Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych

Kantyna => Dyskusje przy barze => Wątek zaczęty przez: drejku w Października 22, 2014, 00:18:02

Tytuł: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: drejku w Października 22, 2014, 00:18:02
Panie/Panowie/Koledzy/Koleżanki i każdy nieokreślony bycie tego forum!

Chyba kantyna jest odpowiednim miejscem na dyskusje - przy barze.
Pożegnanie @grovera może nie było całkiem eleganckie, ale z jakiegoś powodu było i jeden z nich i ja zauważam:
forum hucznie nazywa się "Forum miłośników symulatorów lotniczych" i generalnie, zakładając własny wątek do Motion Flight Simulator, liczyłem na większą dyskusję, a dokładnie pomoc, wskazówki itd. Wiem, że wiele osób czyta ten wątek, ale w dyskusję i jakąś pomoc dla nas włącza się maleńka grupka. Gdyby nie @vito, @Lechtej, @Flanker i @Freeman uznałbym, że kompletnie nikt nie ma skłonności do dyskusji. Jest wielu adminów, a jedynie Mazak od czasu do czasu się odezwie. Wiem, że to uogólnienie, ale mam wrażenie, że ta społeczność weszła w stagnację. Chętnie usłyszałbym opinię ludzi, którzy o symulatorach (nie tylko software) wiedzą znacznie więcej niż ja. Chętnie usłyszał bym opinie np. YoYoSims, EGHI i innych. Jest nas tu wielu, ale jakby nam się nie chce - tylko dlaczego?
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: some1 w Października 22, 2014, 07:01:33
Ale czego oczekujesz? To jest małe forum, mały podzbiór ludzi lata w Falcona, jeszcze mniejszy zajmuje się budową symulatorów.
Jeśli uważasz że ktoś konkretny mógłby Ci pomóc, zawsze możesz do niego wysłać PW z pytaniem.
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: YoYo w Października 22, 2014, 08:21:16
@drejku. Byłeś zarejestrowany kiedyś na jakimś Forum i widziałeś jak ludzie piszą? Normą jest, że dany temat ma swoich faworytów/fanów w każdym przypadku i tyle. No chyba, że mówimy o komentarzach na onecie :D (itp.), gdzie każdy wie wszystko. Najlepiej to widać np. na forch ogólnie z grami nawet w znanych i dużych serwisach - gram.pl i "wrzuć złotówkę to przeczytasz" (gry online) ludzie piszą tylko o tym o czym chcą i co ich interesuje. Tak jest zawsze i wszędzie - więc nie masz co się dziwić, że nawet przy Waszej pracy nawet tego świetnego kokpitu przypominającego w 100% trenażera nie jest zbyt duży odzew. Mało ludzi ogólnie lata w Falcona, a jeszcze mniej zna się na elektronice na tyle, by samemu pewnie dziergać układy scalone. Równie dobrze ktoś może napisać czemu Ciebie nie ma tematach o DCS, FSX, RoF, CoD, BoS itp. - wiec szczerze - kompletnie nie rozumiem pretensji do ogółu :), bo widzisz, ten miecz ma dwie strony... Jest jeszcze jedna kwestia. To, że nie masz w tym temacie zainteresowania jakie oczekujesz to nie znaczy, że nikt tego nie czyta, albo, że ludzie "nie piszą", a w tym czasie napierają w klawiaturę w innych działach o symulatorach - sprowadź. Tak działa forum, każde większe Forum i tyle.

@Some1, może i małe, ale największe o simach wojskowych w Polsce :].
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: Redspider w Października 22, 2014, 08:38:48
Dla mnie THE FORUM jest teraz niczym angielski klub dla gentlemenów. Tu się nie "mówi" by mówić. Tu się odzywa jak się ma coś do powiedzenia. Wszelkie głośne wejścia i wyjścia są nagradzane ostracyzmem bądź wizytą GTW.
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: Sundowner w Października 22, 2014, 08:45:09
(stanowczym ruchem wstrząsa czytaną gazetą)

HMM.
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: Miron w Października 22, 2014, 08:49:03
I wiecie co? W sumie to fajnie. Owszem, ja też tęsknię trochę za czasami, gdy "ruch w interesie" był większy (bo był); ale z drugiej strony jak już ktoś coś tutaj napisze, to warto przeczytać. Nawet jeśli się na tym nie znam, może się czegoś dowiem. Albo przynajmniej przyjemnie zmarnuję trochę czasu. Ale aby taki poziom zachować, sam się nie odzywam w tematach, w których nie mam wiele do powiedzenia. Podziwiam ludzi którzy montują kokpity; ale sam tego nie robię, więc się nie wtrącam. Z drugiej strony jeśli już się odezwę (kiedyś o Szturmowiku, ostatnio o modelach RC) to mogę być spokojny - żadna góra kału i rzygowin się na mnie nie wyleje. Może będzie trochę żartów, może trochę sensownej dyskusji; a może nie, jeśli gadam głupoty i nikt tego czytać nie chce. Ale na pewno będzie spokój.

Faktycznie, Q.R.N.A, trochę zaleciało klubem dżentelmenów. Ale ja to podobno introwertykiem jestem... :)
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: Redspider w Października 22, 2014, 10:11:32
(stanowczym ruchem wstrząsa czytaną gazetą)

HMM.
Well, zaiste piękna jesień...nie sądzisz ?
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: MazuR w Października 22, 2014, 10:23:44
Ja na przykład prawie się nie wypowiadam, ba! dużo częściej potrzebuję pomocy. Trafiłem na to forum przypadkiem, od odnośnika z fotką MiGa-29 w google obrazy. Wtedy wydawało mi się, jakbym trafił w jakieś nieziemskie miejsce. Tyle wiedzy, tyle humoru w niektórych komentarzach... :) . Może i jest mniejszy ruch, ale dalej jest to, z czym się zetknąłem na początku - można się sporo nauczyć, bo w tej knajpie można czasami trafić na niezłego cwaniaka przy barze który poziomem wiedzy zmiata z powierzchni Ziemi. :)
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: BOCZEK w Października 22, 2014, 10:48:54
Cześć,

     Drejku, ja śledzę Wasz wątek od samego początku. Sam dłubałem trochę w simpitach (mini simpitach :) ) i z tego powodu "mam sentymenta". Takich jak ja jest na bank wielu (można to sprawdzić za pomocą odczytania statystyk przeglądania). Widząc Meble :) w waszym wykonaniu cóż można powiedzieć? Bajka! Ale nie sądzę aby było tak dużo zaawansowanych projektantów jak Wy.

Moim konikiem jest mechanika simpitów. Z takiej perspektywy patrzę na zamieszczane fotki. Owszem zdarza mi się mieć jakieś uwagi, ale to jest przyczepianie się dla zasady w sumie. Nie dziw się więc, że prezentując swoje zaawansowane prace, brakuje otwartego dialogu. Właściwie takie posty to relacja.

PS.: Od jakiegoś czasu wróciłem do dłubania, mma nadzieję że wstawię kilka fotek lub jakiś film z działania mojego mebelka.

PS2: Jeśli chodzi o Zefira aka Grover - temat miał drugie dno. Kto poznał bliżej tego kolegę, wie o co kaman. Lepiej nie drążyć tematu, szkoda nerwów.

PS3:  Apropos "klubu dżentelmenów" :) - raczej lekko wyjałowionych starych wyjadaczy (bez obrazy - sam to czuję :) ).

Leży sobie hipopotam w błocie i odpoczywa, a obok jeździ na rowerku jego malutki synek. Hipopotam leży na lewym boczku pierwszego dnia - synek jeździ, hipopotam leży na prawym boczku drugiego dnia, a synek wciąż jeździ. Trzeciego dnia, gdy hipopotam leżał na plecach, podszedł do niego zmartwiony synek i nieśmiało mówi:
- Tatusiu, rowerek mi się popsuł.
Hipopotam westchnął ciężko i poirytowany mówi:
- No tak, weź teraz k...a rzuć wszystko i napraw mu rowerek!!!
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Października 22, 2014, 13:23:52
Drejku powiem szczerze, że śledzę postęp prac nad kokpitami kiedy tylko mogę. Jestem pełen podziwu dla waszej pracy, bo wymaga to nie tylko chęci ale wiedzy i pieniędzy. Moja znajomość elektroniki sprowadza się do jakiś podstaw, a co tu mówić o budowaniu kokpitu. Pewnie w podobnej sytuacji jest więcej osób, stąd nie ma takiej frekwencji jak na np. Open Cockpits. Od jakiegoś czasu obserwuje się jakiś wzrost zainteresowania tematem i ze sportu dla wariatów pomału wychodzą dopracowane projekty robione na uczelniach technicznych przez grupy zapaleńców. Może za jakiś czas grono takich osób wzrośnie i u Nas czego wszystkim życzę.

Zresztą może nawet bym się pobawił w takie projekty na poziomie amatorskim ale jak usłyszałem ile kosztuje fotel lotniczy tudzież orczyk/manetki to podziękowałem. W moim przypadku lepiej pomyśleć o aktualizacji kompa.

Jeśli chodzi o frekwencję to patrząc globalnie w  miesiącu wyjeżdża 14-15GB danych. Raz w jakimś miesiącu było chyba 12GB ale generalnie trzyma się to na podobnym poziomie.

Owszem towarzystwo się troszkę podzieliło ale pamiętaj, że kiedyś kołem napędowym był IŁ-2 i wszyscy tutaj latali non stop. Dziś brakuje jego następcy, a jak życie pokazało nawet najpiękniejsza idea umie zaliczyć dzwon z pługiem śnieżnym (patrz. CloD czy BoS). Każdy też preferuje inny rodzaj latania. Jedni "full real" inni War Thunder, grunt żeby się dobrze bawić. Kiedyś obie te grupy spotykały się na Gero_serv i się razem bawili. Dziś każdy lata w to co lubi przez co się troszkę rozdrobniliśmy. Niemniej mam z większością kontakt i pogrywamy sobie w różne gry.

Co do odejścia Grovera aka Zefirro to każdy ma swoje zdanie na ten temat. Nikt mu tu krzywdy nie zrobił, a że towarzystwo trzasnęło jakiegoś focha, dążąc do zwady to już nie mój problem. Było to przemyślane, dobrze wyrachowane działanie wg. utartego schematu (przynajmniej ja tak uważam). Niemniej proszę nie szukać powiązania między odejściem jego a schyłkiem forum. Jest to normalna sprawa i jedni odchodzą drudzy przychodzą. Gdyby nie było regularnego kasowania kont w swoim czasie to obecnie forum by miało 8 tyś dusz. To wcale nie jest tak mało jak na niszowe forum. Poza tym patrząc na inne fora np. PurePC to też tam się guzik dzieje w stosunku do tego co było kiedyś. Może to wynika z tego, że dziś forum sobie może każdy założyć, potrzymać je dwa lata i jak życie gry ma się ku końcowi albo mu się zwyczajnie znudzi forum znika. Nasze stoi 12 lat licząc na szybko i to jest uważam sukces. Postoi  co najmniej do grudnia, bo potem trzeba opłacić fakturę ;).

Poza tym nie ma co narzekać. Ostatnio jest wysyp dodatków do DCS, ma się pojawić BoS, więc dzieje się. Być może pojawi się jakiś nowy gracz na rynku i wreszcie powstanie porządny sim z okresu DWŚ. Życzę tego wszystkim :).
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: drejku w Października 22, 2014, 15:43:52
Dzięki! Jak na kilka godzin od umieszczenia tego iskrzącego postu zadziałaliście dość skutecznie ;) Wszak przy piwie i wódeczce można wejść i na żale ;)

Nie włączałem się w dyskusję nad byłym kolegą @grv i rzeczywiście nie ma sensu - ta sprawa jest zamknięta.
Co do grona - spodziewałem się i wiem, że "stara" kadra się dobrze zna i czasami odpuszcza.
Chyba @redspider najlepiej nas podsumował i podpisuję się pod tym.
"Jam młody, alem USNETu się nie lękał!" - stara naleciałość, a patrząc na dzisiejsze fora pod popularnymi portalami, aż się nie chce człowiekowi odzywać - na szczęście tu jest inaczej.

Na początku umieszczałem dużo zdjęć - mając nadzieję, że coś więcej się nauczę, teraz umieszczam ich coraz mniej, mimo, iż problemy techniczne do pokonania są bardziej wyrafinowane - po prostu przestałem liczyć na krytyczne uwagi i podpowiedzi bo było ich "jak na lekarstwo".

Faktem jest, że nie udzielam się może we wszystkich wątkach, bo na samym software do grania/symulacji ja z kolei się nie znam. Na popularność i ilości wejść też mi nie zależy - nie rozpoczynałem tego projektu dlatego by mieć swoje 5 minut, czy jakieś wymierne korzyści, po prostu spełniam swoją pasję w taki sposób jakie dała mi możliwości obecna sytuacja :D Prasa i radio - to się toczy absolutnie samo, bez wysyłania e-maili, listów, czy obdzwaniania redakcji. Mam nadzieję, że wszyscy traktują to jako korzyść dla całej społeczności, mimo, że każde z tych wystąpień w emisji nie przypominało oryginału ;)

Uderz w stół, a nożyce się odezwą, gazeta tez czasem spadnie!
Cieszy, że ta dyskusja nie miała charakteru walki na noże, a jedynie zakrapianego obiadu w restauracji "Sowa and Przyjaciele" :D

Reasumując - przyjmuję z pokorą wszystko powyższe, wszyscy mają rację - ba, może nawet ja też ;)

Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: vito_zm w Października 22, 2014, 16:12:26
Cytuj
zakładając własny wątek do Motion Flight Simulator, liczyłem na większą dyskusję, a dokładnie pomoc, wskazówki itd.
Przymierzam się do napisania czegoś od siebie i mam problem. Na podstawie własnego doświadczenia mogę stwierdzić, że bez pomocy innych nie ma szans na realizację kokpitu. Aby uzyskać informację trzeba znaleźć odpowiednie fora. Dla budowy F-16 najlepsze jest Viperpits. Trzeba mieć też trochę szczęścia. Ja miałem takie szczęście na naszym forum poznając Intrudera, który był na forum bardzo krótko. Uzyskałem od niego dużo informacji na temat budowy kokpitu. Później poznałem kilku weteranów na Viperpits. Przełomem było poznanie na naszym forum EGHI. Kolejnym krokiem w realizacji sterowania kokpitu była pomoc kolegów z forum Codeking oraz Damosa. Teraz pojawili się nowi koledzy Drejku, Lechtej oraz Maciej. Widać z tego, że jest ciągłość nawet w tak wąskim temacie jak kokpit dla F-16. Jest naturalną rzeczą, że starzy znikają i pojawiają się nowi. Tak jest także na Viperpits. Muszę przyznać, że na naszym forum jeśli kogoś prosiłem o radę to zawsze ją otrzymałem. Przykładem jest Mazak, który pomagał mi w problemach z pc lub Damas i Codeking. Z symulatorami jest tak, że można być dobrym w budowaniu kokpitów a mieć problemy z samym symulatorem, mam na myśli jego pełne wykorzystanie. Tutaj także pomagali koledzy z forum. Reasumując nie jest aż tak źle.
Rozumiem Drejku, że człowiek rozpoczynając taki projekt nie wie jak rozpocząć i co jest optymalne i chciałby uzyskać jakąś pomoc.  Przykład - na początku było pytanie Dreju jakie sterowanie kokpitu. Moja odpowiedź była ogólna ponieważ mam obecnie 3 niezależne systemy i to się zmienia. Drejku wybrał moim zdaniem najlepsze rozwiązanie, ponieważ soft jest pod BMS4. Czy tak będzie to się pokaże przy uruchamianiu. Maciej z WAT wybrał rozwiązanie z OpenCockpits, które jest bardzo dobre dla FSX, ale dla BMS4 potrzebny jest interfejs programowy FAST, którego twórca pokazuje się na forum sporadycznie, ponieważ ma inne problemy. Jest to jeden z problemów podany jako przykład.
Rozumiem także kolegów z forum, że nie biorą udziału zbyt często w dyskusji, ponieważ temat może wydawać się trudny. Nie jest tak źle, na forum Viperpits ludzie mają problemy z podstawowymi elementami takimi jak dioda, ale się pytają i nie mają kompleksów. Co do mnie to staram się odpowiadać na pytania w miarę swoich możliwości.
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: YoYo w Października 22, 2014, 18:30:47
Faktem jest, że nie udzielam się może we wszystkich wątkach, bo na samym software do grania/symulacji ja z kolei się nie znam.

No widzisz więc na swoim przykładzie, że właśnie tak to jest i nie ma co strzelać "focha" i mieć za dużo much w nosie jak to Kosi napisał, a z drugiej strony jak się okazało jest wiele osób, które doceniają Twoją/Waszą pracę i warsztat :).

A Redspider faktycznie nieźle to ujął hehe. Zrobiła się ładna, "kuRturalna" dyskusja. Chyba weszliśmy na wyższy poziom egzystencji buhaha.
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: Nutcracker w Października 22, 2014, 18:53:16
Ekhem, przejrzałem wątek, uśmiechnąłem się pod nosem i zamknąłem okno.
Po chwili naszła mnie refleksja, stąd ten post - nie udzielam się zbyt często na forum ale w wolnych chwilach zawsze przeglądam czy nie ma nowych postów w interesujących mnie wątkach. To forum to jedno z niewielu miejsc w internecie gdzie nie ma nastawienia "nie znam się to się wypowiem".
W każdym razie, podejrzewam, że brak postujących w danym wątku nie oznacza braku czytających.
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: moders w Października 22, 2014, 21:12:07
Drejku, też czytam Twój wątek. Wasz kokpit robi olbrzymie wrażenie. Prace idą sprawnie i nie odnoszę wrażenia że jest coś, co Was powstrzymuje i w czym ja mógłbym pomóc – po co więc mam pisać?
Natomiast Twoje zdjęcia traktuje jako inspirację. Jak je oglądam to zastanawiam się, czy „jakiegoś kawałka” z widocznej na zdjęciach technologii nie zastosować w przyszłości u siebie. I w takim sensie to Ty pomagasz mi. Trzymam więc kciuki żebyś dalej pracował nad kokpitem i dalej o tym pisał :).
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: drejku w Października 22, 2014, 21:38:32
Dzięki koledzy :) Do much w nosie i fochów, na szczęście jeszcze mi daleko, po prostu nie mam na to czasu ;)
Trochę obawiałem się waszej reakcji, ale wyszło bardzo pozytywnie :D
Chyba nie ma co dalej szukać dziury w całym
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: drejku w Października 22, 2014, 21:43:37
... i mi się wcisnął nie ten przycisk ;)
Mam ogromny dług wdzięczności do @vito i to w sumie ja zawodzę bo z projektami, które razem rozpoczęliśmy nie mogę sobie całkowicie poradzić. Problem: czas, zapału jeszcze trochę zostało.
Nie ma co dalej truć .... . Chyba możemy zamknąć ten wątek.

:: #respect for all ::
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: vito_zm w Października 22, 2014, 22:23:41
Cytuj
zapału jeszcze trochę zostało.
I tak trzymać, to jest najważniejsze. Jeszcze nie raz będziesz się zastanawiał czy to ma sens. Myślę, że każdy z nas ma od czasu do czasu taki problem i dlatego podświadomie oczekujemy jakiegoś zainteresowania naszymi osiągnięciami lub niepowodzeniami tym bardziej, że nasze hobby nie zawsze jest akceptowane przez najbliższych.
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: wlodekV6 w Października 23, 2014, 21:11:44
oczekujemy jakiegoś zainteresowania naszymi osiągnięciami lub niepowodzeniami tym bardziej, że nasze hobby nie zawsze jest akceptowane przez najbliższych.

Ja też podziwiam wszystkie prace wszystkich. Pochylam się nad niepowodzeniami również. Nawet hobby ortograficzno-stylistyczno-interpunkcyjne Mazaka akceptuję. Choć ostatnio też już tak nie "kosi" i na dodatek sam przecinków nie stawia. To pewnie jesień, że ktoś poczuł się opuszczony. Jeżeli brakuje komuś motywacji to przygotowałem mały speech:
http://www.youtube.com/watch?v=tvbyY7oMT2E
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: drejku w Października 23, 2014, 21:38:51
Jeżeli brakuje komuś motywacji to przygotowałem mały speech:
http://www.youtube.com/watch?v=tvbyY7oMT2E

Już wolę mięsnego jeża - budzi odmienne odczucia w żołądku ;)

Nasze symulatory to i tak pikuś - byli tacy co budowali samoloty w M4 - ciekawe co na to żony?
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: Miron w Października 24, 2014, 00:39:23
Żony bardzo dobrze kiedyś wiedziały jak uszczęśliwić faceta: dać mu czas, miejsce i święty spokój. Teraz przez tę całą emancypację to im tylko jedno w głowie...
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: Miron w Października 25, 2014, 23:53:39
To oni nie robią tego dla przyjemności? Przecież nie raz grono administracyjno/moderatorskie (a szczególnie ta druga część) dało jasno do zrozumienia, jak bardzo ich "obowiązki" są... "satysfakcjonujące" :evil:
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: bip3r w Października 26, 2014, 00:10:43
Jeśli chodzi o opłaty za faktury, płatne pluginy do silnika forum, może lepszy hosting albo cokolwiek innego to, według mnie, grono forumowe powinno za to bulić. Jest nas tylu, że spokojnie damy radę ze zrzutami.

Też tak uważam. Jestem pewien, że odzew na ewentualny apel byłby taki, że spokojnie starczyłoby na różne "fanaberie" serwerowe i zostałoby jeszcze na paliwo do Blitza, dzięki czemu Grupa Moderatorska mogłaby robić rundkę po Polsce osobiście wręczając ołowiane laurki za ortografię.. Z tego tylko względu cieszę się, że jest jak jest.. Fakt, staram się pisać starannie, ale nigdy nie wiadomo kiedy palec się omsknie na klawiaturze :D

A skoro już w tym temacie się odezwałem, to powiem to, co inni już wspomnieli.
Drejku.. nie dziw się, że niewielu pisze. Po pierwsze trudno jest mówić ze szczeną na podłodze, a po drugie niewielu jest na tyle biegłych w kwestii mechaniki, elektroniki i techniki, aby tam lały się wodospady porad i dyskusji. Ci co widzą i potrafią, udzielają się całym sercem (z tego co widziałem), a znakomita większość po prostu podziwia i marzy o tym samym :)
W 13WELT jest nas kilkunastu i dam sobie łapę uciąć, że każdy zna Twój dorobek i czeka na więcej :)
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: rutkov w Października 26, 2014, 00:29:46
Im wystarczy że mogą nosić skrzypiące płaszcze i szpanować Blitzem zajeżdżając z piskiem pod Manieczki w sobotę wieczorem :).
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: YoYo w Października 27, 2014, 10:12:53
Z kulturalnej rozmowy zrobił się syf. Tematy nie związane z wątkiem poruszonym przez drejku wylądowały tam gdzie powinny i tam proszę wylewać swoje żale/fochy.
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: RashbaNor w Października 27, 2014, 13:29:55
Z kulturalnej rozmowy zrobił się syf. Tematy nie związane z wątkiem poruszonym przez drejku wylądowały tam gdzie powinny i tam proszę wylewać swoje żale/fochy.
Może temat trochę zboczył na inny tor ale rozmowa była wciąż całkiem kulturalna. :)
Mniejsza z resztą o to, piszę tutaj ponieważ po przeniesieniu "żali/fochów" do wucetu nie można ich dalej wylewać bo wątek został, chyba z rozpędu, zablokowany. ;)
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: Kusch w Października 27, 2014, 15:17:56
Mimo, że "góra" zawsze się wzbraniała przed wprowadzaniem systemu reputacji użytkowników, to osobiście myślę, że byłby to dobry pomysł. Człowiek wiedziałby, że to co tworzy, pisze, ma jakieś poparcie, pomimo mało wylewnej reakcji grona użytkowników, podświadomie wzbraniającym się przed pisaniem, postów w stylu: Dzięki, super, amejzing lub do dupy, mając w pamięci prehistoryczny już zamordyzm za tworzenie offtopów i postów o niczym.
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: RashbaNor w Października 27, 2014, 15:35:02
Mimo, że "góra" zawsze się wzbraniała przed wprowadzaniem systemu reputacji użytkowników, to osobiście  myślę, że byłby to dobry pomysł. Człowiek wiedziałby, że to co tworzy, pisze, ma jakieś poparcie, pomimo mało wylewnej reakcji grona użytkowników, podświadomie wzbraniającym się przed pisaniem, postów w stylu: Dzięki, super, amejzing lub do dupy, mając w pamięci prehistoryczny już zamordyzm za tworzenie offtopów i postów o niczym.
Zgadzam się w 100%. Jestem wielkim fanem takiego rozwiązania, nawet gdyby to miało być proste "lajkowanie" postów.
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: Leon w Października 27, 2014, 19:11:23
Nie chciało mi się, ale przeczytałem cały wątek. I jestem pewien podziwu, że Wam się chciało ;).
Powiem Wam, że przez lata wokół The Forum wytworzyła się tak dobra atmosfera, że praktycznie nie mam jako Global co robić. Chamskie wyskoki zdarzają się niesamowicie rzadko (jak porównam z DWS.org to mam wrażenie, że jestem w angielskim klubie dżentelmenów), kto chciał ten odszedł,  osoby jakoś tu niepasujące często alienują się same, Mazaczek trzyma wszytko w kupie i... Eppur si muove.
Forum wyewoluowało z Olegowych serii symulatorów o DWS, późnej przyszły nowe, od Wielkiej Wojny do czasów obecnych, nawet pojawiły się czołgi. Coraz mniej latam, czasem tankiem pohasam ale The Forum czytam i czytał będę. Nie z obowiązku ale z przyjemności. I cieszę się, ze każdy fan symulatorów znajdzie u nas swoją niszę. Tego się będę trzymał i nikogo na nic nigdy nawracał nie będę. Nie będę też nikomu udowadniał, że moja niszowość jest bardziej niszowa niż jego ;).
Ale dworował sobie z kupowania kota w worku będę zawsze ;).
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: YoYo w Października 27, 2014, 23:09:06
Powiem Wam, że przez lata wokół The Forum wytworzyła się tak dobra atmosfera, że praktycznie nie mam jako Global co robić. Chamskie wyskoki zdarzają się niesamowicie rzadko (jak porównam z DWS.org to mam wrażenie, że jestem w angielskim klubie dżentelmenów)...

(http://thinkingouttabox.files.wordpress.com/2013/10/bf-109e4-stab-jg26-adolf-galland-wnr-5819-france-1940-04.jpg?w=490&h=318)

Leon, dobrze wiesz, że piloci to Elita i bez cygar nie wsiadamy do tego technicznego burdelu jakim jest samolot  :icon_wink: .


Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: drejku w Października 28, 2014, 00:49:35
Powstrzymuję się od komentarzy - cyt.: "Nie ma co dalej truć" ;)

.. ale zgadzam się z @bip3r - jest nas tu wielu i nikt nie zbiednieje, jak raz do roku zrobi choćby minimalną wpłatę na utrzymanie forum. Nie chodzi o to ile wpłacić, tylko aby każdy poczuł się do odpowiedzialności za istnienie tego miejsca. Na viperpit's to działa i kto ma możliwość to wpłaca.
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: Baas ArK w Października 28, 2014, 01:02:22
Spoko, jest nas tutaj 2000. Liczmy , że rzuci coś połowa, choćby i symboliczną złotówkę to już jest kwota chyba wystarczająca - 1000 pln (na tym drugim forum to kwestia chyba stówy rocznie za całość). Nie widzę problemu w składce. Punkt 1 "Regulaminu": "To forum tworzymy wszyscy" to chyba również pod tym względem.
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: Redspider w Października 28, 2014, 07:55:21
Dobra. Dość marudzenia. Dawać nr. konta i działać.
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: Freeman13 w Października 28, 2014, 09:30:18
Dobra. Dość marudzenia. Dawać nr. konta i działać.

Właśnie z tym numerem konta może być problem. Nie jestem pewien ale jeśli ktoś poda do przelewu namiary na swoje prywatne konto, to niestety w świetle prawa podatkowego trzeba będzie się rozliczyć z kwoty która na nie wpłynie. Może wypowie się ktoś zorientowany w sprawach podatkowych?
Co do samej inicjatywy to zgadzam się z przedmówcami, niby dlaczego jedna czy kilka osób mają ponosić stałe koszty z tytułu utrzymania forum?
Tworzymy tutaj na tyle dużą społeczność żeby ten temat ogarnąć bez żadnego problemu. Dobrze było by ustalić jakąś kwotę która była by dla przyjęcia dla wszystkich traktujących poważnie swoją obecność tutaj.
Przydało by się w tym celu utworzyć osobny temat bo tutaj robi się nie potrzebny bałagan.
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: bartt w Października 28, 2014, 09:54:55
Darowizna od osoby niespokrewnionej do kwoty 4902 pln jest wolna od podatku. Wiec nie powinno chyba byc problemu.  Wiecej pod tym linkiem: http://www.wskazniki.gofin.pl/8,106,1,podatek-od-spadkow-i-darowizn.html.
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: Kelso w Października 28, 2014, 10:03:22
Panowie. O czym wy mówicie... Konto jest w banku w Argentynie i wcale nie jest prywatne. Nie muszę dodawać, że serwer na którym stoi The Forum jest w... ups, tego nie mogę zdradzić.
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: Nielot w Października 28, 2014, 10:38:13
No to jak, Szanowna Moderacjo? Podacie to konto czy nie? Przy okazji poznacie gotowość uczestników forum do konkretnych działań.
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: RashbaNor w Października 28, 2014, 10:42:29
Spokojnie chłopaki. Niech to admini obgadają miedzy sobą, potem skonsultują z resztą forum, następnie wybiorą konto i ustalą kwotę a na końcu dopiero zaserwują numerek do robienia przelewów. ;)
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: Baas ArK w Października 28, 2014, 11:51:08
Na tanksimie to Qrdl się tym zajmuje ewentualnie jego się można spytać jak  rozwiązali problem konta.
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: bip3r w Października 28, 2014, 12:01:14
Jest też Paypal.. że tak nieśmiało wtrącę..
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: Sorbifer w Października 28, 2014, 13:45:03
Wydaje mi się, że to tylko inne medium, nie zmieniające nic z punktu widzenia fiskusa.
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: bip3r w Października 28, 2014, 14:15:52
Szczerze.. skoro szanowne towarzystwo zaczyna już tak formalnie podchodzić do tej sprawy, to się nie dziwię, że adminy wolą mieć święty spokój i dać sobie na luz z tą ściepą na serwer. 

@bartt: jeśli już tak paranoicznie podchodzimy do rzeczy, to ZTCW darowizna nawet jeśli nie podlega opodatkowaniu formalnie musi być zgłoszona.

Ciekawe.. jak w knajpie kupię lasce drinka, to ja to muszę zgłosić do urzędu skarbowego, czy ona? Hmm może to być pretekst, aby wziąć od niej pełne dane osobowe, a nie tylko nr tel.
"Wiesz Śliczna.. musisz mi podać swoje dane, PESEL i NIP, bo jutro muszę tego drinka zgłosić do skarbówki. A może wybierzemy się tam razem? Postoimy i pogawędzimy w romantycznej kolejce do okienka?"

Kurza twarz.. takiego obrotu sprawy to się tutaj nie spodziewałem.
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: bartt w Października 28, 2014, 15:06:44
Szczerze.. skoro szanowne towarzystwo zaczyna już tak formalnie podchodzić do tej sprawy, to się nie dziwię, że adminy wolą mieć święty spokój i dać sobie na luz z tą ściepą na serwer. 

@bartt: jeśli już tak paranoicznie podchodzimy do rzeczy, to ZTCW darowizna nawet jeśli nie podlega opodatkowaniu formalnie musi być zgłoszona.

Ciekawe.. jak w knajpie kupię lasce drinka, to ja to muszę zgłosić do urzędu skarbowego, czy ona? Hmm może to być pretekst, aby wziąć od niej pełne dane osobowe, a nie tylko nr tel.
"Wiesz Śliczna.. musisz mi podać swoje dane, PESEL i NIP, bo jutro muszę tego drinka zgłosić do skarbówki. A może wybierzemy się tam razem? Postoimy i pogawędzimy w romantycznej kolejce do okienka?"

Kurza twarz.. takiego obrotu sprawy to się tutaj nie spodziewałem.

Zakladam, ze temat na razie jest czysto teoretyczny i rozwazamy rozne opcje :). Z tego co przeczytalem, to jezeli darowizna od jednej osoby nie przekroczy 4902 zl to niczego zglaszac nie trzeba. Wiec raczej nie powinno byc zadnych problemow ze strony skarbowki (wiem, ze biorac pod uwage kwoty o ktorych mowimy  traci to troche  surrealizmem ale taki mamy system podatkowy :))
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: Freeman13 w Października 28, 2014, 15:45:59
Szczerze.. skoro szanowne towarzystwo zaczyna już tak formalnie podchodzić do tej sprawy, to się nie dziwię, że adminy wolą mieć święty spokój i dać sobie na luz z tą ściepą na serwer. 
Kurza twarz.. takiego obrotu sprawy to się tutaj nie spodziewałem.

Spokojnie Bip3r, chodziło tylko o to czy nie narobimy komuś kłopotu, jeśli na jego koncie w ciągu kilku dni pojawi się (bliżej nie określona) liczba wpłat od ludzi z forum. Wiemy doskonale że żyjemy w kraju absurdów i lepiej dmuchać na zimne  ;)  Bartt napisał że darowizna do kwoty 4902zł jest zwolniona z podatku, więc jeżeli tak faktycznie jest to tego się trzymajmy. 
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Października 28, 2014, 20:56:12
Z góry przepraszam jakbym gadał coś bez składu i ładu ale dzisiejszy dzień w pracy przypominał dzwon z rozpędzoną mokolotywką, więc nieco nie ogarniam. Na wstępie bardzo dziękuję za chęć wsparcia. To szalenie miłe, że macie taki stosunek do tego kącika. Na chwilę obecną hosting jest opłacony do końca roku, a domena jeszcze też lekko roczek także zostało trochę czasu na ruchy. Im bliżej terminu to poczekam co zaoferuje obecny dostawca tudzież rozglądnę się za czymś nowym. Jakiś czas temu GTL zawarło między sobą dżentelmeńską umowę, że w miarę możliwości postaramy się sami to pociągnąć ale niewykluczone, że mogą być jakieś zmiany. Zobaczymy. Być może uda mi się samemu ogarnąć temat ale najpierw trzeba zobaczyć jaki to koszt. Nie ukrywam, że tak bym preferował, bo tak i już. Niemniej jak to w życiu... bywa różnie. Poza tym chciałem dodać, że już wcześniej padały pojedyncze podobne propozycje na PW. Doceniam i zarazem dziękuję. Dopóki jednak nie będę w jeszcze większej d... bardziej przyparty do muru tym będę chciał to utrzymać na takim poziomie.

Gdyby nawet doszło do takiej akcji to myślę, że fiskus by nie zawracał sobie głowy taką kwotą. Jeszcze raz danke! :)
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: Miron w Października 28, 2014, 21:58:35
Gdyby nawet doszło do takiej akcji to myślę, że fiskus by nie zawracał sobie głowy taką kwotą.

Zdaje się nie widziałeś jeszcze wezwania do zapłaty odsetek i kary za zaległy podatek w wysokości piętnastu groszy.  Wysokość odsetek i kary przez litość zachowam dla siebie...
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: Fear w Października 28, 2014, 22:39:32
Na niejednym forum już się spotkałem zrzutką na serwer i nigdy nie było problemu, ludzie przelewali co łaska, a i tak zawsze zbierało się parę gorszy więcej :)

Jak coś to nie widzę problemu aby wesprzeć forum.
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: EGHI w Października 29, 2014, 01:07:25
Wyjęte z kontekstu
Cytuj
Chętnie usłyszałbym opinię ludzi, którzy o symulatorach (nie tylko software) wiedzą znacznie więcej niż ja. Chętnie usłyszał bym opinie np. YoYoSims, EGHI i innych. Jest nas tu wielu, ale jakby nam się nie chce - tylko dlaczego?
Cześć drejku.

Stawianie mnie w jednym szeregu z YoYo to stawianie mnie w niezręcznej sytuaji. Nie jestem znawcą symulatorów, nie byłem i będę :). Może trochę w Faconie działam, ale to jest nisza, która dzieli się też na dwie grupy. Tych co w Falconie latają i tych co się w rozwoju dziadka udzielają. Ja gdzieś tam w środku bywam z przewagą na drugą społeczność. Jeśli chodzi o budowę kokpitu to mile wspominam aktywność na tym forum. Faktem jest, że działo się więcej niż w obecnych czasach. Vito, Codeking, Skalarki, Zajac, Maverick, Flanker, Damos, Mazak...i wszyscy których (sorry) nie pamietam, to jest prawdziwy klub dla gentlemenów. Faceci z klasą i honorem (nie przesadzam). Chciałoby się wskrzesić te czasy i myślę, że o to w tym wątku chodzi, ale życie weryfikuje i nasze drogi porozjeżdżały się gdzieś... Nie jest to jednak tak, że komuś się nie chce, brak czasu to główny powód a w moim przypadku, nawet jeśli bywam tutaj a nie mam nic do powiedzenia to milczę. Moja opinia? Powalasz na kolana profesjonalizmem. Rada? Nie pakujcie się w HUD. Fajny/kosztowny bajer ale w pratyce to się nie sprawdza.
 Dodam, że o Twoim/waszym projekcie mówi się w Francji, Grecji, Hiszpanii, Holandii..Germany :). Wszyscy z podziwem patrzą na postępy.

Pozdrawiam wszystkich.
Arek.
 
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: drejku w Października 29, 2014, 01:47:29
To bardzo miłe i budujące dla mnie i mojej ekipy słowa - dzięki Arek :)

Jak już wcześniej pisałem, wątek założyłem trochę przewrotnie, zresztą obawiając się waszej reakcji, ale jestem zadowolony z rezultatów tej dyskusji - przy okazji wyszły inne tematy, które można będzie dokończyć. Choćby nasza odpowiedzialność za byt tego forum.

Jak zauważyłeś naszym podstawowym problemem jest brak czasu - właśnie kończę prace na następny dzień i idę się przespać 6 godzin :( Miałem dziś dorobić podstawę pod panel przyrządów silnika i MISC panel, ale nawet nie byłem w garażu. I tak dzień za dniem. Wielokrotnie już obiecywałem @vito, że skończę ICP i FCC, ale wciąż mi się to odkłada. Mam jednak nadzieję, że choćby i skokowo, ale uda się doprowadzić ten projekt do końca, bo wciąż mam silną i chyba już zgraną ekipę weteranów tego projektu. Wydaje mi się, że jeśli wejdziemy w HUD, to też go zrobimy, bo problemów jakie mieliśmy po drodze było sporo i jakoś się udało ;)
Wstyd by mi było kupować wszystkie gotowe komponenty od skorupy, fotela itd. np na viperpit's i nazywać się budowniczym symulatorów, choć było by znacznie szybciej - to nie jest w zgodzie z moim sumieniem, choć efekt mógłby być podobny.
Na szczęście to wciąż pasja, a nie praca na zlecenie, czy pokaz swego ego ;)

Dzięki @EGHI i jeszcze raz pozdrowienia dla wszystkich gentelmenów ;)


Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: vito_zm w Października 29, 2014, 08:18:10
Cytuj
Jeśli chodzi o budowę kokpitu to mile wspominam aktywność na tym forum.
Dzięki Arek za te słowa. Ja też mile wspominam tamte czasy. Dzięki Tobie mogłem zrobić prawie "full" kokpit. Optymistyczne jest to, że pojawiają się następcy mam na myśli Drejku, który faktycznie robi kokpit w profesjonalny sposób. W odróżnieniu od budowniczych na Viperpits nie kupuje gotowe rozwiązania tylko tworzy własne. Mój udział jest niewielki, mogę tylko pomóc w niektórych tematach na których się znam.

 
Tytuł: Odp: Czy nam się czegoś nie chce?
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Października 29, 2014, 08:19:13
Zdaje się nie widziałeś jeszcze wezwania do zapłaty odsetek i kary za zaległy podatek w wysokości piętnastu groszy.  Wysokość odsetek i kary przez litość zachowam dla siebie...

Zapewne Miron masz rację. Gdyby doszło do wspomnianej wcześniej zrzutki postaram się podpytać jak to wygląda w US, mam tam pewne znajomości ;).

Na niejednym forum już się spotkałem zrzutką na serwer i nigdy nie było problemu, ludzie przelewali co łaska, a i tak zawsze zbierało się parę gorszy więcej :)

Podejrzewam, że to kwestia czasu i znalezienia się życzliwego który doniósł by w odpowiednie miejsce ;). Jak wiadomo nie o takie rzeczy ludzi szarpali.

Powtórzę raz jeszcze co mówiłem wcześniej. Jestem pełen podziwu dla wszystkich którzy we własnym zakresie składają swoje zabawki po to aby polatać sobie w to czy tamto. Ja nie mam zaplecza aby zrobić coś na wzór Joyloca i wrócić do regularnego latania, a co dopiero mówić o kokpicie. Mam nadzieję, że ta część forum będzie się rozwijać prężnie i zawsze miejsce tutaj dla Was znajdzie ;).