Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych

Zaplecze => WuCet => Wątek zaczęty przez: Sundowner w Marca 21, 2014, 23:52:17

Tytuł: Odp: DCS WWII: Europe 1944 - biadolenie... znowu.
Wiadomość wysłana przez: Sundowner w Marca 21, 2014, 23:52:17
[Ciekawe w takim razie jak poradziło sobie Accu-Sim z ich modelem P-47?]
Zupełnie inaczej. Dlatego też i P-51 w DCS lata zupełnie inaczej niż A2A P-51 w FSX i na próżno w nim szukać czegokolwiek czego nie umieszczono w oryginalnej instrukcji w 1944 roku - kto ma obie maszyny, niech wzniesie się na kilka tysięcy stóp i zwolni blisko prędkości przeciągnięcia i pchnie przepustnice jak przy próbie ratowania maszyny przy spapranym podejściu do lądowania, od razu będzie widział co spowodowało rozbicie 44-63350, 44-73240, 44-84850, 44-73428, 44-74994 i dziesiątek, jeżeli nie setek innych w czasie wojny - no i czemu ich piloci nie mieli żadnych szans. Jak i również czemu twierdzę, że FM DCS i Il-2 Sturmovik Olega były pisane na bazie tej samej literatury ;)
Tytuł: Odp: Odp: DCS WWII: Europe 1944 - biadolenie... znowu.
Wiadomość wysłana przez: YoYo w Marca 22, 2014, 09:08:09
Przypominam, że ED ma swoje forum gdzie można wylewać wszystkie żale. Nie ma sensu przy każdej okazji, w każdym temacie o tym przypominać. A skoro są inne, ciekawsze produkty to można iść sobie w nie pograć zamiast się denerwować.

Kosi, właśnie nie da się. Z miejsca dostajesz szlaban jak posty w takim tonie zaczynają się powtarzać ; ))).

A tak na marginesie, to nie pierwszy wpis, który zaczyna się w tonie "Frustrating couple of weeks..." . Skoro przy Kłodzie Luthier do końca twierdził, że to the best sim ever, a teraz zaczyna już tak przed premierą, to dobrze to na pewno nie wróży :032: . Obsuwę i tak już mają, oczywiście nie ze "swojej winy" hehe, a jeszcze wyjdzie, że to będzie kolejna wtopa i może czegoś się ew. doczekamy w 2015. Tylko ciekawe czy sobie zdaje sprawę, że po tym to na pewno już nikt nie da złamanego zielońca i reputacja będzie na poziomie - 100 kudos.
Tytuł: Odp: Odp: DCS WWII: Europe 1944 - biadolenie... znowu.
Wiadomość wysłana przez: Caldur w Marca 22, 2014, 10:11:31
Ja się nie denerwuję, opisałem tylko tragiczny stan projektu na dzień dzisiejszy. Jedyne co w sumie odczuwam to żal, że Luthier i spółka tak mało profesjonalnie podchodzą do tematu rozpoczętej przez siebie inicjatywy, bo (pomimo tego co napisał Sundowner) P-51 w DCS uważam za świetny moduł i chciałbym polatać kolejnymi tak dobrze przygotowanymi modelami.

@Sundowner, a co to znaczy zupełnie inaczej? Rozumiem, że wbrew temu co pisze Luthier jest dostęp do pełnej puli informacji technicznych?

Ps. Z tego co wiem Mustang w DCS był przygotowywany z pełnym wsparciem technicznym Flying Legends i gruntownie przetestowany przez aktywnych pilotów P-51, ale wierzę na słowo skoro miałeś okazję porównać oba wykonania.
Tytuł: Odp: Odp: DCS WWII: Europe 1944 - biadolenie... znowu.
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Marca 22, 2014, 11:47:12
Kosi, właśnie nie da się. Z miejsca dostajesz szlaban jak posty w takim tonie zaczynają się powtarzać ; ))).

Wiem o tym fakcie. Nie od dziś siedzę w temacie. Ja chyba tak samo zacznę robić (poniekąd zaczynam ich rozumieć). Nie dlatego, że jestem fanboyem tylko zwyczajnie ile razy można to czytać?. W każdym temacie, przy każdym dodatku ciągle wywlekanie, że beta, że miało być, że Nevada, że Edge... nic tylko pawia puścić. Przez tyle lat to się nie zmieniło i teraz też się nie zmieni. Widocznie wszystkim zainteresowanym pasuje taki stan rzeczy, taki cykl wydawniczy i biadolenie przy każdej okazji o tym niczego nie zmieni. Natomiast jak ten fakt komuś spędza sen z powiek to trzeba sobie znaleźć inną grę lub najwyższa pora odstawić komputer i wyjść na powietrze.

Niech sobie Lucek w tych mailach pisze co chce i jak chce. Jego brzydko mówiąc broszka. Jeśli o mnie chodzi może nawet nie pisać. W poniedziałek rano ja i Ty wstaniemy grzecznie i pójdziemy normalnie do pracy. Nie są to rzeczy od których się świat zawali. A po prawdzie pomimo tego całego biadolenia potem każdy pójdzie i wyda te 20$ na kolejny dodatek, Flaming Cliffs 15 albo na "wyłudzaczu" zapłaci za wczesny dostęp.

@Caldur
Wcale nie twierdzę, że denerwujesz się. Po prostu stwierdzam fakt, że jaka by się dyskusja nie wywiązała w tym dziale to zawsze schodzi na ten sam kierunek. Nikt nie napisze o tym co jest tylko ciągle pretensje o to czego nie ma. Potem się dziwić czemu w tym dziale ruchu nie ma.

Nie mi oceniać na jakim etapie jest projekt. Wszyscy wszystkich robią w konia i to nic nowego. Śmiem jedynie mówić, że skoro wciąż ludzie nabierają się na te same numery, kupują to w ciemno etc. to widocznie jest to skuteczna i dobra metoda z której da się wyżyć.

A o Mustangu proponuję założyć sobie osobny wątek żeby bałaganu nie było.
Tytuł: Odp: Odp: DCS WWII: Europe 1944 - biadolenie... znowu.
Wiadomość wysłana przez: Sundowner w Marca 22, 2014, 13:21:24
@Sundowner, a co to znaczy zupełnie inaczej? Rozumiem, że wbrew temu co pisze Luthier jest dostęp do pełnej puli informacji technicznych?
Luthier bazuje wyłącznie na słowie pisanym uznając je jako wyrocznię - stara szkoła Olega, przecież można po prostu przeprowadzić analizę płatowca (ale do tego potrzeba inżyniera i/lub fizyka/matematyka), jak i również niskiego poziomu telemetrię w trakcie specjalnie zaplanowanych i profesjonalnie przeprowadzonych lotów próbnych na jednej z latających maszyn.

Ps. Z tego co wiem Mustang w DCS był przygotowywany z pełnym wsparciem technicznym Flying Legends i gruntownie przetestowany przez aktywnych pilotów P-51...
Już kiedyś o tym pisałem, bodajże w temacie Take On: Helicopters. Do testowania produktu przez realnego pilota potrzeba pewnego bardzo specyficznego pilota, takiego, który rozumie współczesną technologię, oraz jest w stanie przekazać swoje bardzo subiektywne odczucia tak, że programista/inżynier jest w stanie go zrozumieć - takich ludzi nie ma wielu. Coś co jeden pilot zaakceptuje jako "wystarczająco bliskie rzeczywistości", dla drugiego jest zbyt dużym uproszczeniem.

Doskonałym przykładem jest właśnie zachowanie Mustanga przy małej prędkości, wysokim kącie natarcia i gwałtownej zmianie momentu obrotowego zespołu napędowego. Czy "zwykły" pilot będzie w stanie przetestować zachowanie maszyny w tym zakresie obwiedni osiągów jeżeli całe życie unikał tego właśnie zakresu - z oczywistych powodów ? Czy raczej potrzeba kogoś jak Dudley Henriquez, czy John Deakin, którzy nie tylko mają ogromną ilość godzin na tej maszynie, ale spory ich odsetek został spędzony właśnie na pograniczu możliwości tego płatowca, a i obaj mają dar przekazywania nabytej w ten sposób wiedzy?

A2A nie ma monopolu na takich ludzi, potrzeba tylko chcieć i ruszyć tyłek by ich znaleźć i zainteresować tym co się robi.
Tytuł: Odp: Odp: DCS WWII: Europe 1944 - biadolenie... znowu.
Wiadomość wysłana przez: Caldur w Marca 22, 2014, 13:52:31
@KosiMazaki
Problem w tym, że chyba również Luthier ma problemy z przekazywaniem radosnych informacji odnośnie projektu, więc trudno się dziwić, że dyskusja schodzi na narzekanie. Podziwiałem ładne modele kokpitów WIP, ale na nich się narazie skończyły najwyraźniej plusy projektu. Tak jak wspomnaił YoYo w aktualizacjach ostatnio można przeczytać o samych usprawiedliwieniach i problemach, a brakuje optymistycznego patrzenia w przyszłość.

@Sundowner
Dzięki za wyłuszczenie swojego punktu widzenia. Może coś w tym jest, chociaż moduł Mustanga to ponoć ukochane dziecko właściciela FL - pilota i posiadacza własnego egzemplarza P-51.
Tytuł: Odp: Odp: DCS WWII: Europe 1944 - biadolenie... znowu.
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Marca 22, 2014, 14:16:52
Nie tylko Lucek ale również Wags, podobnie też działał Oleg. Trzeba to przyjąć w tym konkretnym przypadku jako standard. Po prostu ten typ tak ma i albo się do tego przywyknie albo przestaje się grać. Narzekanie i ciskanie się na "nich" przy każdej okazji też nic nie daje. Innymi słowy albo lubisz popatrzeć na kilka obrazków i akceptujesz to albo nie. Natomiast jak ktoś ma taką potrzebę, czuje się oszukany, rozżalony, to zapraszam na ichniejsze forum i proszę się nie zdziwić jak zacznę rozdawać czapki. Ani mi ani kilku osobom tutaj już się nie chce czytać jak wszystko jest chu... i do dupy.

A Tobie i pozostałym życzę aby ta gra (DCS) w końcu osiągnęła oczekiwany poziom dopracowania.
Tytuł: Odp: Odp: DCS WWII: Europe 1944 - biadolenie... znowu.
Wiadomość wysłana przez: _michal w Marca 22, 2014, 18:53:00
Tutaj nawet nie chodzi o Luthiera czy o projekt WW2, czy nawet o narzekanie ale bezpośrednio o image firmy, zarówno ED jak i TFC.

ED serio nie potrafi zatrudnić kogoś by zajął się profesjonalnym PR? To co robi Luthier i moderatorzy (za błogosławieństwem ED/TFC oczywiście, bo nie sądzę by tam była aż taka samowolka) to jest po prostu marketingowa katastrofa. Jeśli to by był normalny rynek to taka firma dawno by straciła szacunek u swoich klientów, ich szczęście, że nikt poza nimi nie robi hi-def symulatorów.

Dla mnie to jest niesamowite, kosmiczny brak rozsądku.
Tytuł: Odp: Odp: DCS WWII: Europe 1944 - biadolenie... znowu.
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Marca 22, 2014, 20:07:55
Tak jak mówiłem to jest ich katastrofa i nic nam do tego. Ta katastrofa trwa, działa, taki image im pasuje, kasa z tego jakaś płynie i jest im fajnie. Każdy ma prawo do swojego zdania... do niezadowolenia ale mają też swoje forum i lepiej te opinie kierować tam zamiast w każdym watku tutaj.

EDIT>>>

Z całą stanowczością chciałbym podkreślić, bo mam wrażenie, że się rozmydla to o co mi chodzi. Sam nie pochwalam tego co i jak oni robią, nawracać. mówić, że jest inaczej też nie zamierzam. Mam jedynie dość wywlekania tego tutaj przy każdej możliwej okazji. Wszyscy wiemy jak jest i choćby każdy z nas zrobił zdjęcie swojego tyłka i zbojkotował ich wysyłając je to nie wpłynie to w żaden sposób na zmianę ich stanowiska.
Tytuł: Odp: Odp: DCS WWII: Europe 1944 - biadolenie... znowu.
Wiadomość wysłana przez: Zefirro w Marca 22, 2014, 21:32:32
Mazaku drogi, jak to przeczytała moja żona, to stwierdziła, że straszny z Ciebie fatalista czy inny nihilista (czy jakoś tak - dokładnie nie pamiętam).  :evil: ;)

A poważnie, to nie do końca tak jak piszesz. Zobacz, wpada tu GGTharos, zagląda Cobra8472, więc ludzie, którzy są w jakiś sposób związani z ED. Nie mówię, że bezpośrednio z ekipą Luthiera, ale też swoje kilka groszy dokładają do marki jaką jest ED. Może coś gdzieś czasem szepną, a może po prostu sami nie będą powielać błędów kolegów po fachu.
Poza tym są tu ludzie od różnej twórczości związanej z symulatorami i grami. Może są też ludzie, którzy w przyszłości będą chcieli nawiązać współpracę z ED lub inną firmą. Taka dyskusja, opisywanie ludzkich reakcji i oczekiwań to może być dla nich ciekawa lekcja tego, czego oczekują odbiorcy.

Warto też pamiętać, że tego typu wypowiedzi mają działanie opiniotwórcze. Nie wszyscy są w temacie wystarczająco głęboko, żeby móc sprawnie ocenić sytuację. Jeśli na forum zajrzy ktoś "świeży" i zobaczy suchy komunikat od ekipy robiącej produkt, to może brakować mu wiedzy i doświadczenia, żeby zrozumieć wagę przekazu. Jeśli w temacie będzie dyskusja, a ludzie będą kulturalnie i sensownie przedstawiać swoje opinie, to będzie to wartościowe, nawet, jeśli czasem te opinie będą bardzo zgodne (i negatywne).

Istnieje rozwiązanie, żeby zadowolić wszystkich - i tych, którzy chcą otwarcie dyskutować, i tych, którzy chcą tylko informacji: podzielić temat na dwa: DCS WWII - wątek informacyjny i DCS WWII - opinie i komentarze. Tylko z drugiej strony ten suchy wątek informacyjny to byłaby po prostu wredna konkurencja dla redaktora-administratora YoYo  :icon_chomik-w-tasmiea_274:, który tego typu newsy zamieszcza na swojej stronie.

A na koniec mała analogia. Mamy reprezentację w piłce nożnej. Wiemy jak grają. Nie zmienia to jednak faktu, że prawie każdy, kogo piłka obchodzi choć trochę, ma po kolejnym skichanym meczu chęć ciskać wokół przekleństwa i jeździć, w zależności od okoliczności, po piłkarzach, trenerze czy basenie narodowym. Czy mamy prawo im odmawiać? ;D Nie. Więc z symulatorami jest podobnie, zwłaszcza, że wielu marzy o dobrym symulatorze i ma nadzieję, że tym razem ED lub pokrewnym się uda i niczego nie zepsuje.

A na koniec peace i obyśmy się wszyscy doczekali fajnych latadeł. :564: :126:  :icon_ponczochy_111:
Tytuł: Odp: Odp: DCS WWII: Europe 1944 - biadolenie... znowu.
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Marca 22, 2014, 22:20:03
Nic z tych rzeczy. Jestem najnormalniejszy w świecie. Zwyczajnie mam dość słuchania biadolenia przy każdej możliwej okazji. Po co dyskutować skoro wszystko i tak zjeżdża na ten sam temat?. W moim odczuciu nawet ciężko to nazwać dyskusją. Narzekać też nikomu nie zabraniam ale niech sobie to robi u źródła czyli na forum ED wtedy może to przyniesie efekt. Poza tym skoro przez kilka ostatnich lat takie narzekanie tutaj nic nie dało to teraz też się nie zmieni - niestety. Nie bądźmy naiwni. Panowie od ED uważają się za pępek świata i nie bardzo się liczą z tym co o nich myślą. Są monopolistami i każdy kto się do nich przyłącza musi przystać na ich reguły gry. 

Mówisz, że to informacja dla nowych. Po pierwsze nowi rzadko tu zaglądają, po drugie jak to przeczyta to pomyśli, że jesteśmy bandą narzekających ramoli i ucieknie w popłochu albo pójdzie sobie polatać przy okazji czerpiąc z tego choć odrobinę przyjemności. Opinia na pewno się jakaś stworzy ale niekoniecznie taka jak myślisz. A My owszem jesteśmy na tyle długo w temacie, że nie trzeba co chwilę przypominać jak to jest.

GGTharos i Cobra8472 to wyjątki ale niestety nawet oni nie mają siły przebicia. Gdyby było inaczej już dawno byśmy latali Ołówkiem (i całą resztą dodatków będących wciąż w produkcji) zamiast wyczytywać o kolejnych przesunięciach daty wydania. Twórcy ED do nas nie zaglądają, wątpię aby ktoś z nich miał czas i zapał czytać w PL języku to co tu jest. Ponadto gdyby tak im zależało to by inaczej takie sprawy u siebie na forum załatwiali, a oni wręcz przeciwnie z premedytacją upierniczają to przy samej du... kasując tematy. Poniekąd im się nie dziwię i tak jak wspominałem zacznę też za to ścigać, bo szkoda zdrowia.

Analogia z piłkarzami w moim odczuciu nie trafiona. Wiem jak grają, nie mam na to wpływu, nie oglądam i nie biadolę tutaj. A jak zacznę biadolić w każdym temacie sam się skasuję z forum.

Tytuł: Odp: Odp: DCS WWII: Europe 1944 - biadolenie... znowu.
Wiadomość wysłana przez: _michal w Marca 22, 2014, 22:24:09
Sorry Mazak, ale bardziej biadolisz na biadolenie niż inni biadolą na ED.

Ostatnie posty są na poziomie, całkiem konstruktywne. Poza tym jeśli masz problem z tym konkretnie wątkiem, to możesz go spokojnie ignorować.

Poza tym, skoro ostatnio wszystko co ED pokazuje jest poniżej krytyki to mamy przestać całkiem rozmawiać na ten temat?
Tytuł: Odp: Odp: DCS WWII: Europe 1944 - biadolenie... znowu.
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Marca 22, 2014, 22:48:23
Ja staram się zachować w tym wszystkim zdrowy rozsądek i jakiś umiar. Poza tym chciałem zauważyć, że owa dyskusja nie dotyczy samego DCS 1944 tylko poszło konkretnie w offtop. Poza tym Michał z całym szacunkiem ale to nie ja biadoliłem wpłacałem pieniądze, potem wycofywałem, a potem znowu wpłacałem na Lucka konto. To jest hipokryzja i przypomnij sobie kto wtedy biadolił.

Dlaczego mam ignorować ten wątek? Ten czy każdy inny? Wręcz przeciwnie ja się chcę dowiedzieć co nowego słychać na temat danego "produktu", a zamiast tego za każdym razem dowiaduję się jakie to ED jest znowu chu...e etc. ED jest poniżej krytyki i niech sobie będzie, nie mi to oceniać ale też nie muszę słuchać o tym na okrągło.

Masz FSX z A2A, Falcona czy ARMA3 są lepsze to w nie graj. Nie ma sensu sobie zatruwać życia jakąś betą. Sundowner napisał o różnicach A2A P-51 vs DCS P-51 i chętnie o tym poczytam. Zaproponowałem aby powstał nowy temat. Opisz swoje ostatnie loty w DCS to też z chęcią poczytam. Możesz nawet założyć nowy temat i podyskutować w babolach w DCSie. Cokolwiek byle by to była dyskusja na poziomie i merytorycznie ciekawa. Nie wszystko się musi kręcić w okół jednego.
Tytuł: Odp: Odp: DCS WWII: Europe 1944 - biadolenie... znowu.
Wiadomość wysłana przez: YoYo w Marca 25, 2014, 08:09:25
Tak i nawet mi działa, czyli teraz już z górki ;- P. Dobra miało być bez marudzenia (znaczy nie za dużo ;) ).
Tytuł: Odp: Odp: DCS WWII: Europe 1944 - biadolenie... znowu.
Wiadomość wysłana przez: Poko w Marca 25, 2014, 15:11:27
"Z górki"? LOL! :D
Nie marudzę - tylko trochę się naśmiewam. :evil: