Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Lotnisko => Współczesne lotnictwo wojskowe => Wątek zaczęty przez: Schmeisser w Listopada 15, 2005, 11:38:29
-
Paztrząc na ujęcia zrobione od przodu w czasie lotu , widac iż spaliny układają sie w spirale - w lewą i prawą. Czy to oznacza iż są 'lewe' i 'prawe' silniki do np. do takiego MiGa 29?
-
a nie chodzi tatuś przypadkiem o to, że takie ułożenie spalin jest modelowane przez opływ powietrza wokół maszyny?
nie znam się ale robienie 'prawych' i 'lewych' silników byłoby logistycznym koszmarem podejrzewam
no powiedz pan sam ... :D
-
nie mam bladego pojęcia, ale to możliwe , bo contrailsy też się tak układają :P
-
nie mam bladego pojęcia, ale to możliwe , bo contrailsy też się tak układają
jawna prowokacja :twisted:
Profil aerodynamiczny . Z tego co pamiętam ze zdjęc z tunelów aerodynamicznych strugi powietrza na wysokości silników też układają się przeciwbierznie, robiąc to ze spalinami.
Ten efekt jest w 4-silnikowych liniowcach. A ich silniki kręcą się w tą samą stronę :D
:D
-
W suszarkach nie ma znaczenia, w jakim kierunku silniki sie kręcą więc obydwa krecą się w tym samym kierunku. Inaczej jest w tłokowcach gdzie mamy efekt "znoszenia" za stronę obrotu śmigła, i dlatego by zrównoważyc te siły silniki kręcą sie w różne strony... Ale ja sie nie znam
-
Obawiam się iż z bardziej znanych konstrukcji jedynie Hs-129 oraz P-38 Lightning posiadały lewe /prawe zespoły napędowe
-
Hummm właśnie na podstawie lightning-a to pisałem :/ Silniki które sie kręcą w dwie strony, potrzebują dobrego zaplecza... A czy w bomberach sie stosowało układ prawy/lewy?
-
W suszarkach nie ma znaczenia, w jakim kierunku silniki sie kręcą więc obydwa krecą się w tym samym kierunku
Lol. Wiec te "kilka" kilogramów obracajace sie z predkoscia kilku(nastu) tysiecy obrotów na minutę nie ma żadnego znaczenia?
Nie wierzę. Ma ktoś kwity na to?
-
Znaczenie ma, jednakze średnica elementów jest sporo mniejsza, oraz nie oddziaływują bezpośrednio na otoczenie tak jak śmigła, stąd ich wływ jest analogiczny jak samego silnika w samolocie drugo-wojennym (pozbawionym śmigła), a tam większośc momentu obrotowego powodowało właśnie śmigło.
W Lightingu o ile dobrze pamiętam to lewe/prawe były tylko śmigła i kilka części reduktora.
-
oraz nie oddziaływują bezpośrednio na otoczenie tak jak śmigła,
a na co :P ?
-
W silniku odrzutowym zanim turbiny przemielą powietrze, to te powietrze przelatuje przez kanał, a wylatuje podążając przez metrową (i więcej) rurę. Śmigło natomiast kręci się cały czas w pełnym ośrodku, a nie jego fragmencie.
-
Patrzcie jak chitrze se to wymyślił
znakiem tego w rurze już nie obowiązuje zasada akcja=reakcja, gęstość ośrodka , etc :P ?
-
Promieniowo nie, na długośc tak, odpadają dwa wymiary... wiesz silnik odrzutowy ;)
Zauważ że jak obudujesz smigło w tunelu to moment obrotowy od niego jest mniejszy.
-
dlaczego promieniowo nie
czy łopatki turbiny nie poruszająją sie w ośrodku o określonej gęstości?
własnie zaświtało mi w głowie - przecież to są układywielo wałowe :D a nie jakieś zabytki ery tłokowej pokroju jumo004
W 'lotnictwie i kosmonautyce' WKŁ W-wa 1984, str. 102 jest rysunek pokazujący dwuwałowy silnik turbinowy i widac że sprężarka obraca się w przeciwną stronę niż turbina - to może , podkreślam może, byc wytłumaczenie, przynajmniej z punktu widzenia kinetyki układu mechanicznego. Osobiście nie czuje się chwilowo kompetentny by na to odpowiedzieć - ale pracuje nad tym :D
Może Toyo by się podzielił 'spostrzeżeniami szczęsliwego usera' :D
-
Look... Ja sie nie znam więc zaraz bedą głosy "Nie tak, tylko tak, lol"
So... Weźmisz siliczek, taki mały z zabawek (nie znam się, jaki to) i zamontuj mu śmigło większe 2-3 razy od niego...
Potem weźmisz drugi i wstawisz wiatraczek o średnicy podobnej do silnika... Włącz obydwa silniczki i popatrz... (Heheee skacze!!)
I teraz wyobraź sobie ("bo fantazja jest od tego...") siłę 1000 razy większą... Wow nie... Przy śmigiełku dużym siły te są duże i suszarki pod tym względem wypadają... Troszkę gorzej... Ale ja się nie znam.
-
W 'lotnictwie i kosmonautyce' WKŁ W-wa 1984, str. 102 jest rysunek pokazujący dwuwałowy silnik turbinowy i widac że sprężarka obraca się w przeciwną stronę niż turbina - to może , podkreślam może, byc wytłumaczenie, przynajmniej z punktu widzenia kinetyki układu mechanicznego. Osobiście nie czuje się chwilowo kompetentny by na to odpowiedzieć - ale pracuje nad tym :D
- Rolls-Royce Pegasus
- TF30-P-100
- F404-GE-100
- F101-GE-100
- F100-PW-100
- F401-PW-400
- SNECMA 53-5
To tylko kilka rodzin silników w których sprężarka obraca sie w tym samym kierunku co turbina.
-
Zamiast sypać mi kamienie pod nogi :P lepiej poszukaj jakiegos przebiegłego wytłumaczenia czemu tak jest
-
Robię co mogę, ale nie za bardzo wychodzi :D
Przeglądam książkę "Turbinowe silniki odrzutowe" WKŁ W-wa 1983, na podstrawie wiedzy w niej zawartej można spokojnie zając sie konstruowaniem i budową tych silników, ale jakoś nie widzę rozpatrywania problemu momentu obrotowego... tak jakby nie istniał, bądź był marginalny :P
-
Moment obrotowy to swoją drogą, ale pamiętajmy, że istnieją jeszcze takie rzeczy jak precesja żyroskopu na przykład, co również musi mieć wpływ na umieszczenie silnika (np. w danym miejscu lepszy będzie silnik "lewy" w innym lepszy może byłby silnik "prawy", bo przy manewrach powstają na pewno niezaniedbywalne siły precesyjne )
-
moment zyroskopowy jest prostopadły do osi obrotu
-
W Lightingu o ile dobrze pamiętam to lewe/prawe były tylko śmigła i kilka części reduktora.
W zasadzie to jedynie BMW-801 było seryjnie, na tak dużą skalę budowanym silnikiem, który mógł pracować w obie strony. Wersja obracająca się w stronę "nietypową" miała inną końcówkę oznaczenia typu i stosowano te silniki w samolotach dwusilnikowych marki znanej i lubianej.
Niektóre przemyślenia które się tu pojawiły odnośnie obracania się elementów układu napędowego wielce mnie zafrapowały... :D
-
Ja tam się nie znam, ale moze ta książka by pomogła
Praca zbiorowa pod red. M. Orkisza: Podstawy doboru turbinowych silników odrzutowych do płatowca. Wy. Instytutu lotnictwa, Warszawa 2002. Tutaj link do spisu treści http://www.kaiss.wsosp.deblin.pl/spis_sil.html (http://www.kaiss.wsosp.deblin.pl/spis_sil.html)
(http://www.kaiss.wsosp.deblin.pl/okladki/ok_sil.jpg)
-
a nie chodzi tatuś przypadkiem o to, że takie ułożenie spalin jest modelowane przez opływ powietrza wokół maszyny?
nie znam się ale robienie 'prawych' i 'lewych' silników byłoby logistycznym koszmarem podejrzewam
no powiedz pan sam ... :D
Właśnie mówię. U nasz, na wsi też tak było, Panie. Wszystkie wypowiedzi w wątku przybliżają nas do objaśnienia sprawy.
Nikt z kolegów nie zwrócił uwagi na stosunek masa zespołu napędowego/masa całkowita konstrukcji dla maszyn z Okresu DWS i współczesnych maszyn cywilnych czy wojskowych.
Jest to istotne o tyle, że w cięższej i większej maszynie łatwiej jest korygować momenty od sił za pomocą powierzchni aerodynamicznych, niż tworzyć "symetrię" przez zmianę kierunku obrotu wału. Jest to rzecz wielce upierdliwa, nie tyle konstrukcyjnie co eksploatacyjnie: pojawi się kolejny komplet części, o które trzeba zadbać; kolejna pozycja "check listy" itd. Dlatego nie każda "kultura techniczna" tolerowała takie podejście.
W wikipedii i googlach są opisy pojęć:
moment siły,
moment bezwładności,
moment obrotowy,
precesja
same momenty, Panie. Albo odchylenia.
-
chciałem tylko nadmienić, że brytyjskie Lightningi miały wiatraki mielące ośrodek w tym samym kierunku i ich osiągi odbiegały nieco od ich zamorskich braci
-
chciałem tylko nadmienić, że brytyjskie Lightningi miały wiatraki mielące ośrodek w tym samym kierunku i ich osiągi odbiegały nieco od ich zamorskich braci
One nie miały sprężarek zdaje się stąd te słabe wyniki
-
to też, ale śmigła również były powodem narzekań... w RAF te maszyny kariery nie zrobiły
-
A ja znalazłem fotke pokazującą to zjawisko :)
(http://www.fabulousfulcrums.de/Bilder1/Mett_02.jpg)
Tak na wypadek jakby ktoś miał problemy z wyobraźnią :)
-
Jak dla mnie to prowokacja Szmajsa. Nie wierzę w to , że Szmajs nie wie w czym problem. :027: Indukcja... Wiry indukcyjne...etc
-
Zrob sie gupim przydzies frai,Szmajs :020:
-
Zrob sie gupim przydzies frai,Szmajs :020:
...aleee odzdzchchodziii... :002: :002:
-
Ja dziś sobie troszkę poszperałem i muszę powiedzieć że ten efekt nie jest spowodowany kierunkiem obrotów silnika a raczej generuje je różnica ciśnień która jest nad i pod skrzydłem. Skrzydło się w pewnym momencie kończy i ciśnienia muszą się wyrównać. W ten sposób powstają na koncu skrzydła wiry które w przypadku Mig29 powodują wirowanie spalin.
Więcej można znaleźć tutaj:
http://www.diam.unige.it/~irro/gallery.html
http://www.aerospaceweb.org/question/aerodynamics/q0167.shtml
http://www.av8n.com/fly/vortex.htm
http://www.faa.gov/ATpubs/AIM/Chap7/aim0703.html
http://www.centennialofflight.gov/essay/Theories_of_Flight/supersonic_flow/TH22G8.htm
http://www.ul.ie/~childsp/elements/issue4/niven.htm
http://www.hq.nasa.gov/office/pao/History/SP-440/ch7-3.htm
http://www.onera.fr/photos-en/simulations/dns-wake-vortices.html
Z powodu tych wirów w cywilnych mosolotach skrzydła zakończone są takim nazwijmy to małym statecznikiem pionowym który ma chyba usystematyzować przepływ powietrza a zarazem taki patent zmniejsza opory a co za tym idzie również koszta.
-
Z powodu tych wirów w cywilnych mosolotach skrzydła zakończone są takim nazwijmy to małym statecznikiem pionowym
...winglety....
-
Ja dziś sobie troszkę poszperałem i muszę powiedzieć że ten efekt nie jest spowodowany kierunkiem obrotów silnika a raczej generuje je różnica ciśnień która jest nad i pod skrzydłem. Skrzydło się w pewnym momencie kończy i ciśnienia muszą się wyrównać. W ten sposób powstają na koncu skrzydła wiry które w przypadku Mig29 powodują wirowanie spalin.
Z powodu tych wirów w cywilnych mosolotach skrzydła zakończone są takim nazwijmy to małym statecznikiem pionowym który ma chyba usystematyzować przepływ powietrza a zarazem taki patent zmniejsza opory a co za tym idzie również koszta.
Dla tego napisałem że chodzi o wiry indukcyjne, wiry trąbowe etc.
Ich energia zależy w dużym uproszczeniu od kąta natarcia i prędkości składowej a generalnie (jak napisał Kosi) od różnicy ciśnień nad płatowcem i pod nim. Szczególnie silne wiry występują w samolotach ze skrzydłem pasmowym i z wydatnym kadłuben nośnym.
Dalej jednak podtrzymuję swoją teorię, że Szmajs robi sobie z nas jaja :020:
pozdrawiam
Paweł
-
Dalej jednak podtrzymuję swoją teorię, że Szmajs robi sobie z nas jaja 020
Jeśli chodzi o teorię z "prawymi" i "lewymi" jednostkami napędowymi w "suszarkach", to na pewno :002:
-
:021: To było dosyc przebiegłe pytanie , na które nieliczni odpowiedzieli natychmiast :D reszta góglała
Na dwsie był podobbny temat kiedyś :D i byłem święcie przekonany iż to zasługa silników dopóki ktoś mnie nie uświadomił iz składową częścia każdej turbiny jak i sprężarki turbinowej, niemniej ważną od 'szpanerskiego' zespołu wydmuchiwanych na gorąco z tytanu łopatek są niepozornie wyglądające kierownice przepływu zapewniające właściwy kierunek gazów opuszczających stopień
A teraz drugie pytanie podobne pierwszemu - na które dosyc długo nie potrafiłem znaleźć odpowiedzi, nie mając podstaw teoretycznych z zakresu aerodynamiki naddzwiękowej.
Samolot lata dzięki róznicy ciśnień zasysających skrzydła , skoro leci szybciej od dzwięku , więc powietrze nie wie że występuje różnica ciśnień , nieprawdaż ? Więc czemu lata lol
-
Nie rozumiem... Co ma prędkość dźwięku do ciśnień... Ale ja się nie znam...
-
dzwięk to inaczej fala zmiennego ciśnienia poruszająca się w ośrodku :121:
-
To też było na DWŚ.
Szmajs - lecytyny więcej, bo skleroza wali przez drzwi i okna :D
-
A nie wpadło ci do głowy że specjalnie nie napisałem że było :P
Jak zarżnąc zagadke w 10 sekund lol
-
Jedyne, co może ulec zarżnięciu, to wydolność mySQL na DWSie, jak wszyscy zaczną klepać w "Szukaj" xexe
-
Też nie bardzo rozumiem pytanie, Szmajs. Jak możesz to sprecyzuj trochę .
Nie rozumiem... Co ma prędkość dźwięku do ciśnień... Ale ja się nie znam...
...ma, ma. Przykład: pod płatowcem wytwarzana jest fala o innym skosie niż nad nim (lub też składowe spiętrzeń) powodując różnice ciśnień nad i pod obiektem.
pozdr
Paweł
-
Po prostu źle postawione pytanie wynikające z niewiedzy. Przez dłuzszy czas nie widziałem róznicy pomiędzy falą dzwiękową a falą uderzeniową, jak wątek na dwsie pokazał , nie byłem w tym odosobniony :)
Po prostu, nie potrafię tego uzasadnić dlaczego traktowałem prędkość dzwieku podobnie jak prędkość światła :D Coś stałego i nieprzekraczalnego
-
...Cóż, Szmajsiu, jutro sobie pogadamy :001: przy pifku