Czy o tym bombowcu też przeczytałeś u Meissnera?
o tym bombowcu dowiedziałem się od ojca. Jak był on internowany to w celi mieszkał z konstruktorem Kazimierzem Jarząbem, który pracował po wojnie w PZL Mielec. Własnie ten konstruktor znalazł jakiś ślad w arhiwach czy coź o budowie bombowca dalekiego zasięgu.
Po wyjsciu z więzienia mój ojciec spytał się swojego ojca [czyli mojego dziadka :001: ] o takowy samolot. Wtedy dziadek odpowiedział twierdząco, poniewarz na początku wojny sztab ujawnił inforamcje. Dziadek odpowiedzaił "Polska miała trochę pożądnego uzbrojenia. Mówiono nam o kbppanc Ur wz.34, o pmie Mors oraz pierwszym polskim karabinku samopowtarzalnym. Mówio nam też o nowych samolotach i własnie o tym bombowcu. Niestety transport broni przechwycili rosjanie, a samolot przetransportowano do Szwecjii, ponieważ był zbyt cenny żeby niemcy lub rosjanie go przechwycili..."
To MNIE przekonuje o tym że taki samolot mógł istnieć.
Mistrzu - właśnie zapoznajesz się z pewną świecka tradycją tego forum - strzałem z lugera w kolano. Luger to niemiecki pistolet oficerski. Najtwardsi na tym forum przeżyli 3 strzały bo potem przychodzi Ojciec Administrator i używa swojej broni.
Popatrz ile błędów zrobiłeś w swoim poście - mając do dyspozycji przycisk 'sprawdź ortografię'. To że jesteś leniem to Twoja sprawa , ale braku elementarnego szacunku dla czytających nie wybaczę.
(http://www.il2forum.pl/~apacz/smf/Themes/default/images/warnwarn.gif)
Jak to zachował?
Sory, cos mi zadzwoniło i napisałem, bo wydawało mi się zawsze że żubr w jakimś muzeum jest.
W krakowie? nigdy tam nie byłem...
(http://www.il2forum.pl/~apacz/smf/Themes/default/images/warnpmod.gif) Jak nie masz nic do powiedzenia to po prostu nie mów. A dostępność Żubra można sobie wygóglać w 10 sekund.