Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Zaplecze => Software & Hardware => Wątek zaczęty przez: Jascha w Września 28, 2023, 18:08:09
-
Złożyłem niedawno komputer na AMD Ryzen 7800X3D i pamięciach Kingston Fury Beast Black EXPO 64GB 6000MHz DDR5 CL36 DIMM. Mam wątpliwości dot. temperatur CPU i taktowania pamięci RAM:
TEMPERATURY CPU
Procesor działa w połączeniu z chłodzeniem AIO be quiet! Silent Loop 2 360mm 3x120mm. Zastosowałem pastę Thermal Grizzly Kryonaut zgodnie z rekomendacją RzEmYkA. Co się nak*rwowałem w trakcie aplikacji, to moje. Niepotrzebnie może korzystałem z tej szpatułki, zamiast zrobić to - jak zwykle - starą kartą kredytową. Kształt procesora też nie ułatwiał tego zabiegu. Po zmontowaniu testy. Odpalam Prime95. Procesor chodzi ma temperaturę poniżej 60C. Myślę, sobie - ale zaj... chłodzenie kupiłem. Potem doczytałem, że test Prime95 dziś na niewiele się zdaje. Odpalony Cinebench R23. Boom, po 2 sekundach rozpoczęcia testu, 75C. Jak się odpaliły wentyle na 100% to miałem wrażenie, że ktoś suszarkę włączył. Zacząłem się zastanawiać, co w nazwie produktu robią słowa "quiet" i "silent". Nie mam pojęcia. Ostatecznie temperatury ustabilizowały się na poziomie ~78-79C. Postanowiłem sprawdzić jak będzie wyglądać sprawa z ograniczeniem prędkości wentylatorów, w końcu ciecz i radiator powinny robić swoje. Ustawiłem 100% dopiero od 90C. Poniżej tej wartości RPM ograniczyłem do ~1400. Jest to akceptowalny poziom - szum wentylatorów jest całkowicie zagłuszany przez dźwięk z głośników. Test Cinebench dał wynik na poziomie ~80-81C. To w sumie zgodne z testami w sieci:
https://www.techpowerup.com/review/amd-ryzen-7-7800x3d/25.html
Choć spodziewałem się, że układ AIO całościowo będzie miał lepszą wydajność. No ale przynajmniej ładnie wygląda. ;) Oczywiście Cinebench wyciska z procesora siódme poty, w grach takie temperatury są tylko chwilowe. Z tego co widzę, na dłuższą metę najczęściej są w przedziale 65-75C.
Po tym przydługim wstępie moje pytania:
1) Jakie są bezpieczne temperatury pracy procesora? Czy należy się martwić tym przekraczaniem 80C? Bo znalazłem teorie, że wszystko powyżej 80C jest złe, jak i takie, gdzie wszystko poniżej 100C jest ok. W sumie jak się popatrzy na to zestawienie podlinkowane wyżej, to ten model nie wypada źle w porównaniu z wieloma innymi. Choć dla mnie styczność z takimi temperaturami to nowość. Wcześniej miałem 9600K z normalnym radiatorem (be quiet! Dark Rock) i nigdy nie musiałem się tym przejmować. Wydaje mi się, że nie przekraczała 65C.
2) Jak wygląda sprawa undervoltingu? Czy warto się w to bawić? Może macie jakiś godny polecenia poradnik? Jeśli te temperatury są zbyt wysokie, to nie mam z tym problemu by oddać jakiś ułamek mocy procesora, w zamian za lepszą kulturę pracy. Na pewno o żadnym podkręcaniu w moim wykonaniu nie będzie mowy.
TAKTOWANIE PAMIĘCI
W końcu zabrałem się za testowanie profili EXPO. Mam dwa - na 5600 MHz i 6000 MHz. Bez EXPO pamięć chodzi na 4800 MHz (2x2400 MHz). Włączyłem profil EXPO, uruchamiam komputer na nowo. Nic, zero odzewu. Patrzę - pali się jakaś lampka błędu na płycie głównej (MSI MAG B650 TOMAHAWK). Już myślałem, że poszła płyta. Reset CMOS. Uruchomił się. Testuję drugi profil - to samo. Ale tym razem zostawiłem komputer włączony na dłużej, okazało się że po minucie BIOS ruszył. I tak to właśnie u mnie wygląda, w przypadku włączenia profilu EXPO, trzeba czekać 1 minutę (dokładnie 55 sekund) od naciśnięcia przycisku zasilania, żeby komputer zaczął się uruchamiać. To chyba nie jest normalne? Znalazłem wiele podobnych relacji w sieci, choć nie wiem czy dotyczy to wszystkich czy wybranych modeli. BIOS oczywiście zaktualizowany u mnie do ostatniej wersji.
Ale żeby było zabawniej, zabrałem się za benchmarki z tym EXPO. Nie dedykowany, syntetyczny test pamięci. Po prostu Cinebench + 3Dmark.
Bez EXPO
Cinebench 18 061
3DMark 20 939
EXPO 6000 MHz
Cinebench 18 012
3DMark 21 029
Czy ktoś może mi wytłumaczyć za co dopłaciłem dodatkową kasę? ;) Bo ciężko zauważyć różnicę. A wszędzie można poczytać, że "koniecznie trzeba użyć EXPO by wykorzystać pełny potencjał DDR5". I że AMD serii 7000 optymalnie działają z pamięcią 6000 MHz.
Na razie poważnie zastanawiam się czy nie zwrócić tych kości i nie wziąć tańszych, po prostu 4800 MHz, bez EXPO. Czy czegoś nie rozumiem?
Będę wdzięczny za uwagi.
-
1) Jakie są bezpieczne temperatury pracy procesora? Czy należy się martwić tym przekraczaniem 80C? Bo znalazłem teorie, że wszystko powyżej 80C jest złe, jak i takie, gdzie wszystko poniżej 100C jest ok.
Trzeba było poczytać o tym Ryzenie. Nie było by zaskoczenia. ;) Ten typ (Ryzen) tak ma.
https://www.purepc.pl/test-procesora-amd-ryzen-7-7800x3d-czy-to-najlepszy-procesor-do-gier-szybszy-nawet-od-intel-core-i9-13900k?page=0,32
Ten procesor ładuje do pieca - podbija częstotliwość i napięcie aż osiągnie te 89 *C. W danym momencie utrzymuje parametry.
Im masz lepsze chłodzenie, tym większy boost jest w stanie procesor utrzymać. Ale cały czas limiterem jest temperatura.
W 9600K miał maksymalną temperaturę na poziomie 70 czy 75 *C, nie pamiętam. Jednak tam boost działał na innej zasadzie i limitem była częstotliwość a nie temperatura.
Więc tak, Ryzen będzie się grzał. Trzeba sobie ustawić krzywe na chłodzeniu pod niego, żeby wstawało na maksa przy tych powiedzmy 75 *C a później.
UV nie próbowałem a podobno działa.
W końcu zabrałem się za testowanie profili EXPO.
U mnie w UEFI jest zwykłe oznaczenie XMP, ale to inne pamięci. W każdym razie zegary trzyma bez problemu.
W każdym razie z XMP lub EXPO płyta wstaje dłużej, bo za każdym razem sobie testuje/trenuje pamięć przy uruchomieniu. Im masz jej więcej, tym to dłużej trwa.
Trzeba było poczytać o AM5 i profilach. Nie było by zaskoczenia. ;) Ten typ (AM5) tak ma.
https://www.reddit.com/r/MSI_Gaming/comments/139wpc4/slow_boot_am5/
https://www.youtube.com/watch?v=DXpzhpjkTjs
Niepotrzebnie może korzystałem z tej szpatułki, zamiast zrobić to - jak zwykle - starą kartą kredytową. Kształt procesora też nie ułatwiał tego zabiegu.
Potwierdzam. Trochę się namęczyłem przy tym i sporo pasty zostało na szpatułce.
-
To co mogłem to przeczytałem. Wszystkiego się nie da. ;)
Jeśli chodzi o 7800X3D decyzja była prosta - aktualnie jest to praktycznie najlepszy procesor do gier (biorąc też pod uwagę cenę), a to jest u mnie jego główne przeznaczenie. Istotne było też TDP. Temperatury na pewno sprawdzałem w tym teście i jakoś nie zapadły mi szczególnie w pamięć. Myślę, że demonizujesz nieco ten procek pod tym w względem. W sensie, nie jest bardziej ciepły niż inne procesory obecnej generacji, a nawet ma niższe wartości (niż 7950X3D, 7900X, o 13700K i 13900K nie wspominając). I tylko kilka stopni więcej niż 5800X3D. Więc nie wiem co szczególnego "ten typ" ma. ;)
Bardziej chodzi chyba o to, że spodziewałem się lepszej wydajności tego chłodzenia i tej magicznej pasty. Coś czuję, że na tym zwykłym Dark Rock i Arctic Silver 5 miałbym takie same temperatury. ;) Chociaż też trochę mocowałem się z montażem tego chłodzenia na procesorze i może ta pieczołowicie nałożona warstwa pasty została naruszona.
O undervoltingu czytałem dobre rzeczy. Tj. że naprawdę można zbić maksymalne temperatury niewielkim kosztem. Ale na razie nie wiem jak się za to zabrać. Muszę się doedukować.
------
Jeśli chodzi o pamięć... Przewinęły mi się doniesienia o długim uruchamianiu, ale zakładałem, że to zostało już naprawione aktualizacjami BIOS. Ta różnica w czasie uruchamiania jest naprawdę konkretna. Z tego co czytałem można pobawić się ustawieniami w BIOS, które skracają ten czas, ale za cenę potencjalnych problemów ze stabilnością (włączenie Memory Context Restore). Nadal nie wiem czy problem ten dotyczy wszystkich marek czy głównie MSI.
Ale w tym wszystkim nawet nie tyle szokująca jest to różnica w czasie uruchamiania, co raczej to, że ciężko mi zauważyć jakąkolwiek namacalną różnicę w wydajności między 4800 MHz (bez EXPO) a 6000 MHz (z EXPO).
Przetestowałem jeszcze 3 rzeczy:
- typowy test wydajności fp - wbudowany benchmark w Cyberpunk 2077 (1440p w ustawieniu RT Overdrive z generatorem klatek):
BEZ EXPO 107.84 fps
EXPO 6000 107.61 fps
- czas uruchamiania DCS (OpenBeta MT Preview) - 2 próby:
BEZ EXPO 1 min 09 sec
EXPO 6000 1 min 09 sec
- czas uruchamiania Instant Action A-10 Cold Start Syria - 2 próby:
BEZ EXPO 1 min 00 sec
EXPO 6000 1 min 00 sec
Tego na pewno się nie spodziewałem.
-
Bardziej chodzi chyba o to, że spodziewałem się lepszej wydajności tego chłodzenia i tej magicznej pasty.
Pisałem wcześniej, że problemem jest glut na procku między rdzeniami a IHS. To on jest "hamulcowym" w procesie chłodzenia. Można albo wymienić pastę na coś lepszego albo całkiem usunąć "czapkę" i odbierać ciepło bezpośrednio od rdzeni. Ja bym się nie podjął, bo ani nie umiem ani nie chcę tracić gwarancji.
Ryzen przy zwiększaniu mocy sprawdza najpierw temperaturę a później częstotliwość graniczną. Więc będzie szedł w górę z temperaturą aż do limitu. Jeżeli ma dobre chłodzenie, to dobije do limitu częstotliwości.
Na Dark Rock byś miał 89 *C i niższe taktowanie.
Więc ten typ tak po prostu ma.
Intel ma obecnie lut między rdzeniami a IHS, który lepiej odprowadza ciepło z rdzeni.
Tam na dobrym AIO osiągniesz niższe temperatury, bo najpierw dobije limit częstotliwości.
Z tego co czytałem można pobawić się ustawieniami w BIOS, które skracają ten czas, ale za cenę potencjalnych problemów ze stabilnością (włączenie Memory Context Restore).
Mam włączoną tą opcję i nie zauważyłem jakichkolwiek problemów ze stabilnością.
Z ciekawości sprawdzę w wolnej chwili różnicę między wyłączonym a włączonym XMP, ale ogólnie wielkich różnic nie należy się spodziewać. Zwłaszcza w grach w momentach "graficznych" gdy o wydajności decyduje karta graficzna.
-
Na Dark Rock byś miał 89 *C i niższe taktowanie.
Więc ten typ tak po prostu ma.
Ale te testy z TechPowerUp były robione z Noctua NH-U14S, a nie z AIO. Wszystkie procesory były testowane z takim samym chłodzeniem i 7800X3D wyszedł od wielu modeli lepiej. Na tym się opieram.
Mam włączoną tą opcję i nie zauważyłem jakichkolwiek problemów ze stabilnością.
Ok, sprawdzę.
Z ciekawości sprawdzę w wolnej chwili różnicę między wyłączonym a włączonym XMP, ale ogólnie wielkich różnic nie należy się spodziewać.
Wystarczyłyby JAKIEKOLWIEK namacalna różnica. ;) Ja z ciekawości sprawdzę jeszcze Memtest86, choć w sumie co mi po tym.
Zwłaszcza w grach w momentach "graficznych" gdy o wydajności decyduje karta graficzna.
Dlatego zrobiłem też test wczytywania DCS. Tutaj już powinna być jakaś różnica.
PS. Czy to opóźnienie wynikające z testowania pamięci przy EXPO trwałoby krócej w przypadku 4x16GB zamiast 2x32GB?
-
7800X3D nie wydziela dużo ciepła, w grach przeważnie pomiędzy 30 a 50W, czyli ułamek tego co karta graficzna. Problemem jest niski proces (mały chip) i warstwa 3D cache działająca jak izolator. W efekcie rdzeń dobija do 90 stopni a radiator stoi zimny i niewiele można z tym zrobić.
Żeby testować zysk na szybkim ram potrzebujesz wybrać grę i miejsce gdzie to CPU jest ograniczeniem, takie miejscówki można poznać po tym że GPU raportuje obciążenie dużo poniżej 100%. Cyberpunk raczej tego nie pokaże chyba, że w niskiej rozdzielczości i w połączeniu z bardzo mocną kartą graficzną. Tak czy siak będą to różnice rzędu kilku %.
Na czasy wczytywania poziomów RAM też ma marginalny wpływ.
-
Czyli reasumując, wychodzi na to, że w moim przypadku całe to EXPO i wyższe taktowania nie są warte dodatkowej kasy. Znaczenie to ma może dla ludzi spuszczających się nad tym na jakiej częstotliwości i napięciu im RAM śmiga, albo grających na 1080p.
Nie spodziewałem się nie wiadomo jakich różnic, ale to jednak jest chore, że najbardziej namacalną różnicą, która występuje przy EXPO, jest bonusowe 55 sekund dodane do czasu uruchamiania. 250 zł zapłaciłem więcej za te Kingstony niż pamięci Corsair 4800 MHz. Lesson learned.
PS. Czy u Ciebie czas do POST z włączonym EXPO też jest tak długi?
-
Trochę dopłacić warto (w granicach rozsądku), bo jednak żeby uzyskać podobny wzrost wydajności za pomocą samego CPU przeważnie trzeba zapłacić jeszcze więcej. A symulatory często wiszą na CPU a nie GPU.
Na długie czasy startu może pomóc opcja "Memory Context restore" w biosie czy jak to się tam nazywa w zależności od producenta. I upewnij się, że masz najnowszy bios, obsługa pamięci została poprawiona w nowszych wersjach.
Mój komputer nie startuje dłużej niż normalnie, ale większość timingów mam ustawione ręcznie.
Z zestawami 4x16 albo 4x32 DDR5 miałbyś więcej problemów.
-
Mój komputer nie startuje dłużej niż normalnie, ale większość timingów mam ustawione ręcznie.
A to może być jakaś różnica między ustawieniem ręcznym a korzystaniem z gotowych profili EXPO?
BIOS mam zaktualizowany. Włączenie opcji Memory Contex Restore powoduje, że komputer uruchamia się od razu, ale wywala mi BSOD.
-
Dłuższy czas ładowania wynika z tego, że płyta główna "trenuje" pamięci próbując wybrać optymalne ustawienia. Jeśli poustawiasz timingi ręcznie, to nie musi trenować.
"Memory context" teoretycznie ma zapamiętać raz wytrenowane ustawienia.
Możesz też spróbować wybrać profil XMP zamiast EXPO o ile pamięci takowy posiadają. Płyta powinna sobie z tym poradzić.
-
Cuda się potrafią dziać również, jak zbyt mocno dociśnie się proc chłodzeniem. Zarówno przy Intelach jak i AMD. To tak zupełnie na marginesie. Poza tym ogólnie dzisiejsze procki to grzałki i takie AiO też potrafi wymięknąć, bo cieczy w tym tyle co kot napłakał. Można spróbować konfiguracji "push-pull" na chłodnicy. Wspomniana Noctua potrafi coś koło 220W (jeśli mnie Google nie oszukuje) ogarnąć. Moje chłodzenie, choć powietrzne, niby 325W potrafi obrobić i w sumie dopiero na 5800X3D używam wentylatorów w ogóle i nawet potrafią wykręcić się do 2500 obr./min. Kwestia jak sobie krzywe poustawiam. BYć może oskalpowanie twojej sztuki by coś pomogło, bo może ma krzywą czapką lub źle założoną. No i ostatecznie syntetyki to syntetyki, w grach może nie będzie tak katastrofalnie. Liczy się też temperatura w pomieszczeniu, gdzie masz zamontowaną chłodnicę, co i ile na nią dmuchasz etc. Moim zdaniem musisz sobie dać czas, żeby to wszystko ogarnąć i przyzwyczaić się do nowej konfiguracji. Zwłaszcza jak od lat siedziało się na Intelu i przywykło się do tego, że raz odpalone działa wiecznie. Poza tym pomyśl o powalczeniu o obniżeniu napięcia na procku. To potrafi zdziałać cuda.
-
"Memory context" teoretycznie ma zapamiętać raz wytrenowane ustawienia.
Dzięki temu zapaliła mi się lampka - czy powodem problemów nie było włączenie profilu EXPO i ustawienia "Memory Context Restore" za jednym zamachem (bo tak to chyba zrobiłem wcześniej). Teraz komputer kilka razy był uruchamiany z włączonym EXPO 6000 MHz i dopiero później włączyłem Memory Context Restore. Na razie BSOD się nie pojawił. :) Nie mam jeszcze 100% pewności na ile te pamięci są teraz stabilne, ale jest jakiś progres. No i POST uruchamia się praktycznie od ręki na 6000 MHz.
Cuda się potrafią dziać również, jak zbyt mocno dociśnie się proc chłodzeniem. Zarówno przy Intelach jak i AMD. To tak zupełnie na marginesie. Poza tym ogólnie dzisiejsze procki to grzałki i takie AiO też potrafi wymięknąć, bo cieczy w tym tyle co kot napłakał. Można spróbować konfiguracji "push-pull" na chłodnicy. Wspomniana Noctua potrafi coś koło 220W (jeśli mnie Google nie oszukuje) ogarnąć. Moje chłodzenie, choć powietrzne, niby 325W potrafi obrobić i w sumie dopiero na 5800X3D używam wentylatorów w ogóle i nawet potrafią wykręcić się do 2500 obr./min. Kwestia jak sobie krzywe poustawiam. BYć może oskalpowanie twojej sztuki by coś pomogło, bo może ma krzywą czapką lub źle założoną. No i ostatecznie syntetyki to syntetyki, w grach może nie będzie tak katastrofalnie. Liczy się też temperatura w pomieszczeniu, gdzie masz zamontowaną chłodnicę, co i ile na nią dmuchasz etc. Moim zdaniem musisz sobie dać czas, żeby to wszystko ogarnąć i przyzwyczaić się do nowej konfiguracji. Zwłaszcza jak od lat siedziało się na Intelu i przywykło się do tego, że raz odpalone działa wiecznie. Poza tym pomyśl o powalczeniu o obniżeniu napięcia na procku. To potrafi zdziałać cuda.
Skalpowanie to raczej za wysokie progi dla mnie. Już prędzej spróbuję z tym obniżaniem napięcia.
Choć teraz widzę, że w trakcie grania te temperatury rzadko kiedy dobijają do 80C. Nie jest w sumie najgorzej, biorąc pod uwagę, że te krzywe wentylatorów ograniczyłem.
-
Jasne, najpierw trzeba zacząć od mniej inwazyjnych metod. Poza tym szkoda gwarancji.
-
Ja kiedyś dałem do skalpowania i7 4790K z bardzo dobrym skutkiem. Podkręcony miał średnio o 10-15 stopni mniej.
-
Tak jeszcze podczepiając się pod wątek temperatur CPU, czy dźwięk "chlupania" z AIO to norma czy jakaś wada? Nie jest to jakoś zbyt uciążliwe ani głośne, ale jednak słyszalne. Na początku myślałem, że to praca HDD. A po nasłuchiwaniu z bliska słychać dźwięk przelewania wody. Ustaje po kilku/kilkunastu minutach od włączenia.
PS. RAM na EXPO z włączoną funkcją "Memory Context Restore" chodzi stabilnie. Kluczem było włączenie tej opcji później, a nie jednocześnie z włączeniem profilu EXPO.
-
Może jest zapowietrzone nieco.
-
A dobrze je zamontowałeś? Chlupanie jest normalne, ale przy montażu warto pamiętać o poprawnym umiejscowieniu pompy i wlotów do chłodnicy.
-
Jest zamontowane prawidłowo moim zdaniem. Radiator pod górą obudowy, przewody wchodzą do radiatora od przedniej strony obudowy. Gdzieś znalazłem, że przechylenie obudowy, albo poruszanie radiatorem w trakcie pracy może rozwiązać ten problem, ale u mnie nie przynosi to rezultatu. Zresztą wydaje mi się, że takie rozwiązanie byłoby tylko chwilowe. Bo pompa też w końcu te bańki powietrza przepchnie, ale przy zimnym komputerze sytuacja się powtarza.
Mam butelkę z cieczą do uzupełnienia, choć w instrukcji jest napisane, że to temat po 2 latach użytkowania.
-
W nawiązaniu do tego wątku, zupełnie zapomniałem o tym, że miałem sprawdzić ten undervolting. Okazało się to banalne w ustawieniu. Dałem -0.05V, jak w tym poradniku.
Guide for Undervolt CPU AMD Ryzen 7 7800x3D MSI B650, X670 bios settings, OC, RAM, FAN
https://www.youtube.com/watch?v=yOle5I3czts
Wyniki są bardzo zadowalające. Temperatura w stresie spadła o jakieś 10 stopni (zamiast 80C, jest 70C). Spadku wydajności nie zauważyłem (żadnego). Robiłem testy w Cinebench i też benchmark z CP2077.
W sumie dziwne, że to napięcie nie jest domyślnie w takich wartościach. O tym decyduje AMD czy producent mobo?
-
W sumie dziwne, że to napięcie nie jest domyślnie w takich wartościach. O tym decyduje AMD czy producent mobo?
Bo Twój Ryzen bez problemu działa na -0,05 V, ale kolejny może się sypać błędami i potrzebuje np. -0,03 V do prawidłowego działania. Łatwiej, tfu... taniej na wszelki wypadek "dać więcej papu", najwyżej będzie się grzał i zmniejszy boost a tym samym wydajność. Ale nie trzeba robić testów na wielkiej ilości procesorów i szukać parametrów pod daną partię.
Co do napięć, to niech mnie poprawią. Sądząc z afery z palącymi się Ryzenami 7 spowodowane za dużym napięciem i późniejszym łataniem BIOSu, to producenci w oparciu o informacje producenta.
-
A to nie wiedziałem, że to jest zależne od egzemplarza. Z drugiej strony może też różne egzemplarze różnie się grzeją. Spotkałem kogoś kto twierdził, że ma 50-60C na tym procku (na domyślnych ustawieniach). Co wydaje mi się wręcz niemożliwe.
Te 10C "zaoszczędzone" to sporo. Więcej niż się spodziewałem. Dzięki temu mogłem sobie poprawić jeszcze nieco profil wentylatorów i zmniejszyć RPM. AIO od be quiet! teraz jest bardziej "quiet". ;D
Błędów żadnych nie zauważyłem. 10 minut Cienbench i godzinka w DCS. Wszystko śmiga jak wcześniej.
-
To jest ten sam fenomen, który w zamierzchłych czasach sprawiał, że niektóre sztuki podkręcały się lepiej od innych. Obecnie możliwości podkręcania są znikome, ale niektóre kawałki krzemu nadal osiągają lepsze parametry.
-
Zastanawiam się jeszcze, skoro -0.05V w ogóle nie zrobił na nim wrażenia (poza spadkiem temperatury oczywiście), to czy warto może jeszcze przetestować jeszcze niższe wartości? Sprawdziłem, w DCS wyszła mi średnia z 20 minut jakieś 68C. W "piku" 75C (to ten cichy profil wentyli). Nie wiem czy to jest warte zachodu. Można uszkodzić procek dając za niskie napięcie?
-
Undervolting nie jest szkodliwy. Możesz schodzić z napięciem ile chcesz, aż do momentu utraty stabilności. Dopóki jest stabilnie to możesz na niższym napięciu siedzieć do końca świata. Będziesz miał lepsze temperatury nie tylko samego procesora, ale całej jednostki zasilającej, kondensatorom i zasilaczowi też będzie lżej.
-
Undervolting nie jest szkodliwy. Możesz schodzić z napięciem ile chcesz, aż do momentu utraty stabilności. Dopóki jest stabilnie to możesz na niższym napięciu siedzieć do końca świata. Będziesz miał lepsze temperatury nie tylko samego procesora, ale całej jednostki zasilającej, kondensatorom i zasilaczowi też będzie lżej.
Ok, dzięki. A ten brak stabilności to chodzi o wywalanie BSOD? Czy jakiś spadek wydajności?
-
BSOD, wywalanie na pulpit, zawieszanie aplikacji, crashe i wszelkie inne anomalie, które się pojawiają, a wcześniej ich nie było.