Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Lotnisko => Współczesne lotnictwo wojskowe => Wątek zaczęty przez: Schmeisser w Lipca 18, 2005, 17:06:36
-
czy wykonanie zawisu na śmigłowcu w przypadku odpalenia w jego kierunku rakiety pół-aktywnie lub aktywnie naprowadzanej , za pomocą stacji dopplerowskiej , spowoduje utratę locka?
I czy w ogóle jest to uzassadnione by strzelać takimi rakietami do śmigłowców?
-
Nie- dla stacji nawet dopplerowskiej ale z cyfrową obróbką sygnału (wszak poruszają sie łopaty)
pozd
pawel
-
karramba , zapomniałem o tym 'drobiazgu' :D a juz przez chwile miałem nadzieje że wymyśliłem coś przebiegłego :D
Z drugiej strony miałem sporo racji mówiąc iz zawis spowoduje zniknięcie smigłowca :D
-
Szmajs zawsze można wykonać zawis za jakąś górką,albo wylądować,wyłączyć silnik iść sie od.. tzn za potrzebą,zapalić fajkę.Gdy zagrożenie minie odlecieć :mrgreen:
A kto mi powie jaki był najdziwniejszy sposób zestrzelenia smiglowca przez samolot? 8)
-
Podczas pierwszej wojny irackiej F-15E z 4. TDM. 14 lutego zniszczył iracki śmigłowiec przy pomocy...naprowadzanej laserem bomby!
-
Juro , zaczynasz mnie przerażać :D
-
Przypadkiem czy celowo (np. śmigłowiec tuż nad ziemią obok celu) :?:
-
Brawo Juro!! Nagrodę niespodzianke przesle Ci mailem :D
Przypadkiem czy celowo (np. śmigłowiec tuż nad ziemią obok celu)
Celowo.Załoga F-15E dostała cynk z AWACS o smigłowcu na małej wysokości,wykryła go przy pomocy zasobnika LANTRIN.Głowica pocisku AIM-9L nie potrafiła złapać ''locka" więc załoga postanowiła użyć GBU-10 uzyskując bezposrednie trafienie :shock: :D
-
Szkoda, że nie można było tego potwierdzic w inny sposób niż na podstawie nagrania video... 2000 funtowa bomba nie pozostawiła zbyt wiele dowodów tożsamości swojego celu :lol:
-
Hehe to jak strzelanie do muchy z bazooki....
-
Lantrin jest w stanie utrzymać plamkę lasera na dowolnie wybranym punkcie , w pewnym zakresie położenia samolotu , ale przecież cel się poruszał , czyli operator uzbrojenia musiał recznie wprowadzać poprawki , tak ? Niejako 'trzymac' recznie locka?
-
Wydaje mi się, że LANTIRN automatycznie trzyma locka, w końcu do czołgów też sie wali, a one jeżdża... więc to chyba żaden problem dla urządzeń elektrooptycznych, poza tym napewno bombami laserowym można poczęstować płynący statek(okręt)
-
Niekoniecznie, Lantirn może sam trzymac lock na cieplym poruszajacym sie celu.
Na filmikach Fighter Fling widac jak Lantirn utrzymuje automatycznego locka na lecącym Phoenixie :]
-
Dokładnie. Zasada działania jest taka sama jak urządzenia "Szkwał" stosowanego w Su-25T i Hokumie,tyle że jest to system telewizyjny.I niekoniecznie cel musi być ciepły,po prostu czujniki zapamietują obraz celu i sledzą go automatycznie.W czasie testów Szkwała kierowano czujnik na lecącego ptaka i ten był sledzony bardzo precyzyjnie.
-
ale czyjego ptaka? mudżahedina?
:mrgreen:
-
Hehe to jak strzelanie do muchy z bazooki....
phi tam, ich stac...;)
jak sie nie ma rozumu to trzeba miec dolary :mrgreen: zastanawia mnie co bylo drozsze - ten helikopter czy bomba :mrgreen:
-
bomby są stosunkowo tanie więc na pewno bomba na pewno była tańsza - gdzieś miałem orientacyjne ceny - no chyba ze mieli amerykanskie UH-1 z demobilu :D. Co do sledzenia celow przez LANTRIN i glowice IR pociskow pow-ziemia. O ile pamietam LANTRIN potrafi sledzic cele poruszajace sie z predkoscia do 80 km/h, a takim np Maverickiem mozna zestrzelic cel powietrzny poruszajacy sie z predkoscia do 60 km/h i ta akurat predkosc graniczna jest funkcja nie sledzenia przez glowice, ale manewrowalnosci.
-
bomby są stosunkowo tanie więc na pewno bomba na pewno była tańsza - gdzieś miałem orientacyjne ceny - no chyba ze mieli amerykanskie UH-1 z demobilu :D. Co do sledzenia celow przez LANTRIN i glowice IR pociskow pow-ziemia. O ile pamietam LANTRIN potrafi sledzic cele poruszajace sie z predkoscia do 80 km/h, a takim np Maverickiem mozna zestrzelic cel powietrzny poruszajacy sie z predkoscia do 60 km/h i ta akurat predkosc graniczna jest funkcja nie sledzenia przez glowice, ale manewrowalnosci.
Fighter Fling z 2002 roku - 11 minuta filmiku odpalanie Phoenix na ćwiczeniach – rakieta ma uszkodzony system sterujący i tańczy w powietrzu z prędkością >1 Ma, a Lantirn nadal ją automatycznie śledzi, fakt, ze krzyż nie jest cały czas wycelowany w korpus, bo śledzi to co jest najcieplejsze czyli płomień z dyszy.
Tutaj bardziej ograniczeniem jest prędkość z jaka głowica systemu musi się obracać niż faktyczna prędkość celu.
-
"czy wykonanie zawisu na śmigłowcu w przypadku odpalenia w jego kierunku rakiety pół-aktywnie lub aktywnie naprowadzanej , za pomocą stacji dopplerowskiej , spowoduje utratę locka?"
No dobra tu już wiemy że nie spowoduje. ale analogiczna sytuacja w stosunku do Harierra bądź innego samolotu posiadającego możliwość zawisu już chyba powinna po się przecież nic nie porusza na zewnątrz myśliwca (w śmigłowcu są to łopaty). Czy wtakim przypadku utracimy locka na samolocie??
PS
Zaznaczam, że jestem kompletnie zielony i może się Wam to pytanie wydać głupie
-
łopatki turbiny widac w harrierze :D
-
łopatki turbiny widac w harrierze :D
Ale tylko bezpośrednio od przodu, więc mysle, że tutaj raczej algorytmy filtrujące współczesnych radarów są troche bardziej skomplikowane niż:
IF Vt[d]<250 then
{
erase(T[d]);
}
end;
:004:
-
łopatki turbiny widac w harrierze
To raxzej znaczenia mieć nie będzie ale teraz pomyślałem, że utrzymanie idealnie nie ruchomo myśliwca jest raczej niemożliwe zwłaszcza w warunkach walki a i zżera tyle paliwa że raczej pilot by się nie zdecydował na taki manewr. Ale ja się nieznam a i mowa jest o sytuacji hipotetycznej więc można odrzucić decyzję pilota - poprostu mamy samolot w zawisie.
Jeszcze taki mały offtopic:
Jaki jeszcze myśliwiec oprócz Harierra ma możliwość pionowego startu i lądowania.
-
Yak-38, Yak-41, F-35B i z bojowych to by było tyle :)
-
Ale dla czego tak bardzo uczepiliście sie koledzy tych stacji duplerowskich ;) ? Wszak zakres doplerowski stosowany jest przy pomiarach predkosci, a biorac pod uwage nowe stacje taki problem prawie nie istnieje. Zdecydowana większość to urządzenia impulsowo-doplerowskie.
Co do harriera, to nawej jeśli nie widać bezpośrednio łopatek, to fale odbijają sie wewnątrz kanału , odbijają się od łopatek i podobnie wydostają sie na zewnątrz (oczywiście nie we wszyskich przypadkach).
-
A kto mi powie jaki był najdziwniejszy sposób zestrzelenia smiglowca przez samolot? 8)
No cóż nie było to "zestrzelenie" ale prawie i co najważniejsze z naszego podwórka.
Podczas prób śmigłowca PZL W-3U w wersji uzbrojonej zwanej Salamandra w roku 1990, aby wyeliminować drgania spowodowane przez działko GSz-23Ł kal. 23 mm próbowano oporopowrotnik połączony z tłumikiem drgań. W czasie prób urządzenie po prostu się rozleciało, a jego części wbiły się w łopaty wirnika - tego drugiego faktu nikt nie zauważył. Żeby było zabawniej :021: w czasie powrotu do bazy załoga otrzymała informację, że na lądowisku przy wytwórni czeka delegacja zagraniczna w asyście "naczalstwa" i należy wykonać mały pokaz na "pełnych obrotach". Załoga maszyny wykonała to delikatnie mówiąc z nadwyżką, a o stanie łopat przekonano się dopiero po wylądowaniu. Do dzisiaj nie wiadomo jakim cudem to wszystko wytrzymało (naszym udało się zrobić łopaty odporne na przestrzały !!! :002:)
Gdyby się nie udało :004: to byłby chyba jedyny przypadek "zestrzelenia" śmigłowca przez samego siebie (w samolotach to się kiedyś zdażyło na jednym z amerykańskich poligonów - gość nadział się na pociski z własnego działka)