To może przepnij go do innego portu/zmień kabelek...
Z kabelkami już kombinowałem bez efektu. Faktycznie spróbuję jeszcze z innym portem
Podłączyć do innego kompa i sprawdzić czy tak samo się zachowuje. Możesz jeszcze sprawdzić do dysków (MHDD lub HDTune lub coś od Toshiby), czy nie zaczynają mu lecieć sektory. Toshiby są raczej żywotne, ale może trafiła się słabsza sztuka.
Sęk w tym, że wszystkie te testy przechodzi śpiewająco. Odpaliłem go dzisiaj pod Linuxem i efekt jest ten sam, odczyty ok, zapisy zaczynają zamulać po kilku/kilkunastu sekundach.
Spróbuję jeszcze przepiąć do innego PC, niestety nie mam w tej chwili żadnego pod ręką.
Podczas skanowania HD Tune leci pięknie 170-200MB/s, aktywność nie wysyca się nawet na 100%
Pierwszy raz widzę taki fenomen, żeby problem był tylko z zapisem na dysku, a odczyty szły jak po maśle. W dodatku zapis też nie zgłasza żadnych błędów, po prostu jest niesamowicie wolny, tak jakbym na dyskietce zapisywał dane.