Wątek: Upierdliwe mapowanie przycisków w HOTAS Warthog

[seba0412]

Czy wy też tak macie, że mapując przyciski w DCS, czasem trzeba kilka razy wcisnąć żeby załapało?
We właściwościach sprzętu i w innych symulatorach wszystko łapie za pierwszym razem, więc to nie wina sprzętu.

A może ja mam coś źle ustawione?

[adampolska7]

Potwierdzam w G940 mam to samo, muszę dwa trzy razy nacisnąć przypisując opcje w ustawieniach.
Podczas grania działa ok.

[ophiuchus]

Dwa razy to pikuś, wczoraj nawet nie liczyłem ile razy musiałem wcisnąć guzik na dżojstiku, żeby łaskawie gra załapała o co mi biega. Zauważyłem też, że jak przypisuję kontrolki w trakcie grania, to jakoś szybciej wskakują, chociaż to też nie jest reguła. A np. do wczoraj nie mogłem przypisać guzików do Miraża, i dopiero usunięcie całego katalogu konfiguracyjnego pomogło. Z kolei teraz czeka mnie dłubanina, żeby pozostałe maszyny "oprogramować". Jakimś wyjściem jest ręczne wybieranie guzików z listy, ale w waszym przypadku, jak macie zaawansowane HOTASy, byłoby to "trochę" upierdliwe.

[=OPS=Slider1709]

Wczoraj akurat też musiałem zbindować przyciski pod ołówka, bo nie chciało mi się robić profilu, i na x52 też był ten problem, to jest raczej powszechna przypadłość DCS'a więc nazwę tematu też można by zmienić bo nie dotyczy to tylko Warthoga.

[YoYo]

Dlatego nie ma co mapować tylko korzystać z TARGET .

[qrdl_logos]

Moim zdaniem jest ok, bo pamiętam czasy jak człowiek nie zdążył mrugnąć, a już się coś mapowało, np. oś myszki. Teraz należy nacisnąć kilka razy i jest ok. Wszystko wam się nie podoba w tym DCSie, marudy  .

[=OPS=padonis]

A TARGET przypadkiem nie zamula kompa ?

[KosiMazaki]

Mi nie zamulał ale z Targetem bym też był ostrożny, bo on jakby nie patrzeć wbija ustawienia do pamięci joya i jak coś pójdzie nie tak skończymy z dużym przyciskiem do papieru . Ja tam jestem sceptyczny i wolę i potrójnie klikać niż coś uwalić .

[YoYo]

Mi nie zamulał ale z Targetem bym też był ostrożny, bo on jakby nie patrzeć wbija ustawienia do pamięci joya i jak coś pójdzie nie tak skończymy z dużym przyciskiem do papieru . Ja tam jestem sceptyczny i wolę i potrójnie klikać niż coś uwalić .

Kosi, nic nie wbija, soft odczytuje wciśnięcie przycisku jako wciśnięcie przycisku klawiatury i to soft tym kieruje. Latam tylko z TARGET już parę lat i nic się nie wali. Wcześniej też programowałem w SST dla Saiteka i osobiście bardzo preferuję takie rozwiązanie. Nawet z reinstalką czy coś to tylko chwila. Jedyne co to trzeba tylko zmapować ośki + z 1h na ustawienie kombinacji klawiszowej ale tylko raz na wieki .

[KosiMazaki]

Ktoś mi mówił lub wyczytałem o tym, że On wbija te profile do pamięci joya (czyli robi jakby flash) ale ile jest w tym prawdy tego nie wiem. Sam Target wiem, że się nie wali, a Saiteka w to nie mieszajmy . Każdy lubi to co lubi .

[bahus]

To i ja wtrącę swoje 3 grosze. W Saiteku X52Pro jest problem z przyciskiem shift na wolancie i kilkoma przyciskami na przepustnicy ale tylko do momentu kiedy z ikony zasobnika klikniemy na Control Panel i pojawią nam sie ustawienia przycisków (nie profiler), nie wyłączamy okna ustawień, wchodzimy do gry i wszystko jest już ok...