Saba nikt nie mowi ze La7 byl zlym samolotem ale rowniez sie nie mowi ze nimieckie byly zle. Fakt faktem ze poziom zaawansowania technicznego u niemcow byl lepszy,, faktem jest ze niemcy stawiali na B&Z a rosjanie na kolowki ale pomijajac to, kaLAfior 7 jest godnym nastepca kaLAfiora 5 FN, podobnie Jak3, K4, 109Z i teraz moze mniej bo LA7 zostal troszke zhamowany ale w dalszym ciagnu latajac w tym samolocie masz wieksze szanse kogos zestrzelic niz powiedzmy w FW190. Jego brzozowa konstrukcja mytrzymuje o wiele wiecej niz w takiej Foce, poszycie ze szmatexu (tm) tez sprawuje sie swietnie dajac bardzo male opory, no i ta zdolnosc magazynowania energii oraz samonaprowadzajace sie szwaki zdolne ubic pedzacego golebia pocztowego strzalem miedzy oczy

. Nawet Ci B&Z nie pomoze bo w pewnym momecie i tak wszystko konczy sie na 200 meterkach w wesolum kreceniu sie w kolo ale to inna bajka. Ja pozwole sobie zacytowac slowa kogos kogo miedzy nami juz nie ma
La-7 był bardzo dobrym samolotem jak na ruskie standardy, tyle że trudno coś o nim powiedzieć bo ledwo zdążył na wojnę, i za dużo się nie namachał. Dora wyprzedziła go o conajmniej dwa lata.
Wiec jezeli chcesz kontynuowac dyskusje napisz do tej osoby ktora ma zaplecze wiedzy o tym bo ja to tylko o Niemieckiej mysli moge dyskutowac. Mi sie nawet nie chce szukac info

. Daar lepiej sie udaj do szukajki podobnych tematow na forum bylo wiele a nie idziesz na latwizne. Podsumowujac takich tematow bylo juz wiele i zawsze konczyly sie one burza na forum bo kazdy latajacy wie jak jest. Na koniec zebysmy sie dobrze zrozumieli, latajcie czym chcecie i gdzie chcecie mi tam jest wszystko jedno bo obecnie NOLe sa po obu stronach konfliktu i kazdy ma swoje racje i powody wiec osmielam sie zamknac temat.