Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych

Lotnisko => Lotnictwo wojskowe z epoki II Wojny Światowej => Wątek zaczęty przez: Pogo w Listopada 27, 2005, 12:14:27

Tytuł: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Pogo w Listopada 27, 2005, 12:14:27
Witam
Szukałem po necie i nie umiałem znalezć, chodzi mi o zdięcia wewnątrz łośia czyli np: pozycja radio-operatora,pilota itp.
Jeżeli ktoś zna jakieś linki to był bym wdzięczny ...
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Elwood w Listopada 27, 2005, 12:23:37
Jedyne chyba zdjęcia PZL P.37 wewnątrz, przynajmniej z taką ilością szczegółów, zrobili sowieci w zdobytym i testowanym u siebie egzemplarzu. Dość unikatowa sprawa, niewielu ludzi je ma w Polsce, ale przynajmniej dwie takie osoby są na tym forum. Ale ze względu na kolekcjonerską unikalność zdjęć, nie wiem czy je dostaniesz prawdę mówiąc.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Pogo w Listopada 27, 2005, 12:56:20
Ale ze względu na kolekcjonerską unikalność zdjęć, nie wiem czy je dostaniesz prawdę mówiąc.

Rozumiem .
Ale to co się stało jak można wiedzieć ?
Nowoczesny bombowiec i brak jakich kolwiek zdięć.Rozumiem że podczas wojny wyrżneli je maksymalnie ! Ale z tego co wiem coś się musiało zachować .Nie wiem co z tymi co poleciały do Rumuni no ale...
Przecież jak prezentowali przed wojną w różnych krajach to nawet mu zdięć nie zrobili ?Chodzi mi o takie bardziej precyzyjne zdięcia a nie takie na łace
I jeszcze jedno pytanie mamy chociaż jeden  egzemplarz w muzeum .Bo w krakowie to nie widziałem ?
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: zack w Listopada 27, 2005, 13:16:29
I jeszcze jedno pytanie mamy chociaż jeden  egzemplarz w muzeum .Bo w krakowie to nie widziałem ?
Niestety panie Pogo,żaden z Łosi nie zachował się do dnia dzisiejszego.
Ale zastanawiam się czy istnieją mozliwości techniczne (pomijam kwestie finansowe) zbudowania (replik?) samolotów niezachowanych (Łoś, Karaś, itp...), na podstawie dostępnych rysunków technicznych/zdjęć?
Tak jak zrobili to Rosjanie z Jakiem - 3 bodajże...
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Elwood w Listopada 27, 2005, 13:20:53
W Warszawie w archiwum mają filmy o samolotach, o jakich nam tu się nawet nie śni. Za takie pieniądze że można by za to kupić samochód na chodzie, można je sobie obejrzeć, a za równowartość lepszego samochodu nawet kupić kopię z licencją na odtwarzanie. Trzymają je tam prawdopodobnie chcąc sprawdzić ile wytrzymuje taśma filmowa zanim się rozłoży w stopniu uniemożliwiającym oglądanie przez kogokolwiek. PZL P.37 też mają na filmach. Ale po co to dać młodszym pokoleniom dla nauki własnej historii, prawda ?
Do dziś nie zachował się żaden egzemplarz, prawdopodonie pod koniec lat `40 ostatnie egzemplarze w służbie szkolenia lotniczego w Rumunii dokonały żywota stojąc bezużytecznie (brak części zamiennych) w krzakach jakiegoś lotniska po tym jak pod koniec wojny uszkodzili je węgierscy żołnierze atakujący to lotnisko. W najlepszym stanie PZL P.37 mieli Niemcy, ale uległ on zniszczeniu w muzem w czasie bombardowania, a drugi uległ zniszczeniu w czasie testów wskutek nieumiejętnej obsługi (nietypowa obsługa instalacji paliwowej). Z tych samych przyczyn uległ zniszczeniu Łoś którego testowali bez fabrycznych instrukcji sowieci. Ostatnie Łosie "na chodzie" to rok 1944 i bazy szkolne w północno-zachodniej Rumunii, gdzie jak już wspomniałem dokonały one swego technicznego i fizycznego żywota. W Polsce można było jeszcze w latach `70 znaleźć sporo części od tych maszyn w okolicach lasu nieopodal miejscowości Nosów (skraj lasu i dużego pola w kierunku na Leśna Podlaska od strony drogi biegnącej tam do dziś), ponieważ było tam polowe lądowisko Łosi w czasie kampani wrześniowej. Części te były utylizowane przez okoliczną ludność o ile wiem. Dziś pewnie z wykrywaczem metali nawet trudno byłoby już cokolwiek znaleźć.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: tofik w Listopada 27, 2005, 13:53:28
używając funkcji grafika w google znalazłem coś takiego.
http://www.airwarfareforum.com/viewtopic.php?t=3404&start=0&sid=b873fe4f5e1f8429a9b9db4c2741d656 (http://www.airwarfareforum.com/viewtopic.php?t=3404&start=0&sid=b873fe4f5e1f8429a9b9db4c2741d656)
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Pogo w Listopada 27, 2005, 14:11:56
I jeszcze jedno pytanie mamy chociaż jeden  egzemplarz w muzeum .Bo w krakowie to nie widziałem ?
Ale zastanawiam się czy istnieją mozliwości techniczne (pomijam kwestie finansowe) zbudowania (replik?) samolotów niezachowanych (Łoś, Karaś, itp...), na podstawie dostępnych rysunków technicznych/zdjęć?

jasne że by się dało masz plany,wszystkie dane .Paru zdolnych ludzi i wio !
Ja osobiście nie widzę problemu.
I aż dziw bierze że nikt o tym nie pomyślał chociaż może ktoś chciał ale były z tym jakies problemy ?
Przynajmniej po jednym egzemplażu w celach muzealnych .
Mam też takie czarne myśli że po drugiej wojnie  Wielki Brat mógł maczać w tym palce ...
No ale kto to wie ...  :002:
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Meehau w Listopada 27, 2005, 14:49:39

jasne że by się dało masz plany,wszystkie dane .Paru zdolnych ludzi i wio !
Ja osobiście nie widzę problemu.
I aż dziw bierze że nikt o tym nie pomyślał chociaż może ktoś chciał ale były z tym jakies problemy ?
Przynajmniej po jednym egzemplażu w celach muzealnych .


Nie ma się tu czemu dziwić. Pewnie ze by sie dało, i może nawet ktoś o tym pomyślał, a wręcz mógł też chciec. Tylko, że problem mogły mu sprawić takie prostokątne kolorowe papierki z namalowanymi na nich podobiznami sławnych ludzi.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: 303_Shpacoo w Listopada 27, 2005, 15:12:27
Ostatnie Łosie "na chodzie" to rok 1944 i bazy szkolne w północno-zachodniej Rumunii, gdzie jak już wspomniałem dokonały one swego technicznego i fizycznego żywota. W Polsce można było jeszcze w latach `70 znaleźć sporo części od tych maszyn w okolicach lasu nieopodal miejscowości Nosów (skraj lasu i dużego pola w kierunku na Leśna Podlaska od strony drogi biegnącej tam do dziś), ponieważ było tam polowe lądowisko Łosi w czasie kampani wrześniowej. Części te były utylizowane przez okoliczną ludność o ile wiem. Dziś pewnie z wykrywaczem metali nawet trudno byłoby już cokolwiek znaleźć.

We łbie mi kołacze, że Cynk pisał coś o "Łosiach" pozostających w służbie lotnictwa cywilnego Rumunii jeszcze po wojnie - jako holowniki do patyków i aeroklubowe samoloty "od wszystkiego". Niestety nie mam książki, bo zaginęła w pomroce dziejów, ale w ostatnim rozdziale było to chyba opisane - łącznie z tym, że Rumuni chcieli nam resztkę latających maszyn zwrócić.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Elwood w Listopada 27, 2005, 15:22:13
A nie chodzi Ci Szpaczku przypadkiem o Węgry i pezetelkę ?
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Josiv w Listopada 27, 2005, 16:13:57
Ano Cynk popełnił bardzo ciekawą publikację "Samolot bombowy PZL P-37 Łoś" 1990r. 200 stron bardzo ciekawych, w tym plany techniczne na arkuszach, książka była chyba z całkiem dużym nakładem i ciągle natykam się na nią w wszystkich antykwariatach za  psie pieniądze. Są tam miedzy innymi parę zdjęć wnętrza (str 85) nie są zbyt wyraźne ale dają w miarę klarowny układ kabiny i przyrządów.

Edit: są to dokładnie te zdjęcia co tofik zapodał (tyle że z w książce są objaśnienia tych numerków do których są strzałki :D ), dalej jest też skan okładki książki o której mówiłem.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: 303_Shpacoo w Listopada 27, 2005, 17:22:21
A nie chodzi Ci Szpaczku przypadkiem o Węgry i pezetelkę ?

Nie - to było w tej książce, o któej mówił Jos - z tym, że nie mam jak sprawdzić. Jeśliby ktoś mógł i zajrzał do ostatniego rozdziału ("Łosie w obcych rękach" o ile dobrze pamiętam tytuł) i sprawdzić, to by było alles klar. Ja niestety książkę pożyczyłem swojego czasu i tak już do mnie wraca od ponad 3 lat...
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Josiv w Listopada 27, 2005, 17:40:04
Yep Szpakuńcja ma rację:
Cytuj
Kilka "Łosi" przetrwało wojnę i Rumunia zaoferowała ich zwrot, ale polskie władze państwowe [ludowe -Jos] nie wykazały żadnego zainteresowania rewindykacją pozostałych egzemplarzy. Ostatni sprawny "Łoś" użytkowany był w Rumunii do holowania celów powietrznych jeszcze w połowie lat 50-tych"

Aż serce ściska że taka okazja przeszła koło nosa.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Schmeisser w Listopada 27, 2005, 18:10:20
Bo ja wiem czy to tak można rozpatrywać ?

Wziąłbyś teraz za darmo kilka poldasów w róznych stadiach rozkładu  :002:? Bo ja nie. Ale za 40 lat bardzo bym sie cieszył mając je  :003:
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: zack w Listopada 27, 2005, 18:58:37
We łbie mi kołacze, że Cynk pisał coś o "Łosiach" pozostających w służbie lotnictwa cywilnego Rumunii jeszcze po wojnie - jako holowniki do patyków i aeroklubowe samoloty "od wszystkiego". Niestety nie mam książki, bo zaginęła w pomroce dziejów, ale w ostatnim rozdziale było to chyba opisane - łącznie z tym, że Rumuni chcieli nam resztkę latających maszyn zwrócić.
To się zgadza:
(...) "Rumuni używali Łosie operacyjnie do końca wojny, później aż do lat pięćdziesiatych do szkolenia" - J.B. Cynk "Siły lotnicze Polski i Niemiec wrzesień 1939r", WKiŁ, Warszawa 1989, s.184.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Rola w Listopada 28, 2005, 02:26:12
...tak można przeczytać w książce, ale gdzie indziej napisano, że nie są to 100% potwierdzone informacje...

Dobre zdjęcia sprowadzono ostatnio z ex-sowieckich archiwów [sic!], mają się ukazać w monografii najnowszej, kilka z nich było w prasie modelarskiej. Te ze starej książki o bombowcach z serii Aerohobby są niestety kiepskiej jakości (zegarów raczej nie odczytasz). Do monografii już pewnie nie zdążymy (jak tylko skompletują to pewnie będą chcieli wreszcie wydać), ale być może zrobiłoby się wizualizację wnętrza... musi się tylko poprawić sytuacja na rynku wydawniczym, bo póki co trudno współpracować, wszyscy bez kasy.

To samo z archiwum filmowym - bez kasy nie da się nic zrobić. Rola waszą jedyną nadzieją, podczas mego rekonensansu w Stolicy zrobiłem spis (częściowy) tego co tam mają (dlatego postraszyłem Elwooda cenami, bo mnie samemu rura zwiędła), trzeba będzie wreszcie przełamać ten temat tabu (nawet w polskich programach o IIWŚ nie uświadczyłem filmików z naszego wrześniowego lotnictwa) i zmontować jaki dokument... nie bez powodu mój partner robi kontakty w Discovery ;)

* nota bene na tych radzieckich zdjęciach w kokpicie brak... zegara. Nie skomentuję :021:
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Josiv w Listopada 28, 2005, 12:11:12
* nota bene na tych radzieckich zdjęciach w kokpicie brak... zegara. Nie skomentuję
Jak Oleg kiedyś doda Łosia do którejś z serii to już wiesz dlaczego tam nie będzie zegara.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Pogo w Listopada 28, 2005, 14:35:36
Nie doda be sure !
I jeszcze jedno ..
Ciekawe czemu muzeum po wojnie nie starało się sprowadzić takiego łosia .Pytanie dziwne ale nie wiem kto za takie rzeczy odpowiada.
Przecież to logiczne że jak się kończy wojna to za 30 lat  takie samoloty które brały udział to okazy i chluba polskiego muzeum ?
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Labienus w Listopada 28, 2005, 14:52:21
A na co komu sanacyjny złom, który jeszcze by niepotrzebnie odwoływał się do tej niechlubnej przeszłości?!
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Botras w Listopada 28, 2005, 16:43:27
...w czasach gdy oficjalnie historia Polski zaczynała się od Mieszka I i leciała do 1905., potem jeszcze proklamacja Lenina o nie-zniewalaniu w 1917., a dalej od razu PKWN w 1944. Nic tylko tysiąclenia przyjaźń polsko - radziecka i ewentualnie Ketling mówiący w kronice filmowej o Wrześniu: "znów panowie przełajdaczyli Polskę"... Podobno egzemplarze karabinu samopowtarzalnego  Maroszka też znajdowano - i czym prędzej do huty.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Rola w Listopada 29, 2005, 13:52:31
Dokładnie tak, PRL miał alergię na "sanacyjno-imperialistyczno-burżuazyjno-faszystowski" sprzęt wojska IIRP czy AK. Po co komu 7TP, gdy w każdym muzeum stoi bolshyi i lutshyi T-34? Muzeum pancerne w Kubince oddało go na złom bodajże w latach 80-tych. Za mojego życia także pocięto ostatnią Czaplę, jak się dowiedziałem z pewnego dobrze poinformowanego źródła.

PS: jeszcze zapomniałem przymiotnika "jaśniepański" :D
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: marcin85.pl w Listopada 29, 2005, 15:58:25
Witam.
Faktycznie nie ma za wiele sprzętu z okresu Kampanii Wrześniowej.Chociaż ostatnio możemy się pochwalić
dwiema dobrze zachowanymi tankietkami TKS, z których o ile dobrze kojarzę przynajmniej jedna jest na chodzie  :001: .

P.S : Fajnie byłoby zobaczyć np. P-11 w powietrzu   :015: .
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Rola w Listopada 29, 2005, 21:08:42
Tankietka ostała się dzięki...Szwedom, to oni nam ją podarowali (Axvall). Można by powiedzieć, że to ich należałoby pochwalić ;)
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Elwood w Listopada 29, 2005, 22:04:51
Ta tankietka do lat bodaj `60 służyła w gospodarstwie rolnym jako traktor. Tylko czy to aby nie w Norwegii? Czy w Szwecji, bo już sam nie wiem...
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Josiv w Listopada 29, 2005, 23:43:29
W ostatnim numerze militariów jest o niej całkiem wyczerpujący i ciekawy artykuł - polecam. Jako ciągnik służył w Norweskich siłach rolniczych gdzie w warunkach bojowych otrzymał wiele trafień bezpośrednich pociskiem "młotek" 30mm i "kropla" 3mm, później trafił do muzeum w Szwecji.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Pogo w Listopada 30, 2005, 01:10:43
.. Nic tylko tysiąclenia przyjaźń polsko - radziecka
Taa i ta propaganda LOl obraz szcześliwej baby z usmiechem na traktorze ...
Ale i tak dobrze że Polacy to cwany naród i nie dali sobie wprowadzic Sobotników ...
A co do samolotów ... to  rozumiem że starych czołgow mam dużo i to nie budzi sensacji no ale z tymi fligramii to przegieli żeby nic nie zostało...
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Elwood w Listopada 30, 2005, 21:10:45
No to napisz gdzie masz tak dużo tych polskich czołgów. Chętnie zobaczę chociaż jeden.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Kujawiak(CT) w Listopada 30, 2005, 21:36:05
Polska armia ma dużo starych czołgów  :003:
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Pogo w Grudnia 02, 2005, 00:39:03
No to napisz gdzie masz tak dużo tych polskich czołgów. Chętnie zobaczę chociaż jeden.

To dam jeden przykład  w mieście Zory niedaleko mojego miasta stał sobie jako pomnik między blokami T34 (o ile sie nie myle) ale raczej nie .Teraz go juz tam nie ma albo ktos go kupił albo poszedł na złom.
Zreszta to było jakies 8 lat temu .Nie wiem ile ich zostało gdzie są ale zobaczyc ten czołg lub kupic to myśle nie ma problemu tylko kasa.
Ale P11 Karasia Czaple to chyba sobie tak nie stoja na ozdobe w innych miastach.
A Elwood ja nie powiedziałem polskich czołgow bo nie wiem czy my mielismy jakies...
Wiesz nie znam sie na tym ale chodziło mi o czołgi z tego okresu które używaliśmy
Myslę że się rozumimy pozdrawiam :]
: Grudzień 01, 2005, 23:29:42
Znalazłem
http://www.nowiny.rybnik.pl/index.php?last=&numer=200231&show=artykul&id=1199
Cana tego czołgu LOL 640 zł LOL
Ehh fajnie by wyglądał w ogródku :]

Sorrki za odskocznie od tematu
: Grudzień 02, 2005, 00:25:50
Jeszcze jedno dodam ...
Ech jak by się dało  za taka cene kupić sobie jakieś latadło
Nie musi latać ważne ze by bylo...

Please nie strzelać w kolana  mam schorowane :]
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: marcin85.pl w Grudnia 02, 2005, 16:42:22
Tak przy okazji, mam pytanko odnośnie zachowanego sprzętu niemieckiego.
A więc czy obecnie jest jakiś latający egzemplarz Messerschmitta Bf-109  :011: :011: :011:
Przypominam sobie że była wcześniej taka maszyna na której rozbił się i niestety zginął  Mark Hanna w 1999 r.
Była to chyba hiszpańska wersja Bf-109.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Grudnia 02, 2005, 18:33:00
Chyab są trzy ale pewien nie jestem. Na 100% jeden z nich to Gustaw.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Sherman w Grudnia 03, 2005, 12:09:20
Tak, nie pamiętam jakiej wersji, ostatnio koleś przy lądowaniu za szybko popchnął przepustnicę i silnik dosłownie wyskoczył z płatowca. Potem kolesie powiedzieli, że go odbudują.

Lata jeszcze jeden emil.
: Grudzień 03, 2005, 12:55:27
Nie chciałem otwierać nowego wątku więc się tutaj spytam. Przekroje WEAL, Aviagraphica, Pilot Press Limited- da się mieć je za darmo? Można je znaleść w necie?
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Rola w Grudnia 03, 2005, 23:14:31
Tak, nie pamiętam jakiej wersji, ostatnio koleś przy lądowaniu za szybko popchnął przepustnicę i silnik dosłownie wyskoczył z płatowca. Potem kolesie powiedzieli, że go odbudują.
Bf 109 G-4 7+–, rozwalił go przy lądowaniu jeden z właścicieli, Sigi Knoll.
Teraz zbierają kasę na odbudowę...
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: marcin85.pl w Grudnia 04, 2005, 20:42:05
Dzięki za informacje.
Może ma ktoś zdjęcia z tej kraksy o której napisali Sherman i Rola  :011: :011:
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Sherman w Grudnia 05, 2005, 17:57:55
Są w Skrzydlatej Polsce 09/2005. Wpisz sobie w google nazwiska właścicieli i ci znajdzie: Werner Grammel, Wilhelm Heinz i Sigi Knoll. Knoll miał wielkie szczęście i samolot wylądował na brzuchu. Co ciekawe, silnik, który sam dalej poszybował nie bardzo się zniszczył i dzięki temu dalej będzie (jeśli nie już) działać!! Niemecka robota, hehe.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Grudnia 05, 2005, 19:26:25
Wszystko dlatego że było drewniane śmigło które przy kontakcie z czymś twardym odpadało że tak to ujmę, bo przy metalowym szkody były by większe. Oby go odbudowali ;]
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: kermadec w Stycznia 10, 2006, 00:44:49
Nosów i Leśna Podlaska powiadacie??Toż to jakieś 12km od mojej rodzinki:).
Z resztą mój świętej pamięci dziadek (który pochodził z Bordziłówki) opowiadał,że jako dzieciak obserwował pod Nosowem próby wyciągnięcia zakopanego po osie Me-323 (chyba po awaryjnym lądowaniu) ale nie jestem tego na 100% pewny."Mesiu" zakopał sie bo to była chyba wiosna i roztopy (wiosna 1943?).Będe wdzięczny za jakieś info o tym zdażeniu oraz o tym lotnisku:).
Pozdrawiam.
P.S.Troszke z tematu zszedłem ale chodzi mi o to czy chodząc po okolicznych gospodarstwach da sie znaleść jakieś "pozostałości lotnicze" (m.in. z Łosia:) )
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Elwood w Stycznia 10, 2006, 16:00:29
Świat jest mały. Mój dziadek walczył w AK w tym rejonie i też mi opowiadał o tym zdarzeniu z Me-323. Rejon Bordziłówki, Nosowa i Leśnej Podlaski.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Pogo w Stycznia 12, 2006, 01:53:25
Kermadec moze i zbaczamy z tematu ale jest to interesujace
niedaleko mnie bylo ruskie lotnisko do dzisiaj w szczerym polu jest krzyz pod ktorymi leza zwłoki pilotow
Kiedys jak bylem w podstawowce poszlismy na tzw.wykopki :) i szło znalezc naprawde fajne rzecz łuski czesci bomb  gasienicy itp...
A 5 lat temu wyjechaly z pobliskich bunkrow 5 ciezarowek wojskowych nie wiem po co przyjechali ale raczej MON nie jechal by podaremne .
Zreszta te bunkry sa dla mnie zagadka do dzis . Z tego co wiem to maja 3 kondygnacje
Chodzi mi o kompleks bunkrow zaporowych w rejonie Gliwice- Zabrze .Sa naprawde duze
Ech kocham te zagadki i co moze byc pod zatopionymi szybami do ktorych raczej dostempujeśli już to powinno być "dostępu" - Dziadek Kos nie mam

A i przepraszam za odkocznie od tematu ale nie moglem sie powstrzymac jak co to do wykasoania
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: traun w Stycznia 16, 2006, 12:00:34
W książce "Bombowce września" znajduje się wiele zdjęć wnętrza Łosia oraz bardzo wiele ciekawostek technicznych z przedrukiem z książki obsługi włącznie ...np jak miał Łoś nastawy śmigieł --skok mały 22 stopni i skok duży 30 stopni..itd....
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Rola w Stycznia 17, 2006, 18:27:20
Traun chciał napisać:

A.Glass, K.Cieślak, W.Gawrych, A.Skupiewski: seria Aerohobby - "Samoloty bombowe września 1939", Wydawnictwo NOT-SIGMA, Warszawa 1991
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: traun w Stycznia 18, 2006, 08:46:41
Rola--> dziękuję za sprostowanie.  Nie miałem książki pod ręką bo piszę z pracy.....Polecam tę pozycję, bardzo ciekawa...
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: lcz1 w Lutego 22, 2006, 11:20:22
obacz strone    http://www.airwar.ru/enc/bww2/pzl37.html
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: skandal w Kwietnia 26, 2006, 12:06:09
Witam.  Ostatnio trafiłem na ciekawe publikacje na temat Łosia w rosyjskim magazynie M-Hobby. W nr 40 z 06.2002 są zdjęcia ogólne plus detale "sowieckiego" Łosia (26 zdjęć) a w nr 50 z 04.2004 zdjęcia wnętrza i różnych detali (21 zdjęć).

Te dwa numery wrzuciłem na rapidshare (16 i 17 MB):

http://rapidshare.de/files/18945949/M-Hobby40.pdf.html

http://rapidshare.de/files/2210014/M-Hobby_50.pdf.html
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Dunbar w Stycznia 18, 2007, 00:26:08
Wszystko dlatego że było drewniane śmigło które przy kontakcie z czymś twardym odpadało że tak to ujmę, bo przy metalowym szkody były by większe. Oby go odbudowali ;]
http://me-air-company.de/ (http://me-air-company.de/) - odnośnik do Me-109 Air Company -> zdjęcia z wypadku "rote 7"  - zadziwiający jest stan silnika po wypadku.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: empeck w Stycznia 18, 2007, 06:53:27
Witam.  Ostatnio trafiłem na ciekawe publikacje na temat Łosia w rosyjskim magazynie M-Hobby. W nr 40 z 06.2002 są zdjęcia ogólne plus detale "sowieckiego" Łosia (26 zdjęć) a w nr 50 z 04.2004 zdjęcia wnętrza i różnych detali (21 zdjęć).

Te dwa numery wrzuciłem na rapidshare (16 i 17 MB):

http://rapidshare.de/files/18945949/M-Hobby40.pdf.html

http://rapidshare.de/files/2210014/M-Hobby_50.pdf.html

file not found :(
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Markuz w Lutego 16, 2007, 10:20:08
Zobacz tu
http://www.iirp.prv.pl/lotnictwo/bombowce/los/dow_lot_bombowce_Los.htm

Jest tam trochę zdjęć wnętrza PZL Łoś
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Grzybek w Lutego 17, 2007, 19:09:25
Te zdjęcia są bardzo interesujące, część z nich była publikowana w książce "Samoloty bombowe września 1939" i w monografii Łosia J.B. Cynka oraz wczesniej w internecie ale część z nich widzę po raz pierwszy. Na jednym z nich jest chyba wersja szkolna (widać dwie sterownice) i co ciekawe fotel pilota przesunięty jest w stronę prawej strony a nie lewej jak w normalnym Łosiu. W ksiażce Cynka jest tylko krótko wspomniane o wersji szkolnej. Czy ktoś z forumowiczów ma jakieś dokładniejsze dane o tej wersji (historia, ilość wyprodukowanych maszyn, służba)?
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: redwolf w Marca 20, 2007, 12:08:30
Z modelarza do łyknięcia za 12 zł + opis malowania (tego nie widziałem , mam tylko wkładkę z modelarza z planami)
Jaka stronę ma modelarz bo nie mogę jejznaleźć tylko małego modelarza.



(http://img175.imageshack.us/img175/5129/p001op8.th.jpg) (http://img175.imageshack.us/my.php?image=p001op8.jpg)(http://img264.imageshack.us/img264/3932/p002th2.th.jpg) (http://img264.imageshack.us/my.php?image=p002th2.jpg)
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: zack w Marca 20, 2007, 14:44:28
Zapewne już było, ale przypomnę może - kompletna monografia:

http://aj-press.home.pl/ml100.htm

Jak dla mnie - pozycja obowiązkowa, tylko że cena nieco hmm...wygórowana.  :020:
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: redwolf w Marca 20, 2007, 15:39:58
Hehe znam to i pewnie kupie jak zarobie. Cena z kosmosu. Chyba wydanie Cymańskiego ? z 1990 można dostać za 30 zł.
Jest jeszcze model z Małego Modelarza i Gmp , i 2 plastiki łoś I i wznowienie łośII
Oba podobno kiepskie. I jest jeszcze jakiś modelik za 150 zł  :008:
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: leszek660 w Marca 20, 2007, 19:03:28
  Ten " modelik " to  PZL 37 A lub B w skali 1:48 , firmy Mirage Hobby , całkiem niezły
/ mam wersje B /.

   


   
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: empeck w Marca 20, 2007, 19:36:20
Gdzie możnaby kupić tego Modelarza? I który to jest numer?
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: redwolf w Marca 20, 2007, 23:46:10
Plany to numery 3/2002 i 4/2002

Model MM 4-5/2004 podobno najlepsze kartonowe opracowanie jak do tej pory , tylko że drukarnia się nie spisała.

Modelarz ma na okładce adres www.lok-zg.org.pl  (paranoja)


Jak wygląda model z MM
http://www.sklejmy.com/viewtopic.php?t=314&start=0
http://www.sklejmy.com/viewtopic.php?t=271&start=0

Gomix
http://www.sklejmy.com/viewtopic.php?t=181&start=0
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: lucas w Maja 31, 2007, 12:26:58
Mam tą monografię. To jest niesamowity materiał. Są dobre rysunki przekrojów kadłuba, wręg, układu instrumentów, slatów, podwozia (w końcu!)... Do tego książka lotów pilota "łosia", instrukcja użytkowania samolotu, rosyjskie protokoły z testów zdobycznego "trenera". No i są chyba wszystkie fotografie jakie się zachowały. Całość porządnie wydrukowana i można w końcu dojrzeć detale, co nie było takie możliwe w książce Cynka czy też w rosyjskich gazetach modelarskich, gdzie opublikowano zdjęcia "łosia" zdobytego przez Sowietów.
Powiem tak: z tym można pokusić się o wykonanie bardzo dobrego modelu do jakiejś gry, która nie ma jakichś ścisłych limitów polys i tekstur: czytaj FSX czy BoB.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: redwolf w Czerwca 22, 2007, 01:17:40
Powiem tak: z tym można pokusić się o wykonanie bardzo dobrego modelu do jakiejś gry, która nie ma jakichś ścisłych limitów polys i tekstur: czytaj FSX czy BoB.

Dostałem 200 zł na ten cel  :P Dokładnie planuje zrobić to co napisałeś :D
Dorwać jeszcze jakąś robotę na wakacje żeby zrobić urpage sprzętu bo wymięka.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: lucas w Czerwca 22, 2007, 01:21:21
No to git:) Jakbyś chciał się konsultować odnośnie konstrukcji, to wal na PM. Powodzenia, bo to olbrzymi projekt. Sam zobaczysz  :002:
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: empeck w Czerwca 22, 2007, 06:42:45
Jakbyś potrzebował pomocy technicznej w sprawie FSów, czy modelowania, to na tyle ile jestem w stanie, pomogę. Lucas ma rację, to olbrzymi projekt, trzymam kciuki!
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Silesian w Czerwca 22, 2007, 22:35:23
Życzę wytrwałości.

http://img361.imageshack.us/img361/6927/piekna8yg.jpg
Żal by było strącić.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Silesian w Lipca 03, 2007, 02:47:01
Zdjęcia co prawda nie pokazują kabiny czy kokpitu ale to chyba jedyny wątek o ”Łosiu” i mam nadzieje, że nie wszyscy je znają.

(http://img235.imageshack.us/img235/290/untitled1copy0iu.jpg)
(http://www.studio-foto.eu/39/elk.jpg)
(http://www.studio-foto.eu/39/90_1.jpg)
(http://www.studio-foto.eu/39/los.jpg)
(http://www.studio-foto.eu/39/los2.jpg)
(http://www.studio-foto.eu/39/los3.jpg)
(http://www.studio-foto.eu/39/p11.jpg)


Łoś w kolorze:
(http://img244.imageshack.us/img244/9053/attachmentil1.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img20.imageshack.us/img20/633/attachmentso2.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img20.imageshack.us/img20/6135/attachmentaf8.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img20.imageshack.us/img20/1836/attachmentxj3.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img201.imageshack.us/img201/7213/67757492rs4.jpg) (http://imageshack.us)

inne - ale też kolor
(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/2/28/PZL_P.11c.jpg)
PZL P.11c
(http://img244.imageshack.us/img244/7287/attachmentqx8.jpg) (http://imageshack.us)
PZL 43
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: muminek w Lipca 11, 2007, 09:17:42
Zobacz tu
http://www.iirp.prv.pl/lotnictwo/bombowce/los/dow_lot_bombowce_Los.htm
Jest tam trochę zdjęć wnętrza PZL Łoś

No gites zdjęcia wcześniej ich nie widziałem :D

Silesian też niezłe.

Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Qbeesh w Lipca 12, 2007, 15:22:47
A co to tam takie dwusilnikowe bez śmigieł na pierwszym planie u Silesiana?
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Ranwers w Lipca 12, 2007, 15:35:47
Wyżeł, panie.....  :121:
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: lucas w Lipca 12, 2007, 15:36:08
Prototyp "Wyżła" przechodzący wtedy próby w Instytucie Technicznym Lotnictwa.

EDIT:
Ale żeśmy odpisali na raz ;)
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: muminek w Lipca 16, 2007, 15:23:50
Monografia Ajpress'u
480 stron twarda oprawa ma swoją wagę :D
(http://historyton.pl/catalog/images/AJ-PRESS/8372371814.jpg)(http://img523.imageshack.us/img523/2153/nowe003ji3.th.jpg) (http://img523.imageshack.us/my.php?image=nowe003ji3.jpg)
(http://img63.imageshack.us/img63/3570/nowe004ke5.th.jpg) (http://img63.imageshack.us/my.php?image=nowe004ke5.jpg)(http://img154.imageshack.us/img154/8483/nowe005uv1.th.jpg) (http://img154.imageshack.us/my.php?image=nowe005uv1.jpg)(http://img403.imageshack.us/img403/2229/nowe006yk0.th.jpg) (http://img403.imageshack.us/my.php?image=nowe006yk0.jpg)
(http://img471.imageshack.us/img471/1592/nowe008qq5.th.jpg) (http://img471.imageshack.us/my.php?image=nowe008qq5.jpg)(http://img167.imageshack.us/img167/4196/nowe009rq1.th.jpg) (http://img167.imageshack.us/my.php?image=nowe009rq1.jpg)(http://img76.imageshack.us/img76/2474/nowe010az4.th.jpg) (http://img76.imageshack.us/my.php?image=nowe010az4.jpg)
(http://img76.imageshack.us/img76/8780/nowe012pk9.th.jpg) (http://img76.imageshack.us/my.php?image=nowe012pk9.jpg)

Zdjęcia bardzo dobrej jakości . Dużo rysunków , opis kabiny. Kilka wariantów malowań . I malunki pana Wróbla (legendy, autor najlepszego modelu kartonowego łosia MM2004 4-5)
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: lucas w Lipca 17, 2007, 08:43:11
Tylko się nie sugeruj rysunkami kokpitu p.Wróbla. Raz, że się "machnął" przy wręgach, dwa, że podziałki zegarów są z kosmosu:) Odnośnie koloru, uważam, że jednak w środku był khaki, a nie szary. Ale to tylko interpretacja cz/b fotografii. Dobrze, że jest bardzo szczegółowy opis wszystkich zegarów oraz instrumentów pokładowych. Wiecie, że w łosiu zegary były z 4 różnych wytwórni, a każda z innego kraju ?:) Polski Gerlach, brytyjski Sperry (żyrokompas i sztuczny horyzont), niemiecki Morell (obrotomierze) i amerykański Kollsman. Po prostu rozpusta :P A jak co do czego doszło, to chłopaki na parę dni przed wojną sami musieli kompensować busole. Jedna załoga, to wzięła nawet z Żubra. Umocowali metodą "na drucik". Najnowocześniejszy samolot, a wykorzystanie jak w wojnie 1919-21.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: muminek w Lipca 19, 2007, 19:55:14
Heh nie wiem czy ja tego nie znalazłem albo to jakiś bug w monografi.

Mam 3 przekroje skrzydła X,Y,Z  tylko że jakiś geniusz nie narysował na rzucie z góry(albo od frontu) gdzie te profile się znajdują :/
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: lucas w Lipca 19, 2007, 22:52:43
Tak, niedopracowana rzecz. Zrób tak: najgrubszy na podstawie skrzydła, średni na wysokości wewnętrznej krawędzi lotki, a mały na zewnętrznej krawędzi lotki. Poczytaj jeszcze w opisie technicznym o profilu aerodynamicznym. No i mam nadzieję, że masz książkę Cynka o Łosiu wydaną w 1990. Tam jest odtworzony rysunek profilu skrzydła łosia na oddzielnej kartce. Przyda się przy składaniu modelu lotu.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: muminek w Lipca 20, 2007, 16:46:24
(http://www.max3d.pl/forum/attachment.php?attachmentid=47707&d=1184938607)
Heh jak na razie tyle udało mi się odwzorować . Teraz męczę się ze skrzydłami.


Wyszła jeszcze ciekawa rzecz z rusunkami w monografi
(http://www.max3d.pl/forum/attachment.php?attachmentid=47708&d=1184939129)
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: lucas w Lipca 20, 2007, 17:30:29
U nas płat łosia przechodzi zmiany konstrukcyjne. Na obecną chwilę wygląda to tak:
http://img170.imageshack.us/img170/6051/plat2uk0.jpg
http://img410.imageshack.us/img410/2664/plat3ja5.jpg
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: muminek w Lipca 20, 2007, 18:23:04
Te wręgi to będą do "modelu zniszczeń" ? Ja wyskrobałem na razie coś takiego , tylko końcówka skrzydła nie chce być uber :/

(http://www.max3d.pl/forum/attachment.php?attachmentid=47711&d=1184948454)
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: lucas w Lipca 20, 2007, 19:05:32
Tak, to będzie model zniszczeń odpalany w danej sekcji po przekroczeniu określonego progu uszkodzeń. Myślę, że za 2 tyg. zaczniemy go testować.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: empeck w Lipca 21, 2007, 21:42:35
Te wręgi to będą do "modelu zniszczeń" ? Ja wyskrobałem na razie coś takiego , tylko końcówka skrzydła nie chce być uber :/

Ten wątek Ci się przyda:

http://www.aerodynamika.com/cgi-bin/yabb/YaBB.cgi?num=1183144247/9#9
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: muminek w Lipca 22, 2007, 14:24:13
No spróbowałem nawet nieźle by wyszło gdyby nie to.
(http://www.xsibase.com/forum/attached/aadewsfewfgbhresdgbrdgewsv.JPG)
Próbowałem się tego pozbyć grzebiąc po opcjach ale nie było żadnego rezultatu .
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: empeck w Lipca 22, 2007, 14:28:34
Chyba trochę przekombinowałeś :) Ja bym zaznaczył krawędzie na krawędzi (:D) natarcia, potem CTRL+D, w widoku top przesuń zduplikowane krawędzie obróć je, lekko przeskaluj w pionie i tak dalej, wówczas Ci się nic nie przekręci.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Oberst26 w Sierpnia 21, 2007, 12:32:41
Czytałem dane techniczne ,,Łosia" i zaskoczyły mnie dane odnośnie max.udźwigu bomb,oraz porównanie : 2.580 kg (Boeing ,,Super fortress" B-17  - 1700 kg) Czy to była z tym prawda? Zaskoczyło to mnie trochę.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Marcinos w Sierpnia 21, 2007, 13:31:55
Boeing ,,Super fortress" B-17  - 1700 kg
Przy B-17 podano jaki udźwig bomb zabierał normalnie (nie max.) ze względu na to żeby mógł wziąść więcej paliwa i tym samym przedłużyć zasięg. A przy Łosiu podano chyba max. ładunek.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: hellkitty w Sierpnia 21, 2007, 15:28:55
Na loty krótkiego zasięgu późne B 17F w zamian za ograniczone możliwości manewrowe mogły zabierać nawet do 9434 kg bomb (wliczając w to 2 bomby 4000 funtowe podwieszane na zewnętrznych zaczepach). Zwykle Fortece wykonywały loty ze średnim ładunkiem ok. 2000 kg przy osiąganym zasięgu 2253 km.   
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Pogo w Sierpnia 22, 2007, 00:57:07
Dla tego z powodu ich udźwigu bomb trochę się naśmiewano ale za to w formacji były niebezpiecznym celem .W końcu w kupie siła no i czasami zasypywały się ołowiem nawzajem.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Ros w Sierpnia 22, 2007, 09:09:26
[...] Dla tego z powodu ich udźwigu bomb trochę się naśmiewano

Taaa, Angole mieli taką pioseneczkę, w której było coś w stylu "50 wielkich Fortec i jedna mała bombka". :D
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: hellkitty w Sierpnia 22, 2007, 11:43:51
http://www.il2forum.pl/index.php/topic,6604.msg132028.html#msg132028
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: muminek w Sierpnia 22, 2007, 20:53:37
Czytałem dane techniczne ,,Łosia" i zaskoczyły mnie dane odnośnie max.udźwigu bomb,oraz porównanie : 2.580 kg (Boeing ,,Super fortress" B-17  - 1700 kg) Czy to była z tym prawda? Zaskoczyło to mnie trochę.

Trzeba wziąć poprawkę na materiały z jakich wykonano łosia i jego uzbrojenie.
Nie było zbyt różowo.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: lucas w Sierpnia 22, 2007, 22:39:10
Dla mnie geniusz konstruktora, inż.Dąbrowskiego przejawiał się w tym, że samolot zabierał ładunek (bomby + paliwo) prawie równy masie pustego samolotu!

A co do samego konkretnego ładunku bomb: zabierał dużo, ale z bomb o większym wagomiarze, wchodziły jedynie 2x 300 tki i nic więcej. Kiepsko, jak miało by się lecieć na jakiś konkretny obiekt naziemny.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Pogo w Sierpnia 23, 2007, 00:58:35
Mnie tylko ciekawi czy w muzeum  Rumuni mają jakiegoś łosia czy wszystkie zajechali na śmierć . Bo chyba zdawali sobie sprawę z tego co posiadają ?
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: hellkitty w Sierpnia 23, 2007, 09:15:23
Łoś to niestety gatunek wymarły.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: lucas w Sierpnia 23, 2007, 14:38:03
Na TW mam kolesia z Rumunii, prosiłem go, żeby się popytał na swoich forach, czy chociaż jakaś dokumentacja ocalała (instrukcje obsługi, bo na plany nie ma co liczyć)

Ponoć na Politechnice Kijowskiej jeszcze w latach 80 były jakieś elementy łosia, ale nie mogę tego potwierdzić :(
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: muminek w Sierpnia 23, 2007, 18:44:40
instrukcje obsługi, bo na plany nie ma co liczyć)

W mongrafi ajpressu jest przedruk oryginalnej instrukcji.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: lucas w Sierpnia 23, 2007, 18:58:59
Jasne, źle się wyraziłem. Chodziło mi w ogóle o rumuńskie manuale dla maszyn PZL. Instrukcja łosia to nawet w necie chodzi.

PS: Bez tego byśmy nawet nie ruszyli łosia w wopie.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Oberst26 w Sierpnia 28, 2007, 08:39:05
Mogę wam podac oznakowanie mojego modelu ,,Łosia"
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: lucas w Sierpnia 28, 2007, 08:55:25
W profile i zdjęcia cz/b jestem dobrze wyposażony, dzięki za pomoc :)

http://img101.imageshack.us/img101/3468/snapgc4.jpg
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Oberst26 w Sierpnia 28, 2007, 12:40:40
No po prostu miodzio!!!  Mój ma literę K i numer 72.102.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Oberst26 w Sierpnia 28, 2007, 12:43:48
Kiedyś naszła mnie taka myśl : Jakie byłyby osiągi Łosia , gdyby naszym konstruktorom udało by się wyposażyc go w silniki produkcji amerykańskiej np: ,,Twin Wasp" lub ,,Cyklon" ? :001:
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: lucas w Sierpnia 28, 2007, 22:14:36
Łoś i tak był niezłym "katem". Te 412 km/h podawane jako V max dla wersji B są z ładunkiem bomb. Pusty osiągał coś koło 450-460 km/h. Wersje C i D przy masie całkowitej ca. 9000t (znowu z paliwem i bombami) miały wypisane 460-490 km/h. Czyli idąc tym tokiem myślenia, spokojnie powinny przekraczać 500km/h bez ładunku (wersja D). To i tak nieźle jak na 1939 rok i dwusilnikowej maszyny.
No, a jakby wsadzić to co pisałeś, to "bójta się"... ;) Nie obeszłoby się pewnie bez przekonstruowania płatowca i wzmocnienia go, ale to już tylko takie gdybanie. :)
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Pogo w Sierpnia 28, 2007, 22:32:37
Gdybanie jak gdybanie ale ta maszyna naprawdę miała przyszłość jeżeli chodzi o jej rozwój no i nowatorskie pomysły. Szkoda bo tego się nigdy nie do wiemy.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Sherman w Sierpnia 28, 2007, 23:24:45
Ale Rumuni jakoś jej nie lubili.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: lucas w Sierpnia 28, 2007, 23:46:57
Bo przeszkoleni byli słabo z tym sprzętem. Jak Niemce i Ruscy zdobyli łosie, to też były wypadki. Problemem był system paliwowy (od razu po starcie trzeba było przestawić zbiorniki z opadowych na główne), bo inaczej mogły być (i były) problemy. Do tego paliwo ładowało się pod ciśnieniem, co w warunkach polowych nie jest zbyt dobrym rozwiązaniem (nasi w 9/39 też się o tym przekonali). Brak części zamiennych, itp. Dla Ost Frontu bardziej sprawdzone były Heńki i Junkersy. Łoś był zbyt awangardowy chyba.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: hellkitty w Sierpnia 29, 2007, 10:44:41
Zdaje się Rumunom brakowało w ogóle jakichkolwiek materiałów szkoleniowych dla Łosia...
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: muminek w Października 22, 2007, 22:52:30
Witam .
Czy możecie mi przybliżyć jak wyglądała konstrukcja orczyka w Łosiu.
Mam kilka zdjęć ale nie potrafię ich zinterpretować .
(http://img105.imageshack.us/img105/1089/los001zw5.th.jpg) (http://img105.imageshack.us/my.php?image=los001zw5.jpg)

Koncept 1 :
1 przekazuje ruch do sterów , ma własną oś
2 podpórka pedałów , jej oś obraca się wokół punkty 4

Koncept 2 :
Wspornik 2 jest połączony z 1 , ruch na stery przekazuje linka? 3
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: muminek w Grudnia 05, 2007, 10:40:07
Panowie film się dzisiaj jakiś na YouTube pojawił .Jak do tej pory na necie nie mogłem znaleźć podobnego filmu.
 http://www.youtube.com/watch?v=YiMrN7RnP5Q
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: lucas w Grudnia 05, 2007, 19:27:35
Eeee, szkoda, że dorobili tą smętną melodyjkę. W oryginale jest lektor, który mówi, że "nowy polski bombowiec osiąga prędkość około 400 km/h"  :karpik Jest też oryginalny dźwięk Pegazów, tylko słabej jakości.
To jest wycinek kroniki Polskiej Agencji Telegraficznej (P.A.T.) z października 1938 roku. Na ujęciach pokazany jest prototyp wersji A, będący na testach w Instytucie Technicznym Lotnictwa (ma malowany na biało ster kierunku), posiadający pierwotny typ podwozia jednokołowego. Co ciekawe, filmowano to rok wcześniej, w 1937 roku :)

Oprócz tego, jest jeszcze inna kronika P.A.T., bodajże z III czy IV 1939, pokazująca wielką paradę na Okęciu z całą odprawą załóg łosi i "jedenastek". Kadry z niej są w monografii Łosia AJ-Press. Niestety, całego filmiku nie widziałem. Tylko fragmenty na Youtube...
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: lucas w Grudnia 06, 2007, 18:35:49
Tutaj ten późniejszy wycinek kroniki:
http://pl.youtube.com/watch?v=ErLXNXIQf58&feature=related
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: muminek w Lutego 21, 2008, 16:35:35
Cześć .
Jak wiecie robie inżynierkę z modelu 3D Łosia :D

Niestety zmarnowałem trochę czasu na pracą nad wnętrzem samolotu , teraz muszę poświęcić kilka dni na zrobienie dokumentacji.
No i ktoś to musi sprawdzić .

Jak na razie kawałek wstępu do historii i trochę opisu konstrukcji . Jak na razie wszystko robione na brudno ale jeśli macie jakieś sugestię na co zwrócić szczególną uwagę to piszcie . W wypadku jakiś potknięć , błędów , stylistyki też piszcie :D
Co do Challenge 1934  to znacie jakieś ciekawostki które mógłbym dodać ?

Historia
1.Historia konstrukcji
Historia Łosia zaczyna się od zawodów Challenge (fr. Challenge International de Turisme).  Były to zawody samolotów turystycznych rozgrywane w latach 1929,1930,1932 i 1934 . Brali w nich udział i odnosili sukcesy również Polacy.
12-28 sierpnia 1932 r. zawody odbywały się w Berlinie . Aeroklub Berliński stał sie organizatorem zawodów gdyż na Challenge 1930 pierwsze miejsce zajął niemiecki pilot Fritz Morzik . W zawodach brały udział 42 załogi z Niemiec(15) , Francji(8) , Włoch (8), Polski (5), Czechosłowacji(4) oraz  Szwajcarii(2) . Zawody były rozgrywane w trzech kategoriach : próby szybkości maksymalnej ,prób technicznych samolotów(oceniano konstrukcję samolotu) oraz lotu okrężnego wokół Europy. Samoloty startowały z załogami dwuosobowymi pilot – mechanik . Pierwsze miejsce zajęła polska załoga : Franciszek Żwirki i Stanisław Wigury . Dzięki panującym ówcześnie zasadom Polska stała się organizatorem kolejnych zawodów.
   Challenge 1934 odbył się w Warszawie w dniach 28 Sierpnia -16 Września . Zwycięzcą został Polski pilot Jerzy Bajan lecący na samolocie RWD-9S ; drugie miejsce zajął również Polak Stanisław Płonczyński także na samolocie RWD-9S.
Niestety Polski nie było stać na organizację kolejnych zawodów . Władze wojskowe wycofały swój udział z tej imprezy gdyż pochłaniała zbyt wiele środków finansowych oraz angażowała biura konstrukcyjne do tworzenia kolejnych samolotów turystycznych. Pozyskane w ten sposób zasoby ludzkie i finansowe przeznaczono do programu powszechnych szkoleń lotniczych oraz na konstrukcję nowych samolotów bojowych .
   Na jesień 1934 do Polskich Zakładów Lotniczych wpłynęło zamówienie od Departamentu Aeronautyki Ministerstwa Spraw Wojskowych . Zamówienie opiewało na stworzenie nowego dwusilnikowego bombowca . Wymogami technicznymi był : udźwig bomb o łącznej masie 2000 kg , zasięg do 1200 km , prędkość przelotowa powyżej 320 km/h.
2.Udział w walce
3.Opis konstrukcji
Dwusilnikowy bombowiec konstrukcji całkowicie metalowej .
Skrzydła posiadają przekrój laminarny który został uzyskany przypadkiem . Podczas prac nad samolotem okazało się że brzeszczoty bomb nie pasują do projektowanych komór bombowych . Musiano powiększyć komory i zmienić profil skrzydła. Skrzydła konstrukcji kesonowej opracowanej przez Franciszka Misztala .
Układ paliwowy był najsłabszym punktem Łosia . Składał się z dwóch zbiorników skrzydłowych(po 238l) i dwóch opadowych(po 119l) oraz zbiornika głównego (532l) umieszczonego pod kabiną pilota ; opcjonalnie można było podłączyć dwa zbiorniki po 369l zamiast bomb 300 kg. Wadami układy paliwowego były:
1.   Pompowanie zbiorników pod ciśnieniem . W warunkach bojowych kiedy posiadało się paliwo ale nie miało pompy nie można było zatankować Łosia . Był przypadek że do tego celu użyto pompy strażackiej.
2.   Skomplikowane sterowanie układem . Wiele wypadków było spowodowanych przez niedoświadczone załogi i błędy popełniane przez nie . Najjaskrawszym tego przykładem są wypadki pilotów niemieckich i radzieckich na zdobycznych Łosiach. 
3.   Brak jakiegokolwiek opancerzenia . W wypadku oszczekania Łosia bardzo łatwo mogło dojść do pożaru.
Sterowania składało się z kurków 4-drogowych lewego i prawego oraz kurka 3-drogowego centralnego . Start i lądowanie odbywało się na zbiornikach opadowych lot na zbiornikach głównych.
Podwozie hydrauliczne systemu Messier. W pierwszych wersjach koło pojedyncze w późniejszych zastosowano podwozie wahadłowe Piotra Kubickiego . Umożliwiało niezależny ruch bliźniaczych  kół w pionie. Koła niskociśnieniowe o rozmiarze 775x440mm firmy Stomil . Podwozie całkowicie chowane do gondoli silników . Awaryjne wypuszczanie podwozia odbywało się poprzez manipulację specjalnym zaworem w kabinie pilota oraz pompą ręczną. Początkowo stosowano pojedyncze golenie olejowo powietrzne  Lilypop później zmieniono je na typu Avia. Wypuszczenie podwozia sygnalizowały lampki w kabinie pilota oraz tzw. żołnierzyki . Metalowe pręty wysuwające się z górnej części gondoli ; widoczne z kabiny pilota. Hamulce hydrauliczne firmy Dunlop , niektóre egzemplarze Łosia posiadały również opony tej firmy . Z tyłu kadłuba znajdowała się płoza ogonowa z metalową samonastawną rolką oraz amortyzatorem powietrzno-olejnym .
Napęd tworzyły dwa silniki gwiazdowe chłodzone powietrzem osłonięte pierścieniem duralowym PZL . Śmigła truj-łopatowe metalowe długości 3,5 metra o zmiennym skoku , w odróżnieniu od konstrukcji amerykańskich posiadały kołpaki.
Dane Techniczno Lotne
Wersja samolotu   j.m.   PZL37A   PZL37B   PZL37C   PZL37D
Typ silników      Pegasus XIIB   Pegasus XX   Gnome-Rhone 14 N01   Gnome-Rhone 14 N21
Moc silników   kW   2x685   2x695   2x750   2x810
Rozpiętość   m   17,93   17,93   17,93   17,93
Długość   m   12,92   12,92   12,92   12,92
Wysokość   m   4,25   4,25   4,25   4,25
Wysokość w linii lotu   m   5,40   5,40   5,40   5,40
Cięciwa skrzydła u nasady   m   4,00   4,00   4,00   4,00
Cięciwa skrzydła na złączeniu   m   3,70   3,70   3,70   3,70
Końcowa cięciwa skrzydła   m   2,40   2,40   2,40   2,40
Rozpiętość usterzenia poziomego   m   5,45   5,45   5,45   5,45
Cięciwa statecznika poziomego u nasady   m   2,30   2,30   2,30   2,30
Końcowa cięciwa statecznika poziomego   m   1,20   1,20   1,20   1,20
Powierzchnia skrzydeł   m^2   53,5   53,5   53,5   53,5
Masa własna   kg   4920   4935   5160   5200
Masa użyteczna   kg   3945   3945   3840   3800
Masa w locie ( max.)   kg   8865   8800   9000   9000
Masa do lądowania (max.)   kg   8500   8500   8500   8500
Obciążenie powierzchni nośnej   kg/m^2   162   166   168   168
Obciążenie mocy   kg/kW   6,9   6,6   6,0   5,6
Prędkość maksymalna na ziemi   km   360   370   380   395
Prędkość maksymalna na wysokości   km   396   412   460   490
Prędkość przelotowa   km   310   320   340   370
Prędkość minimalna   km   115   120   120   120
Prędkość nurkowania (max.)   km   520   520   520   520
Prędkość wznoszenia   m/s   5,1   4,7   5,0   5,5
Czas wznoszenia na 1000m   min   3,30   4,15   3,25   3,10
Czas wznoszenia na 3000m   min   12,20   13,00   12,10   12,00
Pułap praktyczny   m   5000   6000   6900   7900
Pułap bez bomb i z połową paliwa   m   7800   8900   9900   10900
Zasięg   km   1050   1000   1000   950
Zasięg (max.)   km   1800   1750   1750   1600
Zasięg z dodatkowymi zbiornikami paliwa   km   2400   2600   2500   2400
Rozbieg   m   465   473   485   485
Start do 20m   m   845   850   870   880
Dobieg   m   310   340   360   360
Długotrwałość lotu   h;m   3,10   3,00   2,50   2,40
Długotrwałość lotu (max.)   h;m   5,00   4,50   4,30   4,20

Źródło : Modelarz 4/2002
   Uzbrojenie kaemy 7,92 mm typ PWU wz.37 Szczeniak z celownikiem polskim FK wz.18 . Umieszczone na trzech stanowiskach : nosowym , tylnym górnym i dolnym . Bomby 2x300kilo w kadłubie , 18x100kg w skrzydłach , w tyle gondoli silnikowej bomba oświetlająca 12kg wz. 35 lub M-3.
   Wyposażenie kabiny.



4. Poszczególne wersje
•   PZL.37/I – średni bombowiec, pierwszy prototyp
•   PZL.37/II – średni bombowiec, drugi prototyp
•   PZL.37/III – średni bombowiec, trzeci prototyp i zarazem "samolot reklamowy"
•   PZL.37A – średni bombowiec, pojedyncze usterzenie pionowe
•   PZL.37A bis – średni bombowiec, podwójne usterzenie pionowe
•   PZL.37B – średni bombowiec, silnik Pegasus XX
•   PZL.37C – średni bombowiec, wersja eksportowa z silnikiem Gnome-Rhone 14N01
•   PZL.37D – średni bombowiec, wersja eksportowa z silnikiem Gnome-Rhone 14N21
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Botras w Lutego 21, 2008, 17:09:40
Historia Łosia zaczyna się od zawodów Challenge (fr. Challenge International de Turisme).

Jakoś nie umiem dostrzec związku między Challange, a Łosiem.

Skrzydła posiadają przekrój laminarny który został uzyskany przypadkiem .

Do zakarbowania sobie: zmodyfikowany JD-12 NIE BYŁ PROFILEM LAMINARNYM. Owszem, obszar opływu laminarnego był większy, niż przed modyfikacją, ale to tyle.

Podczas prac nad samolotem okazało się że brzeszczoty bomb nie pasują do projektowanych komór bombowych .

Brzechwy  :001: Brzechwy składające się na ustrzenie bomby.

Skrzydła konstrukcji kesonowej opracowanej przez Franciszka Misztala .

Tylko zewnętrzne, tj. poza gondolami silnikowymi!

Układ paliwowy był najsłabszym punktem Łosia .

Ja tam bym znalazł kilka słabszych...


1.   Pompowanie zbiorników pod ciśnieniem . W warunkach bojowych kiedy posiadało się paliwo ale nie miało pompy nie można było zatankować Łosia .

Wszystkie polskie samoloty bojowe były tankowane przy użyciu pompy. Ręczna pompa podłączana między beczką, a przewodem, którym paliwo było podnoszone na poziom wlewu do zbiornika było standardowym i podstawowym wyposażeniem naziemnym. Brak takiej pompy był możliwy tylko w sytuacji, gdy samolot lądował gdzieś indziej, niż na dowolnym lądowisku dowolnej jednostki - i takiej sytuacji dotyczyła ta historia z pompą strażacką.

2.   Skomplikowane sterowanie układem . Wiele wypadków było spowodowanych przez niedoświadczone załogi i błędy popełniane przez nie .

Trzeba było uważać na szkoleniu, a zabić się można i własną sznurówką, jak się nie umie z niej korzystać.

Najjaskrawszym tego przykładem są wypadki pilotów niemieckich i radzieckich na zdobycznych Łosiach. 

I to ma być wada?  :021:

3.   Brak jakiegokolwiek opancerzenia .

Fakt.

W wypadku oszczekania Łosia bardzo łatwo mogło dojść do pożaru.

Nie no, aż tak źle nie było  :020:

Opancerzenie i "łatwopalność" Łosia i innych polskich samolotów ma się nijak do opancerzenia. Zbiorniki paliwa nie były nijak opancerzone w gdzieś tak 90 % typów używanych w DWS. Tutaj problemem był brak zbiorników samouszczelniających się po przestrzeleniu. W roku 1939 miała tak chyba większość samolotów bojowych świata.

Podwozie hydrauliczne systemu Messier.

Messiera był hydrauliczny układ wciągania.

W pierwszych wersjach koło pojedyncze w późniejszych zastosowano podwozie wahadłowe Piotra Kubickiego .

Wahadłowe?

golenie olejowo powietrzne  Lilypop później zmieniono je na typu Avia.

Lillpop!

amortyzatorem powietrzno-olejnym .

Olejowo-powietrznym.

Napęd tworzyły dwa silniki gwiazdowe chłodzone powietrzem osłonięte pierścieniem duralowym PZL .

Czym?

Śmigła truj-łopatowe metalowe długości 3,5 metra o zmiennym skoku

Dla jasności: o tylko dwu pozycjach łopat, tj. mały skok i duży skok.

, w odróżnieniu od konstrukcji amerykańskich posiadały kołpaki.

Np. Helldivera...? Brakujące słowo to "większości", tylko ta informacja nic nie wnosi.

Prędkość maksymalna na wysokości   km   396   412   460   490

No właśnie: na jakiej wysokości?

Prędkość nurkowania (max.)   km   520   520   520   520

To dopuszczalna prędkość nurkowania dla P.37B z Pegazami i wyżej wspomnianymi śmigłami o dwuskoku. To wielce prawdopodobne, że taka wartość prędkości - wzięta z instrukcji polskiego Łosia - wynikała z ograniczenia prędkości obrotowej silnika, napędzanego w nurkowaniu przez śmigło. Łosie z francuskimi silnikami miały inne śmigła i byłbym ostrożny w przenoszeniu do nich wartości z PZL.37B.


   Uzbrojenie kaemy 7,92 mm typ PWU wz.37 Szczeniak z celownikiem polskim FK wz.18 .

W 1918 r. nie było jeszcze Fabryki Karabinów. Winno być wz.38
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: lucas w Lutego 21, 2008, 17:12:04
Wydaje mi się, że jest kilka rzeczy do dodania. Stylistyka stylistyką. Najlepiej odpuść pisanie na dziś i jutro zerknij do tekstu. A jeszcze lepiej jest to wydrukować. Zapewniam Cię, że zupełnie inaczej się czyta swój tekst na papierze a inaczej na komputerze. Od razu masa błędów wychodzi.

Kilka sugestii:
-dodaj informacje o uzbrojeniu w karabiny Vickers F (szczególnie wersja A oraz Abis)
-możesz wspomnieć, że testowano silniki Bristol Centaurus oraz Bristol Pegasus XIX. Gdy piszesz o silnikach, w które były wyposażone samoloty seryjne wspomnij, że były to licencyjne jednostki napędowe: PZL Pegaz XII, lub PZL Pegaz XX.
-śmigła trójłopatowe Hamilton-Standard o zmiennym skoku w zakresie od 22 do 30 stopni. I nie o długości, a o średnicy.
-podając osiągi, zaznacz przy jakiej masie płatowca są one rozpisane. Te 412 km/h podane jest z obciążeniem bombowym. Pusty łoś osiągał prawdopodobnie coś około 440km/h (informacja od inż. A.Glassa)
-"golenie olejowo powietrzne  Lilypop"  - sprawdź pisownię. Wydaje mi się, że jednak masz literówkę (nie mogę sam sprawdzić, bo pożyczyłem monografię)
-profil skrzydła nazywał się "JD 14" i użyty był później m.in. na PZL.38 "Wilk" i PZL.50 "Jastrząb".
-oprócz bomb 2x300kg, do komory wchodziły jeszcze 2x100kg. Można też było załadować tam 4x100kg, lub, jak pisałeś 2x zbiorniki paliwa.
-wspomnij o celownikach bombardierskich: RH-32 (używany również w PZL.23B) oraz o optycznym Goertz-Boykow
-napisz też coś o konstrukcji klap, bo w porównaniu z takim Karasiem, to zaszły tu duże różnice :)
-"Pierwsze miejsce zajęła polska załoga : Franciszek Żwirki i Stanisław Wigury" pisownia.
-no i jako źródło to bym nie podawał Małego Modelarza, tylko oryginalną instrukcję użytkowania. Jest przecież cała w monografii AJ-Press.

To mi się rzuciło w oczy. Poszukam jeszcze później czegoś odnośnie Challenge 1934.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Botras w Lutego 21, 2008, 17:23:20
-możesz wspomnieć, że testowano silniki Bristol Centaurus

Łoś nie stał nigdy nawet obok Centaurusa. Masz na myśli Perseusa.

. Gdy piszesz o silnikach, w które były wyposażone samoloty seryjne wspomnij, że były to licencyjne jednostki napędowe: PZL Pegaz XII

Pegasusy XII chyba nie były produkowane w Polsce!

lub PZL Pegaz XX.

WS1 AFAIK produkowała zarówno Pegazy XIX, jak i XX.

-śmigła trójłopatowe Hamilton-Standard o zmiennym skoku w zakresie od 22 do 30 stopni.

Żeby była jasność: łopaty tych śmigieł zajmowały jedną z tych skrajnych pozycji, to nie była płynna regulacja w tym zakresie.

-podając osiągi, zaznacz przy -profil skrzydła nazywał się "JD 14" i użyty był później m.in. na PZL.38 "Wilk" i PZL.50 "Jastrząb".

A nie JD-12/Łoś (IAW-743)?

-wspomnij o celownikach bombardierskich: RH-32 (używany również w PZL.23B)

Polski, konstrukcji Roberta Hirszbanda, zaaprobowany do użytku przez wojskowego speca od celowników bombowych Roberta Hirszbanda. Zbieżność nazwisk NIE jest przypadkowa.

oraz o optycznym Goertz-Boykow

Import z Niemiec.

Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: lucas w Lutego 21, 2008, 17:31:01
Dzięki za poprawki, Botras. Trochę się rozpędziłem :) Oczywiście masz rację przy każdym punkcie.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: muminek w Lutego 21, 2008, 17:59:35
Szczekanie wyszło już 3 raz , autokorekta rządzi .
Brzeszczoty wychwyciłem po publikacji .
Naniosłem trochę poprawek , jutro rano dodam coś nowego .

3.   Brak jakiegokolwiek opancerzenia , nie było ta tak wielką wadą jak brak samo-uszczelniających się zbiorników. W wypadku ostrzelania Łosia bardzo łatwo mogło dojść do pożaru.

Skrzydła konstrukcji kesonowej , poza gondolami silnikowymi/oprócz centropłata , opracowanej przez Franciszka Misztala . > które lepsze ?

Podwozie wyposażone w hydrauliczny systemu wciągania Messier

 Bomby 2x300kg/ 2x100kg/ 4x100kg w kadłubie , 18x100kg w skrzydłach , w tyle gondoli silnikowych bomba oświetlająca 12kg wz. 35 lub M-3.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: lucas w Lutego 21, 2008, 20:58:00
Sprawdź jeszcze te bomby oświetlające. Wydaje mi się, że były dwie i zainstalowane były w tyle kadłuba przy stanowisku dolnego strzelca, skąd je wyrzucano. Opcje ładunku, kolejność zrzutu, itp. masz w monografii.

No i do wad dopisz zbyt słabe uzbrojenie obronne.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: muminek w Lutego 22, 2008, 02:44:11
Bombki były też w gondolach ale chyba innego typu niż przy strzelcu .

Testuje robienie fotek w Photoshopie .
(http://img442.imageshack.us/img442/7555/44301390bp7.th.jpg) (http://img442.imageshack.us/my.php?image=44301390bp7.jpg)
(http://img213.imageshack.us/img213/3985/defaultpassrender1lf1.th.jpg) (http://img213.imageshack.us/my.php?image=defaultpassrender1lf1.jpg)
(http://img50.imageshack.us/img50/6865/46861190dn6.th.jpg) (http://img50.imageshack.us/my.php?image=46861190dn6.jpg)

Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: muminek w Lutego 22, 2008, 15:13:21
I znowu porcja tekstu

Na jesień 1934 do Polskich Zakładów Lotniczych wpłynęło zamówienie od Departamentu Aeronautyki Ministerstwa Spraw Wojskowych . Zamówienie opiewało na stworzenie nowego dwusilnikowego bombowca . Wymogami technicznymi był : udźwig bomb o łącznej masie 2000 kg , zasięg do 1200 km , prędkość przelotowa powyżej 320 km/h , uzbrojenie obronne na przednim i tylnym stanowisku .
Do stworzenia tego samolotu wyznaczono zespół inż. Jerzego Dąbrowskiego . Dąbrowski był jednym z najbardziej uzdolnionych polskich konstruktorów lotniczych . Zasłyną między innymi z konstrukcji samolotów PZL 19 oraz jego kolejnej wersji PZL 26 . Specjalizował sie w samolotach o konstrukcji metalowych .  Dąbrowski bardzo starannie zaprojektował nową konstrukcję . Podczas prac konstrukcyjnych wielce pomocni okazali się Franciszek Misztal i W. Koneczny . (przydało by się imie)
W konstrukcji skrzydeł zastosowano sprawdzone kesony Misztala z blachy falistej . Koneczny przebywał w Stanach Zjednoczonych gdzie obserwował prace nad pasażerskimi samolotami półskorupowymi . W Ameryce zajmowały się tym cztery zakłady : Boeing , Lockheed ,Douglas . Samoloty tych trzech biur konstrukcyjnych deklasowały w Stanach Zjednoczonych każdą konstrukcję lotniczą wraz z samolotami wojskowymi . Nikt wtedy w Ameryce nie myślał o konstrukcji samolotów wojskowych z racji bardzo odległego widma konfliktu zbrojnego .
    W kwietniu 1935 była już gotowa drewniana makieta maszyny w skali 1:1 .
Konstrukcja samolotu została zaakceptowana i zlecono budowę maszyn testowych . Pierwszy egzemplarz powstał w rekordowo krótkim czasie 12 mc-y (kwiecień 1936) . biuro konstrukcyjne przygotowało dokumentację techniczną z pominięciem fazy rysunków prototypowych .
Podczas prac nad Łosiem doszło do kilku incydentów , nie można dokładnie ustalić czy były to sabotaże agentów obcych państw czy konkurujący ze sobą mechanicy.
20 czerwca 1938r rozbił się testowy Łoś pilotowany przez Stanisława Macka , śmierć poniosła cała załoga . Przyczyną wypadku była wada połączeń nitowanych która doprowadziła do oderwania skrzydła.
23 listopad 1938 ginie załoga W.Szpiganowicza , 13 grudzień 1938 katastrofa maszyny pilotowanej przez Lotariusza Arcta . Później nastąpiły jeszcze dwa wypadki w marcu i maju 1939 . Przyczyną tych pięciu wypadków było tak zwane opadanie liściem spowodowane przez zbyt duże wyważenie aerodynamiczne sterów kierunku . Samolot wpadał w niekontrolowane opadanie , na powierzchnie sterowe działały wtedy zbyt duże siły aby można go było z niego wyprowadzić . Doprowadziło to do wprowadzenia odpowiednich zmian (ograniczenie ruchu powierzchni sterowych) , mających na celu zapobiegnięcie w przyszłości takim wypadkom .
W  1938 zakłady lotnicze w Okęciu opuściła pierwsza seria Łosi 72.3-72.12 z pojedynczym usterzeniem ogonowym i 20 maszyn w wersji PZL.37A bis 72.15-72.60 (numeracja nieregularna) z podwójnym usterzeniem ogonowym . Pierwsze dwa egzemplarze (72.13 i 72.14)serii PZL.37A bis stają się samolotami reklamowymi i otrzymują cywilną rejestrację SP-BNL i SP-BNK .
15 sierpnia 1938 SP-BNK który był w trasie reklamowej Grecja-Turcja musiał przymusowo lądować w odległym rejonie Turcji . Z racji poważnego uszkodzenia podwozia samolot porzucono .
Łosie cieszyły się dużym zainteresowaniem za granicą i mogły być źródłem sporych dochodów dla PZL . Za średnią cenę Łosia można przyjąć ok 85260 ówczesnych dolarów amerykańskich (cena dla Grecji)
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Botras w Lutego 22, 2008, 17:30:14
Podczas prac konstrukcyjnych wielce pomocni okazali się Franciszek Misztal i W. Koneczny . (przydało by się imie)

Piotr Kubicki też jest tu godny wymienienia.

W konstrukcji skrzydeł zastosowano sprawdzone kesony Misztala z blachy falistej .

Skrzydeł zewnętrznych!

    W kwietniu 1935 była już gotowa drewniana makieta maszyny w skali 1:1 .
Konstrukcja samolotu została zaakceptowana i zlecono budowę maszyn testowych . Pierwszy egzemplarz powstał w rekordowo krótkim czasie 12 mc-y (kwiecień 1936) .

Jeśli te 12 miesięcy zajęła sama budowa prototypu, a nie wykonanie projektu konstrukcyjnego oraz budowa prototypu, to ten czas nie wydaje mi się nijak rekordowy.

20 czerwca 1938r rozbił się testowy Łoś pilotowany przez Stanisława Macka , śmierć poniosła cała załoga .

A może by tak wcześniej pierwszy prototyp wykonał pierwszy lot...? :004:

Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Kelso w Lutego 22, 2008, 18:36:30
"Koneczny przebywał w Stanach Zjednoczonych gdzie obserwował prace nad pasażerskimi samolotami półskorupowymi . W Ameryce zajmowały się tym cztery zakłady : Boeing , Lockheed ,Douglas ." 4=3 ?  :004:
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: Leszek957 w Lutego 23, 2008, 10:43:31
... Przyczyną tych pięciu wypadków było tak zwane opadanie liściem spowodowane przez zbyt duże wyważenie aerodynamiczne sterów kierunku . Samolot wpadał w niekontrolowane opadanie , na powierzchnie sterowe działały wtedy zbyt duże siły aby można go było z niego wyprowadzić . Doprowadziło to do wprowadzenia odpowiednich zmian (ograniczenie ruchu powierzchni sterowych) , mających na celu zapobiegnięcie w przyszłości takim wypadkom .
...
Ten fragment jest niezrozumiały. Może chodzi o to, że w czasie wprowadzania w stan opadania liściem "wyszła na jaw" nieodpowiednia kompensacja aerodynamiczna sterów, na stery działały niezrównoważone siły, powodujące niekontrolowane opadanie maszyny.
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: muminek w Lutego 24, 2008, 15:00:14
Na temat konstrukcji skrzydła i nazw profili. Wykonałem nawet próbę odwzorowania w programie Profili .Udało mi się odtworzyć max grubość 13.51% na 40,4% (oryginalnie 14%/40%) . Program posiada też możliwość wykonania wykresów , niestety tylko pełna wersja :( .

Skrzydła zostały opracowane w oparciu o wcześniejszy profil Dąbrowskiego DJ-3 który wywodził się z profilu Munk M12 . Z racji umieszczenia w centropłacie skrzydeł 16 musiano zmodyfikować profil skrzydła ; okazało się że brzechwy bomb wystają poza górny obrys skrzydła. Nowy profil został oznaczony przez Dąbrowskiego jako DJ-12/P.37 ; jego maksymalna grubość względna wynosiła 14,2% w odległości 40% od cięciwy natarcia przy 50% grubość wyniosła około 13,8-14% .  Umieszczenie bomb w skrzydle wymusiło także zmianę jego konstrukcji wewnętrznej . Poza gondolami silników skrzydło było oparte o konstrukcję kesony z blachy falistej inż. Franciszka Misztala . W części środkowej z racji wyrzutu bomb nie można było zastosować tego rozwiązania , postanowiono użyć konstrukcji kesonowo-dźwigarowej. Z racji skomplikowanych obliczeń Kubicki wykonał kartonowe modele w dwóch wariantach : kesonowo-dźwigarowej i klasycznej dwudźwigarowej z pokryciem z gładkiej blachy . Konstrukcja kesonowo-dźwigarowa okazała się dwukrotnie odporniejsza na skręcanie od klasycznej .
Kiedy profil ten został wypróbowany w tunelu aerodynamicznym Politechniki Warszawskiej okazało się że profil ma bardzo dobre współczynniki oporu aerodynamicznego .Profil wykazywał charakterystykę profili laminarnych (pierwszy w Polsce) ; które zaczęto stosować dopiero podczas IIWŚ . Uzyskał oznaczenie IAW-743 i stał się wzorem dla kolejnych polskich konstrukcji .

Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: muminek w Marca 03, 2008, 10:45:40
Czy to trzyma się kupy ?
1.1 Historia konstrukcji
Historia samolotu bombowego PZL 37 Łoś jest powiązana z zawodami Challenge* (fr.ChallengeInternational de Tourisme).  Zarówno poprzez osobę konstruktora lotniczego Jerzego Dąbrowskiego jak również wyboru, przed którym stanęły polskie władze albo Challenge albo projekt rozwoju lotnictwa wojskowego.
Challenge były to Międzynarodowe Zawody Samolotów Turystycznych w sumie odbyły się cztery edycje w latach 1929, 1930, 1932 i 1934. 12-28 sierpnia 1932 r. zawody odbywały się w Berlinie.  Aeroklub Berliński stał sie organizatorem zawodów gdyż na Challenge 1930 pierwsze miejsce zajął niemiecki pilot Fritz Morzik. W zawodach brały udział 42 załogi z Niemiec(15), Francji(8), Włoch (8), Polski (5), Czechosłowacji(4) oraz Szwajcarii(2). Zawody były rozgrywane w trzech kategoriach: próby szybkości maksymalnej, prób technicznych samolotów(oceniano konstrukcję samolotu) oraz lotu okrężnego wokół Europy. Samoloty startowały z załogami dwuosobowymi pilot – mechanik. Pierwsze miejsce zajęła polska załoga: Franciszek Żwirki i Stanisław Wigury. Dzięki panującym ówcześnie zasadom Polska stała się organizatorem kolejnych zawodów.
   Challenge 1934 odbył się w Warszawie w dniach 28 Sierpnia -16 Września. Zwycięzcą został Polski pilot Jerzy Bajan lecący na samolocie RWD-9S; drugie miejsce zajął również Polak Stanisław Płonczyński także na samolocie RWD-9S.Niestety Polski nie było stać na organizację kolejnych zawodów. Władze wojskowe wycofały swój udział z tej imprezy gdyż pochłaniała zbyt wiele środków finansowych oraz angażowała biura konstrukcyjne do tworzenia kolejnych samolotów turystycznych. Pozyskane w ten sposób zasoby ludzkie i finansowe przeznaczono do programu powszechnych szkoleń lotniczych oraz na konstrukcję nowych samolotów bojowych.
   Na jesień 1934 do Polskich Zakładów Lotniczych wpłynęło zamówienie od Departamentu Aeronautyki Ministerstwa Spraw Wojskowych. Zamówienie opiewało na stworzenie nowego dwusilnikowego bombowca. Wymogami technicznymi był: udźwig bomb o łącznej masie 2000 kg, zasięg do 1200 km, prędkość przelotowa powyżej 320 km/h, uzbrojenie obronne na przednim i tylnym stanowisku .
Fotografia 1.1  Łoś PZL-37 źródło www.samoloty.ow.pl
Do stworzenia tego samolotu wyznaczono zespół inż. Jerzego Dąbrowskiego. Dąbrowski był jednym z najbardziej uzdolnionych polskich konstruktorów lotniczych. Zasłyną między innymi z konstrukcji samolotów PZL 19 oraz jego kolejnej wersji PZL 26, spotkały się one z bardzo wielkim uznaniem podczas prób technicznych na zawodach Challenge. W PZL Dąbrowski specjalizował sie w samolotach o konstrukcji metalowych, ten sposób budowy był nowością w Polsce. Jego współpracownicy wspominają, że bardzo starannie i dokładnie projektował swoje samoloty; używał szkła powiększającego i papieru milimetrowego. Przypisuje się to jego studiom na wydziale architektonicznym; z których zrezygnował po pierwszym roku na rzecz wydziału mechanicznego Politechniki Warszawskiej.Podczas prac konstrukcyjnych wielce pomocni okazali się inżynierowie Franciszek Misztal, Piotr Kubicki i W. Koneczny.
 
 Fotografia 1.2  Łoś PZL-37.
W konstrukcji skrzydeł zastosowano sprawdzone kesony Misztala z blachy falistej. Koneczny przebywał w Stanach Zjednoczonych gdzie obserwował prace nad pasażerskimi samolotami półskorupowymi. W Ameryce zajmowały się tym trzy zakłady: Boeing, Lockheed, Douglas. Samoloty tych trzech biur konstrukcyjnych deklasowały w Stanach Zjednoczonych każdą konstrukcję lotniczą wraz z samolotami wojskowymi. Nikt nie myślał wtedy o konstrukcji samolotów wojskowych z racji bardzo odległego widma konfliktu zbrojnego.
    Prace nad PZL.37 przebiegały sprawnie i w kwietniu 1935 była już gotowa drewniana makieta maszyny w skali 1:1.Konstrukcja samolotu została zaakceptowana i zlecono budowę maszyn testowych. Pierwszy egzemplarz testowy powstał w czasie 12 miesięcy (kwiecień 1936). Biuro konstrukcyjne dla zaoszczędzenia czasu przygotowało dokumentację techniczną z pominięciem fazy rysunków prototypowych. Podczas prac nad Łosiem doszło do kilku incydentów, nie można dokładnie ustalić czy były to sabotaże agentów obcych państw czy konkurujący ze sobą mechanicy.
W 1938 zakłady lotnicze w Okęciu opuściła pierwsza seria Łosi 72.3-72.12 z pojedynczym usterzeniem ogonowym i 20 maszyn w wersji PZL.37A bis 72.15-72.60 (Numeracja nieregularna) z podwójnym usterzeniem ogonowym. Produkcja nastręczała wielu problemów przewidywano ze na jednego Łosia przypadnie 18.000 godzin pracy i straty materiałowe wyniosą 20-25% . W rzeczywistości jednak na jedną maszynę poświęcano 24.000-25.000 godzin a straty materiałowe wyniosły 60-75% a niekiedy nawet więcej .
Pierwsze dwa egzemplarze (72.13 i 72.14) serii PZL.37A bis stały  się samolotami reklamowymi i otrzymały cywilną rejestrację SP-BNL i SP-BNK.15 sierpnia 1938 SP-BNK, który był w trasie reklamowej Grecja-Turcja musiał przymusowo lądować w odległym rejonie Turcji. Z racji poważnego uszkodzenia podwozia samolot porzucono.
Łosie cieszyły się dużym zainteresowaniem za granicą i mogły być źródłem sporych dochodów dla PZL , zamówienia krajowe nie stanowiły pełnych możliwości produkcyjnych .Eksportową wersją był PZL 37 C w cenie około 426.300 zł bez silników , śmigieł i uzbrojenia.
 
 Fotografia 1.3 Hala produkcyjna widoczne PZL 37B.
20 czerwca 1938r rozbił się testowy Łoś pilotowany przez Stanisława Macka, śmierć poniosła cała załoga. Przyczyną wypadku była wada połączeń nitowanych, która doprowadziła do oderwania skrzydła. Błąd w połączeniach nitowanych prawdopodobnie był spowodowany przez zastosowanie niewymiarowej blachy falistej, przez co połączenia przypadały w nieodpowiednich miejscach.
23 listopad 1938 od śmierci załoga W.Szpiganowicza rozpoczęła się seria katastrof PZL.37, 13 grudzień 1938 katastrofa maszyny pilotowanej przez Lotariusza Arcta. Później nastąpiły jeszcze dwa wypadki w marcu i maju 1939. Wypadki te nastąpiły podczas wykonywania opadania liściem , figury akrobatycznej polegającej na utracie wysokości poprzez naprzemienne wykonywanie ślizgów na lewe i prawe skrzydło . Samolot wpadał w niekontrolowane opadanie spowodowane przez zbyt duże wyważenie aerodynamiczne sterów kierunku , na powierzchnie sterowe działały wtedy zbyt duże siły, aby można go było z niego wyprowadzić ; dodatkowo sloty niekontrolowanie się wysuwały i chowały. Doprowadziło to do wprowadzenia odpowiednich zmian ograniczenie ruchu powierzchni sterowych mających na celu zapobiegnięcie w przyszłości takim wypadkom zalecono też blokowanie slotów podczas lotu .



Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: muminek w Marca 03, 2008, 13:38:58
Hej potrzebuje podpowiedzi co do silnika Pegaz XX :
# Type: 9 cylinder spark ignition air-cooled poppet valve radial engine
# Cylinders: 9 cylinders in one row
# Valve arrangement: 4 valves per cylinder
# Bore and Stroke: 5.75 x 7.5 in
# Swept volume: 1,753 cu in (28.7 litre)
# Compression ratio: 5:1
# Max revolution: 2,600 - one minut
# HP range: 600 - 1010
# Specific fuel consumption (lb/hp/h):
Typ : 9 cylindrowy , zapłon iskrowy , chłodzony powietrzem ,dolnozaworowy? silnik gwiazdowy
Cylindry : 9 w rzędzie
Współczynnik kompresji 5:1
Wyposażenie w zawory ? : 4 na każdy cylinder
Max obroty 2,600/min
Koniki : 600-1010
Jak resztę można przetłumaczyć ?
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: spec w Marca 03, 2008, 15:23:22
# Compression ratio: 5:1  kompresja na cylindrach.
# Bore and Stroke: 5.75 x 7.5 in   wymiary cylindrów/tłoków  (?)
# Swept volume: 1,753 cu in (28.7 litre) pojemność skokowa (?)
# Specific fuel consumption (lb/hp/h): zużycie paliwa
Tytuł: Odp: Zdięcia PZL łoś
Wiadomość wysłana przez: lucas w Marca 03, 2008, 23:50:38
Dopisz, że te "padanie liściem" wyszło przypadkowo. Po prostu piloci testowi PZL prowadząc łosia po wirażu aplikowali minimalny kąt wychylenia steru kierunku i nie wykryli tej anomalii. Wejście w tą figurę rozpoczynało się przy przekroczeniu wychylenia 20 stopni na sterach kierunku (łoś miał max. 30 stopni wychylenia). Sloty wariowały, prędkościomierz wskazywał 0. Występowały tak duże siły na orczyku, że pilot nie był w stanie nim operować (pedały przechodziły od jednej skrajnej pozycji, do drugiej). Pilot miał wrażenie, że znajduje się w locie nurkowym (ściąganie steru, tylko pogarszało sytuację). Wyjście z tego manewru polegało na oddaniu wolantu od siebie, wprowadzając samolot w lot nurkowy. "Antidotum" opracował inż. Stanisław Riess, który następnie zaprezentował wejście i wyjście z manewru instruktorom. Po przeróbkach usterzenia, problem został wyeliminowany.

# Bore and Stroke - średnica/wysokość cylindra
# Compression ratio - stopień sprężania