Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych

Lotnisko => Lotnictwo wojskowe z epoki II Wojny Światowej => Wątek zaczęty przez: F. von Izabelin w Stycznia 03, 2006, 15:33:50

Tytuł: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: F. von Izabelin w Stycznia 03, 2006, 15:33:50
j.w.
(http://img261.imageshack.us/img261/4350/nicztego9uq.jpg)


i ten?

(http://www.gry-online.pl/cm/..%5CGaleria%5CForum%5C1%5C189586732.jpg)
Tytuł: Odp: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: Botras w Stycznia 03, 2006, 16:23:04
Samoloty w tych nieprawdopodobnie trudnych zagadkach :020: to
Blohm und Voss Ha-140V1 i
Heinkel He-70F (ew. E?)
Tytuł: Odp: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: F. von Izabelin w Stycznia 04, 2006, 15:09:51
dziękuje, bo nie wiedziałem:))
Tytuł: Odp: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: Botras w Stycznia 04, 2006, 20:33:48
O ile He-70 był mi znany od dawna, o tyle Ha-140 'zawdzięczam' "Samolotom Luftwaffe" Marka Murawskiego, wyd. Lampart.
Tytuł: Odp: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: kaa w Stycznia 04, 2006, 20:54:11
Filip, rzuć okiem (http://www.il2forum.pl/index.php/topic,5124.msg66231.html#msg66231) :)

btw, Blitz jest śliczny, nie?
Tytuł: Odp: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: Markuz w Października 04, 2006, 15:50:44
Jak w temacie.
Ciekawi mnie co to za machina?


[załącznik usunięty przez administratora]
Tytuł: Odp: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: Sundowner w Października 04, 2006, 15:51:54
Natter, najlepsza maszyna sił powietrznych SS  :020:
Tytuł: Odp: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: KosiMazaki w Października 04, 2006, 19:31:04
Natter, najlepsza maszyna sił powietrznych SS  :020:

A dokładnie Bachem Ba-349 Natter czyli jeszcze większe cudo z drewna niż La5fn ;]
Tytuł: Odp: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: JOE.KING w Października 04, 2006, 21:35:07
Już na zdjęciach wygląda jakby miał się za chwilę rozlecieć :D Jak wyglądał tak latał :D
Tytuł: Odp: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: kaa w Października 04, 2006, 21:48:39
Start Nattera rozwiązany był z iście nazistowską fantazją - pionowo do góry ze specjalnej kratownicowej rampy. Tu nieustraszony trzeciorzeszowiec na kilkanaście minut przed połączeniem się z aryjskimi przodkami:
(http://www.airventure.de/historypics/bachem_natter_einstieg1.jpg)
Tytuł: Odp: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: zack w Października 05, 2006, 09:11:37
- pionowo do góry ze specjalnej kratownicowej rampy.
Kaa a to widziałeś?:
(http://img204.imageshack.us/img204/8239/natter15qw0.jpg)

Tutaj (http://jpcolliat.free.fr/trident/trident-10.htm) więcej ciekawych fotek z opisami (zwłaszcza przekroje )- niestety znowu w języku french. :015:
Tytuł: Odp: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: Markuz w Października 05, 2006, 11:50:30
Jak sobie patrzę na tę konstrukcję to nasuwa mi się myśl, iż jest to rozwojowa wersja pocisku V1 z ręcznym naprowadzaniem na cel.  :021:
Tytuł: Odp: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: Sherman w Października 05, 2006, 12:04:06
Jak sobie patrzę na tę konstrukcję to nasuwa mi się myśl, iż jest to rozwojowa wersja pocisku V1 z ręcznym naprowadzaniem na cel.  :021:
Zaraz się sypnie... niech ktoś szybko wydzieli wątek! :)
Tytuł: Odp: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: kaa w Października 05, 2006, 22:36:30
Kaa a to widziałeś?:
Mój francuski pozostawia sporo do życzenia, ale tam piszą tylko o pionowych startach. O egzemplarzu z podwoziem nie wspominają, ale za to jest informacja o użyciu Natterów do testów silników, więc może to właśnie taki. Szczególnie, że podwozie wygląda na stałe.
Tytuł: Odp: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: Elwood w Października 08, 2006, 09:30:19
Start Nattera rozwiązany był z iście nazistowską fantazją - pionowo do góry ze specjalnej kratownicowej rampy. Tu nieustraszony trzeciorzeszowiec na kilkanaście minut przed połączeniem się z aryjskimi przodkami
Nie ma się z czego śmiac; ten kierowca, znany zresztą z imienia i nazwiska, znalazł się na tym zdjęciu dzięki wyrokowi sądu wojskowego, który skazał go na karę śmierci właśnie za wyrażanie publicznie opinii m.in. o tym widocznym na zdjęciu wykwicie geniuszu myśli decydentów tysiącletniej Rzeszy. Facet dostał alternatywę, że jak pojedzie tym czymś i się nie zabije, to pomyśli się nad zmianą wyroku. Niestety, nie udało się i kolejny człowiek o otwartym umyśle nie doczekał do końca awantury wywołanej przez bandę oszołomów na którą przyszło mu ileś tam lat płacic podatki.
Jedno co może na plus- facet zginął nie wiedząc już o tym, więc przynajmniej nie cierpiał.
Tytuł: Odp: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: kaa w Października 08, 2006, 09:50:06
Nie znałem tych dramatycznych okoliczności. W międzyczasie doczytałem: Oberleutnant Lothar Sieber zginął 1ego marca 1945.
Tytuł: Odp: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: Schmeisser w Października 08, 2006, 10:01:10
Cytuj
Jak sobie patrzę na tę konstrukcję to nasuwa mi się myśl, iż jest to rozwojowa wersja pocisku V1 z ręcznym naprowadzaniem na cel

Rozwojowe wersja pocisku V1 z bioprocesorem naprowadzania nazywała się Fi-103 Reichenberg i została oblatana przez Hannę Reitsch.

Info Elwooda uzupełnie o kilka detali - otóż pan Siebert lubiał wypić - nic w tym zdrożnego, tyle że on to robił CAŁY czas ,problem polegał na tym że jak wypił to wyrażał opinie na temat Szef Inc.
No powiedzcie sami - czy któryś z moderatorów na tym forum pozwoliłby sobie że ktoś cały czas go krytykował ?  :021: :021: :021:
Tytuł: Odp: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: Razorblade1967 w Października 08, 2006, 10:18:44
Rozwojowe wersja pocisku V1 z bioprocesorem naprowadzania nazywała się Fi-103 Reichenberg i została oblatana przez Hannę Reitsch.

Zresztą trochę informacji na temat tej maszyny (Fi-103) wymienialiśmy tutaj - http://www.il2forum.pl/index.php/topic,6874.0.html
Tytuł: Odp: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: Meehau w Października 08, 2006, 15:10:19
Sieber za alkoholowe dokonania, doznał także zaszczytu bycia zdegradowanym z Oberleutnanta do Fliegera, a misje których elementem było lądowanie w nocy za linią frontu gdzieś na Ukrainie także, podejrzewam, nie należały do przyjemnych. Jedyną szansą na odzyskanie stopnia oficerskiego przez 23- letniego Lothara był właśnie lot Natterem. A to czy wiedział czy nie wiedział, że umiera to już można dyskutować, bo nikt tak naprawde nie wie czy owiewka urwała mu głowę od razu, czy zmiażdżyła kręgosłup, czy tylko ogłuszyła. W pobliżu krateru z całego Lothara jako tako zachowała się tylko część ręki. Z kraterem wiąże się pewna plota/skandal/legenda wojenna (itp. niepotrzebne skreślić). Otóż na miejsce katastrofy oprócz pracowników projektu miał rzekomo przyjechać wysoki rangą SS-man z pieskiem, który ochoczo zabrał się za rozgrzebywanie szczątków Lothara. SS-mana ineresować miało jedynie to, kiedy przeprowadzone zostaną następne loty.
A samo SS swoją drogą miało dość znaczny udział w 'inspiracji' i 'wspomaganiu' wysiłku naukowców, ale o tym to już kiedy indziej...
Tytuł: Odp: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: Robb w Października 08, 2006, 15:22:08
Natter zafascynował mnie jakieś 1,5 roku temu, więc pozwolę sobie rozszerzyć troszkę ten temat (niestety polegam na swojej zawodnej pamięci, ponieważ źródło w postaci książki o tytule chyba "Tajna broń luftwaffe" pożyczyłem dobry rok temu i jakoś do mnie nie wróciło).
Użycie nattera miało polegać faktycznie na tym, że ładowano "pilota" do umieszczonego w pozycji +- pionowej pojazdu (rakiety? bo trudno chyba nazwać to samolotem), odpalano i wysyłano mniej więcej w kierunku wyprawy bombowej aliantów lecących gdzieś w stronę Berlina. Pilot, o ile nie stracił akurat przytomności z powodu przeciążenia, albo nie był akurat martwy z powodu niespodziewanego rozbicia pojazdu o matkę ziemię miał odpalić te 24 rakiety umieszczone w nosie maszyny (ładnie widoczne na drugim zdjęciu w poście Markuza) w kierunku formacji B17 (czy co tam akurat alianci rzucili). Najciekawsze jednak miało nastąpić później - maszyna otwierała się w połowie i na spadochronach opadała w trzech kawałkach - dziób, dupsko i "wypadnięty" ze środka "pilot". Teoretycznie wszystko miało nadawać się do ponownego użycia.
Moim zdaniem sam plan użycia tego typu broni najlepiej oddaje atmosferę jaka panowała w rzeszy na początku 45tego roku.
Niestety, z powodu braku (chwilowego mam nadzieję) książki nie jestem w stanie powiedzieć czy choć jedna taka akcja zakończyła się powodzeniem, czy skończyło się tylko na eksperymentach.
Tytuł: Odp: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: Grzesio w Października 10, 2006, 10:31:27
O egzemplarzu z podwoziem nie wspominają, ale za to jest informacja o użyciu Natterów do testów silników, więc może to właśnie taki. Szczególnie, że podwozie wygląda na stałe.

Owszem był, jeden z pierwszych prototypów - służył do wstępnego badania właściwości aerodynamicznych płatowca, wobec czego latał sobie jako bezsilnikowy szybowiec, holowany za He 111 - stąd podwozie.

Cytat: Robb
Niestety, z powodu braku (chwilowego mam nadzieję) książki nie jestem w stanie powiedzieć czy choć jedna taka akcja zakończyła się powodzeniem, czy skończyło się tylko na eksperymentach.

Nie było żadnej akcji, bo i nie było już żadnego lotu załogowego po wypadku M23. Acz małoskalowa produkcja seryjna trwała - czego dowodem były samoloty bojowe - kilka sztuk - zdobyte przez Amerykanów w malowniczych okolicznościach przyrody górskiej w St. Leonhard (czy jakoś tak podobnie :) ).

Pzdr

Grzesiu
Tytuł: Odp: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: zack w Października 10, 2006, 10:32:22
Tak jest - widać że farmerskie syny Żmiję ukradli. Do dzisiaj oddać nie chcą.
The Garber Restoration Facility- Silver Hill Maryland:

(http://img172.imageshack.us/img172/5460/natter2dp0.jpg)

(http://img222.imageshack.us/img222/9791/natterge8.jpg)

A tutaj krótki opis pierwszej i ostatniej jazdy pana Lothara:
http://de.wikipedia.org/wiki/Lothar_Sieber
 
 
Tytuł: Odp: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: Toyo w Października 10, 2006, 11:55:31
...farmerskie syny Żmiję ukradli. Do dzisiaj oddać nie chcą.

Może stwierdzili, że oddadzą, jak "trochę" naszych dóbr wróci zza zachodniej granicy, choć część z nich po wojnie była w Polsce, ale tylko przejazdem.  :021:

Do czego to prowadzi alkohol, a tak swoją drogą, to pomysłodawca Nattera też musiał być na niezłym kacu, by coś takiego stworzyć. Zebranie z pól "wylądowanych" samolotów, czy jak to tam nazwać, pociąga za sobą niezłe przedsięwzięcie, szczególnie gdy prócz spadających części, spadają całe bomby. Ową broń można by śmiało nazwać prekursorem technologii "odpal i zapomnij".

I jeszcze coś co wyguglowałem:
http://www.sebastian-stabroth.de/rolli/Bachem_Natter/Bachem%20Natter.html
Tytuł: Odp: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: Ranwers w Października 10, 2006, 12:11:29
Ową broń można by śmiało nazwać prekursorem technologii "odpal i zapomnij".
LOL

Ale nie do końca zgadzam się. Fryce nie mieli sposobu na skuteczne (poza flakiem w miarę) ściągnięcie fortec na ziemię. Na tę ilość i odporność fortec nic nie pomagało.
Mała dygresja. Gdyby np. nasz kraj dzisiaj był atakowany przez 1000 frotec to sądzę, że też byłoby ciężko. Ile można by strącić ? Załóżmy 100 - w pierwszym nalocie, w drugim to już nie wiem czy połowę, a później to już czarno widzę.
Tak więc cel uświęca środki. Wyobraźmy sobie w użyciu takiego prostego Nattera. W pobliżu kluczowych miast rozmieszczonych po ok. 50-100 szt. Nalot i start Natterów w odpowiednim momencie. Celna salwa tylu rakiet spuści na ziemię wszysko, nawet B-17. Dodam, że po odpaleniu Bachemy miały jeszcze taranować. Załóżmy skuteczność na poziomie - pi razy drzwi 33% = od 15 do 33 zestrzelonych fortec w jednym nalocie. Dużo ? Chyba tak.
Natter byłby napewno rozwijany i poprawiony jak każdy prototyp z tamtego okresu.
Tytuł: Odp: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: Grzesio w Października 10, 2006, 12:45:39
No ja tego tak różowo nie widzę...
Pomijając już kwestię tego taranowania - to był pomysł zarzucony dość wcześnie i seryjne nattery już niczego nie miały taranować, miały całe (czyli w kawałkach :) ) wracać na ziemię po ostrzelaniu bombowców.
Salwa 73 mm rakiet rzeczywiście byłaby zabójcza - o ile byłaby celna przy tym uebergeraecie celowniczym, w który wyposażony był Natter - biorąc poprawkę na kwestię niedoszkolenia pilotów... Weźmy tu przykład kometa - w jego przypadku teoretycznie powinna wystarczyć ulokowana w bombowcu seria trwająca 0,2 s, i ataki kometów powinny być wręcz zabójcze. A nie były. Okazało się, że Me 163 mają trudności z przechwyceniem bombowców (za mały zasięg), a i wyjście na pozycję strzelecką stwarza problemy przy dużej prędkości (dodatkowo, wbrew pozorom, eskorta myśliwska była w stanie im przeszkadzać). Ja więc uważam, że skuteczność nattera (o trzykrotnie w dodatku od kometa mniejszym zasięgu) leżałaby dużo poniżej Me 163B.

Pzdr

Grzesiu

Tytuł: Odp: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: zack w Października 10, 2006, 13:09:18
I jeszcze coś co wyguglowałem:
http://www.sebastian-stabroth.de/rolli/Bachem_Natter/Bachem%20Natter.html
A jednak pięknie lata! Widać koncepcja była słuszna. :karpik

Ale nie do końca zgadzam się. Fryce nie mieli sposobu na skuteczne (poza flakiem w miarę) ściągnięcie fortec na ziemię. Na tę ilość i odporność fortec nic nie pomagało.

Oj pomagało Szanowny Kolego - czasu ino nie starczyło, żeby te wszystkie cuda udoskonalić i do boju rzucić. Ale to już jest dyskusja na osobny temat IMHO.
Tytuł: Odp: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: Ranwers w Października 10, 2006, 13:13:57
Raz, dwa, trzy i po mnie - faktami mnie znokautowałeś Grzesio. Znam je zresztą  :001:
Mój post był oczywiście na wsadzeniu kija w mrowisko, i takiego tam gdybania.
Osobiście uważam, że właściwym rozwiązaniem dla Niemiaszków byłoby duuuużo wcześnieśniejsze wprowadzenie pocisków kierowanych (gdyby to było możliwe)- jak np. tu w wizji Ola.
I tym sposobem robi się niezły grunt na dyskusję o Luft..'46  :karpik

(http://www.rrgstudios.com/img/1946/34_full.jpg)
PS. Zauważcie, że ten pocisk wykonał zmianę kursu !

Pozdro
Tytuł: Odp: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: Schmeisser w Października 10, 2006, 14:15:08
Właściwym rozwiązaniem dla niemiaszków to było wysłać w 40 roku Meyera razem z Udetem do kurortu SS w Nordhausen,bo ci dwaj to więcej szkód narobili niż fortece do spóły z lancasterami. Potem wziąść się za Szefa i tak go ustawić żeby sobie budował makiety Germanii, stadionów, malował i oddawał sie sztuce w zaciszu Berghoffu.
A potem to było by z górki mysle lol


ps
Przepraszam czy mnie coś może omineło ? Czy już jest dostępny ten addon mandzurski gdzie można sobie wespe albo Lerche polatać?
Tytuł: Odp: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: zack w Października 10, 2006, 14:31:48
No właśnie - Ranwers, skąd macie tego screena?
Tytuł: Odp: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: Ranwers w Października 10, 2006, 14:35:09
No właśnie - Ranwers, skąd macie tego screena?
To ubertajne - LOLOL  :118:
Tytuł: Odp: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: Marcinos w Października 10, 2006, 15:22:52
Panowie  :004: przecież na stronie Yoya jest już od dawna news z prac nad VVS'46 i Mandżurią.
Sporo nowych screenów pod ich adresem http://rrgstudios.com/EN_02_07_1946.shtml
Tytuł: Odp: Co to za samolot?
Wiadomość wysłana przez: Grzesio w Października 11, 2006, 12:39:08
Tia, a Natter jest, jak na razie, tylko w BF1942SW. ;)
Czy wiadomo coś o procedurze (?!) naprowadzania X-4 u Ola?

Pzdr

Grzesiu