntetyczny elastometr, stosowana na uszczelki - ma dużą sztywność, niską pamięć i wytrzyma duże przeciążenia, grubość 2 mm. Ewentualnie guma wulkanizowana z dętki z maszyn - są w grubościach od 2 do 4 mm (np. stara dętka z przyczepy rolniczej, z traktora itp.). W moim FCC jest guma syntetyczna gr 2 mm.
Test na to czy materiał się nada na podkładkę do FCC jest prosty: ja brałem młotek 250gr i uderzałem (lekko) wąską końcówka w podkładki. Oczywiście filc poległ na starcie, na dętce rowerowej został ślad, wiec uznałem że 1mm to za mało i z czasem pęknie na pół, a syntetyk 2mm mało nie zostawił mi odcisku młotka na czole bez śladu na podkładce ;).
U nas drążek ma wytrzymać setki osób próbujących się z nim zmierzyć więc i obudowa musi być z Alu 4mm. Kompromisów nie ma ;).
PS. Ciągle czekam na tensometry z conrada, konstrukcja v2 już powstaje :D.
-
Trzymam kciuki :) No taki wytrzymujący setki osób będzie idealny ;)
-
Panowie, mam świetną metodę na testowanie: dać ustrojstwo do przedszkola na 1 dzień - jak przetrwa, to będzie służyło przez lata ;)
-
Święta prawda :P
-
Panowie, ja wam przypomnę, że jest coś takiego jak "sprężyna talerzowa", stworzona właśnie by pełnić rolę takiej sprężynującej podkładki, jak te filcowe krążki i znieść dużą ilość cykli pracy, czego filc ani guma - jak wiecie już z doświadczenia - nie wytrzyma.
-
Ciekawy pomysł z tą sprężyną. Pozostaje precyzyjnie ustalenie właściwej średnicy wewnętrznej i zewnętrznej takiej sprężyny, jej grubości (tu są ograniczenia), kątku otwarcia i twardości materiału pozwalającego na osiągnięcie odpowiedniej charakterystyki. O ile dobrze pamiętam to nacisk w miarę zużycia takich sprężyn chyba początkowo wzrasta by potem maleć ale mogę się mylić.
-
Temat się rozwija, może coś z tego wyjdzie. Drejku wysłałem wczoraj prototyp to będzie można odzyskać tensometry. Zrobiłem dzisiaj pomiary dla opcji modu Low Cost z uwzględnieniem jego słabych punktów. Mam na myśli mechanikę. Na załączonym rysunku jest to pokazane.
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/zdj2_1.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/zdj2_1.jpg.html)
1) Osadzenie krzyża na odlewie Cougara.
Krzyż jest w kontakcie z Cougarem tylko na ramionach i na małej powierzchni. Na rysunku jest to okrąg gdzie powierzchnia styku z krzyżem to około 1 mm. Na dole rysunku widać, że ten okrąg jest wycinkiem powierzchni kulistej z otworem dla łącznika drążka. Z tego wynikają konsekwencje. Jeśli damy krzyż o grubości 2 mm z aluminium do musimy go wzmocnić po stronie wypukłości. Możemy użyć twardego materiału o grubości 2 mm i założyć, że nie będzie odkształceń. Tak chciałem zrobić, ale będzie krzyż o grubości 3 mm a to powoduje inne rozwiązanie podkładek pod tensometry.
2) Kontakt kołysek z tensometrami.
W kontakcie tensometrów z kołyskami musi być pośredniczący element w postaci np.monety lub coś innego. Na rysunku są zaznaczone grubą linia punty styku elementów gdy naciskamy drążek wzdłuż osi x oraz y. Dla osi x jest to bardzo mała powierzchnia.
3) Kolejny problem to wypełnienie wolnej przestrzeni pomiędzy krzyżem a kołyskami w punktach nacisku. Jeśli mamy krzyż o grubości 2 mm to wolna przestrzeń wynosi w przybliżeniu 2.5 mm, dla 3 mm tylko 1.5 mm.
Moneta ma grubość 1mm, podkładka 2 mm, taśma dwustronna samoprzylepna 0.5 mm. Jak widać trzeba kombinować. JankeS już to robił to wie w czym problem. Można sobie wyobrazić, że chcąc to przykręcić śrubami trzeba elementy ścisnąć, ponieważ jest mało miejsca.
Mnie to czeka tym bardziej, że będę miał krzyż grubszy 3 mm. Dlaczego tak się stało, ponieważ chciałem uniknąć dodatkowego jego usztywnienia a nie zrobiłem dokładnego wymiarowania elementów. Mam już koncepcję jak to zrealizować, ale o tym później jak dostanę krzyż.
-
Panowie, ja wam przypomnę, że jest coś takiego jak "sprężyna talerzowa", stworzona właśnie by pełnić rolę takiej sprężynującej podkładki, jak te filcowe krążki i znieść dużą ilość cykli pracy, czego filc ani guma - jak wiecie już z doświadczenia - nie wytrzyma.
Dzięki, nie brałem tego pod uwagę, bo kojarzyły mi się tylko ze sprzęgłem ;)
Znalazłem coś takiego: http://www.igus.pl/wpck/1958/iglidur_polysorb?C=PL&L=pl (http://www.igus.pl/wpck/1958/iglidur_polysorb?C=PL&L=pl)
... i lipa, dla małych podkładek o średnicach zewnętrznych 20-25 mm ugięcie jest rzędu 10 % przy 50 N, 30 % przy 100 N, gdzie 100 % = ok. 0,5 mm! Musiał by być większy stożek - a takie są przy dużych sprężynach ze stali. Do tego trzeba jeszcze popychać dokładnie prostopadle do powierzchni więc komplikuje się mechanizm - tak jest FCCv1. Nie wiem czy to dobry pomysł, ale może ktoś spróbuje zrobić takiego moda.
-
Faktycznie małe to ugięcie - ale to w przypadku modu dla Cougara sprężyny takie byłyby całkiem na dole przy sensorach co w efekcie na drążku poprzez przekładnie mogło by dać kilka mm wychyłu. Ale wydaję mi się, że właśnie przez tę przekładnie na krzyży ster mógłby miękko chodzić. Trzeba by sprawdzić w praktyce jaki opór stawiałyby takie sprężyny. Do tego dochodzi początkowe skręcenie - jeśli te sprężyny nie byłyby odpowiednio sztywne mogły by całkiem siąść przy skręcaniu krzyża :)
-
Dalszy ciąg rozważań dotyczących modu LC. Rozwiązałem problem wypełnienia przestrzeni pomiędzy kołyskami o krzyżem o grubości 3 mm. Jest to pokazane na załączonych zdjęciach. Zamiast monet zrobiłem kształtki z blachy stalowej 1 mm. Powinno to działać pomimo wspólnego elementy dociskującego dla dwóch sensorów. Jeśli będzie problem to można zrobić pojedynczy element dla każdego sensora. Miałem tylko 4 podkładki gumowe dlatego dokupiłem 2 mm filcowe (białe). Gumowe trzeba poszukać w internecie. Mamy wolnej przestrzeni 1.5 mm, podkładki + płaskownik daje 3 mm. To znaczy, że trzeba docisnąć wkrętami wsporniki kołysek. Tutaj mała uwaga dotycząca podkładek. Moim zdaniem dla konstrukcji Cougara mają one drugorzędne znaczenie. Nie ma sensu zakładać, że będą dawały określone wychylenie drążka. Po jakimś czasie ulegną deformacji co spowoduje powstanie małej martwej strefy na osiach. Należy w tym momencie dokręcić 8 wkrętów łączących wsporniki kołysek likwidując strefę martwą oraz wychył drążka. Mogę się mylić, ale tak to widzę oczywiście teoretycznie ponieważ nie mam jeszcze zrobionego modu. Inna jest sytuacja w przypadku modu drejku. Tutaj podkładki mają za zadanie powrót drążka do pozycji centralnej. W modzie LC zapewniają to sprężyny.
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/mod1-DSCN3461D.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/mod1-DSCN3461D.jpg.html)
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/mod2-DSCN3463D.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/mod2-DSCN3463D.jpg.html)
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/mod3-DSCN3465D.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/mod3-DSCN3465D.jpg.html)
Tak się złożyło, że mavericks zdążył odkręcić sprawę grubości krzyża, będzie tak jak w oryginale 2 mm. Zyskujemy na wolnej przestrzeni 1 mm i będzie teraz 2.5 mm do dyspozycji. Tracimy na wytrzymałości krzyża i trzeba będzie go wzmocnić od strony wypukłości odlewu. Zrobiłem z plasteliny odcisk tej wypukłości, jest tego dużo. Zastanawiałem się nawet nad zrobieniem odlewu z żywicy epoksydowej, ale doszedłem do wniosku, że to nie ma sensu. Na załączonych zdjęciach jest to pokazane.
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/w1-DSCN3466D.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/w1-DSCN3466D.jpg.html)
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/w2-DSCN3469D.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/w2-DSCN3469D.jpg.html)
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/w3-DSCN3471D.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/w3-DSCN3471D.jpg.html)
Ponieważ moim celem jest zrobienie modu LC tylko dla celów porównawczych z modem drejku v.2 to nie muszę się tak mocno przejmować trwałością elementów. Gdybym chciał zrobić mod docelowy Low Cost to musiałbym zastosować inny materiał na krzyż bardziej wytrzymały o grubości 1 - 2 mm oraz inne podkładki.
Krzyż mam otrzymać dopiero za tydzień, dlatego zaryzykuję testy z krzyżem z pleksi 3 mm oraz DMJoy, może zauważę coś ciekawego.
-
Jeden wspólny element będzie działał na pewno. Na pojedynczych można działać z wypełnieniem tylko po stronie sensorów - ale lepiej dla konstrukcji kołysek jak jest wypełnienie po obu stronach - wiadomo, że siły rozłożą się po połowie. Efekt prostujący w przypadku ciasnego spasowania - to już nie praca sprężyn. Przynajmniej u mnie - gdzie te wychyły są malutkie - to sprężyny nie mają już prawie nic "do gadania". Bardzo mnie ciekawi jakie wychyły i siły uda Ci się uzyskać na gumach z ciasnym spasowaniem. Bardzo ładna dokumentacja fotograficzna - aż miło śledzić ten wątek :)
-
Teraz możemy sobie wzajemnie kibicować ;)
Mam już wszystkie materiały dziś przyszły nowe tensometry, jutro jestem u ślusarza, więc v2 będzie (mam nadzieję) dokładniejszy bo wszystkie cięte elementy mają być wyrównane na frezarce.
-
Bardzo mnie ciekawi jakie wychyły i siły uda Ci się uzyskać na gumach z ciasnym spasowaniem
Ja też jestem ciekawy, dlatego będę próbował na moim modelu czyli pleksi. Boję się, że drejku mnie wyprzedzi, ponieważ właściwe testy mogę dopiero zrobić jak dostanę krzyż z aluminium czyli w sobotę za tydzień.
-
Również z zainteresowaniem śledzę ten wątek od samego początku, nie ukrywam że ciekawi mnie "dłubanina" tego typu. :)
Czytając przemyślenia i problemy z jakimi próbuje uporać się vito_zm w swoim projekcie LC, a także spostrzeżenia JankeSa, nasuwa mi się pytanie. Dlaczego próbujecie wykorzystać oryginalne elementy konstrukcyjne Cougara które stawiają wiele ograniczeń? Czy nie lepiej zastosować konstrukcję podobną do tej o której wspomniałem w poście #38 tego wątku i upchnąć ją do obudowy joya?
http://il2forum.pl/index.php/topic,15831.msg315272.html#msg315272
Takie rozwiązanie daje więcej swobody w konstruowaniu (brak krzyżaka, kołysek), wszystkie przestrzenie, grubość płytek, rodzaj zastosowanego materiału itd. możemy sobie dowolnie zaplanować. W obu przypadkach rozkład sił działających na sensory jak i zasada działania są niemal identyczne, raczej niemożliwe jest również wykonanie niezależnej regulacji wstępnego docisku sensorów w obydwu konstrukcjach. Za to mod o którym pisałem pozwala na ustalenie sobie wychyłu drążka jaki nam pasuje.
Druga sprawa.
Jeśli to nie tajemnica, to chętnie zapoznałbym się z jakimś szkicem przedstawiającym niezależną regulację sensorów w projekcie drejku.
-
Dlaczego próbujecie wykorzystać oryginalne elementy konstrukcyjne Cougara które stawiają wiele ograniczeń?
W moim przypadku odpowiedź jest prosta. Robię mod LC tylko dlatego, aby mieć materiał porównawczy przy testowaniu modu drejku v.2, którego zasada też jest oparta na tych samych tensometrach. Dzielę się swoimi wnioskami dlatego aby ostrzec potencjalnych naśladowców przed problemami. Udostępnienie projektu modu drejku jest sprawą autora. Jeśli mod spełni oczekiwania to będę na pewno jego klientem.
-
vito rozumiem że chcesz mieć jakiś punkt odniesienia podczas przyszłego testowania modu v2 by drejku. Chciałem jedynie zasugerować, że ten "punkt odniesienia" można zrobić (w moim odczuciu) w prostszy i być może trwalszy sposób, nadal z zachowaniem idei LC. Wtedy potencjalni naśladowcy (pomimo tego że Ty będziesz używał już modu drejku) mieliby gotowe rozwiązanie LC by vito i praca nie pójdzie na "marne". ;) Oczywiście nie twierdzę że Twoje rozwiązanie będzie mniej trwałe, pomimo tego że jak rozumiem trwałość nie jest Twoim priorytetem w tym projekcie (to tylko model do testów), ale wydaje mi się że rezygnując z elementów konstrukcyjnych Cougara łatwiej i w większym stopniu można ją osiągnąć.
Tak czy inaczej nie zrozum mnie źle, ja tylko piszę swoje odczucia których oczywiście nie jestem pewien.
Ogólnie jestem pełen podziwu dla Twojej pracy i konsekwencji z jaką dążysz do celu.
Wielki szacunek!
-
[..] wydaje mi się że rezygnując z elementów konstrukcyjnych Cougara łatwiej i w większym stopniu można ją osiągnąć.
Czy łatwiej, to rzecz raczej dyskusyjna, gdyż moim zdaniem wykonanie tego co pokazywałeś wcześniej (zaktualizowałem link po zmianie adresu forum BMS) (http://www.bmsforum.org/forum/attachment.php?attachmentid=8158&d=1331168558) będzie zdecydowanie bardziej czaso- i kosztochłonne.
Owszem rozwiązanie ciekawe, ale jako docelowe, a nie przejściowe, czego potrzebuje w tej chwili Vito_zm.
Z kolei jako docelowe, zdecydowanie trudniejsze od realizacji niż pierwotny projekt LowCost.. To powyżej chyba można by określić jako MidCost ;)
Mogłaby to być alternatywa dla osób, które nie mają środków technicznych na wykonanie czegoś takiego we własnym zakresie, ale np. jako gotowy do zakupu i nawet samodzielnego złożenia zestaw...
Z drugiej strony, warto chyba poczekać na efekty pracy teamu Drejku&Vito, bo może się okazać, że w cenie MidCost dostaniemy coś zdecydowanie lepszego.
-
Czy łatwiej, to rzecz raczej dyskusyjna, gdyż moim zdaniem wykonanie tego co pokazywałeś wcześniej (zaktualizowałem link po zmianie adresu forum BMS) (http://www.bmsforum.org/forum/attachment.php?attachmentid=8158&d=1331168558) będzie zdecydowanie bardziej czaso- i kosztochłonne.
Miałem na myśli "łatwej" w sensie, że bez ograniczeń narzuconych przez oryginalne części konstrukcyjne joya. Tzn. sam możesz ustalić sobie ile mm miejsca potrzebujesz na montaż poszczególnych elementów, bez kompromisów typu: sztywność płytki vs wychył i na odwrót. ;)
-
Przeglądałem dosyć długi wątek opisujący różne pomysły modyfikujące wersję podstawową LC. Są ciekawe i możliwe do realizacji. Każdy projekt jest pokazany na zdjęciu z krótkim opisem. Byłem ciekawy jak to działa z punktu widzenia elektronika a nie mechanika, ponieważ nie mam jako mechanik odpowiedniego przygotowania. Pojawił się drejku z swoim pomysłem, który moim zdaniem jest najlepszym rozwiązaniem w porównaniu do wspomnianych w wątku LC. Projekt drejku przeciągał się w czasie dlatego byłem bliski rezygnacji z modu, ale pojawił się JankeS, który zrealizował wersję podstawową modu LC. Ponieważ miałem tensometry od mojego modelu (wersja z drewna) to postanowiłem ten mod wykonać. Wykonując mod poznałem szczegóły budowy Cougara i problemy związane z realizacją LC. Moim zdaniem autor projektu opisał ładnie zasadę działania oraz realizację, ale pominął istotne szczegóły, które decydują o trwałości tego modu. To o czym piszę jest właśnie uzupełnieniem tego o czym nie ma w opisie LC.
Podobnie jest z innymi wersjami modu LC, nikt nie opisuje szczegółów czy problemów związanych z swoimi projektami. W moim przypadku nie mam ani możliwości ani przygotowania do samodzielnego zaprojektowania jakiejś opcji LC. Natomiast już widzę sens mojego działania. Z dotychczasowych doświadczeń wynika, że można zrobić mod LC, ale trzeba zastosować inny materiał na krzyż o grubości 1 - 1.5 mm oraz inne podkładki sprężynujące. Cena takiego modu nie powinna być wysoka. Najdroższe elementy to 4 szt tensometrów. Pytanie czy warto w to wchodzić - na to nie mam odpowiedzi.
Jeśli chodzi o mod drejku to realizuje go naukowiec praktyk, który ma odpowiednie kwalifikacje, dlatego jestem zainteresowany tym projektem. Moja rola polega tylko na tym, aby ten mod podłączyć do kontrolera Cougara i go sprawdzić czy zachowuje się podobnie jak mod LC. Mam nadzieję, że wyjaśniłem swoje intencje.
-
DKFCCv2: wymiary zewnętrzne mechanizmu naciskowego z tensometrami: 60x60x49mm. Do tego przez środek musi przejść drążek i musi być przymocowany do jakiejś podstawy z przegubem. Tyle na dziś. Obudowa: profil Alu 4mm i płaskownik Alu 10mm ("denko" i "wieczko") (ale na denka może pójdzie poliamid).
Tyle na dziś :)
-
Zgodnie z moimi założeniami realizuję etap 1 tzn. zrobienie wersji LC oraz testy. Nie mogę czekać na krzyż z aluminium do 7 marca, dlatego złożyłem mechanikę Cougara z krzyżem 3mm z pleksi. Mam nadzieję, że wytrzyma. Sprawdził się technologicznie pomysł zastosowania płaskownika z blachy 1mm zamiast monet. Można w miarę łatwo to złożyć bez stosowania taśm przylepnych. Tensometry są na pleksi bez mocowania taśmą. Teraz mam zamiar to połączyć i testować kontrolerem DMJoy. Jeśli będzie o.k. to podłączę do kontrolera Cougara, który jest już przygotowany do testów modu v.2 drejku.
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/mod%20LC-pleksiD.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/mod%20LC-pleksiD.jpg.html)
-
@Vito_... a pleksi to na stałe czy do testów? Z tego co rozumiem to chyba do tego drugiego, bo grubość nieco inna jak zakładaliśmy?
@Skywalker - projekt jest tak przemyślany żeby w razie nie powodzenia niepowodzenia wrócić do pierwotnej (fabrycznej) wersji. Ingerencja w oryginalne elementy mam być jak najmniejsza.
-
Pleksi tylko dla testów, które powtórzę dla krzyża z aluminium 2mm. Chcę wykorzystać maksymalnie czas. Jest ryzyko, że pleksi nie wytrzyma obciążeń, ale to nie problem.
-
Rozpocząłem dzisiaj testy z moim krzyżem z pleksi 3 mm. Na jednej osi Y uzyskałem logiczne wyniki na drugiej osi X miałem problemy. Oś Y pracuje u mnie w zakresie od 340 om do nieskończoności gdzie środek jest w okolicy 1.3 kom. Dokładniej można to opisać w następujący sposób. Kierunki nacisku na drążek N (północ), S (południe) oraz tensometry lewy L i prawy P udające potencjometr. Gdy naciskamy w kierunku N to tensometr P zmienia oporność z 1,29 kom do nieskończoności a lewy L z 1.61 kom do 0.34 kom. Podobnie dla nacisku w kierunku S tensometr P zmienia rezystancję z 1.29 kom do 0.34 kom oraz lewy L z 1.61 kom do nieskończoności.
Czyli nacisk w stanie spoczynku jest około 700 g dla max nacisku wynosi około 4500 g. Są to wyniki przybliżone z wykresu tensometrów.
Jakie wynikają wnioski.
1) Mod Low Cost jest trudny do wykonania w sensie technologicznym.
2) Aby go zrealizować musi być krzyż o grubości 2 lub mniej mm najlepiej z sztywniejszego materiału od aluminium.
3) Wolna przestrzeń pomiędzy krzyżem oraz kołyskami musi zapewnić przyklejenie do krzyża tensometrów, podkładek oraz elementu sztywnego np. monety.
4) Przyklejenie z sobą tensometru, podkładki, monety oraz krzyża daje możliwość regulacji wstępnej nacisku osi.
5) Nacisk w stanie spoczynku powinien być minimalny tak aby uzyskać większy zakres działania nacisku na osie. U mnie jest za duży nacisk w stanie spoczynku. Nie mogę go zmniejszyć z powodu wymienionego w p.2), 3) oraz 4).
6) Trzeba zlikwidować luzy osi przed zrobieniem modu LC.
Jak widać nie jest to łatwe do wykonania. Będę próbował w sobotę jak dostanę krzyż wrócić do testów, chociaż jestem trochę zawiedziony trudnościami o których napisałem.
Na zdjęciu jest pokazany mój układ do testów.
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/pom-LC-DSCN3478D_1.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/pom-LC-DSCN3478D_1.jpg.html)
-
Kolejny etap modyfikacji LC oraz testów. Na początek uwagi ogólne wynikające z już zrobionych moich przeróbek LC oraz testów.
1) Liczne modyfikacje przedstawione w wątku Benchmark SIMS podstawowego modu Low Cost sugerują niedoskonałość tego modu. Niestety nie ma opisów słabych punktów tego projektu. Opis Jankes_PL oraz moje testy wyjaśniają te słabe punkty.
2) Zrobiłem nowy krzyż z laminatu 2 mm po to, aby uzyskać więcej wolnej przestrzeni pomiędzy kołyskami a krzyżem. Teraz mam następujące wypełnienie : tensometr, metalowy krążek 1 mm, 2x taśma samoprzylepna 0.5 mm. Nie ma podkładki 2 mm. Jest to skręcone wkrętami i daje dosyć ciasne pasowanie.
3) To co pisałem w poprzednim post o problemach z osią x wynikało z słabego skręcenia 8 śrub fi 4 mm. Nie można tymi śrubami (mocują podstawki pod kołyski) regulować wstępny docisk. Podstawki są umieszczone w specjalnie zrobionych ogranicznikach w odlewie obudowy aby zapewnić sztywność i nie można manipulować docisk śrubami mocującymi je do obudowy.
4) Konsekwencje wynikające z p.3) są takie, że nacisk wywierany na 4 tensometry w stanie spoczynku jest różny i zależy od dokładnej odległości punkt nacisku kołyski od krzyża oraz wypełnienia tej przestrzeni.
W moim przypadku w stanie spoczynku naciski są różne. Mierzyłem omomierzem oporność tensometrów. Dla osi y lewy = 10.4 kom, prawy = 1.3 kom. Dla osi x lewy = 30 kom, prawy 1 kom. Co odpowiada z wykresu siłą oś y lewy = 50 G, prawy około 900 G, dla osi x lewy = 20 G oraz prawy około 1000 G.
Co z tego wynika.
1) Można zrobić ten mod, ale z pewnymi ograniczeniami wynikającymi z konstrukcji Cougara. Można próbować metodą prób eliminować te ograniczenia uzyskując zadowalający efekt tak jak w przypadku JankeS_PL. Trzeba się liczyć z tym, że po pewnym czasie parametry się zmienią. Pomijam problem podkładek. Konstrukcja tensometr, taśma samoprzylepna (podkładki) oraz metalowy krążek (np moneta) jest narażona na działające na nią duże siły, które mogą ją deformować i przesuwać. Krzyż nie ma ( tak jak obudowa Cougara dla wsporników ) ogranicznika dla tej konstrukcji.
2) Propozycja Skywalker ma sens. Tzn. zrobienie własnej konstrukcji modu opartej na tensometrach. Można to zrobić tak jak jest to pokazane na wspomnianym linku lub inaczej. Projekt z linku Skywalker umożliwia eliminację ograniczeń Cougara. Problem tylko w możliwości jego realizacji.
3) Z charakterystyki pokazanej przez drejku wynika, że jeśli założymy nacisk wstępy zerowy to mamy przerwę w tensometrach. Musimy dać równolegle do tensometrów rezystory np. 100 kom, które zapewnią nam środek osi x oraz y. Jeśli ich nie damy i będzie jakiś minimalny docisk ja któryś z tensometrów to możemy się znaleźć na skraju charakterystyki. Możemy oczywiście wstępnie ustawić jakiś docisk, ale trzeba to przewidzieć.
Co do dalszych moich działań związanych z etapem 2 tzn. testy LC to jeszcze trochę się tym zajmę, ale coraz bardziej jestem przekonany, że już nic nowego nie odkryję. Etap 2 miał być dla mnie podstawą do etapu 3 tzn. testów modu v2 dreju. Niestety nie będzie z przyczyn o których napisałem. Postaram się gdy otrzymam v2 zrobić testy na innym oryginalnym Hotas z sensorami.
-
Co do dalszych moich działań związanych z etapem 2 tzn. testy LC to jeszcze trochę się tym zajmę,
Sam siebie cytuję, ale faktycznie postanowiłem jeszcze powalczyć. Problem, który musiałem rozwiązać to duża różnica dla lewego i prawego tensometru w spoczynku. Ponieważ różnica była zbyt duża a możliwości jej zmniejszenia dostępnymi nieinwazyjnymi metodami nie dawały efektów to postanowiłem to wyeliminować piłując trochę kołyski po ich prawej stronie. Tą metodą uzyskałem przyzwoite wartości z którymi można dalej działać. Dla osi x dla lewego tensometru jest 3,43 kom dla prawego 4,71 kom. Dla osi y lewy tensometr ma 10,73 kom a prawy 22 kom. Co w przybliżeniu odpowiada dla skrajnych wartości 22 kom < 20 G oraz dla 3,43 kom w pobliżu 200 G. Pozostaje pytanie dlaczego u JankeS_PL jest więcej wolnej przestrzenie przy tej samej grubości krzyża (dwie monety zajmują około 2,5 mm + 2mm podkładka).
Teraz zrobię testy z DMJoy i zobaczę czy nie ma wzajemnego wpływu na osie przy nacisku drążka wzdłuż osi. Ponieważ mam krzyż z laminatu 2 mm, który się trochę ugina to może ten wpływ wystąpić. Myślę, że testy z kontrolerem Cougara powinienem zrobić dopiero z właściwym krzyżem z aluminium 2 mm.
Na zdjęciu widać nowy krzyż oraz inne elementy dociskowe w porównaniu do starej konstrukcji.
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/mod-DSCN3488D.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/mod-DSCN3488D.jpg.html)
-
... i tak gratuluję ci wytrwałości ;)
Wniosek z tego co robisz jest jeden - mechanika kocura jest dość niedokładna i o ile przy dużych wychyłach nie ma to znaczenia, to po zamocowaniu tensometrów zaczynają się schody. Idąc dalej, nie da się zrobić rozwiązania pudełkowego, działającego u każdego, trzeba wywalić całą mechanikę i tyle :(.
Do v2 mam już 2 sztuki zewnętrznej obudowy, trzeba jeszcze nagwintować otwory. Czekam na płaskownik 40x20mm i rzeźbię mechanizm w Cati.
-
Zgodnie z oczekiwaniem w testach z DMJoy oraz krzyżem z laminatu 2 mm jest wpływ wzajemny osi przy przesuwaniu drążka wzdłuż osi x oraz y (laminat się ugina). W związku z czym muszę poczekać na krzyż z aluminium
Wniosek z tego co robisz jest jeden - mechanika kocura jest dość niedokładna i o ile przy dużych wychyłach nie ma to znaczenia, to po zamocowaniu tensometrów zaczynają się schody. Idąc dalej, nie da się zrobić rozwiązania pudełkowego, działającego u każdego, trzeba wywalić całą mechanikę i tyle
Zgadzam się z tym stwierdzeniem. Można zrobić mod LC, ale to wymaga indywidualnego podejścia do konstrukcji: tensometr, podkładka oraz sztywny element kontaktowy (np. moneta) z kołyskami. Z realizacji 2 modów JankeS_PL oraz mojego wynika, że odległości kołyska - krzyż nie są dokładnie takie same.
Chciałbym się ustosunkować do projektu drejku. Na początek uwaga dotycząca mojego wykresy na # 2 oraz wykresu drejku na # 116 siła nacisku w funkcji oporności. U mnie siła jest także w skali logarytmicznej w odróżnieniu od wykresu drejku. Nie ma to większego znaczenia chociaż może powodować nieporozumienia, ponieważ ja korzystam przy interpretacji z mojego wykresu. Wracając do projektu v.2. Z mojego wykresu wynika, że nawet niewielki docisk około 20 G wywołuje rezystancję tensometru około 30 kom. Szeregowo połączone 2 tensometry udają potencjometr, chociaż się zasadniczo od niego różnią. Jeśli do potencjometru dołączymy np. napięcie + 5V oraz 0V to w stanie spoczynku (sterownik Cougara) mamy na środku potencjometru około 2,5V. Przesuwając suwak w skrajne położenia mamy na suwaku albo +5V albo 0V. Jak będzie z tensometrami. Jeśli nie damy początkowego nacisku to mamy przerwę i w punkcie połączenia szeregowego tensometrów (odpowiednik suwaka w pot.) jest napięcie "niewiadome". Jeśli na skutek niedoskonałości mechaniki układ nie wróci dokładnie do stanu zerowego i wystąpi mały docisk np na lewy sensor tak, że nastąpi jego przewodzenie to zamiast +2,5V pojawi się +5V czyli skraj osi. Można tego uniknąć dając boczniki np. 100 kom.
Teraz pytanie podstawowe co jest lepsze.
1) Brak nacisku początkowego. Tensometry mają przerwę i są bocznikowane rezystorami. Efektem tego będzie mała martwa strefa. Układ powraca do pozycji środkowej na skutek działania np. "pokrywy sprężynującej" rozwiązanie w v.1.
2) Ustawiamy nacisk początkowy. Mamy podkładki sprężynujące, które gwarantują powrót do środka osi. Nacisk początkowy ustawiamy śrubami. Pomiar można wykonać "fabrycznie" podłączając napięcie U (np.+5V) oraz 0V i tak regulować docisk aby otrzymać na połączeniu szeregowym tensometrów 1/2 U (np. +2,5V). Oczywiście rezystancje początkowe na lewym i prawym tensometrze będą różne, ale to nie ma znaczenia, ponieważ to ustawimy w programie Cougara.
Mam nadzieję, że może to jakoś pomoże w realizacji v.2.
-
Pomału zbliżam się do końca drugiego etapu realizacji modu Cougara. Czekam jeszcze na testy modu JankeS_PL aby mieć pełen obraz modu Low Cost. Swój mod trochę zmieniłem. Widać to na załączonym zdjęciu. Zrobiłem z stali 1 mm płaskownik wzmacniający krzyż, który jest z laminatu 2 mm. Zmieniłem także konstrukcję tzw. obudowy tensometrów. Tensometr jest przytwierdzony do krzyża taśmą samoprzylepną 0,5 mm. Jest ściskany powierzchnią podkładki filcowej 2 mm przytwierdzonej do monety 1 mm. Moneta z podkładką nie jest przyklejona do tensometru. Tam gdzie nie ma tensometrów są tylko monety z podkładkami filcowymi 2 mm przytwierdzane do krzyża. Jest to pokazane na zdjęciu.
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/krzy1-DSCN3489D.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/krzy1-DSCN3489D.jpg.html)
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/LC-DSCN3495D.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/LC-DSCN3495D.jpg.html)
Na drugim zdjęciu jest pokazana całość tzn. przepustnica, drążek oraz kontroler Cougara umieszczony w zewnętrznej konstrukcji. Tyle na temat budowy modu.
Po skręceniu całości 8 śrubami zrobiłem pomiar oporności oraz napięcia w punkcie połączenia szeregowego tensometrów (jest to odpowiednik suwaka potencjometru) dla osi x oraz y. Dla osi y udało się uzyskać dosyć dobre wyniki. Dla stanu spoczynkowego w punkcie połączenia szeregowego lewego oraz prawego tensometru napięcie wyniosło 2,4 V czyli prawie połowę napięcia VCC (4,94 V). Oporność w tym punkcie względem masy dla lewego wyniosła 450 om dla prawego 540 czyli całkiem nieźle.
Gorzej z osią x. Tutaj napięcie wyniosło 1,15 V oraz odpowiednio dla lewego tensometru 280 om oraz prawego 460 om.
Na początek zrobiłem testy w programie DIView dla osi x oraz y. Na wykresie było widać dla osi x przesuniecie środka w lewo oraz zawężenie zakresów dla max i minimum przesuwu drążka. Dla osi y było dobrze. Był też widoczny wpływ ruchu drążka wzdłuż osi x na oś y. Nie było wpływu osi y na oś x.
Próba poprawienia osi x nie powiodła się, ponieważ możliwości regulacji nacisku początkowego są ograniczone do wypełnienia wolnej przestrzeni pomiędzy krzyżem a kołyskami. Śrubami mocującymi wsporniki kołysek nie można regulować, ponieważ muszą być maksymalnie dokręcone tak aby kołyski na siebie nie działały.
Kolejne testy zrobiłem w CCP Cougara. Zrobiłem manualną kalibrację osi w zakładce Startup & Calibration i sprawdziłem w programie Foxy's Windows Joystick Analyser. Wykres dla osi y był w miarę poprawny (linia prosta). Dla osi x otrzymałem krzywą linię oraz widoczny wpływ na oś y. Było także czuć różnice sił potrzebnych do wychylenia drążka dla pełnego zakresu osi x oraz y. Wykresy dla ruchu kołowego drążka były nie do przyjęcia. Będą musiał to powtórzyć dla potencjometrów dla porównania to tak przy okazji.
Mogę już teraz stwierdzić, że wykonanie modu Low Cost jest trudne jeśli chcemy uzyskać zadowalające wyniki głównie z powodów ograniczeń o których wspomniałem. Etap nazwany umownie projekt 2 spełnił swoje zadanie, ponieważ mam odniesienie przy testach modu dreju v.2. Mam nadzieję, że w modzie v.2, który nie ma ograniczeń konstrukcji Cougara testy wyjdą poprawnie.
Na koniec pytanie do tych, którzy mają wprawę w ustawianiu parametrów Cougara w CCP.
Ustawiam manualnie kalibrację i zapisuję do pliku np. Low Cost. Następnie w zakładce Axis Shaping wprowadzam np. dead zones dla wszystkich 3 punktów lower, center oraz upper. Mogę także zdeformować charakterystykę np zmieniając offset & curving. Zapisuję to jako profil np. profil LC. Mam ustawione w zakładce Startup & Calibration User mode oraz Manual Calibration.
Pytanie.
Czy po włączeniu pc automatycznie jest ładowany ostatnio używany profil np. profil LC i on decyduje o ustawieniu osi. Natomiast plik calibration file np. Low Cost był tylko potrzebny do utworzenia profilu, czy też jest ładowany?
Drugie pytanie tak z ciekawości.
Jak działa opcja Auto calibrate jeśli włączymy pc. Czy CCP sam ustawia sobie zakresy korzystając z poprzednich ustawień i je korygując czy działa to inaczej. Co z profilem?
-
W HOTAS CCP w zakładce Startup & Calibration masz w górnej części ramkę opisaną jako "Startup Options".
Tam możesz ustawić te parametry, którymi chcesz mieć uruchomionego Cougara po włączeniu kompa.
Ponieważ w moim przypadku zachodzi konieczność podpinania Cougara za każdym razem jak chcę polatać, zawsze włączam wszytko manualnie (ładowanie profilu, pliku kalibracji itp.) i na koniec kliknięcie Apply.
Raz kiedyś skorzystałem z Auto calibrate.. raz i więcej nie chcę, bo potem mi wszystko się poprzestawiało :)
-
Z ciekawością śledzę ten wątek. Tak mi przyszło do głowy, że problem z kalibracją i wstępnym naciskiem można byłoby ominąć poprzez podłączenie tensometrów osobno do kontrolera. Czyli na przykład dla osi y oddzielnie wykonywany byłby pomiar dla górnego i dolnego tensometru. W takim wypadku program działający na kontrolerze będzie odczytywal dane oddzielnie z tensometrów i wybierał tą wartość, która jest większa. Po odpowiednim przekształceniu będzie ona wysyłana do komputera jako wartość osi y. Oczywiście w takim wypadku potrzebny jest odpowiedni moduł oraz konieczne jest napisanie programu dla niego, ale to można łatwo ominąć wykorzystując platformę arduino. Nie wiem, czy na tym etapie prac (znając już słabe punkty LC) jest to dla Ciebie sensowne, ale może warto to rozważyć.
-
Mod Low Cost w moim przypadku miał dać odpowiedź jak wypadną testy aby mieć porównanie dla testów docelowego modu drejku v.2. Testy w programie Foxy's Windows Joystick Analyser wypadły u mnie nie najlepiej. Poprosiłem JankeS_PL aby zrobił te same testy z swoim modem LC. Testy JankeS_PL wypadły wg. mnie całkiem przyzwoicie. Jeszcze zrobię testy dla potencjometrów bez modu. Chcę mieć materiał porównawczy gdy będę testował mod drejku v.2. Jeśli w modzie drejku wystąpią problemy to można pomyśleć jak to rozwiązać.
-
Definitywnie zakończyłem drugi etap i teraz czekam na mod drejku v.2 aby go testować. Usunąłem krzyż oraz tensometry i umieściłem potencjometry. Kontroler Cougara jest w oddzielnej obudowie i jest połączony przewodami z joystickiem. Gdy otrzymam mod v.2 to wystarczy przełożyć drążek z Cougara do modu oraz podpiąć przewody od tensometrów do kontrolera i można testować v.2. Mam gotowy zestaw do testowania.
Mając złożony Cougar z potencjometrami zrobiłem testy w programie Foxy's Windows Joystick Analyser. Jest ok, chociaż trudno otrzymać ładne krzywe dla ruchów kolistych.
Przy okazji okazało się, że likwidacja luzu dla osi x skuteczna dla Low Cost nie zdaje egzaminu dla wersji oryginalnej z potencjometrami. Jest to łatwe do wyjaśnienia. Zlikwidowałem luz osi x dając blaszkę pomiędzy kołyską osi x oraz łącznikiem drążka (widać to na zdjęciach). Działa to bardzo dobrze zarówno w oryginale jak i w modzie ale dla ruchów w kierunku x. Dla max ruchów w kierunku osi y wspomniana blaszka blokuje te ruchy. Dla modu ruchy są minimalne i to nie przeszkadza, dla oryginału zakres ruchu jest duży i powstaje problem. Największe zniszczenie kołyski osi x jest na środku i trudno to zniwelować metodami domowymi.
Na koniec pytanie. Jeśli mam odłączony od pc Cougar to pojawia się komunikat po włączeniu pc "Device detection error". Czy jest jakaś opcja aby taki komunikat się nie pojawiał. Ciekawe, że to zjawisko u mnie się pojawiło w tym tygodniu gdy zmieniałem profile w CCP Cougara.
-
Tak przy okazji modowania Cougara - czy ktoś ma dostęp do drukarki 3D która była by w stanie "wydrukować" realistyczny DMS HAT z F-16? Bo w obu wydaniach Thrustmaster'a (Cougar no i Warthog - to akurat zrozumiałe) jest to wersja z A-10C, która wygląda trochę inaczej i jest obrócona o 45st.
http://tankboy.shawwebspace.ca/pages/view/tm_cougar_hotas_mod/ (http://tankboy.shawwebspace.ca/pages/view/tm_cougar_hotas_mod/)
-
Jeśli zrobicie model 3D w CAD to mogę zapytać o cenę, do WAT'owskiego symulatora będę drukował knoby, bo się opłaca bardziej niż zamawiać gotowce.
-
Mam swoją drukarkę i z przyjemnością pomogę. Potrzebny tylko projekt 3d. Najlepiej solidworksowy.
-
Nie ma problemu z drukiem, ja również mogę pomóc tylko ktoś musi przygotować model 3D w pliku stl w dowolnym programie.
Mod v2 będzie gotowy na koniec tygodnia - puszka i tensometry gotowe, brakuje sekretnego elementu z Alu 20mm ;).
-
Przypadkiem trafiłem na zdjęcie FCC2 którego wcześniej nie widziałem. Nie raz zastanawialiśmy się jak umieszczono tam tensometry, sam spekulowałem że prawdopodobnie zamontowano je w kolumnie zakończonej połączeniem gwintowym dla drążka. Poniższe zdjęcie udowadnia że w przypadku tego modu jest zupełnie inaczej.
http://www.checksix-forums.com/download/file.php?id=13587&sid=8901fbf84d0600c170753e2bf29d0645&mode=view/rokbox.jpg (http://www.checksix-forums.com/download/file.php?id=13587&sid=8901fbf84d0600c170753e2bf29d0645&mode=view/rokbox.jpg)
-
Tensometry są przyklejone do metalu jeśli mnie nie myli wzrok. Ciekawe jaki jest mechanizm działania na nie drążka, czy są ściskane, rozciągane i w jaki sposób.
-
Wydaje mi się, że to białe mazidło zabezpiecza tlko przepust nieizolowanych drutów przez otwory w podstawie. Raczej nie są tam przyklejone, tylko zaklejone są otwory.
-
Masz rację to ma sens. Tutaj też tensometry są niewidoczne.
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/FCCandFSSB2.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/FCCandFSSB2.jpg.html)
-
Vito te zdjęcia które pokazałeś to zupełnie inne wersje modów i tam są też inne rozwiązania, ale o tym za chwilę ;)
Spójrzcie jeszcze na to foto:
(http://furycane.free.fr/Cockpit/FCC3_01.jpg)
Waszym zdaniem gdzie tutaj zamontowano tensometry? Nie sądzę żeby je umieszczono w kolumnie z gwintem dla drążka, bo w niej jest tylko nawiercony otwór do montażu gniazda mini DIN i prowadzenia przewodów. Wydaje mi się sama kolumna z gwintem jest przykręcona do tego elementu który jest podstawą całego urządzenia. Widać to pod PCB, są tam cztery śruby imbusowe trzymające uchwyt dla drążka. Na tym okrągłym elemencie który jest podstawą dla całego urządzenia widać ślady działania jakimś środkiem chemicznym wokół tych białych glutów z jakiegoś kleju, pokrywającego tensometry. Możliwe że przygotowano powierzchnię tego elementu w ten sposób aby właściwe klejenie tensometrów było trwałe itd. Ten biały klej pełni pewnie tylko dodatkowe zabezpieczenie przed czynnikami zewnętrznymi. Tyle z moich przemyśleń na temat FCC3.
Na koniec ostatnie wykopalisko mojego wywiadu :) Czyli link do "sekcji zwłok" pierwszej wersji tego modu czyli FCC1 (to ten po lewej stronie na zdjęciu zamieszczonym przez Vito).
http://www.checksix-forums.com/viewtopic.php?f=267&t=174528 (http://www.checksix-forums.com/viewtopic.php?f=267&t=174528)
Przejrzyjcie dokładnie wszystkie dostępne zdjęcia :) Okazuje się że to nie jest jakiś strasznie wydumany wynalazek.
Wydaje mi się że elementem wykonawczym jest sensor podobny do tego, który stosowany jest w track pointach w starszych laptopach IBM/Compaq.
Kolumna z gwintem dla drążka jest wspawana w sprężynujący krążek, który jest od razu mocowaniem całego modu. Ruchy drążka przekazywane są za pomocą jakiegoś elastomeru, na sensor który jest zamocowany tak jak widać na zdjęciach.
-
Freeman 13 jak Ty to robisz, że zawsze coś znajdziesz. Myślę, że nowy mod drejku też będzie interesujący.
-
Freeman 13 jak Ty to robisz, że zawsze coś znajdziesz. Myślę, że nowy mod drejku też będzie interesujący.
Też sobie zadaję to pytanie od jakiegoś czasu w dodatku dlaczego zawsze szybciej ode mnie ;).
-
Heh na to pytanie chyba nie znam odpowiedzi, ale fakt jest taki że jak coś nie daje mi spać po nocach to drążę temat tyle ile się da ;)
A ponieważ znowu nabyłem Cougara to tym bardziej jestem zainteresowany tą modyfikacją ;)
-
Żeby nie było nudy w temacie, przejrzałem na szybko dostępne zdjęcia modu "The Ribbstick".
Autor projektu (niejaki Petterson) wybrnął z mechaniki drążka w bardzo cwany sposób. Z tego co widać zastosował czujniki niskiego ciśnienia, których budowa może być również oparta o tensometry podobne do tych z rodziny FSR. Tyle że są one zamknięte w uszczelnionych obudowach, zakończonych króćcem do którego wprowadzane jest medium wywierające nacisk na powierzchnię sensora. Owym medium może być powietrze lub ciecz, domyślam się że to najprawdopodobniej powietrze bo sprawia najmniej problemów, choć po dłuższym zastanowieniu może nie koniecznie...
Na zdjęciach tego modu widoczne są cztery grube przewody, z jednej strony zamknięte (być może nawet jakimś miniaturowym zaworem zwrotnym) a z drugiej podłączone do przetworników. Te przewody są właśnie generatorami ciśnienia dla medium naciskającego na powierzchnię sensora. Każdy z przewodów dociskany przez kolumnę drążka z odpowiednią siłą generuje wzrost ciśnienia wewnątrz zamkniętego dla siebie układu i tym samym zmienia stan sensora. Reszty nie trzeba tłumaczyć bo zasada działania od strony elektronicznej jest pewnie taka sama jak we wszystkich innych podobnych projektach.
To co mi osobiście nie odpowiada w tym rozwiązaniu to jego gabaryty, które są akceptowalne tylko w przypadku zabudowy modu w kokpicie. Przypuszczam że dało by się z wymiarami całości powalczyć ale pytanie czy warto... Niepokoi mnie kwestia awaryjności (trwałości) tego rozwiązania, gdzie szczelność każdego z czterech układów przetworników ma duże znaczenie dla prawidłowego działania i właściwej kalibracji całego modu.
-
Na zdjęciach tego modu widoczne są cztery grube przewody,
To mnie intrygowało, nie wiedziałem do czego to służy.
Co do modu drejku to jak dobrze pójdzie to jeszcze w tym miesiącu rozpocznę testy.
-
DK_FCC_v2 jest u @vito. Puki co testowałem go "na sucho" i wydaje się, że będzie to w końcu ostatnia wersja - mi się podoba :D
Dorabiam jeszcze finalne drążki dla @vito i siebie.
-
Możemy się spodziewać jakiejś foto-video relacji z testów? ;)
-
Pytanie do osób używających Cougara. Czy ktoś z was miał kłopoty z przełącznikiem T10 (SpeedBrake), o których można przeczytać na cougar.flyfoxy.com (pierwsza porada na podlinkowanej stronie)?
http://cougar.flyfoxy.com/mods.php (http://cougar.flyfoxy.com/mods.php)
Przyznam że sam nie miałem z tym problemów ale też nigdy nie zwróciłem uwagi na pracę tego przełącznika.
-
Ja również nie miałem żadnych problemów z tym przełącznikiem i w związku z tym nie zwracałem na niego większej uwagi. W/g mnie pracuje tak jak należy.
drejku super - czekamy teraz na relację z testów przez vito_zm :evil:
-
Trafiłem jeszcze na taki projekt w temacie "My Low Cost FSSB":
http://ala12.com/index.php/foro/2-general/3897-mod-hotas-cougar (http://ala12.com/index.php/foro/2-general/3897-mod-hotas-cougar)
W ciekawy sposób autor rozwiązał sprawę wstępnego docisku sensorów. Dostęp do ich regulacji mamy z zewnątrz, co po części ułatwia eksploatację modu, który jak wiadomo lubi się rozkalibrować. Dodatkowo mamy jeszcze możliwość regulacji fizycznego odchylenia drążka w kierunku obu osi, za pomocą wstępnego naprężenia zespołu sprężyn.
Przyznam że to chyba najbardziej sensowne rozwiązanie typu Low Cost FSSB jakie do tej pory widziałem.
Jest kilka zdjęć, rysunków, opis. Warto przejrzeć, może komuś się przyda ;)
-
Ciekawa wersja projektu LC. Dostałem mod v2 i tworzę dla niego konstrukcję nośną, ponieważ jego gabaryty są bardzo małe w porównaniu do starej wersji lub oryginału Cougara. Może drejku zamieści zdjęcie to jest jego dzieło. W moim przekonaniu v2 wygląda profesjonalnie. Jeśli jeszcze będzie tak dobry w działaniu będzie super.
-
No i ja już umieram z ciekawości ;)
-
Dobra, złamię się i coś pokażę ;)
Szybki test "na sucho" z przed wysłania do @vito_zm (puszka ma 60x60x49mm):
(http://saturn2.mech.pk.edu.pl/_sim/2015/PICT0229_resize.JPG)
-
Wygląda bardzo ciekawie :) Szkoda że to zdjęcie takie malutkie :P
-
No zdjęcie delikatnie mówiąc ssie :P. Nawet powiększenie okna przeglądarki niewiele pomogło :D.
-
Dobra, złamię się i coś pokażę ;)
No i złamał się i pokazał - jak stiptizerka, która zdjęła... kurtkę zimową. ;)
-
Tak się buduje napięcie ;)
Zaraz wrzucę ładniejsze zdjęcie.
-
OK zdejmę spodnie może drejku się nie obrazi. Jak wspomniałem robię konstrukcję nośną na bazie dostępnych elementów. Nie mam znajomego ślusarza a moje umiejętności są wątpliwe. Będę informował o postępie prac za zgodą autora projektu. Ja jestem tylko testerem.
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/wspornik1.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/wspornik1.jpg.html)
-
Mam już marketingową nazwę dla tego modu: "The Cube", albo "The Cougar Cube"
-
Wrzucam filmik z testu bez drążka. Drążek ma być z rurki z twardej miedzi 22mm.
Waga: 18 MB więc uwaga przy ściąganiu ;)
http://saturn2.mech.pk.edu.pl/_sim/2015/PICT0231_001.avi (http://saturn2.mech.pk.edu.pl/_sim/2015/PICT0231_001.avi)
-
Gratuluję postępów. V2 wygląda faktycznie bardzo profesjonalnie - obróbka CNC?
-
Nie CNC, ale stara, dobra szkoła ślusarska obróbki metalu na frezarce i tokarce. Tym razem jest dokładniej niż dla garażowej wersji v1.
-
Wygląda obiecująco :)
-
Pytanie do osób używających Cougara. Czy ktoś z was miał kłopoty z przełącznikiem T10 (SpeedBrake), o których można przeczytać na cougar.flyfoxy.com (pierwsza porada na podlinkowanej stronie)?
U mnie nie działa ten przełącznik - wczoraj to sprawdziłem. Couguara kupiłem w zeszłym roku i czeka w piwnicy na swój czas. Podobnie jak w przypadku Mcieja mój Cougar ma duże luzy. Przy czym ja kupiłem go z myślą o zastosowaniu dopiero w docelowym kokpicie i po zastąpieniu oryginalnej kołyski innym rozwiązaniem. Dlatego też bardzo kibicuje drejku i vito :-).
-
W Cougarze którego ja mam Speed Brake działa dobrze tz. jedna pozycja stała druga chwilowa
-
Tensometry polutowane i wyprowadzone na złącza.
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/konstr-1.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/konstr-1.jpg.html)
Jest też przygotowane gniazdo 5 pin dla sygnałów z stick. W tym tygodniu dostanę od drejku rurę, którą osadzę w konstrukcji oraz umieszczę na niej łącznik pod stick.
-
Z niecierpliwością czekam na testy :)
-
Ja też ;) Drążek jest w drodze do @vito_zm.
-
Jestem po testach z których wynikają pewne wnioski. Muszę na początku stwierdzić, że mod v2 jest o klasę lepszy od modu starej wersji v1. Jest też lepszy od modu Low Cost, który testowałem u siebie. Nie mam porównania do innych rozwiązań oferowanych na rynku, dlatego moja ocena jest ograniczona. Mogę się jedynie odnieś do opisów działania modu LC u JankeS_PL. Moim zadaniem jest w miarę obiektywne sprawdzenie czy działa zgodnie z założeniami. O szczegółach napiszę później, ponieważ chcę to przekonsultować z drejku, który będzie dopiero dostępny jutro .
Załączam dzisiaj zdjęcia modu v2 osadzonego w konstrukcji mechanicznej. Na zdjęciu jest też pokazana rura osadzona na ceowniku i zakończona łącznikiem z Cougara. Na kolejnym zdjęciu jest kontroler Cougara z układem korekcji umieszczony w specjalnej konstrukcji. Mogę po testach stwierdzić, że układ korekcji jest niezbędny nie ze względu na regulację siły nacisku na drążek, ale z innego powodu. Bez tego układu działanie siły nacisku na drążek powoduje widoczne w programie testującym Foxy's Joystick Analizer "nieliniowe" poruszanie się kursora wzdłuż osi X, Y. Ta nieliniowość objawia się tym, że nie można powoli poruszać się kursorem wzdłuż osi. Myślę, że jest to związane z logarytmiczną charakterystyką tensometrów. Wprowadzenie układu korekcji z wzmacniaczami operacyjnymi 741 zmienia charakterystykę na bardziej liniową i polepsza działanie modu. Siła potrzebna do pełnego wychylenia drążka to około 2.2 Kg, to można regulować. Myślę, że na to ma wpływ odległość rury osadzonej na ceowniku od puszki w której jest tajemniczy mod v2.
Tyle ogólnych uwag mam do przekazania, szczegóły po powrocie drejku.
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/drg1.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/drg1.jpg.html)
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/kontr-uk.kore.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/kontr-uk.kore.jpg.html)
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/mod2_1.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/mod2_1.jpg.html)
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/mod1_1.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/mod1_1.jpg.html)
-
Dlaczego ta rura jest aż tak długa? Osadzenie steru powinno być w/g mnie dużo niżej. 2kg do maksymalnego wychyłu to dość mało (przy krótszym osadzeniu siły odpowiednio wzrosną bo teraz jest duże ramię). Czy opór działa tak samo na oś X i Y? Bo powinien być mniejszy dla osi X (ale to nie koniecznie musi być ustawione mechanicznie bo można by to skalibrować elektroniką lub oprogramowaniem). Czy można zwiększyć opór np do 5,5kg dla Y i 3,5kg dla X? Przy budowie symulatora ster pewnie będzie osadzony mniej więcej jak w realu więc lepiej byłoby do testów zastosować krótszą rurkę.
-
Na te pytania mogę odpowiedzieć. Długość rury jest 30 cm i jest przypadkowa, podobnie umieszczenie puszki z modem v2 względem punktu osadzenia rury. Siłę potrzebną do pełnego wychylenia można zmieniać 3 sposobami. O pierwszym napisałeś. Tutaj jestem ciekawy jak to wygląda z punktu widzenia fizyki. Mamy na rurze 3 punkty, w których siły się równoważą. Punkt podparcia rury, punkt umieszczenia puszki z tensometrami oraz punkt działania naszej siły na chwyt drążka. Masz prawdopodobnie rację, że przesuwając punkt umieszczenia puszki w kierunku ceownika działamy większą siłą na tensometry.
Drugi sposób regulacji tej siły to widoczne na zdjęciu przełączniki na płycie korekcji, którymi możemy załączać różne wartości rezystorów dla osi X oraz Y.
Trzeci sposób to ustawianie kalibracji w CCP Cougara. W moim przypadku to ja akurat zmniejszę siłę nacisku, ponieważ te 2.2 Kg powoduje, że mój blat chce się wyrwać z zawiasów. Druga sprawa to napięcie mięśni w prawej ręce. Może to kwestia przyzwyczajenia do starego mechanizmu Cougara, ale jest to szok.
Podobnie możemy różnicować siłę nacisku na oś X oraz Y to nie będzie problemem.
W testach wystąpiły inne problemy o których celowo nie piszę czekając na odpowiedź od drejku. Te problemy można pokonać. Zasadniczy cel został osiągnięty tzn. zastąpienie starej mechaniki za pomocą modu v2, ale sam mod nie wystarczy i o tym będziemy dyskutować.
-
Już jestem :)
1. W zamierzeniu, chciałem zrobić nowy mod jako mechanizm naciskowy, bo pierwszy był zbyt skomplikowany i wymagał dużej dokładności wykonania. Z informacji od @vito_zm wynika, że to się udało. Swojej puszki jeszcze nie skończyłem więc nie mogę nawet przetestować u siebie.
2. Podobnie, w założeniu drążek może być dowolny i mieć dowolną długość - im dłuższy tym mniejsza siła będzie potrzebna do przyłożenia do pełnego wychylenia w danej osi.
3. Rurkę można skrócić - trzeba będzie przyłożyć większą siłę, wydłużyć mniejszą. Ale,... akurat w symulatorze jaki buduję zależy mi na dłuższej rurce ze względu na problem z mocowaniem modu do grubszej części burty, no i nad panami jest jeszcze nakładka o wysokości 5,12" (w oryginale).
4. Można wykorzystać jako drążek sprężynę gazową lub dowolną rurkę o maksymalnej średnicy 23mm. Jeśli drążek będzie węższy, trzeba dać tulejkę, która go pogrubi w miejscu przechodzenia przez puszkę - najlepiej jeśli tulejka będzie z jakiegoś metalu np. cienkiej blaszki mosiężnej lub stalowej. Nie wchodzę w to rozwiązanie dokładnie.
5. Póki co, luz wynika nie z budowy puszki, ale z zastosowanego przegubu u podstawy. W puszce też można regulować luz, ale nie sądzę, aby było to potrzebne i nie zakładam, aby wraz z eksploatacją pojawiał się tam jakikolwiek, znaczący luz.
Czekam na opis @vito :D
-
Dlaczego ta rura jest aż tak długa?
Uzupełniając poprzednią wypowiedź - popatrz na długość rury w modzie Ribbstick: http://www.simhq.com/_technology2/technology_079a.html (http://www.simhq.com/_technology2/technology_079a.html)
Puszka pewnie się już nie zmieni - mógłbym ją jeszcze zmniejszyć do rozmiarów 39x50x50, ale wtedy na pewno zmniejszył by się zakres ruchów i mielibyśmy z @vito więcej problemów z montażem i testowaniem, bo jednak działa się na całą puszkę siłowo ;)
Zrobienie takiego moda to wbrew pozorom, nie jest taka prosta sprawa, zakładając jego ciągłe katowanie tymi 2 kg w każdą stronę (nie mówiąc o 5 kg) :)
-
Mechanicznie można wyróżnić w modzie 3 części "puszkę", rurę oraz jej mocowanie do podstawy. Część główna modu czyli puszka gdzie są tensometry, krzyżak, pokrywy. Wymiary oraz kształt tych elementów zapewniają określony zakres ruchu drążka w wszystkich kierunkach. Punktem odniesienia dla ruchu drążka jest umocowanie rury do ceownika. Rura jest przymocowana do ceownika za pomocą śruby. Po bokach śruby są sztywne tulejki oraz podkładki. Dodatkowo są umieszczone 2 sprężyny. Daje to możliwość umieszczenia rury w środku ceownika i zapewnia minimalny ruch rury w kierunku umownym W-E. W kierunku N-S minimalny ruch zapewnia różnica średnicy śruby mocującej rurę oraz otwór przez który przechodzi (śruba jest gwintowana tylko na końcu).
Gdy na drążek nie działają siły to występuje pewien luz "statyczny" wynikający z różnicy średnicy rury gdzie jest osadzony drążek oraz średnicy krzyżaka. Ten luz wynosi na końcu rury około 3 mm.
Dopiero testy z uruchomionym modem dały odpowiedź jak działa luz w praktyce. Moim zdaniem powinno się dopasować wymiar otwory krzyżaka do średnicy rury. Ponieważ było odwrotnie to jest faktycznie luz, który przeszkadza w precyzyjnym sterowaniu drążkiem. Na ten "szkodliwy luz" ma też wpływ sposób osadzenia drążka na podstawie. Można to wyeliminować dopasowując precyzyjnie otwór w krzyżaku do średnicy rury oraz osadzając ją na np. przegubie kulkowym. Właściwy mod umieszczony w "puszce" jest precyzyjnie wykonany i działa lepiej w porównaniu do wersji Low Cost. Gdyby poprawić ten "statyczny" luz byłoby idealnie.
Zakres ruchu rury jest określony elementami w puszce. Drejku przewidział w projekcie wielkość tego zakresu, dlatego tzw. denka mają określona średnicę. U mnie na zdjęciu widać na górnym denku puszki czarną taśmę pod którą włożyłem elastyczny element aby drążek był bardziej sztywny. To oczywiście nie likwiduje luzu.
Działanie siły na pełne wychylenie osi jest w granicy 1.8 - 2.2 kg. Nie wiem jaki wpływ ma długość drążka od podstawy do krzyżaka, ponieważ nie miałem możliwości tego sprawdzić.
Nie ma docisku wstępnego, ponieważ w stanie spoczynku tensometry mają przerwę. Robiłem testy bocznikując je rezystancją 100-200 kom, nie ma to wpływu.
Kolejny element modu to konstrukcja nośna, którą kupiłem jako gotowy element. Jej wymiary pasują do wymiarów puszki modu oraz ceownika na którym jest osadzona rura. Wymiary ceownika oraz puszki są takie same co ułatwia mocowanie ceownika do podstaw i utrzymanie pionu rury względem krzyżaka. Wymiary konstrukcji pozwalają dodatkowo usztywnić puszkę w kierunku N-S. Puszka jest przykręcone do ściany (kierunek W) 4 śrubami M6. Więcej nie będę pisał o konstrukcji, ponieważ widać ją na zdjęciu.
Podsumowując rozwiązanie mechaniczne modu v2 muszę stwierdzić, że rozwiązanie tzw. puszki z tensometrami jest rewelacyjne. Pomysł jest bardzo prosty dlatego ma cechy wynalazku. Nie mogę się wypowiedzieć na temat szczegółów, ponieważ jest on w trakcie patentowania przez drejku. Co do trwałości użytych elementów to praktyka pokaże jak to będzie wyglądać po dłuższym użytkowaniu.
Tensometry w modzie zastępują potencjometry w oryginalnym Cougarze. Kontroler Cougara został umieszczony w specjalnej obudowie, z której są wyprowadzone złącza 3 pin do tensometrów oraz złącze 5 pin do stick Cougara. Sposób podłączenie do modu jest pokazany na zdjęciach.
Co należy jeszcze rozwiązać. Moim zdaniem pozostaje problem likwidacji luzów. Luz pomiędzy rurą oraz krzyżakiem można prosto wyeliminować, wspomniał o tym drejku. Pozostaje problem luzu wynikającego z sposobu mocowania rury do podstawy.
Rozważając problem teoretycznie można stwierdzić, że koniec rury powinien być tak osadzony aby można było naciskać chwyt drążka w wszystkich kierunkach od 0 do 360 stopni, czyli coś podobnego jak na załączonym zdjęciu (zakończenie kuliste umożliwiające ruch w dowolnym kierunku). W moim kranie jeden koniec jest przymocowany za pomocą gwintu drugi jest oczywiście luźny (u nas musi być mocowany do podstawy). To nie koniec problemu, mamy możliwość działania na chwyt w wszystkich kierunkach oraz drążek jest osadzony do podłoża, ale nie ma zabezpieczenia przed jego skręcaniem. Tutaj można sobie wyobrazić ogranicznik blokujący skręt. Jest to problem do rozwiązania.
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/a1.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/a1.jpg.html)
-
Ale się rozpisałeś ;)
Już mam rozwiązanie na luz na dole - "główka cięgna" np. PGAKL 18 T/K - dobierzemy tylko średnicę i sposób mocowania :D
-
Już mam rozwiązanie na luz na dole - "główka cięgna"....
Miałeś chyba na myśli - "główka cięgła" ;)
-
Wynika z tego, że testy są potrzebne do weryfikacji pomysłu.
-
Jeśli chodzi o długość to sugerowałem się rozmiarami oryginału ;) Dlatego tak się zdziwiłem gdy zobaczył takie długie osadzenie, to by oznaczało że wychyły steru będą inne niż w rzeczywistości :P
(http://www.simpits.org/fileproc/files/PIC00018.JPG)
-
Chciałbym uzupełnić informacje na temat problemów o których pisze JankeS_PL . Wiem, że dążysz do parametrów reala. Pytanie czy w przypadku modu drejku jest to możliwe. Wg mojej oceny (mogę się mylić) częściowo jest to możliwe. Zacznę od siły nacisku. Według charakterystyki tensometrów można osiągnąć maksymalnie 150 om działając siłą 10 Kg. W moim przypadku dla siły 2 Kg wychodzi oporność 600 om. Taką siłę na tensometrach można otrzymać w praktyce działając fizycznie na chwyt drążka. Dając krótki drążek tak jak na Twoim zdjęciu działamy większą siłą na tensometry. Wg wykresu i Twoich testów z wersją Low Cost można prawdopodobnie dość do 5 Kg. Jest to sprawa długości rury oraz punktów mocowania puszki.
Inne sposoby regulacji sily nacisku o których pisałem w ostatnim post powodują jej zmniejszanie od wartości bazowej o której napisałem na początku. Reasumując chcąc uzyskać dużą siłę trzeba to rozwiązać mechanicznie.
Sprawa zwiększania wychyłu chwytu drążka jest w jakimś sensie w sprzeczności z zwiększaniem siły nacisku na tensometry, mam na myśli długość rury powyżej puszki modu. Gdyby projektować mod pod Cougara w sensie real to element sprężynujący dociskający tensometry musiałby mieć odpowiednią grubość taką aby na końcu drążka uzyskać odpowiedni wychył.
Reasumując mogę stwierdzić, że celem modu było zastąpienie mechaniki starego Cougara oraz zmniejszenie jego obudowy tak aby przypominał reala. To zostało osiągnięte. Są jeszcze do pokonania pewne problemy związane z eliminacją luzów. O tym wspomniałem w ostatnim post. Jeśli chodzi o podobieństwo działania do reala to tylko częściowo jest to spełnione. Można oczywiście zaprojektować mod, który byłby bardziej zbliżony do reala. Patrząc jednak na nasze realia to wymagałoby dużego zaangażowania oraz większych środków. Jeśli uda się zrobić lepszą wersje modu od Low cost oraz zbliżyć się do reala to będzie sukces. Tak myślę, ale jak zwykle mogę się mylić. Rozpoczynając ten wątek w 2013 roku chciałem zrobić wersję Low cost. Dzięki drejku powstało coś więcej, zobaczymy jak to będzie wyglądało w praktyce.
-
Nie wiem jak dokładnie wygląda konstrukcja modu ale zastanawiam się czy byłaby możliwość zamocowania steru w elemencie dociskającym tensometry? Wtedy można by zastosować podobną długość jak w realu. Jednak wszystko musiałoby być bardzo ciasno spasowane żeby nie było luzów, co przy braku ścisku początkowego oznaczało by pewnie zmianę całej koncepcji modułu - choć mogę się mylić.
-
Mała poprawka, dotyczy tego fragmentu.
Inne sposoby regulacji siły nacisku o których pisałem w ostatnim post powodują jej zmniejszanie od wartości bazowej o której napisałem na początku.
Można w układzie korekcji zwiększyć siłę nacisku w określonym zakresie. W programie CCP Cougara można zmniejszyć skutki jej działania zmieniając maksymalne zakresy wychyleń osi X, Y.
-
Nie wiem jak dokładnie wygląda konstrukcja modu ale zastanawiam się czy byłaby możliwość zamocowania steru w elemencie dociskającym tensometry? Wtedy można by zastosować podobną długość jak w realu
Tutaj drejku jest bardziej kompetentny. Jeśli chodzi o siłę nacisku w rozwiązaniu LC to nacisk jest prawie bezpośredni poprzez kołyski na tensometry. Przy ciasnym pasowaniu z Twoich testów wynika, że trudno osiągnąć 5 Kg, to daje do myślenia.
-
Tak się zastanawiałem nad mocowaniem rury do podstawy. Może rurę na sztywno zamocować poprzez kawałek pręta wykonanego ze stali sprężynowej (jakby prostego odcinka sprężyny samochodowej). Wyelminowane zostałyby w ten sposób luzy, a jednocześnie drążek można byłoby wychylać. Dodatkowo, w przeciwieństwie do rozwiązania z przegubem, nie byłoby problemu z elminacją możliwości obrotu drążka.
-
Tak się zastanawiałem nad mocowaniem rury do podstawy. Może rurę na sztywno zamocować poprzez kawałek pręta wykonanego ze stali sprężynowej (jakby prostego odcinka sprężyny samochodowej). Wyeliminowane zostałyby w ten sposób luzy, a jednocześnie drążek można byłoby wychylać. Dodatkowo, w przeciwieństwie do rozwiązania z przegubem, nie byłoby problemu z eliminacją możliwości obrotu drążka.
Genialne! To może zadziałać i nie będzie problemu z rotacją drążka na boki jak dla przegubu kulowego :D
Co do innego zakresu sił w osi N-S i W-E - przecież w oryginale łącznik chwytu z drążkiem jest zakrzywiony, dlatego na tych osiach uzyskuje się inne siły - bo jest inna długość dźwigni (tak mi się wydaje). Można też zastosować inny elastometr w środku na dwóch osiach i już jest inna siła.
Tylko ja nigdy nie trzymałem oryginału w ręku aby to odtworzyć :(
-
Potwierdziła się zasada kto pyta nie błądzi. Przy okazji moje skojarzenia z podobnym rozwiązaniem. Na placu zabaw dla dzieci są przytwierdzone do podstawy sprężyny na których są np. koniki lub inne zwierzęta. Można na tę zabawkę usiąść i poruszać się teoretycznie w dowolnym kierunku nie wykonując skrętu.
-
Cieszę się, że mogłem się przyczynić do rozwoju modyfikacji :). Powodzenia w dalszych pracach.
-
Chcąc zmniejszyć luzy rozebrałem moją konstrukcję oraz mod v2. W modzie v2 zmniejszyłem luz do 0.5 mm na kierunku N-S oraz W-E co daje przerwę w przewodzeniu tensometrów. Celowo zostawiłem taki luz, ponieważ przy ciasnym pasowaniu pojawia się oporność tensometrów. Zmniejszyłem także luz w miejscu nacisku rury na krzyżak oraz w miejscu mocowania rury do ceownika. Teraz wygląda to całkiem przyzwoicie.
Mając tak przygotowaną konstrukcję modu rozpocząłem pomiary oporność tensometrów w funkcji siły nacisku. Niestety aby to wykonać poprawnie trzeba zrobić układ pomiarowy i mierzyć napięcie w funkcji nacisku. Charakterystyka oporności tensometrów w funkcji siły nacisku jest logarytmiczna i pomiar bezpośredni prostymi metodami waga - omomierz traci sens. Można zmierzyć siłę potrzebna do maksymalnego wychylenia osi x oraz y. O tym już pisałem. Zrobiłem jeszcze pomiar tej siły umieszczając wagę przy modzie v2 i porównałem z siłą działającą na chwyt drążka. Jest oczywiście różnica. Jeśli przesuniemy mod v2 w kierunku ceownika to także zmieni się wartość tej siły. Wniosek jest taki, że każdy musi dopasować wymiary drążka oraz mocowanie modu v2 pod swoje potrzeby. Układ korekcji zmienia charakterystykę na bardziej liniową ale regulacja siły nacisku jest w małym zakresie.
Nasuwa się jeszcze jeden wniosek. Nie wiemy dokładnie jaka siła dzieła bezpośrednio na tensometry, ponieważ zawsze jest jakiś odcinek rury pomiędzy punktem działania siły na tensometr a chwytem drążka. W modzie LC jest działanie pionowe na krótkim ramieniu kołyski, w modzie v2 jest inaczej. W modzie v2 poruszamy się raczej na początkowym odcinku charakterystyki tensometrów, w LC na odcinku końcowym. Może dlatego dla ciasnego pasowania w LC trzeba większych sił nacisku.
Po tych modyfikacjach odbyłem próbny lot i muszę stwierdzić, że jest całkiem nieźle. Siły nacisku mam tak dobrane jak w oryginalnym Cougarze, prawa ręka nie męczy się po dłuższym locie. Jeśli zostanie poprawione mocowanie rury do podstawy to można już taki mod instalować do kokpitu i testować jego mechanikę w dłuższym okresie czasu. Zobaczymy, czy testy modu drejku potwierdzą moje wnioski.
-
Ciekawa uwaga na temat Low Cost. Nie tylko ja miałem problemy z tym modem.
http://www.bmsforum.org/forum/showthread.php?7047-My-Low-Cost-FSSB!!!/page50
-
Jakiś czas temu znalazłem ciekawe rozwiązanie podobnego modu z wykorzystaniem tensometrów z wagi łazienkowej.
http://www.gamoover.net/Forums/index.php?topic=28158.0 (http://www.gamoover.net/Forums/index.php?topic=28158.0)
Potwierdza to teorię że w tym zastosowaniu można z powodzeniem użyć tensometrów klejonych, reagujących na odkształcanie, podobnie jak zrobił to Saitek w X-65F.
Na zamieszczonym pod koniec opisu filmie widać działanie całego układu, wpiętego w miejsce potencjometru osi przepustnicy do logitech'a wingman. Widać ładną, liniową pracę sensora. Wydaje mi się że to może być odpowiedni kierunek w budowaniu modu z force-sensing dla Cougara.
Poniżej jeszcze wyodrębniony link do samego filmu:
https://www.youtube.com/watch?v=QSNZM53M-20 (https://www.youtube.com/watch?v=QSNZM53M-20)
-
Bardzo ciekawe rozwiązanie. Ja w trakcie testów uszkodziłem mechaniczne jeden tensometr i czekam na nowy. Drejku próbuje rozwiązać problem mocowania rury tak aby spełniało nowe założenia.
-
Chcąc odpowiedzieć na pytanie jaki wpływ ma konstrukcja modu v2 jako całość na siłę potrzebną do pełnego wychylenia osi zrobiłem test na prostym modelu.
Model oraz jego wymiary są na załączonym zdjęciu.
Test polegał na zamocowaniu sprężyny w punktach A lub B i naciąganiu drążka w punkcie 1 lub 2 do pozycji znacznika - czerwona taśma na ściance.
Wyniki pomiarów :
sprężyna w A pomiar w 1 2.8 Kg
sprężyna w A pomiar w 2 1.9 Kg
sprężyna w B pomiar w 1 0.2 Kg
sprężyna w B pomiar w 2 0.1 Kg
Jest to test porównawczy a nie rzeczywisty (nie ma modu v2). Z testu wynika, że przy założonej odległości mocowania modu v2 względem punktu mocowania rury można regulować siłę nacisku na chwyt drążka umieszczając go blisko modu v2. Można też zmieniać odległość mocowania modu względem mocowania rury drążka.
Przypominam, że zrobiłem pomiar tej siły w mojej konstrukcji z modem v2. Siła potrzebna do pełnego wychylenia była w granicach 1.8 - 2.2 Kg.
Zrobiłem także pomiar w oryginalnym drążku Cougar. Tutaj siła wynosiła od 1.5 do 2.3 Kg w zależności gdzie umieściłem punkt przyłożenia wagi w chwycie.
Z testów wynika, że możemy zaprojektować długość drążka oraz punkt umocowanie modu v2 tak aby spełniały nasze oczekiwania.
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/test1-drg.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/test1-drg.jpg.html)
-
Otrzymałem od drejku rurę zakończoną przegubem. Przy okazji został wymieniony uszkodzony tensometr. Na zdjęciu jest pokazany przegub oraz jego połączenie z rura oraz mocowanie do ceownika. Muszę przyznać, że przegub jest doskonały, zero luzów. Jest sztywno osadzony na śrubie - nakrętki blokują przesuw na kierunku W-E oraz śruba na N-S. Podkładki elastyczne likwidują skręt. Praktycznie na mocowaniu drążka z podstawą nie ma luzu.
Luz pomiędzy tensometrami oraz krzyżakiem jest także zerowy. Jest tylko minimalny luz występujący pomiędzy rurą oraz krzyżakiem. Może wynosić ułamek 1 mm.
Zrobiłem testy i mod działa bardzo dobrze. Tak jak wspomniałem w moich post chcę mieć działanie drążka podobne do mojego oryginału, mam na myśli potrzebną siłę nacisku na chwyt i to jest spełnione. Decyduje o tym odległość chwytu drążka od mocowania modu v2. Chcąc wyrównać siły na kierunku W-E oraz N-S ustawiłem w układzie korekcji odpowiednio rezystory 2k2 oraz 1k5. Teraz muszę zrobić dużo zmian w moim kokpicie tak aby sztywno umocować konstrukcję z modem. Będę o tym pisał w kolejnych post.
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/mod0.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/mod0.jpg.html)
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/mod1_4.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/mod1_4.jpg.html)
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/mod2_2.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/mod2_2.jpg.html)
-
Zakończyłem prace nad moim modem sticka Cougara. Jest już osadzony w prawej burcie, teraz muszę złożyć cały kokpit i rozpocząć testy w symulatorze. Na załączonych zdjęciach jest pokazany mod umieszczony w prawej burcie. Dodatkowe zdjęcie pokazuje prawą burtę na tle moich modeli. Czas na krótkie podsumowanie. Całość jest opisana w kolejnych post.
Mod jako całość łącznie z rurą i jej mocowaniem spełnia moje założenia związane z kokpitem. Mod v2 jest podstawą do dalszych modyfikacji sticka w zależności od indywidualnych potrzeb. Koszty związane z v2 to 4 sztuki tensometrów około 160 zł oraz obudowa z aluminium. Myślę, że cena tej obudowy łącznie z obróbką nie powinna przekroczyć 90 zł (drejku może to uściślić), czyli całość to około 250 zł (mogę się oczywiście mylić). Tak jak wspomniałem do modu trzeba włożyć jakąś rurę i ją umocować tak aby z v2 tworzyła sztywną konstrukcję. Tutaj jest duże pole do twórczej działalności. Ja poszedłem na skróty i kupiłem konstrukcję w Praktikerze tak aby minimalizować koszty.
Pytanie czy warto to robić jeśli można kupić gotowe produkty. Dla budowniczych kokpitów warto ze względu na niską cenę dla pozostałych do przemyślenia. Myślę, że drejku uzupełni mój post. W moim wątku dotyczącym kokpitu napiszę trochę na temat modyfikacji całego kokpitu w tym także sticka Cougara.
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/mm1.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/mm1.jpg.html)
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/mm2.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/mm2.jpg.html)
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/mm3.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/mm3.jpg.html)
(http://i700.photobucket.com/albums/ww5/vito_zm/mm4.jpg) (http://s700.photobucket.com/user/vito_zm/media/mm4.jpg.html)
-
Dzięki @vito za cierpliwość i gratuluję dojścia do celu.
Mojego modu nie mogę na razie przetestować, bo całość kokpitu jest totalnie rozpruta.
Ze zdjęcia widać, że jednak dłuższa rura ma sens ;)
-
Gratulacje. :)
Ps. Ładna kolekcja modeli. :)
-
Egzemplarz nr 2 też już ukończony, niestety nie zdążyłem przetestować i podpiąć układu przed Piknikiem Lotniczym. Luzy praktycznie niewyczuwalne :D
(http://saturn2.mech.pk.edu.pl/_sim/2015/20150625_134810_002_resize.jpg)
-
Gratulacje, bardzo ładnie zrobiona osłona, powodzenia na pikniku.