Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Lotnisko => Współczesne lotnictwo wojskowe => Wątek zaczęty przez: Kusch w Kwietnia 08, 2006, 12:57:06
-
Wstyd, że ten samolot nie ma jeszcze tutaj swojego tematu. Więc zaczynamy. Na początek świetna fotorelacja dotycząca symulatora Tajfuna. Naprawdę ekstra fotki;
http://www.militaryphotos.net/forums/showthread.php?t=76774.
Trochę na zachęte.
(http://img379.imageshack.us/img379/9639/1131ee.jpg)
(http://img381.imageshack.us/img381/9418/125wt.jpg)
Proszę zobaczyć jakie mają tam świetne kontrolery :118:
(http://img363.imageshack.us/img363/7075/1252cn.jpg)
-
Tajfun to ufo :021: :118:
-
W październikowym i listopadowym (2005) numerze Lotnictwa był bardzo obszerny artykuł na temat Typhoon'a.
Mnie najbardziej zaciekawił zwrot "awangardowy system sterowania komendami głosowymi". Czy ja dobrze rozumiem i to będzie tak, że pilot EF2000 mówi np. "gear down" i podwozie się wysuwa? Niezły "Stealth" będzie... Choć termin raczej nie na miejscu (o film chodzi ofkorz :004:), bo z technologi stealth akurat w Typhoon'ie zrezygnowano.
Poza tym MFD z "aktywną matrycą sterującą"... Jak mam to rozumieć? "Klikany" MFD?
A swoją drogą co sądzicie o udziale frenchmenów w projekcie Eurofighter? Imho nieźle się wycwanili. Technologie podpatrzyli, kasy nie dali i zrobili swojego Rafale , który przecież ma wiele podobnych rozwiązań jak Typhoon. Ale to pewnie czysty zbieg okoliczności...
pozdrawiam :001:
-
Raczej trudno mowic o podpatrzeniu. Wczesniej ukonczona, z dalej idaca implementacja rozwiazan stealth i w rozwoju o jakies 8 lat wyprzedza cudo reszty europy.
Osobiscie nie przepadam za zabojadami, ale za ta maszynke wyjatkowy szacuneczek im sie nalezy.
-
Pozatym niewymownie piekny jest Rafałek, a tajfun nosi w sobie zbyt wiele niemieckiej estetytyki rodem z zakładów FW :D
-
FW, czy Trabanta? :021:
Powiem tak, mi się generalnie większość z dzisiejszych czołowych Fight'erów podoba, jeśli chodzi o wrażenia estetyczne.
-
Tajfun oficjalnie przyjęty do służby w Jagdgeschwader 74
(http://www.luftwaffe.de/portal/a/luftwaffe/kcxml/04_Sj9SPykssy0xPLMnMz0vM0Y_QjzKLN48PMALJgFmG-pFQkaCUVH1vfV-P_NxU_QD9gtyIckdHRUUAnQw9rg!!/delta/base64xml/L2dJQSEvUUt3QS80SVVFLzZfN19QMg!!?yw_contentURL=%2F01DB060000000001%2FW26S2H2N523INFODE%2Fcontent.jsp)
Galeria zdjęć (http://www.luftwaffe.de/portal/a/luftwaffe/kcxml/04_Sj9SPykssy0xPLMnMz0vM0Y_QjzKLN48PMALJgFmG-pFQkaCUVH1fj_zcVH1v_QD9gtyIckdHRUUAy7MNJg!!/delta/base64xml/L2dJQSEvUUt3QS80SVVFLzZfN19QMg!!?yw_contentURL=%2F01DB060000000001%2FW26S2J9R370INFODE%2Fcontent.jsp)
(http://img218.imageshack.us/img218/7341/bf109eufi9hswq3.jpg)
-
No i który ładniejszy? :118:
-
Bidnie wygląda ten Tajfun przy Mieczysławie, oj bidnie. Pewnie dlatego że wygląda jak cokolwiek :D
Pozatym Panie, ta dzisiejsza młodzież - dziadek Meczysław to wojskowy z przedwojenną maturą:D :D
Mówisię też ze to bliski znajomy ponurego, dla któego ponoć coś tam załatwił
-
AESA testowana na piątym prototypie Tajfuna
http://www.eurofighter.com/news/20070510.asp
(http://www.eurofighter.com/medialibrary/getimage.asp?version=DownloadMedName&MediaID=7575)
-
ja wzgledem tego drewna Panie Pulkowniku
znaczy się co? aby latac na Mietku, trza najpierw nauczyc sie na Typhoonie latac? po drugie to jakas suszarka albo zelazko a nie mosolot... jak to to wyglada....
kanciaste, niezgrabne i jakas taka morda niewyjsciowa:)
-
No właśnie co do "niewidzialności" Tajfuna. Parę dni temu natknąłem się na artykuł (swoim zwyczajem już go nie znajdę) gdzie podniecano się nad bardzo dużym zmniejszaniem echa radiolokacyjnego tejże konstrukcji. W artykule opisano swojego rodzaju sparing z Tajfuna z dwoma F-15 i te zostały zalokowane zanim same wykryły "agresora". Wspominano przy tym iż jest po części budowany w technologi stealth choć nie w takim stopniu jak Raptor oczywiście (bo tak na chłopski rozum to nie jest tak kwadratowy hehe). Jednak wg artykułu jakieś tam elementy zostały zaadaptowane jak np: powłoki połykająca fale radarowe, spłaszczenie konstrukcji co zmniejsza jej echo i inne bajery. Więc jak to jest dokładniej z "niewidzialnością" Tajfuna.
Jeśli chodzi o wielozadaniowość to chyba nie przewyższa falcona. Uzbrojenie wszak to samo i chyba mniejszy udźwig - choć nie mam dokładnych informacji. Może ktoś mądrzejszy ode mnie powie więcej na temat możliwości "ubierania" Tajfuna.
Przy okazji mogę też dodać, iż podobnie jak Raptor, Tajfun jest w stanie lecieć z prędkością powyżej 1Ma bez dopalacza (wg źródeł). Choć nie wiem jak się to ma w stosunku do jego słabego zasięgu (ok 1300km).
Tajfun to ciekawy temat bo wszak pewnego rodzaju egzotyka tak więc jestem ciekaw każdej opinii na temat tej maszyny.
-
No właśnie co do "niewidzialności" Tajfuna. Parę dni temu natknąłem się na artykuł (swoim zwyczajem już go nie znajdę) gdzie podniecano się nad bardzo dużym zmniejszaniem echa radiolokacyjnego tejże konstrukcji. W artykule opisano swojego rodzaju sparing z Tajfuna z dwoma F-15...
NTW nr 5/2005 :004:
A przy okazji przypomniał mi się komentarz brytyjskiego pilota, który odbywał staż w USAF na F-16. Po przesiadce na Tajfuna powiedział: "F-16 to naprawdę świetny samolot bojowy, ale dopiero teraz wiadzę, że byłby dobrym samolotem szkolnym dla pilota Typhoona"
-
No właśnie co do "niewidzialności" Tajfuna. Parę dni temu natknąłem się na artykuł (swoim zwyczajem już go nie znajdę) gdzie podniecano się nad bardzo dużym zmniejszaniem echa radiolokacyjnego tejże konstrukcji. W artykule opisano swojego rodzaju sparing z Tajfuna z dwoma F-15 .....
Co do tej niewidzialności, jak ten Tajfun będzie się miał do leciwej już ale nadal sprawnej metrowej RSWP
P-18-nastki?? Czyżby tak jak niewidzialne F-117 nad Kosowem(i nie tylko tam :020:) :011: :011:
-
Tak, sparing był ciekawy, nie dość, że z dwoma F-15E, czyli de facto maszynami szturmowymi, to jeszcze bez wsparcia AWACSa, a te wsparcie Typhoon posiadał, w dodatku z tego co pamiętam kile zaliczył jeden z rakiet krótkiego zasięgu, a drugiego z działka.... którego nie posiada, bo RAF montuje betonowy balast wielkiej mocy zamiast Mausera.
Echo radarowe, z analiz wynika, ze F/A-18E/F mimo iż większy echo radarowe ma mniejsze od EFa, co mnie zresztą nie dziwi, bo i konstrukcja jest lepiej przemyślana właśnie pod kątem obniżania wykrywalności, gdzie Typhoon był projektowany w czasach gdy obniżanie RCS nie było priorytetem, a wręcz fanaberią i przejawem snobizmu amerykanów.
Supercruise też jest wątpliwy, Raptor wyciąga więcej niż 1,5Ma, nie ważne czy wożąc 4 rakiety i dwie bomby, czy 4 rakiety i 8 bombek, czy może 8 rakiet, do tego ma znacznie większy zasie, gdy Typhoon już bez zbiorników sobie nie chce radzić.
Typhoon jest przykładem tego, że samolotów bojowych nie można robić we współpracy kilku państw na zasadach w pełni partnerskich, tutaj musi panować "zamordyzm" jak w programie JSF, gdzie ostatnie słowo i decydujące zdanie należy do amerykanów i maszyna powstaje szybko i sprawnie, a nie w bólach jak Tornado, EF2000 i A400M. Gdyby nie to, że nadal utrzymywany jest ban na sprzedaż F-22A i jego cena jest nadal dosyć spora (przewidywane 120-150 mln USD dla zagranicznych kupców) to Typhoon będzie kupowany, ale zawsze jako "ten drugi", do pierwszej ligi nie ma szans nigdy dojść, bo to maszyna projektowana na lata 90te. Żeby było zabawniej w momencie gdy wejdzie do służby F-35, będzie on prawdopodobnie znacznie lepszy we wszystkich rolach od Typhoona, kosztując te same pieniądze.
-
Pozwolę sobie zauważyć że sam radiolokator P-18 mu niewiele zrobi. Na dziś dzień, z racji spektrum emitowanej przez niego wiązki, nie jest trudny do wykrycia. Ponadto, konieczna jest dobra współpraca co najmniej z kilkoma bateriami plot, a ta wymaga sprawnej łączności, co z kolei obecnie nie jest proste do zapewnienia.
-
Co do superkruza do wyczytałem na wikipedii iż EU jest w stanie wyciągać ponad 1 Ma z pełnym uzbrojeniem AA. No, nie jest to tak duży model jak Raptor ale jak na takie maleństwo to i tak nieźle.
BTW, ktoś może wie jakiego linka ma EU ?
Sun, masz może linka do opisu tego sparingu ?
-
Nie mam konkretnego linka, żeby mieć pełny obraz trzeba poszukać w paru miejscach, m.in. na forum F-16.net
Typhoon wcale mały nie jest, jest niewiele mniejszy od Phantoma i dosyć bliski rozmiarom Horneta. Poza tym "pełne uzbrojenie A-A" w jego wypadku składa sie z 4 rakiet AMRAAM i dwóch ASRAAM/IRIS-T, gdzie AIM-120 są montowane w dwóch rzędach po dwa - jeden za drugim, podobnie jak w F-15, Rafale, czy F-4 - czyli opór czołowy jest dosyć mały. Nasze F-16 tylko z Sidewinderami i dwoma AMRAAMamami też powinny dojść do prędkości dźwięku, skoro są w stanie przekroczyć ją w konfiguracji czystej - wyłącznie z rakietami na końcach skrzydeł. Bez dopalacza z silnikami PW-229 może dojść nasz 'jaszczomp' do 1.2Ma. Widać, że możliwości Typhoona nie odstają aż tak bardzo od tego co już my mamy.
-
Bez dopalacza z silnikami PW-229 może dojść nasz 'jaszczomp' do 1.2Ma.
Teraz to żeś mnie zaskoczył niczym niedźwiedź myśliwego w krzakach :020:
Kusch przytoczył wypowiedź fajkokloka śmigającego na co dzień Typhoonem o jakimś samolocie treningowym :D Na czym w takim razie miała by polegać przewaga EU na Falconem, bo chyba nie chodzi o sam data link ?
-
Chciałem tylko zaznaczyć, że 1,2 Ma to osiągnął szkolny M346 (nie , nie posiada dopalacza) jak do warszawy na pokaz dla twardogłowych leciał, fakt że na 12 000m ale jednak :004:
Przewaga w wlace BVR, chociażby ze względu na radar jak i mające wejść do uzbrojenia Meteory (Tajfun to nie tylko samolot, to cały kompleks uzbrojenia łącznie z rakietami, konkurencyjny tam gdzie chcą się obyć bez amerykańskiej zależności).
-
Tajfun to nie tylko samolot, to cały kompleks uzbrojenia łącznie z rakietami, konkurencyjny tam gdzie chcą się obyć bez amerykańskiej zależności
Czyli w sam raz dla Polski :D :D :D
-
Pozwolę sobie zauważyć że sam radiolokator P-18 mu niewiele zrobi. Na dziś dzień, z racji spektrum emitowanej przez niego wiązki, nie jest trudny do wykrycia. Ponadto, konieczna jest dobra współpraca co najmniej z kilkoma bateriami plot, a ta wymaga sprawnej łączności, co z kolei obecnie nie jest proste do zapewnienia.
Co do łączności to ja się nie zgadzam. Po zainstalowaniu przystawki w P-18 przetwarzającą wizję analogową to wizji cyfrowej, nie ma najmniejszego problemu z przesłaniem informacji ze stacji radiolokacyjnej o sytuacji powietrznej w czasie rzeczywistym do stacji naprowadzenia rakiet(wiem to z autopsji,testowałem niedawno :002: )
-
Jeden woli Ferrari drugi Chevroleta. Ktoś ogląda Grand Prix Monaco podczas gdy ktoś napawa się owalnym torem Indianapolis. Ja tam nie jestem aż takim wielbicielem US and A (sorki Sacha :)) dlatego pragnę się zapytac Sz. Kolegi Sundownera gdzież on znalazł oficjalne dane o osiągach EF w zakresie supercruise?
Poza tym "pełne uzbrojenie A-A" w jego wypadku składa sie z 4 rakiet AMRAAM i dwóch ASRAAM/IRIS-T, gdzie AIM-120 są montowane w dwóch rzędach po dwa - jeden za drugim, podobnie jak w F-15, Rafale, czy F-4 - czyli opór czołowy jest dosyć mały. Nasze F-16 tylko z Sidewinderami i dwoma AMRAAMamami też powinny dojść do prędkości dźwięku, skoro są w stanie przekroczyć ją w konfiguracji czystej - wyłącznie z rakietami na końcach skrzydeł. Bez dopalacza z silnikami PW-229 może dojść nasz 'jaszczomp' do 1.2Ma. Widać, że możliwości Typhoona nie odstają aż tak bardzo od tego co już my mamy.
Eeee.....zawsze dopuszczam możliwość, że mogę się mylić i nie chcę się kreować na eksperta a jedynie staram się poszerzyć swoją wiedzę, ale na oficjalnej stronie EF "piszą" że pełne uzbrojenie AA jest takie jak przytaczasz, plus dwa całkiem niemałe zbiorniki z paliwem więc nie wiem na czym opierasz swoje dane co do supercruise? ZTCW przy takiej konfiguracji F-16 to raczej nie przekracza 1.0 mach, bo po prostu by się co nieco rozleciało, więc nie "bałdzo" my mamy się czym szczycić. Zresztą to nie jest ważne, bo wF-16 to raczej śpiew przeszłości a w przypadku Raptora trudno mówić o czymś takim jak "nie czysta konfiguracja" z wiadomych względów. Myślę sobie że ma on całkiem inną aerodynamikę dzięki temu. Nie da się tez zaprzeczyć, że policjant świata widzi całkiem inne zastosowanie dla swojego dziecka. Tam supercruise i technologia stealth były podstawowym warunkiem zamówienia a to ma zastosowanie przede wszystkim przy przekradaniu się przez obronę PLOT wroga, czyli przy działaniach agresywnych nad terytorium wroga. Po wyprawach krzyżowych Europa jakoś przestała wybierać się na wycieczki zbrojne do innych części świata, no chyba że wujek Sam nalega.
Dodatkowo wydaje mi się, że Raptor ma inne zastosowanie aniżeli EF. Mamy tu do czynienia przede wszystkim z nowoczesnym następcą F15, czyli myśliwcem przewagi powietrznej a nie myśliwcem wielozadaniowym jakim od początku jest EF.
Tak więc wydaje mi się, że porównywanie EF do Raptora nie za bardzo ma sens w poszczególnych kategoriach osiągów bo to dwie różne historie. Zresztą, gdyby tak nie było na cholerę by im był potrzebny F-35?
-
Wacha, wszystko ładnie i pięknie, ale to właśnie w materiałach prasowych EF jest ogłaszany maszyną "równie dobrą, a i pod pewnymi względami lepszą od Raptora".
I nie, Eurofighter nie był od początku tworzony jako maszyna wielozadaniowa, początki tego programu to 1979 rok i program ECF (European Collaborative Fighter) wtedy Tornado był maszyną szturmową Europy i nie było potrzeby dublowania jego roli. O EF'ie jako maszynie wielozadaniowej zaczęto dopiero myśleć w latach 90tych, długo po tym jak już zaprojektowano wszystkie systemy.
-
Zawsze miałem takie wrażenie, że EU jest budowany jako europejska maszyna 1 ligi do uzyskiwania przewagi w powietrzu tak jak np Mirage 2000, Su-27 (i wszystkie jego nowsze potomki).
Jednak z drugiej strony Raptor to maszyna, która chyba wyszła poza pewną skalę porównawczą. Technologia stealth która została tam zastosowana chyba nie ma odpowiednika i podobnego poziomu w Europie.
But, I may be wrong :020:
-
Wacha, wszystko ładnie i pięknie, ale to właśnie w materiałach prasowych EF jest ogłaszany maszyną "równie dobrą, a i pod pewnymi względami lepszą od Raptora"...
A tak dokładniej to w których materiałach prasowych bo jakoś nie mogę tego znaleźć - być może za słabo szukam. Tak bez ironii i chęci prowadzenia flame'a pytam gdzie dokładnie bo naprawdę chętnie się dowiem. Poza tym - materiały prasowe a logika...
...I nie, Eurofighter nie był od początku tworzony jako maszyna wielozadaniowa, początki tego programu to 1979 rok i program ECF (European Collaborative Fighter) wtedy Tornado był maszyną szturmową Europy i nie było potrzeby dublowania jego roli. O EF'ie jako maszynie wielozadaniowej zaczęto dopiero myśleć w latach 90tych, długo po tym jak już zaprojektowano wszystkie systemy.
ZTCW początki Eurofighter to 1986. Wtedy oficjalnie powstało konsorcjum. Głównym udziałowcem było BAe. Notabene jeden z udziałowców JSF oraz wspólproducent m.in Grippena.
Fakt - Francuzi wycofali się z programu m.in dlatego, że nie była przewidziana wersja pokładowa, stąd Rafale. Ale to nie znaczy że nie było w fazie projektowej stawianych wymagań co do zadań AG. Kolejny fakt - Niemcy i Włosi zgłaszali zapotrzebowanie jedynie na wersję typowo myśliwską do BVR, ale zaakceptowali rozwiązanie maszyny 9,5 tonowej zoptymalizowanej również do misji AG.
Należy tutaj wspomnieć, że jako projekt Raptor miał symbol YF-22 i dopiero dużo, dużo później (czytaj m.in. po wyprostowaniu niezliczonych błędów software'owych :004:) tak prawie-że przed wprowadzeniem do służby (tu znowu mogę się mylić ale nie dbam teraz o to) dostał symbol F/A 22. To chyba też daje do myślenia? No i początki programu ATF, czyli 1985 rok. Skunkworks miało już za sobą kilka lat prowadzenia doświadczeń nad ATF zanim AirForce ogłosiło wymagania jego programu - to pewnie zbieg okoliczności :118:
Co do Tornado to chyba każdy wie, że jako czysty myśliwiec to dopiero później wyewoluował a i to z marnym skutkiem. To od początku był Striker/Attacker, więc jak najbardziej potrzebny był jego zastępca i stąd Typhoon.
W końcu po coś ma te kanardy? :002:
-
Na f-16.net jest kilka masywnych tematów dotyczących Typhoona co chwilę przelewają sie tam ciekawe wiadmości, niestety nie robie z nich listy.
Tornado był całkiem niezłym szturmowcem i jeszcze w latach 80'tych następcy nadal nie potrzebował, teraz jego następca nadchodzi, ale nie będzie to Typhoon.
Co do Raptora. YF-22 udowodnił możliwość przenoszenia dwóch 1000 funtowych bomb w wewnętrznych komorach, dalej przed seryjny F-22A nadal wykazywał się tą cechę. Oznaczenie F/A-22 przyszło razem z zalewem maszyn podwójnego przeznaczenia - głównie chodzi tutaj o F/A-18E/F i jego otoczkę (ale to dobre na inną rozmowę) i szybko zarzucono te oznaczenie i teraz dalej funkcjonuje F-22A. Wraz z dodaniem '/A' nic sie nie zmieniło w tej maszynie poza potwierdzeniem faktu, że tak jak zapowiadano będzie przenosił SDB i że zastąpi F-117. Mnie to nie daje absolutnie nic do myślenia. Tak swoja drogą to prototypy F-14, F-15 i F-16 zrzucały bomby, a były projektowane jako czyste myśliwce ;)
-
...Tornado był całkiem niezłym szturmowcem i jeszcze w latach 80'tych następcy nadal nie potrzebował, teraz jego następca nadchodzi, ale nie będzie to Typhoon...
?
... i teraz dalej funkcjonuje F-22A...
Tym F-22A chciałbyś latać? http://www.lockheedmartin.com/wms/findPage.do?dsp=fec&ci=11385&rsbci=0&fti=126&ti=0&sc=400
...Wraz z dodaniem '/A' nic sie nie zmieniło w tej maszynie poza potwierdzeniem faktu, że tak jak zapowiadano będzie przenosił SDB i że zastąpi F-117...
Uważam, że to dość odważna teoria z tym zastępstwem. Bo dwie 300 kg bomby GBU32 zamiast 4 z 6 AMRAMów to raczej nie czynią z Raptora maszyny do zadań uderzeniowych. Poza tym do tego to nawet nie potrzeba zbyt zaawansowanej awioniki bo w końcu to są JDAMy.
Mnie to nie daje absolutnie nic do myślenia. Tak swoja drogą to prototypy F-14, F-15 i F-16 zrzucały bomby, a były projektowane jako czyste myśliwce ;)
Hm... A szkoda. Już współcześni von Richthoffenowi dokonywali bojowych zrzutów pocisków moździerzowych na linie wroga. F-14 doczekał się na krótko przed wycofaniem ze służby wersji uderzeniowej, F-15 dopiero w wersji Eagle. Co do F-16 to chyba się trochę zagalopowałeś bo nic w tym dziwnego ;).
Żeby nie przedłużać Sundowner - nie bądź niesprawieliwy dla projektu EF 2000 (Typhoon). Ma on swoje zalety i wady, podobnie jak samoloty US and A. Tyle, że każdy kroi strój wg swoich wymagań i upodobań. A jesli za pomocą ich krytyki chcesz wykazać wyższość kraju za wielkim stawem nad starym światem to chyba nie tędy droga - aż takie proste to to nie jest. Na przykład, chociaż faktycznie mają oni najlepszą i największą flotę lotniskowców to pamiętaj, że nawet tam swój wkład ma Europa, a dokładniej Brytole. Oni przekazali pomysł odchylenia osi pasa lądowania od osi okrętu dla uniknięcia strat własnych maszyn i dzięki tak prostemu pomysłowi można jednocześnie prowadzić lądowania i starty, nawet jeśli jakaś maszyna niefortunnie rozbije się na pokładzie nie czyni przy tym strat wśród maszyn gotowych na katapulcie. Amerykanie do tego czasu mieli lepsze rozwiązanie problemu: produkować więcej maszyn i rozdzielić operacje start/lądowanie. A - i siatkę zawiesić. Zresztą pierwszy optyczny system wspomagania ladowania niezależnie od stanu morza (kołysanie) to również pomysł poddanych królowej. Do dzisiaj jest stosowany w lekko zmodyfikowanej wersji. Jeremy Clarkson, ten od TopGear, napisał książkę w której m.in opisuje swoje przeżycia po wizycie na lotniskowcu. Ciekawe spostrzeżenia co do poziomu inteligencji członków załogi. :021:
Salute!.
P.S.
F-16.net jest dla mnie nieobiektywne, bo na forum gratulują Polsce zakupu F-16.
-
Krytykuję EFa bo jego twórcy twierdza, że jest najlepszą maszyną pod słońcem, tak i myśliwską jak i szturmową.
Tym F-22A chciałbyś latać? http://www.lockheedmartin.com/wms/findPage.do?dsp=fec&ci=11385&rsbci=0&fti=126&ti=0&sc=400
Nie rozumiem o co tobie tutaj chodzi.
Uważam, że to dość odważna teoria z tym zastępstwem. Bo dwie 300 kg bomby GBU32 zamiast 4 z 6 AMRAMów to raczej nie czynią z Raptora maszyny do zadań uderzeniowych. Poza tym do tego to nawet nie potrzeba zbyt zaawansowanej awioniki bo w końcu to są JDAMy.
Przepraszam ale z iloma bombami latają w Iraqi Freedom i Enduring Freedom A-10, F-15E, Tornado, Harriery i reszta szturmowej zgrai ? Jak widać dwie bomby to dość, a jak potrzeba więcej to po to powstały wyrzutniki z GBU-39, już o pylonach pod skrzydłowych i teraz projektowanych zewnętrznych "niewidzialnych" komorach na uzbrojenie nie wspominając.
Hm... A szkoda. Już współcześni von Richthoffenowi dokonywali bojowych zrzutów pocisków moździerzowych na linie wroga. F-14 doczekał się na krótko przed wycofaniem ze służby wersji uderzeniowej, F-15 dopiero w wersji Eagle. Co do F-16 to chyba się trochę zagalopowałeś bo nic w tym dziwnego ;).
Rany jakby to reszta Tomcatskych usłyszała to by chyba popełniła zbiorowe rytualne samobójstwo :020: . Nigdy nie powstało coś co ty nazywasz "uderzeniową wersją F-14" ten samolot od zawsze zrzucał bomby i odpalał niekierowane rakiety, a to, że w roku 1995 w końcu przystosowano go do zasobnika LANTIRN to była tylko modyfikacja awioniki już istniejących maszyn. Nigdy Tomcata nie przerobiono na czystego szturmowca, tak jak to zrobiono z F-15 tworząc F-15E Strike Eagle, czy z F-16 robiąc kiepski A-16, który i tak marnie skończył.
I przepraszam ale czemu uważasz, że "lekki myśliwiec dzienny" jakim był F-16 - zrzucający bomby, odpalający rakiety przeciwczołgowe i przeciwokrętowe na początku lat 80tych kiedy to jedynym szturmowcem jakiego USAF potrzebował był A-10 - to nic dziwnego ?
-
Krytykuję EFa bo jego twórcy twierdza, że jest najlepszą maszyną pod słońcem, tak i myśliwską jak i szturmową.
Gdzie tak twierdzą? Przysłali Ci do domu jakieś materiały marketingowe?
Nie rozumiem o co tobie tutaj chodzi.
To już nie moja wina - zamiast czytać o samolotach angielski trzeba było szlifować :P
Nie ma czegoś o czym napisałeś: F-22 A. Ten symbol oznacza System Treningowy Pilota, ja to rozumiem jako rodzaj symulatora. Dlatego zakpiłem czy tym byś chciał polatać (ja bym sobie nie pożałował jakbym miał możliwość :021:). Fakt, że USAF oznacza raptora jako F-22A, ale chyba producent lepiej wie co robi. Zresztą: http://www.af.mil/factsheets/factsheet.asp?id=199.
Tam wprost napisali, że Raptor wcale nie jest dobry a raczej do bani.......
:118: Jasne, że dla nich jest najwspanialszy i przeznaczony "do wywalczenia przewagi powietrznej, szybko i z wielkiej odległości oraz żeby zlikwidować zagrożenia blokujące dostęp naszym siłom lotniczym, armii, marynarce i piechocie morskiej". Tak na marginesie - jak dla mnie to jankesi nie szczypią sią za bardzo w tej oficjalnej wypowiedzi.
Dalej wspomina USAF, że Raptorek ma "significant capability" do ataku na cele naziemne czyli znaczące możliwości (takie elegenckie ominięcie słowa "niedokońca") . I dalej, że w przyszłości planuje się zwiększenie tychże możliwości, poprzez modyfikację radaru. Czyli co - teraz to nawet nie ma trybów AG takich jak mapa terenu, śledzenie obiektów ruchomych, Dopplerowskie wyostrzanie mapy terenu itd.? To co to jest? Szturmowiec?
A może równie dobrze pod motolotnię podczepić sobie JDAMa. Byleby tylko znaleźć metodę na skalibrowanie i zaprogramowanie mu GPS, potem cichaczem na ślizgu podlecieć na jakieś 3-5 mil do celu i upuścić to by sobie samo doleciało do celu. Jak dla mnie taniej i też prawie że stealth. :002:
Przepraszam ale z iloma bombami latają w Iraqi Freedom i Enduring Freedom A-10, F-15E, Tornado, Harriery i reszta szturmowej zgrai?
Nie wiem - z iloma?
Jak widać dwie bomby to dość, a jak potrzeba więcej to po to powstały wyrzutniki z GBU-39, już o pylonach pod skrzydłowych i teraz projektowanych zewnętrznych "niewidzialnych" komorach na uzbrojenie nie wspominając.
No ale to powstaje, podobnie jak nowy radar dla Typhoona i inne modyfikacje. No i ciekawe jak wtedy wypadnie to 1.5+ Mach w supercruise :004:
Rany jakby to reszta Tomcatskych usłyszała to by chyba popełniła zbiorowe rytualne samobójstwo :020: . Nigdy nie powstało coś co ty nazywasz "uderzeniową wersją F-14" ten samolot od zawsze zrzucał bomby i odpalał niekierowane rakiety, a to, że w roku 1995 w końcu przystosowano go do zasobnika LANTIRN to była tylko modyfikacja awioniki już istniejących maszyn. Nigdy Tomcata nie przerobiono na czystego szturmowca, tak jak to zrobiono z F-15 tworząc F-15E Strike Eagle, czy z F-16 robiąc kiepski A-16, który i tak marnie skończył.
A czy ja gdziekolwiek napisałem, że wyprodukowano całkowicie nowe egzemplarze wersji tylko szturmowej Tomcata. Natomiast o Bombcat'ach to chyba Ci Twoi Tomcatsky słyszeli? Zresztą - napisz e-mail do US Navy z pouczeniem bo chłopcy widocznie nie wiedzieli czym latali: http://www.navy.mil/navydata/fact_display.asp?cid=1100&tid=1100&ct=1 Nie wiem jak dla Ciebie ale dla mnie "strike fighter" to myśliwiec uderzeniowy. A Strike Eagle to tylko szturmowiec? A-ha, to pewnie dlatego saudyjski pilot F-15E był jedynym który zaliczył podwójne strącenie w czasie jednego lotu nad Irakiem w Desert Storm. Maverickiem zapewne.
I przepraszam ale czemu uważasz, że "lekki myśliwiec dzienny" jakim był F-16 - zrzucający bomby, odpalający rakiety przeciwczołgowe i przeciwokrętowe na początku lat 80tych kiedy to jedynym szturmowcem jakiego USAF potrzebował był A-10 - to nic dziwnego ?
Jak pisałem - nie znam się. Ale coś mi się wydaje, że jak jeden samolot nie ma radaru bo nie przewidziano go na etapie projektu, a drugi ma radar to chyba ten drugi ma większe szanse na jakiekolwiek modyfikacje radaru. No chyba że jest odwrotnie.
PS
Pisownię nazwiska Czerwonego Barona znalazłem w dwóch wersjach, z jednym i dwoma f. Nie znam ni w ząb niemieckiego ani nie widziałem aktu urodzenia (Panie racz mu dać wieczny odpoczynek) Manfreda.
-
Czas editu minął a dopiero teraz zobaczyłem jak się zapędziłem :021:
Ten Saudyjczyk dokonał likwidacji dwóch irackich Mirage F1 ale z pokładu Desert Eagle a nie Strike Eagle.
Nie zmienia to faktu, że wersja Strike przenosi również AIMy obojga numerów i ma się czym bronić.
Pozdrawiam.
-
Wacha, ja podchodziłem z uśmiechem do twoich pierwszych postów, ale teraz żarty się kończą i zacznij pisać z sensem.
Raczysz twierdzić, że USAF nie wie co kupił ? F-22A to jest oficjalne oznaczenie tej maszyny, wytykasz mi słabą znajomość angielskiego ? W którym miejscu Lockheed Martin (producent) pisze o Raptorze inaczej niż F-22A ? Może przykład dokumentu od tej firmy: http://www.lockheedmartin.com/data/assets/11624.pdf
Zapraszam na stronę 34 do artykułu o temacie "Support Center Keeps Flight Time Up for F-22A Raptor". Są tam bardzo fajne zdania, np. "The center will help keep the F-22A aircraft..."
Kolejna sprawa... kiedy to komuś udało się zestrzelić samolot za pomocą pistoletu "Desert Eagle" ?!? Tak, "Desert Eagle" to zatwierdzona i zastrzeżona nazwa pistoletu, a nie samolotu!
Czy ty znasz etymologię słowa "Bombcat" ? Z tego co piszesz, to nie, więc pozwól, że wyjaśnię. Bombcat to jest kreskówkowy kot Felix, biegnący z bombą jest to "maskotka" dywizjonu VF-31 "Tomcatters" (obecnie VFA-31). Maskotka ta była również malowana na maszynach dowódców grup lotniczych (CAG), w jednych dywizjonach te maszyny nazywa się "double nuts" z powodu numeru taktycznego, którego dwie ostatnie cyfry są zerami, w wypadku Tomcatters sprawa była prosta, to był jedyny kot z wymalowaną bombą na stateczniku, ergo - Bombcat. Potem samoloty innych dywizjonów zostały tak ochrzczone przez niektóre załogi (nadal nieoficjalnie!) zaraz po tym jak rozpoczęły wypełniać misje, które do tej pory należały do maszyn A-6 Intruder, które to odeszły ze służby w połowie lat 90'tych. F-14 był jedyną maszyną na pokładzie lotniskowca, która miała wystarczający udźwig i zasięg do tej roli, wymagał jedynie dodania zasobnika celowniczego i jemu dedykowanych przyrządów sterujących. Koniec, kropka, F-14 żadnej wersji, nigdy nie dostał takiej nazwy, zawsze był to Tomcat ! Z krótkim epizodem w latach 80'tych kiedy to zamontowano na próbę silniki F101DFE stał sie "Super Tomcatem" (nadal nieoficjalnie) i potem w latach 90'tych gdy wprowadzono jego wersję D powrócono jeszcze raz do tego określenia... nadal nieoficjalnie.
Sorry Winnetou, ale ludzie sie na tym forum dwoją i troją, przekopują zbiory własne, biblioteki i wywracają do góry nogami internet by znaleźć rzetelne informacje. Radzę postępować podobnie, bo jak na razie robisz coś zupełnie odwrotnego, podajesz byle jakie linki twierdząc coś zupełnie innego niż w nich sie znajduje, nie zgłębiasz informacji i piszesz co chcesz. Czy muszę pisać dokąd to cię doprowadzi ?
-
To już nie moja wina - zamiast czytać o samolotach angielski trzeba było szlifować :P
Nie ma czegoś o czym napisałeś: F-22 A. Ten symbol oznacza System Treningowy Pilota, ja to rozumiem jako rodzaj symulatora. Dlatego zakpiłem czy tym byś chciał polatać (ja bym sobie nie pożałował jakbym miał możliwość :021:).
"F-22A Pilot Training System" - można to przetłumaczyć jako "System Treningowy Dla Pilotów SAMOLOTU F-22A".
Zastanów się więc, czy udało ci się "zakpić" z Sunny'ego... A przede wszystkim, po co ten ton?
-
Dalej z uśmiechem na twarzy podchodzę do tematu bo nikogo nie obraziłem i nie miałem takiego zamiaru, nawet jesli ktoś tak sobie myśli. Myślę też sobie, że jako mod powinieneś wiadomą część wątku przenieść do innej, bardziej ogólnej części forum i zatytułować ją jako "Zażarta dyskusja Sundownera z Wachą w sprawie szczegółów nazewictwa wybranych samolotów bojowych", bo już dawno zeszliśmy z głównego tematu aktualnego wątku jakim jest Eurofighter Typhoon.
Puszczam bokiem Twoje groźby bo nie widzę dla nich uzasadnienia. Chyba, że zejście z tematu ale i Ty w tym "maczałeś palce".
Co do "Desert Eagle" - mea culpa, mea culpa itd. Tłumaczę skąd.
Kiedy przytaczałem, jak się okazało niefortunny przykład saudyjskiego pilota (skądinąd faceta z jajami), wbił mi się w głowę tytuł rozdziału traktującego o F15 różnych wersji w siłach zbrojnych Królestwa Arabii Saudyjskiej. Książka to "The Encyclopedia of Modern Military Aircraft", pod redakcją Paula Edena, Aerospace Publishing Ltd. strona 114. (Zdjęcie dołączę jutro, bo już późno) Po prostu ładne określenie i tyle. Nie użyłem tego sformułowania jako oficjalnej nazwy. Przy okazji - co to jest "Mud Hen" albo "Beagle"?
Nie, nie znałem etymologii słowa Bombcat. A w zasadzie - zapomniałem o niej. Mimo to jej użyłem. I co w tym złego? Wiedziałem natomiast, że Bombcat'ami nieoficjalnie ochrzczono maszyny wykonujące misje A-G i stąd użycie przeze mnie wzmiankowanej nazwy. Sam zresztą potwierdziłeś ten fakt. Nie mam pewności czy zrobisz to o co prosiłęm na początku tegopostu, dlatego nie chcę już dłużej męczyć czytelników wałkowaniem historii F-14 w wątku o EF, jednak zaryzykuję podanie takiego źródła informacji co do dokonanych i planowanych modernizacji czternastek: http://www.fas.org/man/dod-101/sys/ac/f-14.htm .
Niestety (bo lubiłem oglądać te maszyny) 6 lat po ukazaniu sie tychże danych poszły one do piachu wraz z wycofaniem ich ze służby.
"To już nie moja wina - zamiast czytać o samolotach angielski trzeba było szlifować" - to Cię ubodło? Poważnie? To po cholerę są emotikony. Mam 35 lat i czasami jak rzucam do kogoś podobny tekst to zdarza mi się w realu również wystawić język. Taka kombinacja przeciwności to oczywisty żart. Pierwszy raz w moim życiu wydaje się, że nie. A dalsza część akapitu, ta po 3 kropkach? A taką miałem nadzieję. To niestety prawda - zawsze miałem kłopoty z opowiadaniem kawałów. :020:
Na resztę zarzutów odpowiem po przeniesieniu "sprawy" do innego wątka bo szkoda mi ludzi to czytających i siebie bo jest późno.
PS
@tomek1988 - tak, tak też można to przetłumaczyć. Tylko czy to będzie prawidłowo? Wydaje mi się, że aby otrzymać takie przetłumaczenie oryginał powinien brzmieć "F-22A's Pilot Training System". Ale mogę się mylić. BTW - jaki ton?
-
@tomek1988 - tak, tak też można to przetłumaczyć. Tylko czy to będzie prawidłowo? Wydaje mi się, że aby otrzymać takie przetłumaczenie oryginał powinien brzmieć "F-22A's Pilot Training System". Ale mogę się mylić. BTW - jaki ton?
Hej Panowie.. padliście ofiarą (głównie kol. Wacha ;) ) internetu i formy pisanej wypowiedzi, która pomimo emotikonek nie jest w stanie w pełni oddać emocji, które wypowiedzi towarzyszą. W rozmowie oko w oko, pomimo słów (które w takiej sytuacji niosą chyba tylko 30% przekazu) mamy jeszcze mimikę i ton wypowiedzi, które decydują o odbiorze przekazywanej treści.
Dlatego też _pisząc_ cokolwiek online należy dwa razy przeczytać własny tekst, aby uniknąć takich nieporozumień jak powyżej. Niestety Wacha, ale jako bezstronny czytacz tej dyskusji, muszę przyznać, że odbiór Twoich postów może mieć charakter natarczywy, wręcz atakujący, co jak się okazuje było efektem zgoła przez Ciebie niezamierzonym.. Niestety osoba czytająca posty nie widzi jakie emocje towarzyszą jej autorowi, czy się uśmiecha czy jest zasępiony :) . Jeśli czytający odbierze tekst jako napastliwy wówczas emotikony na końcu zdania pozostaną albo niezauważone, albo również odniosą skutek wręcz przeciwny do planów autora i zostaną odebrane jako złośliwe, kpiące uśmieszki..
Kiedyś sam popełniłem podobny "błąd".. Chciałem zażartować na forum, a wyszło tak, że głeboko ubodłem kilka osób. Od tej pory staram się pamiętać o tym co napisałem powyżej.
To tak OT.. a teraz co do dyskusji:
Nie możesz napisać "F-22A's Pilot... " gdyż " 's " stosuje się jedynie do osób, zwierząt i określeń oznaczających zgrupowanie ludzi, nie rzeczy martwych czy symboli. Sformułowanie F-22A Pilot Training System należy przetłumaczyć tak jak podał tomek1988. Jedyne miejsce gdzie można by w tym sformułowaniu dodać 's to " F-22A Pilot's Training System" choć pierwotna forma też jest dopuszczalna.
Pozdr.
-
Dobrze napisane, bip3r :). Oczywiście nic do Ciebie nie mam Wacha, tylko nie lubię "kpin" z innych osób ;). Inna sprawa, że mogłem sobie z tym tonem darować... Przepraszam za OT.
-
Na początek świetna fotorelacja dotycząca symulatora Tajfuna. Naprawdę ekstra fotki;
http://www.militaryphotos.net/forums/showthread.php?t=76774.
Zdjęcia tego symulatora lotu, który jest powyżej podlinkowany to jeszcze nic. Hiszpanie mają specjalnie do tego przygotowany, bardziej profesjonalny trenażer EF2000, który posiada "high-resolution 360° panoramic out-of-the-window display" :001: Zdjęcie trenażera od wewnątrz:
http://www.rheinmetall-detec.de/index.php?fid=2610&lang=3&pdb=1 (http://www.rheinmetall-detec.de/index.php?fid=2610&lang=3&pdb=1).
Jestem ciekaw jaką moc obliczeniową mają takie komputery, które obsługują tego typu sprzęt;)
Dla zainteresowanych - konfiguracje uzbrojenia w zależności od misji znajdują się tutaj:
http://www.eurofighter.com/et_sr_mc_sw.asp
-
A tutaj Janek kiedyś coś takiego dawał. Wizualizacja danych na MFD i HUD:
http://www.airpower.at/flugzeuge/eurofighter/cockpit-mfd.htm
-
Tak się zastanawiam nad tym co pokazano na MFD opisanych jako Anflughilfen / Flugplatzkarten, tam gdzie przedstawione są m.in. chart'y przestrzeni kontrolowanej i lotniska w Blackpool - czy jest tam pokazywane w czasie rzeczywistym położenie samolotu względem poszczególnym pomocy nawigacyjnych i ścieżek podejścia czy jest to jedynie zastępstwo dla znanych wszystkim map papierowych w kieszonkach na podudziu pilota? W tym pierwszym przypadku byłaby to nieoceniona pomoc np w trudnych warunkach atmosferycznych (mgła), natomiast w tym drugim... wg mnie taki sobie gadżet. Pytam, bo może tam napisano ale ja z niemieckim jestem na bakier. Jedyne co wydedukowałem to coś o bezpapierowym kokpicie :020:
Ktoś przybliży szczegóły podpisu pod pierwszy zdjęciem z tej strony? http://www.airpower.at/flugzeuge/eurofighter/sensorik-striker.htm
"Der Spiegel über der Stirn des Piloten reflektiert die Daten auf das Helmvisier"
Że niby lusterko nad czołem pilota odbija wyświetlane dane na wizjer Hełmu? Cool :020:
Odnośnie symulatora z 360 stopniowym wyświetlaniem symulacji - ja poproszę sesyjkę tam :021:. Natomiast wydaje mi się, że na jakimś filmie widziałem takie rozwiązanie dla symulatorów Harrierów RNavy.
-
Ciekawe w konfiguracji uzbrojenia EF jest to, że niezależnie od jego rodzaju ma on pełne wyposażenie AA. Czy ktoś ma może dokładne dane na temat udźwigu EF bo nigdzie nie mogę znaleźć ?
Szukałem też danych odnośnie zasięgu jednak jedyne co znalazłem to jakaś sucha liczba 3000km - nie wiem czy to tak lata z walizkami na skrzydłach czy też w czystej konfiguracji tyle wyrabia. Pewnie ktoś z Was Orły ma dokładne dane na ten temat, jeśli zatem mogę poprosić :D
-
Tak się zastanawiam nad tym co pokazano na MFD opisanych jako Anflughilfen / Flugplatzkarten, tam gdzie przedstawione są m.in. chart'y przestrzeni kontrolowanej i lotniska w Blackpool - czy jest tam pokazywane w czasie rzeczywistym położenie samolotu względem poszczególnym pomocy nawigacyjnych i ścieżek podejścia czy jest to jedynie zastępstwo dla znanych wszystkim map papierowych w kieszonkach na podudziu pilota?
Tłumaczenie: "Pomoce (dane) związane z podejściem"/Mapy lotnisk
Aby umożliwić "bezpapierowy kokpit", można wyświetlać wszystkie istotne dane lotnisk zapisanych w systemie.
To czy ta opcja zapewnia też rzeczywistą pozycję samolotu na ścieżce podejścia to dobre pytanie. Z opisu wiadomo jedynie, że dotyczy ona przede wszystkim danych dotyczących lotnisk (położenie n.p.m., długość pasa startowego etc. etc.).
Jeśli nie ma pozycji w czasie rzeczywistym to w sumie co za problem ustawienia wyświetla mapy z punktami nawigacyjnymi/GPS na innym MFD... Przy odpowiednim przybliżeniu tejże uzyska się taki sam efekt.
"Der Spiegel über der Stirn des Piloten reflektiert die Daten auf das Helmvisier"
Tak jak przetłumaczyłeś. Brawo.
Choć w tym kontekście mi osobiście bardziej by pasowało "zwierciadło".
Poprzez to odbicie pilot uzyskany kąt widzenia danych na wizjerze wynosi 40o.
-
Brytyjskie Tajfuny otrzymają 27mm działka Mausera w połowie przyszłego roku. RAF dowartościował tego typu uzbrojenie po doświadczeniach z afganistanu, tak jakby historia nie dawała takich lekcji już w conajmniej kilku przypadkach, o których możemy poczytać min. tutaj:
http://www.il2forum.pl/index.php/topic,7788.0.html
-
Jak wam mam was cos z niemieckiego przetlumaczyc to musicie tylko powiedziec :D
-
Czyste zło
(http://cdn-www.airliners.net/aviation-photos/photos/7/2/1/1401127.jpg)
-
Pierwszy saudyjski Tajfun:
Zdjęcia:
http://forums.airshows.co.uk/viewtopic.php?f=9&t=2397
(http://i68.photobucket.com/albums/i23/ianfinch_photos/IMG_2776a.jpg)
http://www.altair.com.pl/start-1923
20 października w zakładach BAE Systems odbył się oblot pierwszego Eurofightera dla saudyjskich wojsk lotniczych. Przekazanie go odbiorcy powinno odbyć się w przyszłym roku.
Samolot – już w barwach saudyjskich – wzbił się w powietrze do pierwszego lotu z lotniska fabrycznego w Warton. Maszyna miała podwieszony dodatkowy zbiornik paliwa o pojemności 1000 l i dwa kpr AIM-9.
Pierwszy lot jest ważnym etapem realizacji kontraktu, o wartości 4,43 mld GBP, podpisanego przez BAE Systems 28 sierpnia 2007 (zobacz: Eurofightery dla Arabii Saudyjskiej potwierdzone). Rijad otrzyma 72 samoloty tego typu, z których 48 ma zostać zmontowanych w zakładach na terenie bazy lotniczej King Abdulaziz. Ich budowę zainicjowano w marcu (zobacz: Więcej saudyjskich Eurofighterów?), w ramach podnoszenia potencjału miejscowego przemysłu obronnego.
Obecnie w zakładach w Warton, w różnych etapach montażu końcowego, znajduje się kolejne 7 samolotów, przeznaczonych dla Arabii Saudyjskiej. Są to maszyny przeznaczone pierwotnie dla RAF. Londyn dał jednak pierwszeństwo transakcji eksportowej. Powinny one trafić do odbiorcy w czerwcu 2009.
Dostawy mogą jednak ulec opóźnieniu. Powodem jest brak zgody na reeksport amerykańskiego wyposażenia, wykorzystanego przy budowie Eurofighterów. Waszyngton warunkuje jej wydanie, zakończeniem dochodzenia w sprawie domniemanej korupcji, związanej z podpisaniem kontraktu.
-
Ten pocisk jest jakoś niepodobny do Sidewindera, bardziej przypomina ASRAAMa
-
To pisali eksperci z Altair, nawet tego nie zauważyłem ;)
-
Zgadza się, to AIM-132 ASRAAM.
-
Czyżby Oman stał się kolejnym chętnym na Typhoony? Za altair.pl: http://www.altair.com.pl/start-2052
Oman kupi Eurofightery?
Według dzisiejszego Financial Times, władze Omanu prowadzą z BAE Systems negocjacje na temat zakupu 24 samolotów Eurofighter. To kolejna, nieoficjalna informacja, potwierdzająca możliwość trzeciej transakcji eksportowej tych maszyn.
Negocjacje mają podobno silne wsparcie Londynu – w przypadku uzyskania kontraktu, rząd brytyjski mógłby zrezygnować z zakupu części samolotów 2 transzy dostaw dla RAF (jedna z brytyjskich maszyn na zdjęciu), bez narażania się na krytykę przemysłu i opozycji. Inne źródła uważają jednak, że władze zamierzają kupić wszystkie z 88 zaplanowanych samolotów tej serii produkcyjnej.
Pierwsze informacje na ten temat pojawiły się już w lipcu, kiedy władze królestwa Omanu rozpoczęły przygotowania do wycofania 18 Jaguarów, które służą już ponad ćwierć wieku. Naturalnym dostawcą ich zmienników mogła być Wielka Brytania, przy pomocy której, w latach 1950. powstały wojska lotnicze tego kraju. Londyn dostarczał później także niemal wszystkie samoloty szkolne i bojowe. Jednym z wyjątków był zakup 12 amerykańskich F-16C/D, których dostawy rozpoczęły się w 2005.
Według nieoficjalnych informacji, rząd królestwa od samego początku wyrażał zainteresowanie Eurofighterami. Jest to o tyle bardziej prawdopodobne, że sąsiednia Arabia Saudyjska zakupiła już 72 samoloty tego typu, z opcją pozyskania dodatkowych 24-48 egz. (zobacz: Więcej saudyjskich Eurofighterów?).
W ciągu ostatnich dwóch dni pojawiło się kilka kolejnych doniesień, potwierdzających te przypuszczenia. Wynika z nich, że BAE Systems prowadzi obecnie bezpośrednie rozmowy z rządem Omanu, na temat ewentualnej sprzedaży 24 Eurofighterów. Z drugiej jednak strony, zachowujący anonimowość urzędnik brytyjskiego ministerstwa obrony, przestrzega, że władze królestwa dopiero sondują możliwości rynkowe i zakup europejskich myśliwców wcale nie jest przesądzony.
Do tej pory – poza krajami europejskimi, uczestniczącymi w programie rozwoju Eurofighterów – samoloty te zakupiły Austria i Arabia Saudyjska.
-
Austriackie Eurofightery:
(http://img223.imageshack.us/img223/9692/ef2000austria2.jpg)
(http://img34.imageshack.us/img34/6125/ef2000austria3.jpg)
-
Śliczne bestie...
-
Wsadzę kij w mrowisko - czemu my ich nie mamy ? One takie unijne i zawracają na ogonie - dosłownie.
-
Wsadzę kij w mrowisko - czemu my ich nie mamy ? One takie unijne i zawracają na ogonie - dosłownie.
Coś za drogie, i wtedy były jeszcze chyba mało dopracowane w kwestii A-G.
-
Po za tym :
1. Dwusilnikowe maszyny są zawsze droższe ( nie tylko w zakupie ale i utrzymaniu ) niż jednosilnikowe.
2. Nie moglibyśmy ich wysłać na "gorącą prośbę" naszych "przyjaciół" z hameryki np. do Afganu czy tam gdzie akurat trzeba będzie.
3. Zawsze byłem za tym, żeby kupić w EU niż USA. Jak pokazuje historia nic nam po umowach z US. Moim zdaniem dawno powinniśmy trzasnąć drzwiami w Afganie i tyle.
To oczywista oczywistość.
Sorry za OT.
-
Redspider jeśli to nie problem mógłbyś rozwinąć punkt drugi :001:
-
Ja to pisałem półżartem półserio. Tak na marginesie.
Wracając do tego, znacznie mniej problemów logistycznych i innych ( sami lepiej ode mnie wiecie ) przysporzy F-16 na "misji" niż np. Eurofighter czy Grippen, a więc łatwiej go wysłać. Zgadza się ? Oczywiście jak bardzo by komuś zależało to Eurofightera też można wysłać, tyle, że będzie to droższe i trudniejsze, co moim zdanie dość skutecznie hamowałoby zapędy do "lekkiego" dysponowania lotnictwem.
A co do tego, że prędzej czy później wyślemy nasze samoloty to raczej nie mam wątpliwości.
-
Coś za drogie, i wtedy były jeszcze chyba mało dopracowane w kwestii A-G.
A to w innych kwestiach są dopracowane?
-
Ludzie nie piszcie cyt: "oczywista oczywistość" bo aż mnie nosi jak to czytam :118:.
A co do EF to nie podzielam tego entuzjazmu co koledzy, maszyna droga w utrzymaniu, dosyć młoda, i do niedawna nie sprawdzona w boju.
Pozdrawiam
-
Rozmawiałem dzisiaj z jednym gościem, w tym trochę o Typhoon'ie, zadziwiły mnie takie informacje: Hiszpanie strasznie podwyższają koszty, można to bez nich robić taniej, ale się nie da (polityka); bez kasy z Indii cały projekt będzie nieopłacalny i od początku wszystko liczono zakładając wejście Indii do gry (kraje EU i arabskie to za mało).
Ciężka to praca i wielki trud produkować samolot w Europie, duży gąszcz powiązań, polityki i zobowiązań, w USA jest łatwiej :) Czy to Eurofighter, czy Airbus...
-
To ja też wsadzę kij w mrowisko. Jak sobie pomyślę, że na zachodzie mają Tajfuny, na wschodzie będą mieli niedługo Su-35 i PAK FA, a my pomiędzy nimi z ...F-16 i to na kilka dekad to mi się włos na głowie jeży!
Miłośnikom F-16 proponuję być w kontakcie z tym panem ----> :chuck jako Odwodem Wodza Naczelnego. Trzymajcie się chłopcy :607:
-
Nie , żebym się czepiał, ale w aż tak czarnych kolorach to nie ma co tego widzieć. Na forum były nie dawno wspomnienia z walki ćwiczebnej między MiGiem 21 a Tornado. Sam samolot nie wygra walki jeszcze. Zapytajcie Uncle Big T. On wam powie.
-
Pomijając Tajfuna zawracanie na ogonie to niby w czym jest on lepszy od blc52+ ?
-
Pomijając Tajfuna zawracanie na ogonie to niby w czym jest on lepszy od blc52+ ?
Ano tym, że na pokazach ludzie nie odrywają od niego oczu ;)
-
Ten PAKFA na wschodzie,to pewnie nie pojawi się prędzej niż za kilka dekad :004:
-
Pomijając Tajfuna zawracanie na ogonie to niby w czym jest on lepszy od blc52+ ?
A w czym jest od niego lepszy blk52+ ? :002:
Ten PAKFA na wschodzie,to pewnie nie pojawi się prędzej niż za kilka dekad
Zamówione Su-35 to już za wiele :118:
-
Wsadzę kij w mrowisko - czemu my ich nie mamy ? One takie unijne i zawracają na ogonie - dosłownie.
Yhy...
http://www.youtube.com/watch?v=ETxBHWAqiew
http://www.youtube.com/watch?v=RLRsH4MZeZ4
i co i co :118: ?
Żaden inny samolot nie wije się w powietrzu z taką gracją i dystynkcją jak Viperrrr :ponury poza tym żaden z nich nie potrafi się tak uśmiechać *----- :020: -----* (2.36-2.41)
W czym jest blk52+ lepszy od EFTa?W stosunku koszt-efekt. W interoperacyjności. Myślę, że awionika na poziomie blk60/NG (APG-80 AESA + AMRAAM - D + ew. Meteor) daje dość wyraźną przewagę nad Tranche3. Poza tym za CFT Viper ma taki sam zasięg operacyjny jak EFT, jeśli nie większy. . Już 52 góruje nad Tranche2, porównajcie choćby a2g.
-
Co do gracji, zgoda, że Viper prezentuje się lepiej od "Euroirydy" ale jednak na tym polu lepiej wypadają maszyny francuskie - Mirage i Rafale:
http://www.youtube.com/watch?v=HzxoXwn2Ik4
Czemu nie mamy EFów ? Bo w 2003 istniały wyłącznie jako myśliwce, do tego kosztujące dwa razy więcej niż Mirage 2000. Dzisiaj, po 6 latach, EF jako samolot wielozadaniowy nadal jest wróżeniem z fusów. Jeżeli już eksperymentować i inwestować w maszynę Europejską to w Rafale.
-
O ile zgadzam się że Rafale jest ciekawszą maszyną niż Typhoon,to z opinią że f-16 blk 50/52+ jest maszyną w pełni porównywalną z Eurofighterem już nie. Jest to zupełnie nowy płatowiec, o dużo lepszych parametrach takich jak stosunek ciągu do masy, RCS (około 0,1-0,5 m kw), czy aerodynamika dopasowana do manewrowania na prędkościach około i naddźwiękowych. Jest to jedyna maszyna oprócz Raptora (i może Su-35BM) która udowodniła, że posiada zakres supercruise (testy w Singapurze, Rafale nie dał rady). Poza tym F-16 nie posiada nic porównywalnego do systemu Pirate, radar Captor-M mimo,że skanowany mechanicznie jest na dzień dzisiejszy jednym z najlepszych radarów, o osiągach znacznie przekraczających możliwości AN/APG-68,zaś system samoobrony DASS czy raczej Praetorian to także najwyższa półka światowa. Na dzień dzisiejszy Typhoon jest sporo do tyłu w stosunku do kalendarza, 3 transza nie otrzyma planowanego radaru AESA (a przynajmniej nie pierwsza połowa tej transzy),integracja broni trwała(trwa) dłużej niż planowano, koszty zostały przekroczone, ale i tak "sufit" Typhoona jest dużo wyższy niż F-16. Taka ciekawostka, F-22 i Su-30/35 mogą przestać być osamotnione: http://www.flightglobal.com/articles/2009/10/14/333449/video-eurojet-proposes-thrust-vectoring-upgrade-for-typhoon.html
-
Tylko czy ten EF (i jego bajery) faktycznie działa? Jeszcze do niedawna to on miał problemy, że się tak wyrażę, żeby "prosto latać".
-
Co ma takiego PIRATE, czego nie ma AN/ASQ-28 IFTS, Sniper XR/Panther czy Litening AT?
F-16 o ile jest limitowany gabarytami swojego przedziału nosowego, to już nie tylko AN/APG-68, a AN/APG-80, RANGR i SABR.
Praetorian też jakoś specjalnie nie prześciga ASPISa, czy Elisry.
Natomiast co do mniejszego RCS - w Eurofighterze wyłącznie od czoła. Natomiast do F-16 są od lat gotowe rozwiązania zmniejszające znacznie jego RCS z każdego kierunku - pomogło to, że był bazą testową dla rozwiązań na F-35. Co do osiągów - wystarczy dopasować nowy silnik i będzie spokojnie hulać.
F-16 można sobie uszyć na miarę, a Eurofighter mimo, że minęło już 15 lat od pierwszego lotu - jeszcze nawet nie powstał w ostatecznej, podstawowej konfiguracji
-
Ale się chłopaki rozkręcacie :002: Mi na przykład chodziło o nasze F-16C block 52+ które będą w eksploatacji przez co najmniej trzy dekady w stosunku do modernizacji sił powietrznych naszych sąsiadów, więc po co piszecie o AN/APG-80 itp. ?
poza tym żaden z nich nie pootrafi się tak uśmiechać *----- -----* (2.36-2.41)
Koledze chodzi o ten barokowy wlot powietrza? Fajne uczucie gdy technik wchodzi do hangaru a tu z mroku wyłania się taka rozdziawiona gęba :686:
-
...więc po co piszecie o AN/APG-80 itp. ?
Bo tego zawsze można na maszynie zamontować, chociaż nie będzie to tak proste ani miało większego sensu przy SABR czy RANGR.
Eurofighter z kolei będzie cierpiał z powodu małej ilości użytkowników eksportowych - konkretnie mało kto będzie do niego cokolwiek robił, więc jedyne szanse leżą w wersjach rozwojowych CAPTORa.
-
Po pierwsze Sniper i Litening to podczepiane zasobniki, więc to zupełnie co innego. Możesz podać jakieś dane dla AN/ASQ-28? bo mam problem ze znalezieniem jakiś konkretów. W każdym razie wątpię czy jego zasięg jest porównywalny do PIRATE przeciwko celom powietrznym (nawet do 145km przeciwko myśliwcom). Jak ktoś chce to może poszukać zdjęcia B-2 śledzonego przez PIRATE, podobne odległość wynosiła 70km (choć głowy nie dam,nie mogę znaleźć źródła własnych informacji :003:) . Zanim polskie F-16 dostaną (o ile dostaną) APG-80 to Rafale będzie dysponował RBE-2 AA, Typhoon CEASARem (oba radary mają antenę AESA i są sporo nowsze od APG-80), a rosjanie będą latać że swoim Irbisem o zasięgu rzędu 350-400km dla celi rozmiarów myśliwca. Zresztą już dziś Captor-M ma zasięg powyżej 160km, czyli porównywalny do APG-80.Co do RCS to może i rozwiązania są gotowe, ale i tak nie spotkałem się z wartościami mniejszymi niż 1,2m, co wciąż jest wielkością około 3-10 razy większą niż u Typhoona. Silnik..pytanie czy jest możliwe wyciśnięcie z F110 więcej niż 145kN, a nawet jeśli to czy da to cokolwiek? Aerodynamicznie dalej jesteśmy w latach 70,a nawet gorzej bo z Block 60 wystają CFT, anteny itd.Wątpię czy dałoby się z F-16 wycisnąć jakąś opłacalna wartość supercruise (dla Typhoona 1,2-1,5M, zależy gdzie sprawdzić).Zresztą silnik EJ-200 ma większe możliwości rozwojowe niż F-110. Co do systemów walki elektronicznej to się nie wypowiem,za dużo ludzi zna się na tym lepiej ode mnie :003:.Na dzień dzisiejszy F-16 jest bardziej opłacalnym samolotem koszt/efekt, ale jest na końcu rozwoju, zaś Typhoon jest nowym płatowcem, o sporo lepszych parametrach, który ma przed sobą znaczne perspektywy rozwoju. Pytanie jak szybko nasze F-16 będą się starzeć i kiedy jego płatowiec stanie się przeszkoda nie do przeskoczenia w jego modernizacji, a grzebanie w awionice przestanie wystarczać.
-
Natomiast co do mniejszego RCS - w Eurofighterze wyłącznie od czoła. Natomiast do F-16 są od lat gotowe rozwiązania zmniejszające znacznie jego RCS z każdego kierunku - pomogło to, że był bazą testową dla rozwiązań na F-35.
Jeśli chodzi o SPO samolotów to dane podawane przez producentów są zwykle znacznie zaniżone. Są pewne możliwości aby się o tym przekonać. Wystarczy porozmawiać z odpowiednimi ludźmi :020: Podam znany mi przykład: na ekranie stacji radiolokacyjnej znajdującej się na pewnym lotnisku na którym wcześniej stacjonowały MiG-21 a później F-16, były wykreślone linie oznaczające strefę zaniku echa radiolokacyjnego MiGów-21. Operatorzy tejże stacji obserwowali F-16C/D block 52+ znacznie dalej niż w strefie wyznaczonej liniami mimo, że amerykańskie samoloty są wyposażone w wynalazki typu Have Glass i inne napylane złotem kabiny. :003:
-
Odnośnie możliwości dalszej modernizacji F-16 to sprawa nie wygląda tak różowo jak niektórzy chcieli by wierzyć. Z tego co udało mi się kiedyś "wycisnąć" od gościa z LM przy ..... papierosie, to struktura płatowca Vipera została zaprojektowana pod silnik o ciągu 35000 Lb i nie można tego obejść relatywnie prostą modernizacją czy wzmocnieniem struktury płatowca. Oczywiście można "stłumić" mocniejszy silnik (np. F-135) ale to ma sens? (koszt/efekt) Bo znając dobrze silnik F100 wątpie zeby udało się z niego wykrzesać coś więcej niż 32-33 kLB.
Co do modernizacji awioniki, to od samego początku założono, że eF będzie miał ograniczoną na nią przestrzeń żeby nie zwiększać masy własnej samolotu przy jego modernizacjach. Chyba nie do końca wyszło to amerykanom bo, według tego samego gościa z LM, blk. 60 ze swoją AESĄ (chłodzona cieczą) i mocnym silnikiem F110 (32000Lb) lata gorzej niż blk.52 z F100 (29000Lb)
A i problemów z tą awionika jest sporo ...tylko jakoś się tym Jankesi nie chwalą.
Jeśli chodzi o zmniejszenie RCS w F-16 to sprawa też nie jest taka prosta - szczególnie od czoła z powodu jego uśmiechniętej gęby. A jeśli eF leci na przeciwnika z odpowiednim przewyżeniem to jest jeszcze gorzej. Jedynym rozwiązaniem wydaje się tu być zmiana modułu wlotowego na nowy ala F-35 i znów pojawia się pytanie o sens takiej modernizacji (koszt/efekt)
-
W NTW 10/2006 jest artykuł o najnowszych Blockach F-16, kończący się konkluzją,że Block 60 ustępuje poprzednim wersjom manewrowością ale "jego mocna strona leży gdzie indziej". Block 15 ważył 7378kg, Block 60 9600kg. Skrzydło jest to samo co w na początku. Wątpliwe jest żeby dało się jeszcze Vipera "przypakować" bez potrzeby wzmocnienia konstrukcji, czyli dodatkowego wzrostu masy. Już teraz F-16 ustępuje zwrotnością Typhoonowi czy Rafale'owi, nie górując nad nimi pod względem awioniki..a będzie coraz gorzej.
-
Już teraz F-16 ustępuje zwrotnością Typhoonowi czy Rafale'owi, nie górując nad nimi pod względem awioniki..a będzie coraz gorzej.
Czego nie potrafi F-16 co potrafi Rafale czy Eurofighter? http://www.youtube.com/watch?v=HNIcuLGC5eE
F-16 nadal dysponuje najlepszym sustained-turn rate. F-16 został zaprojektowany wg. koncepcji Johna Boyda (weterana z IIwś, Korei i Wietnamu) z założeniem tzw. manewrowania energetycznego czyli wg kanonów walki powietrznej energia = prędkość = życie. Przy okazji nadal może manewrować z duuużym przeciążeniem (9g) nie tracąc energii.. pilot naszego Vipera z którym rozmawiałem, przyznał raz, że na wysokości 5000ft i przy predkości ok 400kts pociągnął.. wykonując 3 pełne zakręty.. a Viperek dalej szedł jak żyletka i nie zwolnił a nawet przyspieszał.. pilot w końcu odpuścił bo jak sam to przyznał nie wytrzymał przeciążenia. Poza tym ergonomia tego samolotu jest niedościgniona (nie licząc F-22), czytałem wywiad z brytyjskim pilotem EFTa który był na squadron exchange'u w Cold Lake, powiedział że po zapoznaniu się z komfortem pracy w F-16 chciałby mieć taki w swoim, głównie chodziło o hotas, odchylenie fotela i widoczność z kabiny. Tutaj wrażenia pilota kanadyjskiego http://www.youtube.com/watch?v=tfb2L-blz4Y
Odnośnie awioniki, to pamiętać należy że tą można konfigurować właściwie bez ograniczeń, jeśli sobie klient zażyczy. A F-16 był i nadal pozostaje niezwykle elastyczny w tym zakresie. Silnik, Spyro wspomniał że limit (chodzi tu chyba bardziej o przepustowość wlotu powietrza, a nie ilość ciągu) to właśnie sobie przypomniałem że P&W F-119 ma 35 000 lbs ciągu. Myślę że by by się zmieścił. A z takim motorkiem Viperek mógłby startować pionowo i wchodzić na orbitę..
-
Po pierwsze Sniper i Litening to podczepiane zasobniki, więc to zupełnie co innego.
Chyba lepiej mieć podczepiany zasobnik który będzie spełniał również funkcje A-A, niż mieć kupę żelastwa w maszynie i nadal wymagać podwieszania zasobnika do misji A-G.
Możesz podać jakieś dane dla AN/ASQ-28? bo mam problem ze znalezieniem jakiś konkretów.
Nadal tajne/poufne.
W każdym razie wątpię czy jego zasięg jest porównywalny do PIRATE przeciwko celom powietrznym (nawet do 145km przeciwko myśliwcom).
Ty oczywiście zdajesz sobie sprawę jak wiele czynników wpływa na pracę urządzeń elektrooptycznych ? Coś takiego jak "zasięg" praktycznie nie istnieje, jednego dnia wykryjesz myśliwiec ze 100km, drugiego nie wykryjesz bombowca przed twoim nosem, praktycznie niezależnie od technologii. Fizyki się nie ominie.
Zanim polskie F-16 dostaną (o ile dostaną) APG-80 to Rafale będzie dysponował RBE-2 AA, Typhoon CEASARem (oba radary mają antenę AESA i są sporo nowsze od APG-80), a rosjanie będą latać że swoim Irbisem o zasięgu rzędu 350-400km dla celi rozmiarów myśliwca.
Czy ja gdzieś piszę "polskie F-16" ? Ja piszę "F-16", a takie z AN/APG-80 JUŻ latają operacyjnie.
Zresztą już dziś Captor-M ma zasięg powyżej 160km, czyli porównywalny do APG-80.Co do RCS to może i rozwiązania są gotowe, ale i tak nie spotkałem się z wartościami mniejszymi niż 1,2m, co wciąż jest wielkością około 3-10 razy większą niż u Typhoona.
Typhoon ma "niskie" RCS tylko od frontu, Gdy w F-16 zastosować nowy wlot powietrza (z którym już latał) EF nie będzie miał jakoś dramatycznej przewagi, a ten wlot to nie jedyna gotowa technologia.
Silnik..pytanie czy jest możliwe wyciśnięcie z F110 więcej niż 145kN, a nawet jeśli to czy da to cokolwiek?
Da się wstawić F119 pod warunkiem zastosowania wlotu powietrza z maszyn pod GE. Przyszły nowy amerykański silnik też da się wpasować jako, że gabarytowo ma odpowiadać właśnie F119, kwestia wtedy tylko doboru wlotu powietrza.
Aerodynamicznie dalej jesteśmy w latach 70...
Grawitacja od tamtego czasu zaczęła działać w przeciwnym kierunku, a powietrze stało się gęstsze - to chyba od tej spalonej wtedy gandzi.
...a nawet gorzej bo z Block 60 wystają CFT, anteny itd.
A Typhoon taki gładki... jak kaczuszka. Sorry ale też będize mieć CFT, anteny też ma i uzbrojenie na zewnątrz...
Wątpię czy dałoby się z F-16 wycisnąć jakąś opłacalna wartość supercruise (dla Typhoona 1,2-1,5M, zależy gdzie sprawdzić).
Nie bardzo rozumiem po co takie niskie supercruise, skoro przeciwna maszyna obwieszona jak choinka jest w stanie osiągnąć tą sama prędkość spalając tyle samo paliwa, tylko, że na niskim dopalaniu ? Zresztą, o supercruise nie ma o czym rozmawiać poniżej Ma1.6.
Zresztą silnik EJ-200 ma większe możliwości rozwojowe niż F-110.
Trochę strzelasz sobie w stopę, bo F-16 nie jest przywiązany tak kurczowo do jednego silnika jak EF. Na F-16 zamontujesz F100, F110, F119 i w przyszłości jego następcę.
Na dzień dzisiejszy F-16 jest bardziej opłacalnym samolotem koszt/efekt, ale jest na końcu rozwoju, zaś Typhoon jest nowym płatowcem, o sporo lepszych parametrach, który ma przed sobą znaczne perspektywy rozwoju. Pytanie jak szybko nasze F-16 będą się starzeć i kiedy jego płatowiec stanie się przeszkoda nie do przeskoczenia w jego modernizacji, a grzebanie w awionice przestanie wystarczać.
Jeżeli twierdzisz, że 30 letnia konstrukcja F-16 jest na końcu rozwoju, to stawiasz Typhona w jego latach średnich... czyli już tylko będzie gorzej. W sumie racja, zważywszy, że tak i Typhoon, jak i Rafale są maszynami STAREJ generacji. F-16 przynajmniej ma następcę w nowej.
-
Rozmowa dotyczyła głównie polskich Viperów:"W czym jest blk52+ lepszy od EFTa?"- od tego się zaczęło, a z tego co pamiętam to Polacy mają tą wersję a nie Block 60.
Chyba lepiej mieć podczepiany zasobnik który będzie spełniał również funkcje A-A, niż mieć kupę żelastwa w maszynie i nadal wymagać podwieszania zasobnika do misji A-G.
Tylko czy to żelastwo nie spełnia roli A-A lepiej od tego żelastwa w zasobniku? Kwestia do dyskusji.Jak już działa to raczej ma lepsze osiągi.Mimo wszystko urządzania optoelektroniczne są rozpatrywane jako najbardziej opłacalna metoda walki z samolotami stealth nawet biorąc pod uwagę ich kapryśność. Poza tym podczerwień używana w Typhoonie jest bardziej niezawodna niż np.kanał telewizyjny.Czego nie potrafi F-16 co potrafi Rafale czy Eurofighter? http://www.youtube.com/watch?v=HNIcuLGC5eE
F-16 nadal dysponuje najlepszym sustained-turn rate.
sus/inst turn rates które znalazłem dla Rafale to odpowiednio 24 i 30-35 stopnie (w Lotnictwie podają 32st.). Typhoon wypada podobnie (+/- 2 st). Dla F-16 znalazłem 18-20 i 26-28st, jak masz inne,dokładniejsze dane to chętnie zobaczę,wszędzie znajduje się coś innego.Da się wstawić F119 pod warunkiem zastosowania wlotu powietrza z maszyn pod GE.
Próbowano? Jak zamiast zwrotu "gotowa" technologia wstawimy "wdrożona/użyta" to tak dużo nowych technologii nie zostanie. F-16 IN proponowany Indiom na żadnym rysunku reklamowym nie jest przedstawiony ze zmodyfikowanym płatowcem/silnikiem F-119.
Grawitacja od tamtego czasu zaczęła działać w przeciwnym kierunku
Nie,ale układ aerodynamiczny Typhoona jest dostosowany do manewrowania przy większych prędkościach,co jest sporym plusem przy założeniu,że prędkość walki manewrowej przenosi się w regiony około i naddźwiękowe.Co do supercruise to kwestia podejścia użytkownika samolotu, jednak mimo wszystko 1,3M w konfiguracji A-A to trochę więcej niż 0,9M.Zawsze dodatkowych parę kilometrów dla odpalonej rakiety.Lepiej mieć trochę niż nie mieć wcale.Trochę strzelasz sobie w stopę, bo F-16 nie jest przywiązany tak kurczowo do jednego silnika jak EF. Na F-16 zamontujesz F100, F110, F119 i w przyszłości jego następcę.
Tak samo można powiedzieć że do Typhoona można wstawić EJ-230 o ciągu 116kN (chyba że program zawiesili,ale o tym nic mi nie wiadomo).EJ-200 już teraz może wyciągać 96kN przy ustawieniach "wojennych", TVC tez jest gotowy.Poza tym EF jest konstrukcja wciąż rozwijaną pełnymi nakładami finansowymi konsorcjum,F-16 nie. F100 i F110 powoli już są u kresu swoich możliwości, F-119 byłby fajną opcją,tylko czy Lockheed będzie chętny do odbierania rynku JSF? I czy opłacalne by było dla potencjalnego klienta płacić za integrację nowego silnika? Raczej od razu zdecyduje sie pójść w F-35. Co do antenek to rzeczywiście, średni argument, ale nawet w NTW go przytoczyli :003: Na dzień dzisiejszy Rafale i Typhoon są najnowszymi samolotami na rynku, razem z Super Hornetem. F-35 to jeszcze 3-6 lat optymistycznie biorąc, przy czym wątpliwe by miał całkowicie bezproblemowe początki. Poza tym kraje takie jak Japonia czy Australia dość sceptycznie podchodzą do jego możliwości w walce A-A, optując raczej za F-22 który nie wygląda żeby miał być dopuszczony do eksportu.Natomiast EF jest tam traktowany jako dość ciekawa opcja, więc może nie jest z nim tak źle? Żeby było jasne,nie jestem zadnym wielbicielem EF, wole Rafale :003:
-
Próbowano? Jak zamiast zwrotu "gotowa" technologia wstawimy "wdrożona/użyta" to tak dużo nowych technologii nie zostanie.
Dopiero co Polska, Izrael, Grecja, ZEA, Singapur, Korea Południowa i Pakistan zakupiły nowiutkie F-16, które w tych krajach będą latać co najmniej 30 lat... to prawie tyle co F-16 jest już na rynku do tej pory, z biegiem czasu i wzrostu zapotrzebowań kolejne technologie będą wdrażane i to bardziej zaawansowane, niż te o których tutaj piszę. Ja piszę o tym co już dzisiaj jest gotowe i gdyby się chciało, można by zamontować. Prawdopodobnie z wyłączeniem silników F119, jako, że te nadal są tylko do użytku przez US DoD.
Nie,ale układ aerodynamiczny Typhoona jest dostosowany do manewrowania przy większych prędkościach,co jest sporym plusem przy założeniu,że prędkość walki manewrowej przenosi się w regiony około i naddźwiękowe.
Oczywiscie zdajesz sobie sprawę jak wysokie przyspieszenia oddziaływałyby na pilota EFa gdyby próbował z Ma>1.0 zamknąć się się w promieniu skrętu F-16 wykonującego ten sam manewr na optymalnej prędkości manewrowej? Nie ma mowy o wzroście prędkości prowadzenia walki manewrowej. Od lat 70'tych prawa fizyki się nie zmieniły. To do czego powstały F-16, Mirage 2000 i MiG-29 nadal jest kanonem, według którego również i F-22 walczy.
Poza tym EF jest konstrukcja wciąż rozwijaną pełnymi nakładami finansowymi konsorcjum,F-16 nie.
W takim razie Izrael przepija te pieniądze.
I czy opłacalne by było dla potencjalnego klienta płacić za integrację nowego silnika? Raczej od razu zdecyduje sie pójść w F-35.
Hmm, pomyślmy, wymienić w samolocie silnik za 8mln USD i zmodyfikować warsztaty. Czy kupić nowy samolot za 80mln USD sztuka, z drugim tyle na części zamienne, przeszkalanie całego personelu na nowy typ i czekanie 6 lat zanim osiągnie zdolność operacyjną...
-
z biegiem czasu i wzrostu zapotrzebowań kolejne technologie będą wdrażane i to bardziej zaawansowane, niż te o których tutaj piszę.
To samo można powiedzieć o Rafale,EF czy Super Hornecie. Tyle ze one startują z trochę wyższego pułapu.Na dzień dzisiejszy wariant przewidywany jako wariant ostateczny F-16, F-16 IN nie posiada wspomnianych ulepszeń. Kontrakt jest prestiżowy,w grę wchodzi nawet do 200 samolotów.Więc chyba każdy producent daje co ma najlepsze,zwłaszcza że wymagania są wysokie.
Nie ma mowy o wzroście prędkości prowadzenia walki manewrowej. Od lat 70'tych prawa fizyki się nie zmieniły. To do czego powstały F-16, Mirage 2000 i MiG-29 nadal jest kanonem, według którego również i F-22 walczy.
Co nie zmienia faktu,że zarówno F-22 jak i Rafale,Typhoon a także prawdopodobnie Pak-fa są znacznie lepiej dostosowane do lotów w zakresie prędkości naddźwiękowych niż F-16,Mig-29 czy Mirage 2000.Także idea naddźwiękowego samolotu treningowego nagle stała się popularna:T-50,chiński L-15 czy od biedy nawet M-346. O T-38 tutaj nie wspominajmy bo przez 30 lat był ewenementem na skalę światową.Więc coś na rzeczy jest.Zwłaszcza że mówimy o samolotach które w regionie 1,2-1,6M maja spędzać spora część czasu.Po coś ten supercruise wymyślono.W takim razie Izrael przepija te pieniądze.
To Izrael ma instalować te silniki F-119 i nowe wloty powietrza jak świat długi i szeroki? Myślałem że od tego są Stany które zamówiły właśnie 2500 F-35 czy jakoś tak.. Hmm, pomyślmy, wymienić w samolocie silnik za 8mln USD i zmodyfikować warsztaty. Czy kupić nowy samolot za 80mln USD sztuka, z drugim tyle na części zamienne, przeszkalanie całego personelu na nowy typ i czekanie 6 lat zanim osiągnie zdolność operacyjną...
To integracja nowego silnika to takie hop siup? Wydawało mi się że najpierw trzeba będzie poprowadzić prace projektowe mające na celu przystosowanie silnika do tego samolot za co się płaci,przetestować samolot z nowym silnikiem za co się płaci, następnie zamówić te silniki dla swoich F-16 za co się płaci oraz je zainstalować za co też sie płaci..o wymianie osprzetowania sam wspomniałeś.Poza tym jak ktoś już wspomniał płatowiec F-16 może nie wydolić następnego,mocniejszego silnika.Jak znajdzie się dużo chętnych to może spróbują z nowym silnikem,ale jak popatrzymy na te zamówienia na F-35 obecnych użytkowników F-16..
-
http://ajaishukla.blogspot.com/2009/10/11-billion-mmrca-order-set-to-become.html Są nowe wiadomości z Indii.Wygląda,że hindusi nie zadowoleni z ceny modernizacji Mirage 2000 (41mln/samolot) rezygnują z niej, równocześnie zwiększając liczbę MRCA o około 40%..Jeśli to prawda to w grę wchodzi 180 samolotów na pewno, plus prawdopodobne opcje..jeśli Lockheed chce to wygrać niech lepiej zaproponuje te gotowe technologie jak najszybciej.
-
Na dzień dzisiejszy wariant przewidywany jako wariant ostateczny F-16, F-16 IN nie posiada wspomnianych ulepszeń. Kontrakt jest prestiżowy,w grę wchodzi nawet do 200 samolotów. Więc chyba każdy producent daje co ma najlepsze,zwłaszcza że wymagania są wysokie.
To są nowe maszyny, w momencie w którym Lockheed chce sprzedać jak najwięcej F-35, wyjaśnij czego tutaj nie rozumiesz ?
Co nie zmienia faktu,że zarówno F-22 jak i Rafale,Typhoon a także prawdopodobnie Pak-fa są znacznie lepiej dostosowane do lotów w zakresie prędkości naddźwiękowych niż F-16,Mig-29 czy Mirage 2000.
Pokaż mi w jaki sposób Pak-fa jest przystosowywany do lotów w zakresie prędkości naddźwiękowych. Typhoon jest o tyle przystosowany, że ma zmienną konfigurację wlotu powietrza, coś z czego zrezygnowano w latach 70'tych, tylko trochę ten fragment nietrafiony jest obecnie ze względu na wzrost masy i nie do końca taką jednostkę napędową pod jaką to projektowano.
Zwłaszcza że mówimy o samolotach które w regionie 1,2-1,6M maja spędzać spora część czasu.
Gdzie i kiedy ? Sporą cześć czasu to maszyny takie spędzają na patrolach i misjach szkolnych - prędkość dźwięku przekroczyć mogą tylko w wyznaczonych strefach, których cały czas ubywa.
To Izrael ma instalować te silniki F-119 i nowe wloty powietrza jak świat długi i szeroki?
Już montują całą swoja awionikę w F-16, a F-35 im po raz kolejny odmówiono.
Myślałem że od tego są Stany które zamówiły właśnie 2500 F-35 czy jakoś tak..
A co ma piernik do wiatraka ? Rytheon, Northrop Grumman, Honeywell, Elbit, Rafael, IAI i wielu innych opracowuje i tworzy nieustannie nowy sprzęt dla F-16. Nie ważne co amerykanie sobie za zabawkę kupują - F-16 liczony w setkach egzemplarzy pozostanie w użyciu przez najbliższe 3-4 dekady, to jest ogromny rynek zbytu i będzie wykorzystany.
To integracja nowego silnika to takie hop siup?
W porównaniu ze zmianą np radaru z -66 na -68... tak, to będzie pestka.
-
Pokaż mi w jaki sposób Pak-fa jest przystosowywany do lotów w zakresie prędkości naddźwiękowych.
Napisalem prawdopodobnie,jedyne co mamy to rysunek ze Strony Saturna,który wygląda że jest pradziwy. Rosjanie twierdzą że jego zdolności supercruise są porównywalne z F-22.
Typhoon jest o tyle przystosowany, że ma zmienną konfigurację wlotu powietrza
Jego skos skrzydła 53st, bardzo wysoka niestabilność i canardy to tylko zbieg okoliczności,które nieplanowo też maja na to wpływ?
Gdzie i kiedy ? Sporą cześć czasu to maszyny takie spędzają na patrolach i misjach szkolnych - prędkość dźwięku przekroczyć mogą tylko w wyznaczonych strefach, których cały czas ubywa.
Sadzę że nad Irakiem czy Afganistanem nie przejmują się tym za bardzo. Samoloty buduję się raczej do walki nimi podczas wojny gdzie nikogo takie ograniczenia nie obchodzą niż do treningu w czasach pokoju.Jakoś nie widzę pilota F-22 który lecąc z prędkością 1,5M zwalnia do 0,8M żeby prowadzić walkę manewrową i marnuje całą przewagę energetyczną.
Już montują całą swoja awionikę w F-16, a F-35 im po raz kolejny odmówiono.
Tyle że raczej swoich a nie cudzych.A ich najlepsze systemy WRe to nie jest coś czym chętnie się dzielą, a głównie o nie jest sprawa. Po prostu chodzi mi o to że w ciągu następnych 6-8 lat F-16 zejdzie ze świecznika i ustąpi miejsca F-35.Nie twierdzę że rozwój F-16 stanie w miejscu, ale jeśli przez 30 lat,kiedy był najchętniej kupowanym samolotem na świecie nie zdecydowano się na zmiany płatowca to czy teraz to się stanie?Awionika,wiadomo jest zawsze do wymiany, ale to jak widać nie wystarczy bo nie lata dziś 500 Migów 23 z radarami Zuk-AE albo Starfighterów z APG-80.Nie wiem jest sens dyskutować dalej, bo najwyraźniej się nie przekonamy nawzajem,co najwyżej skończy się to kłótnią.Nie jest powiedziane ze każda rozmowa ma się kończyć kompromisem.Każdy ma swój punkt widzenia.
-
Sorry, że się wetnę w ten merytoryczny ostrzał.. (Hold on son.. Sun) :004: ale na f-16.net powiadają, że F-119 i Viper :569: "no way" :005: Za dużo zachodu.
http://www.f-16.net/f-16_forum_viewtopic-t-13046.html
-
Awionika,wiadomo jest zawsze do wymiany, ale to jak widać nie wystarczy bo nie lata dziś 500 Migów 23 z radarami Zuk-AE albo Starfighterów z APG-80
Su-35, MiG-35...
Wsadzanie nowej elektroniki do maszyn takich jak wspomniane: Starfighter czy MiG-23 nie miało by oczywiście sensu gdyż ich konstrukcje bardzo szybko się zestarzały prezentując słabe możliwości (zwrotność, udźwig max, zdolność manewrowania w wysokim G) w stosunku do maszyn, które zaczęły wchodzić na przełomie lat 70/80-tych (F-15, F-16), które to z kolei osiągnęły chyba pewien pułap/standard, który jeszcze długo będzie na topie. Analizując konstrukcje, które powstały od tego czasu, to raczej nie wiele się zmieniło (pomijając Raptora i F-35 :118: ).
Mimo, iż Eurofighter czy Rafale prezentują pewne przewyższenia w zakresie kręcenia się wokół własnego ogona, to w strzelaniu BVR nie ma ogromnych różnic prędkości czy wykorzystania energii kinetycznej w stosunku do Vipera, które przekreślały by całą walkę na korzyść jednej strony. Wszystko mogło by zależeć od driverów.
Z drugiej jednak strony pozornie małe różnice w walce mogą okazać się decydujące.
-
Zdjęcia kokpitu w dużej rozdziałce.
http://img717.imageshack.us/g/009efzfb5557422.jpg/
-
Kokpity wyglądają bardzo fajnie.
Zawsze jednak zastanawiało mnie czemu Eurofighter oraz Gripen nie mają drąga po prawej stronie kabiny tylko po staremu - środek. Wszak większość nowych konstrukcji nie tylko amerykańskich (Rafale, Su-35) poszło w stronę tego trendu z boczną wajchą sterowania.
-
Ojrofajter i nie ma mocnych!
http://www.youtube.com/watch?v=weYvdpY2VbU&feature=player_embedded#
-
Ten schron wygląda na dzieło Organisation Todt - Storm Shadow nie dałby mu rady hehe. Film na dwóję :002:
-
Film jest na prawdę głupi i poniżej jakiegokolwiek poziomu. Zresztą, podobne kręcą Rosjanie, w których to EF-y dają się zestrzeliwać jeden po drugim przez kolejne modernizacje Su-27 czy MiGa-29.
Ktoś to produkuje takie filmy ma nadzieję, że znajdzie się ktoś kto uwierzy w to co widzi. Kto może uwierzyć w takie filmiki ? Ktoś na pewno :banan
-
POWERING FREEDOMTM - czyje to hasło? W rankingu debilnych reklam sprzętu wojskowego też mam swój typ :118:
-
Film jest na prawdę głupi i poniżej jakiegokolwiek poziomu.
Ten starał się przynajmniej zachować resztki pozorów. Głupie i poniżej jakiegokolwiek poziomu są amerykańskie filmy, w których z kabiny F-16/14/18 pokazują T-38 lecącego w odległości 100 metrów a pilot nagle krzyczy "ruskie Migi!". Biedny T-38 robił chyba za niemal wszystkie samoloty bloku wschodniego. W tych filmach po każdej wymianie zdań z kontrolą piloci wykonują zwrot bojowy w lewo połączony w uruchomieniem dopalacza. Bez względu na to, o czym rozmawiali i co dalej mają robić i czy 10 sekund wcześniej już tego nie zrobili. To jakaś tajna "hamerykancka" procedura?
Ten film z EF wydaje się przy nich w pełni wiarygodnym dokumentem! :P :118:
-
Film jest na prawdę głupi i poniżej jakiegokolwiek poziomu. Zresztą, podobne kręcą Rosjanie, w których to EF-y dają się zestrzeliwać jeden po drugim przez kolejne modernizacje Su-27 czy MiGa-29.
Ktoś to produkuje takie filmy ma nadzieję, że znajdzie się ktoś kto uwierzy w to co widzi. Kto może uwierzyć w takie filmiki ? Ktoś na pewno :banan
Racja, bo propagandówki Suchoja są też nie lepsze.
http://www.youtube.com/watch?v=aIbz-Mu2dSw
-
Jedno pytanie - czy chaff ciągnięty na lince, który na filmiku zmylił tego SAM-a to wymysł twórców tej propagandówki czy istniejące rozwiązanie?
-
AN/ALE-50:
(http://www.globalsecurity.org/military/library/budget/fy2001/dot-e/images/01idecm.jpg)
(http://[url=http://www.globalsecurity.org/military/library/budget/fy2001/dot-e/images/01idecm.jpg]http://www.globalsecurity.org/military/library/budget/fy2001/dot-e/images/01idecm.jpg[/url])
i AN/ALE-55:
(http://[url=http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/3/3c/AN_ALE-55_m02006120800272.jpg/220px-AN_ALE-55_m02006120800272.jpg]http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/3/3c/AN_ALE-55_m02006120800272.jpg/220px-AN_ALE-55_m02006120800272.jpg[/url])(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/3/3c/AN_ALE-55_m02006120800272.jpg/220px-AN_ALE-55_m02006120800272.jpg)
-
Mam pytanie, na które starałem się znaleźć odpowiedzi, ale niestety nie udało mi się.
Jaki jest zasięg wykrywalności objektów przez radar zastosowany w Eurofighterze?
-
W wyniku meczu między Eielson i Elmendorf dowiedziałem się, że niemiecki zawodnik z Eielson widział strzelca z numerem na koszulce - 22 w odległej części boiska już z 44 mil morskich (~81 km). Pojedynki zakończyły się remisem, przy czym niemiecki zawodnik zarejestrował w bliskim starciu nieszczęśnika z Elmendorf na rejestratorze wideo.
Poniżej scenka rodzajowa dla modelarzy: niemiecki zawodnik któremu coś wpadło do środka (grzebień Adolfa Gallanda?), a kipa medyczna starała mu się to jakoś wygrzebać:
(http://img407.imageshack.us/img407/5955/redflag13new.jpg)
No i taki widoczek codzienny tutaj:
(http://img856.imageshack.us/img856/9513/redflag28new.jpg)
-
Jak głosi przysłowie: "Nie taki diabeł straszny jak go malują", bynajmniej nie mam na myśli Tajfunów hehe. Po RED FLAG na samolotach Jagdgeschwader 74 "Mölders" pojawiły się takie znaczki. Z racji tego, że samoloty tego typu raczej nie wykonują misji przeciwko celom naziemnym zastanawiam się, czy gwiazdki nie oznaczają również F-16. Niewątpliwie Oberbefehlshaber der deutschen Luftwaffe Hermann Wilhelm Göring byłby dumny.
(http://pan.bg/gallery/albums/userpics/10180/Typhoon_GER_30%2B29.jpg)
(http://pan.bg/gallery/albums/userpics/10180/Typhoon_GER_30%2B30.jpg)
(http://pan.bg/gallery/albums/userpics/10180/Typhoon_GER_30%2B.jpg)
-
http://www.altair.com.pl/start-8398
Ciekawe. Choć EF był wstanie rzekomo wykryć Raptora z odległości zaledwie 30 km. Jeśli to prawda na dalszych dystansach Raptor ma miażdzącą przewagę w walce BVR...
-
W sumie do tego był stworzony "pierwszy widzi - pierwszy strzela" jak wiadomo manewrowość jest u niego na drugim miejscu.
Póki co brak HMDS i AIM-9X nie ułatwiają szczególnie w pojedynku z EF.
Poza tym prawdopodobnie po ostatnich wydarzeniach piloci F-22 nie chcą za bardzo szarżować lub mają z góry narzucone limity.
Ściągnąłem sobie tą gazetę (niezłe zdjęcie są), proszę screen z artykułu.
(http://img829.imageshack.us/img829/4514/52715561.jpg)
-
W sumie do tego był stworzony "pierwszy widzi - pierwszy strzela" jak wiadomo manewrowość jest u niego na drugim miejscu.
No i zostało to potwierdzone. 35 km to bardzo mało, w przypadku gdy normalną maszynę można wykryć spokojnie ze 150km.
Daje to ogromną przewagę F-22 nad każdą maszyną obecnie.
-
Nie wiem, nie znam się, ale trafiłem na to dzisiaj: http://nt.interia.pl/gadzety/news/jak-eurofighterem-zestrzelic-f-22-poradnik,1828658,4232
-
W podobny sposób mogę napisać na przykład poradnik: "Jak wygrać ze Schwalbe lecąc Mustangiem":
Krok 1: Zwiąż go w walce kołowej.
Krok 2: Na przemian dodawaj i ujmuj gazu, z przyczyn technicznych jeśli przeciwnik spróbuje zrobić to samo, zapalą mu się silniki.
Krok 3: podleć od tyłu, z tamtej strony pilot cię nie widzi.
i tak dalej....
-
Z tym linkiem to chyba pomyliłeś działy :)
Krok 4: Wykorzystaj namierzanie z hełmu. Problemy techniczne F-22 uniemożliwiły wyposażenie go w zintegrowany widok z hełmu. A ten umożliwił pilotom Eurofightera łatwiejsze namierzenie celu.
Na Red Flag piloci Tajfunów też nie używali HMDS w jednostce JG74 jeszcze nie weszły do użycia.
-
Witam wszystkich :) . To mój pierwszy post na forum.
A odnośnie tematu - luftwaffe od lipca tego roku używa HMD , natomiast na ćwiczeniach na Alasce ich nie mieli.
http://www.luftwaffe.de/portal/a/luftwaffe/!ut/p/c4/NYy7DgIhEEW_ZT9AhsXEEDtxm21tVuxGliAJr5BRGj9eKLwnOc1JLjygk_DjHZLPCQPcQRt_fjYWGmyj7paZnCwNk03ku11FypWVXCmM8q61F-Z30HxeFD_x_-av3IQ6XoUUy6pu47BUdBFBp3wwaF4WSoyyXabpB8d58l4!/
Dla zaintersowanych jeszcze kilka anglojęzycznych linków do tematu ef vs f-22:
http://www.flightglobal.com/news/articles/in-focus-german-eurofighters-impress-during-red-flag-debut-373312/
http://theaviationist.com/2012/07/13/fia12-typhoon-raptor/
http://abcnews.go.com/blogs/headlines/2012/07/f-22-fighter-loses-79-billion-advantage-in-dogfights-report/
Pozdrawiam :)
-
Panowie, spokojnie, napisałem że się nie znam. Podałem link gdyż była dyskusja EF vs. F-22.
Czyżby potwierdziła się teza o poziomie specjalistów popularnych portali?
-
Krótki filmik o HMD Striker :
http://www.bbc.com/news/technology-19424050
-
Jeszcze jeden filmik o HMD Striker - pilot patrząc w dól widzi wszystko co znajduje się pod samolotem tzw 'X-ray vision' http://www.bbc.com/news/technology-19372299
-
Diehl przerobi AIM-9L na broń powietrze-ziemia. Jako pocisk powietrze-powietrze krótkiego zasięgu będzie używany IRIS-T. http://www.diehl.com/en/diehl-group/press/laser-guided-sidewinder-lags-for-air-to-surface-missions-of-combat-aircraftft-boden-einsatz-von-ka/190.html
-
Niemcy o sukcesie podczas ćwiczeń Red Flag Alaska jeszcze raz - tym razem na ILA Berlin :
http://www.flightglobal.com/news/articles/ila-german-air-force-details-success-during-red-flag-exercise-376410/
-
Wywiad z pilotem Tajfuna z pokazów lotniczych w Batajnicy. W tle zwraca uwagę MiG-29M2 :) .Impreza odbyła się 02.09.2012 i obecność tych zabawek nie jest przypadkowa, gdyż Serbskie siły powietrzne podobno szukają nowej maszyny.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=coWCqZHJQLg
i zdjęcie z MiGiem http://img4.imagetitan.com/img.php?image=5_batajnica2012129.jpg
-
A ja mam takie pytanie. Zawsze mnie to zastanawiało, co "przecieka" Tajfunowi? W połowie długości, na wysokości skrzydła ma otwór tak jakoś zapaskudzony. Jakieś spaliny, smar, z czego to? W innych maszynach nie widzę takich "wyziewów".
-
To jest wylot spalin dla APU.
-
Piękne zdjęcie
(http://www.baesystems.com/cs/groups/public/documents/digitalmedia/mdaw/mdu4/~edisp/~extract/BAES_048263~1~staticrendition/original.jpg)
-
Ja tam mam wrażenie, że to szopka ;/
-
Typhoon odpalił już swojego pierwszego Meteora. Pilot testowy Steve Long wypowiada się bardzo ciepło na temat możliwości nowego pocisku w połączeniu z Tajfunem:
"Po wykonaniu tych wstępnych prób lotu Meteora, Typhoon postawił istotny krok naprzód w zdolności operacyjnej. Jako pilot myśliwca, chcę możliwie najlepszy samolot i zaawansowaną broń, aby zapewnić sukces misji i aby dostać się bezpiecznie do domu. Zasięg i osiągi Meteora przeszły długą drogę do osiągnięcia tego celu . Skuteczny pocisk dalekiego zasięgu, w połączeniu z samolotem o wysokich możliwościach daje nam bardzo skuteczne i bardzo potężne połączenie. "
http://www.eurofighter.com/media/news0/news-detail/article/press-release-first-eurofighter-typhoon-meteor-firing-trial-a-success.html
http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=9219
http://www.flightglobal.com/news/articles/eurofighter-typhoon-releases-first-meteor-missile-379883/
Nie stawia się spacji przed znakami interpunkcyjnymi! Kiedy wreszcie dotrze?! Zacznę za to procenty dawać, bo tego się nie da czytać. Szkoda oczu i czasu, bo za każdym razem widzę jak któryś z moderatorów albo ja poprawiamy takie posty. Mazak.
-
Właśnie się dowiedziałem, że Jurofajter ma opcje latania bez kokpitu. :D Kosztuje kilka ojro więcej ze względu na konieczność zamontowania kilku kamer na kadłubie i zmiany hełmu pilota. Ale widok jest jak w lockonie po wciśnięciu ctrl+f1. :D
Prawie sobie oczy wydrapałem. +20 Mekki.
-
Tajfuny RAF-u ćwiczą z Raptorami:
http://www.airforcetimes.com/news/2013/02/air-force-squadrons-prep-red-flag-020913w
The Typhoon is a unique airframe from the F-22 pilot’s perspective, offering advanced avionics, improved situational awareness and plenty of power in thrust and speed that pilots don’t encounter when going head-to-head against F-15s, F-16s and F/A-18s, Langley pilots said.
“The Typhoon offers the F-22 a unique capability that sort of bridges the gap between the fourth and fifth generation,” Skelley said.
-
Taka mała ciekawostka z ostatnich ćwiczeń RAF-u.
Combat Aircraft Monthly May/2013 - ćwiczenie Western Zephyr:
‘If we are holding a CAP position we can stay on station a long time, but if we are using our long-range shot, the ability to go high and fast, it comes with a fuel penalty. But that fuel penalty is more than outweighed by the effectiveness of those long-range shots. We’ve had some shots taken at Mach 1.6, at 45,000ft, and the aggressors have been surprised by the kinematics we can give the missile. We’ve been killing out quite a few people. There have definitely been raised eyebrows in the [post-mission] shot evaluation when you’re calling a very long-range shot and then calling a kill on it.’'
The Typhoons flew only with drop tanks and a RAIDS range tracking pod simulating all the weapons being employed
Imponujące możliwości Tajfuna zaprezentowane podczas ćwiczeń western Zephyr - strzał BVR z pułapu prawie 14 km, przy prędkości 1,6 Macha, z dwoma dodatkowymi zbiornikami paliwa. Pilot mówi o przewadze "energetycznej" Tajfuna w walce BVR toczonej na wysokim pułapie i przy dużej prędkości.
-
Kilka nowości w programie Eurofighter Typhoon:
-przekazano 400 samolot
http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=12113
-rozpoczęto próby z pociskiem Storm Shadow
http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=12057
-Malbork odwiedzili "Krzyżacy"
http://lotniczapolska.pl/Eurofightery-i-MiGi-29-nad-Malborkiem,31920