Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych

Hangar => Digital Combat Simulator World (DCS World) => Ka-50 Black Shark => Wątek zaczęty przez: Kusch w Października 16, 2007, 15:46:46

Tytuł: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: Kusch w Października 16, 2007, 15:46:46
Intersuje mnie jaki będzie ewentualny popyt na DCS. Zapraszam do udziału w ankiecie.
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: BigMac w Października 16, 2007, 15:58:12
Brakuje odpowiedzi "Tak, jeśli nie będzie Starforca" oraz "Tak, jeśli ruszy na moim kompie" ;)
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: Jascha w Października 16, 2007, 16:08:11
Pewnie, że kupię*. Choć nie wiem czy od razu po premierze. To będzie większy zakup, trzeba będzie też kompa pod to zupgradować, w końcu w TIR zainwestować... Ehh... Może trochę odczekam. :)

Nie rozumiem 2 i 3 wariantu. :D Przecież każdy moduł będzie też samodzielny. Jak kogoś BS nie interesuje bo czeka na co innego to BS kupić nie musi.

* - zakładam rzecz jasna, że to będzie normalne pieniądze kosztować
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: empeck w Października 16, 2007, 16:09:44
Ja kupię od razu. Do kompletu jeszcze pedały, trackIR i chodzi za mną collective stick na Mjoyu :D
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: Razorblade1967 w Października 16, 2007, 16:11:47
Kupię bezapelacyjnie - bez względu na to jakie będą w niej opcje, możliwości, wymagania itd.
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: Groove w Października 16, 2007, 16:13:11
Kupie :D

Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: Jascha w Października 16, 2007, 16:15:52
Ja kupię od razu. Do kompletu jeszcze pedały, trackIR i chodzi za mną collective stick na Mjoyu :D

No właśnie. Już tu tysiączek leży. Mojego kompa nie ma co upgradować. Żeby kupić coś porządnego - przynajmniej 3000 zł. Fiu fiu fiu.

Kupie :D

Groove załatw zniżki jakieś. Zamówimy hurtowo. :D
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: iq85 w Października 16, 2007, 16:21:47
Raczej później niż prędzej, ale pewnie kupię. :002:
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: Sundowner w Października 16, 2007, 17:04:35
Kupie jak będzie Apache, chyba że wcześniej będę miał już komputer, który spokojnie to uciągnie.
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: poko24 w Października 16, 2007, 17:26:01
Kupię na bank. Przeczytałem developers journal na DCS. Jestem na prawdę pod wrażeniem. Czegoś tak zaawansowanego jeszcze nie było. Praca samego podwozia jest tak skomplikowana, że... szok poprostu. Tylko trzeba się czymś zająć do czasu premiery... Nie wiem - pogłebić wiedzę. Musimy coś zrobić tutaj na forum. Zbudować jakieś kompedium wiedzy o Ka50 z pomocą Groove'a - przecież ma manual ;). Wiem, wiem - NDA. Potrzebujemy tylko pomocy o prawdziwym Black Sharku.
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: Sherman w Października 16, 2007, 17:36:37
Jakieś manuale do A-10 na dysku siedzą już od jakiegoś czasu i czekają aż ktoś zrobi z nich użytek. Wreszcie będzie okazja.
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: maverickdan w Października 16, 2007, 18:02:26
Kupię z dodatkiem AH-64 czyli w 2010  :121:
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: Pogo w Października 17, 2007, 12:21:58
Nie nie mam zamiaru kolejny raz latać nad Krymem nuda !
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: poko24 w Października 17, 2007, 12:45:10
Kupię z dodatkiem AH-64 czyli w 2010  :121:
Bedziesz wtedy potrzebował strzelca (lub pilota). "Gimme a call. I'll fly with you"
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: kapulet w Października 17, 2007, 19:20:44
Pewnie kupię, ale jakoś mój entuzjazm opadł :005:
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: Hornet w Października 18, 2007, 20:47:26
Pewnie kupię, ale jakoś mój entuzjazm opadł :005:

Jak wyżej chociaż ten entuzjazm wzrasta trochę z AH-64 (2 osoby w jednej maszynie online), i jeszcze bardziej z A-10  :003:
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: maverickdan w Października 20, 2007, 16:05:56
Wiatraki mnie nie interesują, ale kupię na pewno, aby wesprzeć ich działania. Mam nadzieje że doczekam się na A-10  :121:
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: Edelmann w Października 20, 2007, 20:00:28
Nie ważne czy wiatraki czy suszary , byle dobrze zrobione. Chcę kurna wreszcie porządnych misji online w towarzystwie jakiegoś żywego człowieka! Misji z sensem, z zadaniem do wykonania lub bez zadania ,ale  w ogóle latania do którego trzeba wiedzieć więcej niż 8 kombinacji klawiszy. Chcę cholera latania przypominającego poziomem realizmu PRAWDZIWE latanie a nie zręcznościówki o charakterze lotniczym. Więc spragniony symulatora lotniczego , tfu, helikopterolotniczego zapodam wszystkie części/bloki, czy jak to się tam będzie nazywało.  A jeszcze jak do tego da się sprawić że będzie ktoś na "wieży" w jakimś zmyślnym wirtualnym centrum operacji powietrznych zasiąść, to lepszej zabawy nie potrzeba! Trust me! :banan
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: some1 w Października 20, 2007, 20:05:00
Edelmann, myślałeś o zapisaniu się na vatsim? ;)
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: Edelmann w Października 20, 2007, 20:09:10
Myślałem  :P

Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: empeck w Października 20, 2007, 20:25:59
Można latać bojowym śmigłowcem na Vatsim?  :121: I postrzelać?  :021:
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: Edelmann w Października 20, 2007, 22:04:13
Się nie da. Ale za to z frekwencją jest lepiej i ludzie mniej marudzą  :118:
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: empeck w Października 20, 2007, 22:15:05
Heh, czy ja wiem, czy mniej marudzą... Śledzę 'alternatywne' fora i marudzenia też tam dużo. Choć zabawa jest zapewne fajna :)
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: twinskillers w Grudnia 29, 2007, 08:32:11
Kupię jak nazbieram na dobry zestaw HOTAS :)
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: 303_Hornet141 w Stycznia 01, 2008, 10:27:06
Kupię ale pewnie z ok. rocznym poślizgiem bo mój komputer i sobie z nim  nie poradzi, chyba że wcześniej uda mi się przeprowadzić jakiś upgrade  :003:.
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: NoGutsNoGlory w Stycznia 04, 2008, 10:52:13
Poczekam na opinie innych i sprawdzone wymagania sprzętowe,jeśli będzie mnie stać na modernizacje komputera,zakup gry i Tracka IR to kupie :002:
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: Majer w Stycznia 05, 2008, 18:11:38
Na VATSIM się nie lata, tam się bawi w procedury.
Black Shark mnie nie interesuje ze względu na scenerię - już pal sześć, że to znowu ten sam rejon, chodzi o to, że on jest kompletnie na odwal się wykonany. Jak można Tak ubogie lasy, miasta i inne obiekty mieć w symulatorze helikoptera? Drugim wielkim NIE jest brak uwzględnienia jakiejkolwiek piechoty. Helikopter przeznaczony do misji CAS nie ma kogo wspierać :| Polowanie na bezbronne pojazdy, bądź walka z Vulcanami które powinno się unikać w helikopterze, a nie atakować. To co dzieje się na ziemi to nadal ma być wystawa pudełek, które w najlepszym wypadku  zjadą z drogi, bo po co szukać schronienia w mieście za budynkami? No fakt, na takie budynki szkoda patrzeć z bliska.
Doceniam odzwierciedlenie awioniki itp, w końcu study sim, ale jednak, jeżeli poza nauką latania Kamovem nie będę mieć zaszczyt doświadczyć jakichkolwiek przyjemności to jednak nie ;(, bo właściwie po co mi wiedzieć jak pilotować maszyną, skoro nigdy w niej nie będę siedział? Już bardziej szczytne byłoby spędzenie czasu przy Orbiteerze. Gdyby wiedza o pilotowaniu Ka-50 zaowocowała wspaniałym multiplayerem, to kto wie, jednak nie zapowiada się na to. Zostają tylko misje cooperative, ale bez takiego ważnego elementu jak piechota to to jest bez sensu - albo banalne misje (bezbronne siły pancerne), albo misje bez sensu, które śmigłowce wykonywać nie powinny (walka pod ostrzałem AA).
Może z Apachem to się wszystko obróci o 180 stopni, ale do tego jeszcze przyjdzie nam poczekać.
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: NoGutsNoGlory w Stycznia 05, 2008, 19:53:39
...bo właściwie po co mi wiedzieć jak pilotować maszyną, skoro nigdy w niej nie będę siedział? Już bardziej szczytne byłoby spędzenie czasu przy Orbiteerze.

Kolego Majer, w większości maszyn dostępnych z dowolnie wybranego symulatora większość z nas zapewne nigdy nie usiądzie. Nie ważne czy będzie to Ka-50 ,Me 109 czy F 16.Moim zdaniem i wierniej odwzorowany FM ,awionika itd tym lepiej bo zbliża nas to właśnie bardziej do realności czyli siedzenia za sterami maszyny.
 Co do Black Sharka,narzekania odłóżmy do czasu wyjścia gry,bo zapowiedzi przed premierowe czasem nijak się mają do  tego co po premierze zobaczyć możemy.
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: Majer w Stycznia 06, 2008, 01:16:01
Nie zrozumiałeś. Nie uczymy się obsługiwać konkretny śmigłowiec/samolot dla samej wiedzy jak ten pstryczek przy radarze działa. Myślę, że każdy z nas ma jakiś szczytny, dużo wyższy cel dla którego realizacji potrzebna jest ta wiedza i to jest fajne. Bez tego celu sama wiedza "praktyczna" jest bezużyteczna.
Flight model jest najważniejszy, owszem, co nie znaczy że nic poza nim nie jest istotne. Wolałbyś np. aktualnego Iła, ze wszystkim co oferuje, czy symulator samego BF-109 w którym nie ma ani przeciwników, ani terenu do zwiedzania. Miałbyś ciut lepszą grafikę i niewielkie, jakże istotne różnice wynikające z niuansów matematyki. Ja już dawno doszedłem do wniosku, że pchanie się na siłę tam, gdzie dojść się nie da jest głupie. Nie otwieram okna w środku zimy, gdy siedzę przy symulatorze by odzwierciedlić to co czuje prawdziwy pilot - mimo że otwarcie okna nic mnie nie kosztuje. Zapewne nie robisz podobnych rzeczy również. Nie krytykuję niedociągnięć których po prostu nie znam. Krytykuję rzeczy, których nie będzie. Czytując wypowiedzi developerów na forum DCS można się po prostu rozczarować i ja tak zrobiłem. W grze liczy się wyzwanie, arcadeówki dlatego nas nie interesują. Co to za wyzwanie pruć z rakiet do Abramsów, które w najlepszym wypadku wystrzelą desperacką serię z pięćdziesiątki. Zaś napadanie na siły przeciwlotnicze helikopterem mija się z podstawami realizmu i symulacji. Drugą sprawą, jest fakt że jakakolwiek dłuższa zabawa samemu jest nużąca. Multiplayer to jedyny tryb jaki toleruję i jakieś wymagania od niego sobie wyrobiłem. Ważne by nie sprowadzał się do tego, że ktoś poza mną po prostu jest.
Teraz już troszkę uciekając w wyobrażenia, bo wiedzy na ten temat nie mam, to zapewne cała rozgrywka sieciowa sprowadzać się będzie do tego, że wszystko mógłbym zrobić sam, chyba że celów byłoby tak dużo, że w pojedynkę zabrakłoby mi amunicji.
Kierowcy kochają wyścigi nie dla tego, że mają cudowną maszynę pod dupą, lecz dla tego, że kochają rywalizację.

Daj Kowalskiemu bolid F1 i co on zrobi? Poćwiczy parkowanie, ucieszy się i sprzeda na allegro albo ofiaruje WOŚP.
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: Razorblade1967 w Stycznia 06, 2008, 01:45:36
bo właściwie po co mi wiedzieć jak pilotować maszyną, skoro nigdy w niej nie będę siedział?

A może "po nic" - ot tak po prostu dla zabawy. Niektórym to po prostu sprawia przyjemność i tyle.
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: NoGutsNoGlory w Stycznia 06, 2008, 11:32:06
Nie zrozumiałeś. Nie uczymy się obsługiwać konkretny śmigłowiec/samolot dla samej wiedzy jak ten pstryczek przy radarze działa. Myślę, że każdy z nas ma jakiś szczytny, dużo wyższy cel dla którego realizacji potrzebna jest ta wiedza i to jest fajne. Bez tego celu sama wiedza "praktyczna" jest bezużyteczna.

Zależy,jednych będzie bawić takie latanie 'bez szczytnego celu" ( a czasem naprawdę trudno się dopatrzyć takowego w niektórych "symulatorach) , drugi będzie musiał lecieć z puntu A do punktu B żeby spalić tam grupę czołgów/zestrzelić samolot nieprzyjaciela."De gustibus non disputandum est."   

Flight model jest najważniejszy, owszem, co nie znaczy że nic poza nim nie jest istotne. Wolałbyś np. aktualnego Iła, ze wszystkim co oferuje, czy symulator samego BF-109 w którym nie ma ani przeciwników, ani terenu do zwiedzania. Miałbyś ciut lepszą grafikę i niewielkie, jakże istotne różnice wynikające z niuansów matematyki.

Wybrałbym oba,każdy bawiłby mnie w inny sposób i każdy stanowiłby "wyzwanie" innego rodzaju.

Ja już dawno doszedłem do wniosku, że pchanie się na siłę tam, gdzie dojść się nie da jest głupie. Nie otwieram okna w środku zimy, gdy siedzę przy symulatorze by odzwierciedlić to co czuje prawdziwy pilot - mimo że otwarcie okna nic mnie nie kosztuje. Zapewne nie robisz podobnych rzeczy również. Nie krytykuję niedociągnięć których po prostu nie znam. Krytykuję rzeczy, których nie będzie. Czytując wypowiedzi developerów na forum DCS można się po prostu rozczarować i ja tak zrobiłem. W grze liczy się wyzwanie, arcadeówki dlatego nas nie interesują. Co to za wyzwanie pruć z rakiet do Abramsów, które w najlepszym wypadku wystrzelą desperacką serię z pięćdziesiątki. Zaś napadanie na siły przeciwlotnicze helikopterem mija się z podstawami realizmu i symulacji. Drugą sprawą, jest fakt że jakakolwiek dłuższa zabawa samemu jest nużąca. Multiplayer to jedyny tryb jaki toleruję i jakieś wymagania od niego sobie wyrobiłem. Ważne by nie sprowadzał się do tego, że ktoś poza mną po prostu jest.

Dzisiejsza technika nie pozwala niestety na stworzenie symulatora w pełnym tego słowa znaczeniu , z zadowalającym FM ,którego algorytmy obsługiwałyby oprócz ruchomych czołgów,innych pojazdów naziemnych oraz powietrznych jeszcze piechotę.Albo mamy FM zbliżony do rzeczywistości albo mamy ArmA (którą jest po częsci symulatorem całego pola walki stąd mamy pewne uproszczenia).Jeśli nawet udałoby się wdrożyć do enginu gry piechotę,to  żeby gra miała jakąś optymalizację,piechota owa od "Iłkowej" wiele by się nie różniła.

Teraz już troszkę uciekając w wyobrażenia, bo wiedzy na ten temat nie mam, to zapewne cała rozgrywka sieciowa sprowadzać się będzie do tego, że wszystko mógłbym zrobić sam, chyba że celów byłoby tak dużo, że w pojedynkę zabrakłoby mi amunicji.
Kierowcy kochają wyścigi nie dla tego, że mają cudowną maszynę pod dupą, lecz dla tego, że kochają rywalizację.

Daj Kowalskiemu bolid F1 i co on zrobi? Poćwiczy parkowanie, ucieszy się i sprzeda na allegro albo ofiaruje WOŚP.


Multiplayer dla mnie też jest ważny,ale nie niezbędny.Jak będzie w tym przypadku,zobaczymy.

Co do Kowalskiego,widzisz nasze środowisko miłośników symulatorów kiedyś było troszkę inne,bardziej że tak powiem prestiżowe.Teraz przez globalną komercjalizacje mamy nastolatki z Kansas,czyli takich Kowalskich z bolidem,ale to dyskusja na zupełnie inny temat.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: some1 w Stycznia 06, 2008, 11:56:37
Drugą sprawą, jest fakt że jakakolwiek dłuższa zabawa samemu jest nużąca. Multiplayer to jedyny tryb jaki toleruję i jakieś wymagania od niego sobie wyrobiłem. Ważne by nie sprowadzał się do tego, że ktoś poza mną po prostu jest.
Teraz już troszkę uciekając w wyobrażenia, bo wiedzy na ten temat nie mam, to zapewne cała rozgrywka sieciowa sprowadzać się będzie do tego, że wszystko mógłbym zrobić sam, chyba że celów byłoby tak dużo, że w pojedynkę zabrakłoby mi amunicji.
Kierowcy kochają wyścigi nie dla tego, że mają cudowną maszynę pod dupą, lecz dla tego, że kochają rywalizację.

Ale to jest zarzut który możesz postawić każdej grze która zamiast rywalizacji player vs. player czy team vs. team kładzie nacisk na tryb coopertive vs. AI. Kampanię w Falcon 4.0 też możesz podciągnąć pod definicję "ja wszystko dałbym radę zrobić sam, ale zabrakłby mi amunicji" , a chłopaki z 13 WELT jakoś latają i bawią się świetnie. Jeśli natomiast koniecznie oczekujesz aby po drugiej stronie celownika był żywy gracz, to faktycznie BS nie spełni Twoich oczekiwań.
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: Majer w Stycznia 06, 2008, 12:49:40
Cytuj
Zależy,jednych będzie bawić takie latanie 'bez szczytnego celu" ( a czasem naprawdę trudno się dopatrzyć takowego w niektórych "symulatorach) , drugi będzie musiał lecieć z puntu A do punktu B żeby spalić tam grupę czołgów/zestrzelić samolot nieprzyjaciela."De gustibus non disputandum est."
Szkoda że rozróżniacie tylko tych, co czerpią przyjemność ze zwycięstwa, a nie tych, co czerpią przyjemność w osiąganiu tego zwycięstwa.

Cytuj
Wybrałbym oba,każdy bawiłby mnie w inny sposób i każdy stanowiłby "wyzwanie" innego rodzaju.
To ucieczka od odpowiedzi. Masz developerów i oni zrobią jedno, albo drugie. Jak zrobią odpowiednik iła, to będą dopracowywać cały czas FM i resztę, ale zawsze będą w tyle do '109tki. Jak długo będziesz się podniecał realistyką zachowania się samolotu? Tym, że przy takiej i takiej prędkości i tym i tym kątem robi zakręt 2G, a nie tak jak w tej "arcadeówce" IŁ-3000 3G? I tak żaden nigdy nie będzie idealny, zaś po pewnym czasie różnica będzie niezauważalna między nimi.
(http://sid.nd.e-wro.pl/fm.png)

Spytaj ludzi na VATSIM dlaczego czasem latanie wirtualne może być fajniejsze od realu. Jest coś więcej w symulatorach poza trzonem w postaci modelu lotu. Nie wątpię, jest najważniejszy i nigdy nie może być za dobry, ale proces jego ulepszania nie może odbywać się kosztem innych, może nie tak trywialnych aspektów symulacji, ale będącym podstawą czerpania jakiejkolwiek przyjemności z latania.

Cytuj
Dzisiejsza technika nie pozwala niestety na stworzenie symulatora w pełnym tego słowa znaczeniu , z zadowalającym FM ,którego algorytmy obsługiwałyby oprócz ruchomych czołgów,innych pojazdów naziemnych oraz powietrznych jeszcze piechotę.Albo mamy FM zbliżony do rzeczywistości albo mamy ArmA (którą jest po częsci symulatorem całego pola walki stąd mamy pewne uproszczenia).Jeśli nawet udałoby się wdrożyć do enginu gry piechotę,to  żeby gra miała jakąś optymalizację,piechota owa od "Iłkowej" wiele by się nie różniła.
W tym rzecz, że dzisiejsza technika pozwala, nie ma przeszkód technologicznych. Problem marketingowy. Sprzedasz najlepszy symulator na świecie? Tak! Nic innego klienta nie obchodzi. Jak każda firma skupiają się na zysku - praca nad AI, które jest niezwykle ważne nawet w multiplayerze wymaga większego wysiłku i czasu przy relatywnie niskich zyskach z tego tytułu. Co nie znaczy że się tego zrobić nie da. Spójrz na gry strategiczne. Tam AI samo szuka ścieżki, korzysta z różnych osłon w postaci np. wraków, flankuje przeciwnika i ucieka gdy wróg osiąga przewagę. Kwestia wydajności jest abstrakcją nijak mającą się do faktycznych możliwości.

Cytuj
Multiplayer dla mnie też jest ważny,ale nie niezbędny.
No i tu się różnimy. Dłużej jak miesiąc nie wytrzymałbym przy czymkolwiek grając samemu. Ja wolę dzielić się pasją z innymi.

Cytuj
Ale to jest zarzut który możesz postawić każdej grze która zamiast rywalizacji player vs. player czy team vs. team kładzie nacisk na tryb coopertive vs. AI. Kampanię w Falcon 4.0 też możesz podciągnąć pod definicję "ja wszystko dałbym radę zrobić sam, ale zabrakłby mi amunicji" , a chłopaki z 13 WELT jakoś latają i bawią się świetnie. Jeśli natomiast koniecznie oczekujesz aby po drugiej stronie celownika był żywy gracz, to faktycznie BS nie spełni Twoich oczekiwań.
Ależ skąd!? Bzdura! Wręcz przeciwnie, chcę, aby w trybie cooperative miała miejsce kooperacja. O ile jakość rozgrywki PvP zależy wyłącznie od tego jak miło gra się z danymi ludźmi i zadowalającym stopniu skomplikowania gry, tak w misjach coop bardzo dużo od jakości rozgrywki zależy od samej gry. Nie można tak po prostu wstawić drugi helikopter i podwoić liczbę przeciwników! Tu chodzi o przyjemność właśnie z kooperacji. Nie chciałbym grać z kimś, kto w sumie może wszystko co ja i zarazem niczego, bo ja mu to odbieram. Odwrotnie w drugą stronę - czując się nie potrzebny nie mogę czerpać jakiejkolwiek radości z gry. Podstawą misji coop jest zasada komplementarności. Łączenie sił by osiągnąć cel, a nie podwajanie ich.
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: some1 w Stycznia 06, 2008, 13:25:17
To w takim razie z oceną trybu multiplayer pozostaje nam poczekać do premiery, bo szczerze mówiąc Twoje argumenty mnie nie przekonują. Dlaczego w BS Twoim zdaniem nie będzie możliwa kooperacja? Kwestie zachowania jednostek AI, możliwości nowego edytora misji i obecności piechoty nie zostały jeszcze w BS rozstrzygnięte, więc w obecnej chwili możemy jedynie sobie pogdybać co z tego wyjdzie.
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: NoGutsNoGlory w Stycznia 06, 2008, 14:14:54
Szkoda że rozróżniacie tylko tych, co czerpią przyjemność ze zwycięstwa, a nie tych, co czerpią przyjemność w osiąganiu tego zwycięstwa.

Przeczytaj jeszcze raz,dokładnie to co napisałem wyżej,bo twój zarzut jest co najmniej w tym momencie abstrakcyjny.

To ucieczka od odpowiedzi. Masz developerów i oni zrobią jedno, albo drugie. Jak zrobią odpowiednik iła, to będą dopracowywać cały czas FM i resztę, ale zawsze będą w tyle do '109tki. Jak długo będziesz się podniecał realistyką zachowania się samolotu? Tym, że przy takiej i takiej prędkości i tym i tym kątem robi zakręt 2G, a nie tak jak w tej "arcadeówce" IŁ-3000 3G? I tak żaden nigdy nie będzie idealny, zaś po pewnym czasie różnica będzie niezauważalna między nimi.

Oj,kolega coraz bardziej sie pogrąża :004:.Developerzy zrobią jedno i drugie a nawet trzecie jeśli takie będzie zapotrzebowanie rynku.Jeśli musiałbym wybrać , wybrałbym Me109 bo lubię realizm. Choćbym miał się "podniecać" w samotności, przy brzydkiej ziemi,bez uber wody, i nowych chmur,to z pewnością by cieszyło mnie to bardziej niż Ła zakręcający w miejscu.Taki jestem i to latanie full real z klikanymi kokpitami i cała resztą sprawia mi ogromną przyjemność.

Spytaj ludzi na VATSIM dlaczego czasem latanie wirtualne może być fajniejsze od realu. Jest coś więcej w symulatorach poza trzonem w postaci modelu lotu. Nie wątpię, jest najważniejszy i nigdy nie może być za dobry, ale proces jego ulepszania nie może odbywać się kosztem innych, może nie tak trywialnych aspektów symulacji, ale będącym podstawą czerpania jakiejkolwiek przyjemności z latania.

Zależy co komu sprawia przyjemność z latania.Nie będę pisał po raz enty że gusta są różne.Oczywiście jeśli nie ma innej alternatywy , to te "mniej realne" a np z ładniejszą grafiką symulatory też potrafią mnie bawić.Nie czepiam się wtedy nawet tych Ła,Ki,czy innych s(pit)yfów.Oczywiście byłbym w niebo wzięty gdyby grafika+FM były dopracowane w 100%.

W tym rzecz, że dzisiejsza technika pozwala, nie ma przeszkód technologicznych. Problem marketingowy. Sprzedasz najlepszy symulator na świecie? Tak! Nic innego klienta nie obchodzi. Jak każda firma skupiają się na zysku - praca nad AI, które jest niezwykle ważne nawet w multiplayerze wymaga większego wysiłku i czasu przy relatywnie niskich zyskach z tego tytułu. Co nie znaczy że się tego zrobić nie da. Spójrz na gry strategiczne. Tam AI samo szuka ścieżki, korzysta z różnych osłon w postaci np. wraków, flankuje przeciwnika i ucieka gdy wróg osiąga przewagę. Kwestia wydajności jest abstrakcją nijak mającą się do faktycznych możliwości.

Kolega teraz trochę bzdury pisze.Gra strategiczna ma zupełnie inny engine,inne algorytmy AI,inne założenia,na zupełnie inne rzeczy jest kładziony nacisk niż w symulatorze.To tak jakby mówić że jabłko nie smakuje tak jak banan.To owoc i to owoc w sumie prawda?

No i tu się różnimy. Dłużej jak miesiąc nie wytrzymałbym przy czymkolwiek grając samemu. Ja wolę dzielić się pasją z innymi.

Widać że nie jesteś graczem z przed ery Quake1. Kiedyś multiplayer nie było i gry cieszyły.Zreszta twój wybór,jeśli gra ma bardzo ciekawy singiel player ,zapewniający długie godziny rozgrywki multi dla mnie nie jest wymagany.Ty musisz mieć multi? Twój wybór,nie neguje.

Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: Majer w Stycznia 06, 2008, 16:12:15
To w takim razie z oceną trybu multiplayer pozostaje nam poczekać do premiery, bo szczerze mówiąc Twoje argumenty mnie nie przekonują.
Owszem, zawsze trzeba poczekać, jednak to że nie przekonują to akurat nie mój problem.

Cytuj
Dlaczego w BS Twoim zdaniem nie będzie możliwa kooperacja? Kwestie zachowania jednostek AI, możliwości nowego edytora misji i obecności piechoty nie zostały jeszcze w BS rozstrzygnięte, więc w obecnej chwili możemy jedynie sobie pogdybać co z tego wyjdzie.
Właśnie, że zostały rozstrzygnięte w temacie Q&A na forum DCS. Ale sorry, wiecie lepiej od developerów. Zanim staniecie się rasowymi Majerhate-erami tylko ze względu na to, że mam wątpliwości w kwestii tego w czym pokładacie wielkie nadzieje spróbujcie jeszcze trzeźwo spojrzeć na sytuację.

Cytuj
Oj,kolega coraz bardziej sie pogrąża 004.Developerzy zrobią jedno i drugie a nawet trzecie jeśli takie będzie zapotrzebowanie rynku.Jeśli musiałbym wybrać , wybrałbym Me109 bo lubię realizm. Choćbym miał się "podniecać" w samotności, przy brzydkiej ziemi,bez uber wody, i nowych chmur,to z pewnością by cieszyło mnie to bardziej niż Ła zakręcający w miejscu.Taki jestem i to latanie full real z klikanymi kokpitami i cała resztą sprawia mi ogromną przyjemność.
NoGutsNoGlory głupiś, albo zboczony. Dojdzie do tego momentu, że sam nie będziesz w stanie odczuć różnicy pomiędzy Bf109 ze swojego symulatora od tego w Ił-3k wówczas skończysz onanizując się w swoim wirtualnym kokpicie wiedząc, że ty masz wino rocznik 61, a reszta może co najwyżej smakować tańszego '63. Wiedząc, że Coca-Cola smakuje lepiej od Pepsi. Wiedząc, że masz większego i możesz popisać się że ty jako ten jedyny wybrany masz szansę latać w prawdziwym BF109, podczas gdy reszta w 'podróbkach' będzie Ciebie po prostu olewać. Jeżeli wolisz biegać sam po pełnowymiarowym boisku do futbolu to nie moja sprawa.

Cytuj
Kolega teraz trochę bzdury pisze.Gra strategiczna ma zupełnie inny engine,inne algorytmy AI,inne założenia,na zupełnie inne rzeczy jest kładziony nacisk niż w symulatorze.To tak jakby mówić że jabłko nie smakuje tak jak banan.To owoc i to owoc w sumie prawda?
W sumie to pierdolisz trzy po trzy, prawda? Widać dla niektórych algorytmy matematyczne nigdy nie znajdują zastosowania w innych dziedzinach niż matematyka. Nie wątpię, że założenia były inne itp., ale samo to nie świadczy że sprawienie, by AI (które kuriozalnie zwie się Sztuczną Inteligencją) wykazywało się odrobiną tej sztucznej inteligencji. Owszem, inne realia, inne strategie, ale ta sama logika. Zabić i nie dać się zabić. Rozumiem, że masz podobne zdanie w kwestii wszystkich innych zagadnień dotyczących jak na złość źle nazwanego 'modułowego' procesu tworzenia aplikacji? Tzn kolumna nie może poruszać się odpowiednią prędkością, bo symulator lotu to nie symulator ciężarówki, sam wiesz, inne realia i takie tam.
Nadal nie wiem czego szukasz na forum DCS dotyczącym ogólnie pojętej walki jako fan puryfikowanej awiacji. Może po prostu brakuje Tobie jakiegoś dodatku do Flight Simulatora który zaspokoiłby wszystkie twoje potrzeby?

Jestem graczem z przed ery Q1. I choć multiplayer nie odnosił się do rozgrywki sieciowej to ZAWSZE podstawą była wspólna rozgrywka. Czy to gra z siostrą w Contrę na Pegasusie, czy gra w Monopol/Chińczyka z sąsiadem.
(http://www.il2forum.pl/~apacz/smf/Themes/default/images/warnwarn.gif) Nie tolerujemy tutaj chamstwa i obrażania innych użytkowników. Teksty typu "pierdolisz trzy po trzy", "głupiś, albo zboczony" to można wymieniać z kumplem przy piwku.
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: NoGutsNoGlory w Stycznia 06, 2008, 16:49:19

NoGutsNoGlory głupiś, albo zboczony. Dojdzie do tego momentu, że sam nie będziesz w stanie odczuć różnicy pomiędzy Bf109 ze swojego symulatora od tego w Ił-3k wówczas skończysz onanizując się w swoim wirtualnym kokpicie wiedząc, że ty masz wino rocznik 61, a reszta może co najwyżej smakować tańszego '63. Wiedząc, że Coca-Cola smakuje lepiej od Pepsi. Wiedząc, że masz większego i możesz popisać się że ty jako ten jedyny wybrany masz szansę latać w prawdziwym BF109, podczas gdy reszta w 'podróbkach' będzie Ciebie po prostu olewać. Jeżeli wolisz biegać sam po pełnowymiarowym boisku do futbolu to nie moja sprawa.

Ja już kiedyś powiedziałem,symulatory i internet nie są dla każdego.Zamiast próbować mnie obrazić,czy udowodnić swoja bzdurna rację, narzekając na sam nie wiem co,poddam Ci genialny pomysł: Drogi kolego udaj się do piaskownicy i tam przekrzycz swoich rówieśników,udowadniając im że Twoja racja jest "najtwojsza".

W sumie to pierdolisz trzy po trzy, prawda? Widać dla niektórych algorytmy matematyczne nigdy nie znajdują zastosowania w innych dziedzinach niż matematyka. Nie wątpię, że założenia były inne itp., ale samo to nie świadczy że sprawienie, by AI (które kuriozalnie zwie się Sztuczną Inteligencją) wykazywało się odrobiną tej sztucznej inteligencji. Owszem, inne realia, inne strategie, ale ta sama logika. Zabić i nie dać się zabić. Rozumiem, że masz podobne zdanie w kwestii wszystkich innych zagadnień dotyczących jak na złość źle nazwanego 'modułowego' procesu tworzenia aplikacji? Tzn kolumna nie może poruszać się odpowiednią prędkością, bo symulator lotu to nie symulator ciężarówki, sam wiesz, inne realia i takie tam.
Nadal nie wiem czego szukasz na forum DCS dotyczącym ogólnie pojętej walki jako fan puryfikowanej awiacji. Może po prostu brakuje Tobie jakiegoś dodatku do Flight Simulatora który zaspokoiłby wszystkie twoje potrzeby?

Żeby móc w miarę rozmawiać trzeba wiedzieć o czym sie mówi.Niestety analiza słowa pisanego nie należy do twoich mocnych stron więc nie będę dalej dyskutował z człowiekiem ograniczonym na tym polu w myśl zasady:"Nie kłoć się z idiotą,najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu później pobije doświadczeniem."
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: Majer w Stycznia 06, 2008, 17:02:02
No myślę, że skoro kończysz argumentacje i uciekasz się do nazywania mnie dzieciuchem (co prawda sprowokowanym moim niegrzecznym zachowaniem) to chyba nic więcej nam nie zostało do wyjaśniania. Moja bzdurna racja dla Ciebie jest bzdurna, ale jak sam napisałeś. Symulatory i internet nie są dla każdego. Nie będę też zniżał się do twojego poziomu, bo własne hamstwo [chamstwo] mogę znieść, tak twojego pustosłowia już nie.
ps. Szkoda, że uciekłeś od tematu, ale faktycznie i ja już nie mam siły drążyć go dalej. Po prostu nie rozumiem twojego pokrętnego procesu myślowego, bynajmniej nie chodzi o rozumienie twoich wypowiedzi.
(http://www.il2forum.pl/~apacz/smf/Themes/default/images/warnmute.gif) 1. Oprócz chamstwa nie tolerujemy też pisania "po polskiemu"!
2. Masz rację - możesz znosić swoje chamstwo, ale my nie musimy - widać, że pierwsze ostrzeżenie nie pomogło!

W związku powyższym i za "całokształt" (inne Twoje posty też zbyt uprzejme nie są) dwa tygodnie urlopu na przemyślenie swojego postępowania.

Razorblade1967
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: cygan w Stycznia 06, 2008, 22:31:52
Ale zagmatwaliście panowie.Czytając wasze ostatnie posty trudno mi zrozumieć DALCZEGO tak naprawdę "lata" się na symulatorach.
W piatek wróciłem z wylotu "real" , po obiedzie siadłem przed kompa co by "potargać" joyem i ...... miałem z tego frajdę nie myślac specjalnie i nie ubolewając nad wadami np:FS2004  i nie zastanawiać się nad różnicami miedzy prawdziwym lataniem a symulacja .
.......po co mi wiedzieć jak pilotować maszyną, skoro nigdy w niej nie będę siedział? Po to właśnie żeby mieć frajdę i jedyna możliwosc zasmakowania właśnie dlatego że nie możemy zasiaść za jego sterami .
Wiekszość statków powietrznych jest dla nas w ten sposób nie osiągalna.
Drodzy wirtualni piloci zgodzicie się ze mną - pomarudzić zawsze możemy,ale i tak w rezultacie albo będziemy zadowoleni z danego symulatora albo nie musimy kupować ....wogule możemy nie latać w symulacje-tyle.

BS kupie bezapelacyjnie .......choc miałby to być jedyny smiglak w tym simie.
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: NoGutsNoGlory w Stycznia 06, 2008, 22:47:49

.......po co mi wiedzieć jak pilotować maszyną, skoro nigdy w niej nie będę siedział? Po to właśnie żeby mieć frajdę i jedyna możliwosc zasmakowania właśnie dlatego że nie możemy zasiaść za jego sterami .
Wiekszość statków powietrznych jest dla nas w ten sposób nie osiągalna.
Drodzy wirtualni piloci zgodzicie się ze mną - pomarudzić zawsze możemy,ale i tak w rezultacie albo będziemy zadowoleni z danego symulatora albo nie musimy kupować ....wogule możemy nie latać w symulacje-tyle.


To samo napisałem parę postów wyżej.Może rzeczywiście jestem jakiś dziwny,ale im realniej odwzorowana maszyna tym satysfakcja u mnie większa,bo bardziej realne są te nieosiągalne w inny sposób doznania.
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: cygan w Stycznia 06, 2008, 22:57:40
Nie nie jesteś dziwny- nie badz taki indywidualista  :002: - poprostu jesteśmy tą grupą graczy preferujący pewne doznania związane wlasnie z jak największym możliwym odwzorowaniem realizmu .
Starczy tych wywodów bo rozmów na podobne tematy było już trochę przy innych okazjach - z podobnym wynikiem.
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: eagle w Października 10, 2008, 09:59:57
Digital Combat Simulator: Black Shark

Produkcja o tytule Digital Combat Simulator: Black Shark to symulator rosyjskiego śmigłowca Ka-50. Z informacji przedstawionych przez producentów, studia The Fighter Collection oraz Eagle Dynamics, wynika, że jej rosyjska i wschodnioeuropejska premiera odbędzie się 17 października. Do sprzedaży wprowadzona zostanie wyłącznie wersja na PC.

Wiadomość z http://www.gry-online.pl tylko ciekawe ile w tym prawdy.
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: some1 w Października 10, 2008, 10:04:45
http://www.il2forum.pl/index.php?topic=9591.msg180385#msg180385
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: John Cool w Października 10, 2008, 18:30:51
Ongiś przegapiłem ten temat i sondę, myślę jednak że TAK, kupię BS bezapelacyjnie :001: i nawet jeśli tak jak w przypadku poprzednich produktów ED znajdę szereg niedoróbek (a wbrew pozorom też lubię pomarudzić :)), to nie wątpię że będę się przy tym simie dobrze bawił.
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: ||**Boberros**|| w Października 10, 2008, 20:06:49
Ja zamierzam mieć ten produkt na 100%. Jak zwykle jak to ja pewnie będę marudzić na wiele rzeczy, ale myślę, że walka A-G (którą bardziej wolę niż A-A) zasłoni ewentualne buraki.
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: LMP w Października 10, 2008, 22:08:20
Kupię. Ale z podniecaniem się poczekam aż zaczną się pojawiać (rosyjskie) samoloty. Wiertoloty to jednak tylko wiertoloty :021:.
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: Orka 175 w Października 17, 2008, 21:46:39
Witam szanowne grono .
Hmm ... ja narazie poczekam . Jesli dojdzie do tego konieczność wywalenia ok 3 tyś na nowy komp ,który po roku i tak nie będzie już nic wart , to szkoda zachodu . Doznania wizualne są ważne ,ale nie najistotniejsze dla dobrej zabawy .  Polatamy zobaczymy  :004:
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: krmichal w Października 17, 2008, 23:44:00
Widziałeś manual? To nie może być słabe  :002:

Co do komputera to mam szczęście. Zmieniałem kilka miesięcy temu, może jakoś pociągnie. Zresztą Core2duo ponoć dobrze się kręci, jeśli zajdzie taka potrzeba ;)
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: art.pl w Października 20, 2008, 09:53:36
Czy ktos planuje zakupienie wersji RU?
Ja bym sie  z checia dolaczyl
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: Szelma w Października 20, 2008, 10:42:39
Podobno w rosyjskiej wersji DCSa można chytrym patentem zmienić interfejs gry na Angielskojęzyczny... Na forum ED jakiś gość napisał jak to zrobił, jeśli to prawda, to moim zdaniem dziwna ściema z tym że wersja angielskojęzyczna to oddzielny produkt i trzeba na nią czekać 3 miesiące :015:
Żeby nie było że offtop to dodam że oczywiście kupię Decesa w możliwie najbliższym czasie, ale tylko i wyłącznie wersję DVD.
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: LMP w Października 20, 2008, 11:08:08
Być może traktują wydanie rosyjskie jako "darmowy betatest" dla Europy  :003:. Nie jest to taki rzadki proceder - czeska premiera Armed Assault miała miejsce 10 listopada 2006, a amerykańska dopiero 4 maja następnego roku (europejska była w lutym, żeby ktoś nie myślał, że tyle czasu zajęło im tłumaczenie).
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: krmichal w Października 20, 2008, 11:35:08
Podłączę się do pytania - znany jest już jakiś sklep, który wyśle DCS poza granice "matuszki"?
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: Szelma w Października 20, 2008, 11:51:32
Cytuj
Być może traktują wydanie rosyjskie jako "darmowy betatest" dla Europy  :003:
Za darmo to teraz nawet w gębę nie dostaniesz :004:
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: krmichal w Października 20, 2008, 11:52:59
Za darmo to teraz nawet w gębę nie dostaniesz :004:

Darmowy w tym sensie, że tak normalnie testerom się płaci, a tu nie dość że nie płacą, to jeszcze dostają kasę ze sprzedaży produktu ;)
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: bacardi london w Października 22, 2008, 14:01:07
Kupię na bank!!!!!!!!!:)
Tytuł: Odp: Czy kupisz "DCS: Black Shark"
Wiadomość wysłana przez: Ruhisu w Października 27, 2008, 19:04:05
Kupię na 100%