Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Hangar => Digital Combat Simulator World (DCS World) => Wątek zaczęty przez: sokolus w Lipca 10, 2013, 22:09:20
-
Właśnie pojawiła się informacja na forum ED, że część ekipy odpowiedzialnej za Cliffs Of Dover z Luthierem na czele nawiązała współpracę z Wagsem i spółką, i będzie tworzyć produkty w środowisku DCS. Ludzie już rzucają pieniędzmi w ekran, a Wags zapowiedział Kickstartera. Co za czasy...
link: http://forums.eagle.ru/showthread.php?t=109847
-
Pszepraszam, ale mysle ze chciales napisac DCS: Flaming Cliffs of Dover :D
-
(http://www.headlesshollow.com/images/2007/cthulhuLge.jpg)
-
Pszepraszam, ale mysle ze chciales napisac DCS: Flaming Cliffs of Dover :D
Oby to nie było Flaming Cliffs of Georgia. To będzie bardzo nudna kampania jak będziemy siedzieć w Gruzji i czekać na wojska niemieckie. :D
-
Co się stało z ludźmi z tej ekipy? Firma padła czy jak?
-
Co się stało z ludźmi z tej ekipy? Firma padła czy jak?
Z Madoxem? Cześć połączyła się z 777 Studios i pracują obecnie nad Battle of Stalingrad, a część jak widać (z Olegiem na czele) chce się podpiąć pod renomę ED i wyciągnąć jeszcze trochę pieniędzy od ludzi...żartuję oczywiście, może faktycznie mają jakiś pomysł na nową "niszę" dla siebie.
-
a część jak widać (z Olegiem na czele)
Z Luthierem, nie Olegiem.
-
Z Luthierem, nie Olegiem.
Racja.
-
Czym tu się jarać? Znów będzie wieloletni development hell i kontrowersyjny efekt końcowy... No chyba, że ED kazało im po prostu dorobic teatr do opcji P-51 vs Fw-190. Tak czy siak sobie poczekamy, a w kwestii kickstaretra, to powodzenia.
-
Trudno wyrokować. Geneza PF i CloD wskazuje, że gdy Luthier próbuje sam stawać na czele projektu, to wychodzą z tego mniejsze lub większe dramaty. Jeśli jednak wyżej stoi ktoś bardziej ogarnięty, sensownie koordynuje prace i trzyma towarzystwo za mordy, to ci sami programiści potrafią zrobić coś sensownego (jak niegdyś za Olega lub teraz za Jasona).
Sęk w tym, że nowe szefostwo, czyli wierchuszka DCS-owa, samo ostatnio nie grzeszy chyżością i dopracowaniem swoich produktów (Huey jest wyjątkiem, ale ile trzeba było czekać)... Towarzystwo biznesowe dobrało się zatem "znakomicie" :D.
-
(...) Huey jest wyjątkiem, ale ile trzeba było czekać (...)
Poważnie aż tak długo czekałeś? Wiesz ile już czekam na jakikolwiek rasowy myśliwiec odrzutowy w standardzie DCS? Póki co z serii robi się jakiś bury kundel... :(
-
Huey'a nie zrobił ED tylko Belsimtek. ED, zdaje się, obecnie dłubie tylko przy naprawianiu baboli, F-18 i EDGE'u.