Hym... trochę trupa odgrzebuje pisząc w tym wątku, ale sam knułem nad tym ostatnio (i poza w/w sprawami prowadnic) poczytałem trochę o prawdziwych działaniach F15E, F-16C/D w Iraku i nad Bałkanami, otóż jak się okazuje, prawdziwe życie ma się daleko od symulacji... chłopaki w ogóle się nie czaili i w przypadku ostrzelania SAMem a nawet AAA, od razu wciskali "Jettison All" i całe uzbrojenie szło do gleby... a to po to żeby wyciągnąć więcej G przy uniku, życie wszak ważniejsze niż misja, i teraz w przypadku takiego F16 (F15ki nie mają - o ile się nie mylę - prowadnic na końcówkach skrzydeł) lepiej zostać z parą Slamerów na skrzydełkach (tych prowadnic nie da się odrzucić) niż z biednymi Aim 9, okej fajne są ale zasięg nie ten, a slamerem też można z bliska przywalić, nawet bez namiaru (boresight rocks). Rzecz jasna to powody dla których ja się worze ze slamerami na bokach, przypuszczalnie cała sprawa tak na prawdę dotyczy kwestii prowadnic.