Autor Wątek: Mój symulator DIY  (Przeczytany 5301 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Mój symulator DIY
« Odpowiedź #15 dnia: Września 08, 2020, 22:40:24 »

- do siebie: 204 mm
- od siebie: 112 mm
- lewo/prawo: 124 mm



To trafiłem chyba prawie idealnie. Minimalnie więcej mam

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Mój symulator DIY
« Odpowiedź #16 dnia: Września 09, 2020, 07:10:54 »
Więcej -> lepiej. :)
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

sunrrrise

  • Gość
Odp: Mój symulator DIY
« Odpowiedź #17 dnia: Września 09, 2020, 07:25:39 »
Tylko w teorii, w praktyce jest też górna granica ergonomiczna.

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Mój symulator DIY
« Odpowiedź #18 dnia: Września 09, 2020, 14:26:09 »
No tak, ale tu mówimy pewnie o centymetrze w tą czy w tamtą...
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Odp: Mój symulator DIY
« Odpowiedź #19 dnia: Września 11, 2020, 18:36:47 »
Odnośnie zakresu wychylenia drążka, wg mnie, a sporo o tym czytałem, ważniejsze są siły niż zakres wychyleń, nie piszę o "ruchu tensometrycznym".

Nawet przy tak niewielkich wychyleniach miałem wrażenie, że chodzi za daleko, szczególnie w kanale poprzecznym, bo "nasie/odsie" było ok. Natomiast wolałem, gdy czułem, że wychylam, nie pasowały mi zbyt małe siły. Choć do lotu pokazowego lubiłem samoloty o mniejszych siłach, a taki był "54", nie dało się go wyregulować i tak miał.