Autor Wątek: Magiczna Polska, czyli o polskich gwarach.  (Przeczytany 8323 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: Magiczna Polska, czyli o polskich gwarach.
« Odpowiedź #45 dnia: Maja 27, 2018, 23:29:53 »
Ponieważ murzynek Bambo był całkiem fajny, wrzucam "Lokomotywę" po wielkopolsku ;-)

Cytuj
Stoi na stacji wielgachno banacało w oliwie jest opypłana. Para z ni bucho i poświstujea palacz ciyngiym wef ni hajcuje.Wuchte wagonów mo zahoczonewef kożdym klunkrów jest nawalone. Jest tych wagonów cóś ze śtyrdzieściwcale nie wiada co sie tam zmieści. W piyrszym wagónie kole wynglarkijadom z Poznania same Kaczmarkijedzie tyż kundziu i z Wildy szczunya kożdy śrupie z tytki bonbony. Wef drugim szkieły i ejber łysyśtyrech góroli i dwa hanysy. Potym jest proszczok, owce i kóniewszysko to w czecim jedzie wagónie. Dalej som ryczki i szafónierkijakieś wymborki i salaterki. Śtyry wagóny jadom z meblamiza nimi dziesińć wagónów z pyrami.Na samym kuńcu cołkiym dla śmiechutyn co to pisoł – sam Wuja Czechu.

Usunąłem zbędne znaki HTML. Mazak.
« Ostatnia zmiana: Maja 28, 2018, 20:58:00 wysłana przez KosiMazaki »
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM