Autor Wątek: LOL  (Przeczytany 2359 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
LOL
« dnia: Stycznia 27, 2016, 18:32:35 »
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Odp: LOL
« Odpowiedź #1 dnia: Stycznia 28, 2016, 01:25:01 »
Umieść to w innym miejscu albo skasuj na dobre.
Miejsce krzyża to nie kibel tylko serce człowieka.
Coś ci Anglicy próbują działać ale wiara w rdzennym narodzie tam dogorywa!  :cry:
"Pan Jezus Chrystus jest obok ciebie wystarczy
jeden krok aby zaprosić go do swojego życia!"

dufay

  • Gość
Odp: LOL
« Odpowiedź #2 dnia: Stycznia 28, 2016, 06:40:12 »
Problem rozkwitnie za kilka pokoleń, kiedy te osobniki rozmnożą się w postępie geometrycznym. Potem zaczną się kolejne roszczenia bo przecież będą coraz liczniejszą grupą wyborców.

Odp: LOL
« Odpowiedź #3 dnia: Stycznia 28, 2016, 16:14:16 »
I to jest przykład tego, że jest już za późno.

Odp: LOL
« Odpowiedź #4 dnia: Stycznia 28, 2016, 16:27:07 »
Jedne schizole przeciwko drugim schizolom. Dobrze, że obie strony to tylko margines brytyjskiego społeczeństwa.

Odp: LOL
« Odpowiedź #5 dnia: Stycznia 28, 2016, 16:45:21 »
Dokładnie Shaitan, to samo miałem na myśli. Obejrzałem i nie bardzo czaję co miała na celu ta cała procesja (Christian Patrol), bo poza wk... i prowokacją drugiej strony to chyba nic. Jeśli ci ludzie twierdzili że coś w ten sposób osiągną to chyba nie mają zbyt równo pod sufitem  :o Szkoda tylko tych policjantów, ryzykować zdrowiem/życiem dla pilnowania tego bałaganu to raczej mało ciekawa opcja.
Z drugie strony, zauważcie jak szybko z dwóch czy trzech arabów zrobiło się ich dwadzieścia razy tyle, to jest jednak solidarny naród.

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: LOL
« Odpowiedź #6 dnia: Stycznia 28, 2016, 16:49:26 »
Miejsce krzyża to nie kibel tylko serce człowieka.

Tu się zgodzę, ale tu nie chodzi o "+" ale o całą akcję, która jest "wucetowa". Wnioski niech już sobie każdy wyciąga sam swoje.
Tak na marginesie na końcu jest data, że skrzykują się na 30.01. Oj będzie się działo ....
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Odp: LOL
« Odpowiedź #7 dnia: Stycznia 28, 2016, 16:54:55 »
bo poza wk... i prowokacją drugiej strony to chyba nic.

To nie była żadna prowokacja.
Oni nie powinni się wk... Przecież nie mają powodu.

Odp: LOL
« Odpowiedź #8 dnia: Stycznia 28, 2016, 16:59:24 »
Z drugie strony, zauważcie jak szybko z dwóch czy trzech arabów zrobiło się ich dwadzieścia razy tyle, to jest jednak solidarny naród.

Nie tyle silny naród co mieszkają w skupiskach. Albo ich nie widać w ogóle, np. tutaj gdzie mieszkam teraz, albo jest ich w ch... jak w Luton czy tam gdzie mieszkałem wcześniej. Wyjedź poza biedniejsze dzielnice większych miast i araba/muzułmanina nie spotkasz. To cały czas mniej niż 5% mieszkańców UK.

To nie była żadna prowokacja.
Oni nie powinni się wk... Przecież nie mają powodu.

Jak to nie mają powodu? Przychodzi zorganizowana grupa i mówi "nasz wyimaginowany przyjaciel jest lepszy od waszego wyimaginowanego przyjaciela". W drugą stronę efekt byłby taki sam.

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: LOL
« Odpowiedź #9 dnia: Stycznia 28, 2016, 18:07:26 »
Przychodzi zorganizowana grupa i mówi "nasz wyimaginowany przyjaciel jest lepszy od waszego wyimaginowanego przyjaciela". W drugą stronę efekt byłby taki sam.

Właśnie chodzi o to, że niekoniecznie. To jest taka trochę odpowiedź na działania tych z innym "przyjacielem". Nie wiem, czy wiesz, ale muzułmanie mają w Londynie i nie tylko swoje grupki "muzułmańskiej policji", która chodzi od wielu już miesięcy i poucza ludzi, którzy np. nie są stosownie ubrani, albo zdziera reklamy z jakimiś roznegliżowanymi kobitkami: https://www.youtube.com/watch?v=rcsG-u2GtZE . Fakt, że jadą po całości, ale w końcu co, wolny kraj, każdy może wierzyć w to co chce i propagować swoją wiarę. Mogą tam nawet przechadzać się buddyści i zapraszać na seans jogi. Pytanie, czy to znaczy, że ja muszę się od razu zachowywać agresywnie. Do każdego z nas zapukał pewnie jakiś kiedyś Johowy, czy trzeba, go od razu zwyzywać i grozić pobiciem? To kwestia kultury osobistej i kultury narodowej.
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Odp: LOL
« Odpowiedź #10 dnia: Stycznia 29, 2016, 09:41:51 »
Yoyo "muzułmańska policja" to był jednorazowy wybryk. Było o tym głośno 3 lata temu, policja zrobiła porządek. Zdzieranie niewygodnych reklam w Polsce też jest popularne http://www.wolnoscodreligii.pl/wp/wp-content/uploads/2014/09/bb-zniszczony-starogard.jpg
Mieszkałem wśród muzułmanów 5 lat i nigdy ani jak ani moja żona nie mieliśmy z nimi problemu. Uśmiechali się do niej, coś tam zagadywali, ale nigdy nie byli natrętni. To  wszystko oczywiście pod moją nieobecność. Gdy szła ze mną w ogóle jej nie znali, nawet sąsiedni sklepikarze :). Wtedy tylko ze mną się witali. Zabawne, ale taką mają kulturę, ich brocha.

Nie będę ukrywał że wyprowadziłem się stamtąd głównie ze względu na różnicę kultur. Czułem się tam jak w Bangladeszu a nie w Anglii. Mimo że bezpiecznie to jednak dziwnie. Jestem jednak zdania że oni mają takie same prawo do życia tutaj jak i ja, więc dopóki nie ograniczają mojej wolności osobistej nie będę miał nic przeciwko nim. Prawdę mówiąc bardziej działają mi na nerwy polscy katolicy niż arabscy muzułmanie.

Odp: LOL
« Odpowiedź #11 dnia: Stycznia 29, 2016, 10:55:02 »
Moim zdaniem dobra akcja, nie tylko ciap... Arab ma prawo chodzić i głosić swoje wołania.
Dla mnie zbyt się rozpanoszyli, a powinno im zostać przypomniane, że nie są u siebie.

Dobrze, że w Polsce nie będzie tej dziczy.

dufay

  • Gość
Odp: LOL
« Odpowiedź #12 dnia: Stycznia 29, 2016, 12:16:39 »
Gdy szła ze mną w ogóle jej nie znali, nawet sąsiedni sklepikarze :). Wtedy tylko ze mną się witali. Zabawne, ale taką mają kulturę, ich brocha.
A nie masz może 2 metry wzrostu i ważysz 110 kg?  ;)

Nie będę ukrywał że wyprowadziłem się stamtąd głównie ze względu na różnicę kultur. Czułem się tam jak w Bangladeszu a nie w Anglii. Mimo że bezpiecznie to jednak dziwnie. Jestem jednak zdania że oni mają takie same prawo do życia tutaj jak i ja, więc dopóki nie ograniczają mojej wolności osobistej nie będę miał nic przeciwko nim. Prawdę mówiąc bardziej działają mi na nerwy polscy katolicy niż arabscy muzułmanie.
Ciekawe, że kiedy pytam ludzi mieszkających na zachodzie Europy to z reguły odpowiadają podobnie i stwierdzają, że problem jest rozdmuchany. Z drugiej strony kilkaset poszkodowanych kobiet w Kolonii to jest liczba autentycznie przerażające. Jakiś czas temu spędzałem z partnerką w Berlinie Sylwestra (łącznie dwa razy) przebywając w wielkim tłumie i nie przypominam sobie żadnych incydentów, bójek czy strzelania fajerwerkami do ludzi. Robiliśmy zakupy wielokrotnie w dzielnicach tureckich (nawet nocą) i nigdzie nikt nas nawet nie zaczepił. W autobusach wieczorami było słychać tylko...Polaków (serio). Po prostu Niemcy i Turcy potrafią się przyzwoicie bawić. To wszystko miało miejsce jeszcze zanim zaczęła się ta syryjska przygoda. Tymczasem sytuacje z tego Sylwestra to potwierdzenie, że imigranci są zagrożeniem dla bezpieczeństwa.