Autor Wątek: Malowanie modelu akrylami  (Przeczytany 1872 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kos

  • Global Moderator
  • *****
Malowanie modelu akrylami
« dnia: Grudnia 19, 2022, 12:32:43 »
Witam!
Mam problem ponieważ nigdy nie malowałem modeli akrylami a tak się złożyło, że "na Mikołaja" dostałem i model i farby:



Farby są firmy AK-Interactive. Od czasu pojawienia się na naszym rynku farb Humbrol, to tylko takimi malowałem modele i nie miałem żadnych problemów. Chciałbym Was prosić o jakiś poradnik na temat malowania akrylami a mianowicie jaki podkład i jakiej firmy będzie najlepszy, w jakich proporcjach używać rozcieńczalnika i jakiej firmy, malować cienkimi warstwami czy też można kłaść grubsze warstwy, czy model trzeba w jakiś szczególny sposób przygotować do malowania itp, itd. Będę bardzo wdzięczny za wszelkie rady i wskazówki. Internet sporo mi powiedział ale wolę konsultacje z żywymi ludźmi. Dodam tylko, że na malowanie czeka też IŁ-2 w 1/48.



Na wszelki wypadek podam numer swojego telefonu bo może ktoś zamiast pisać będzie wolał przekazać mi to telefonicznie. 500 173 747 Pozdrawiam!
Dziadek Kos

Odp: Malowanie modelu akrylami
« Odpowiedź #1 dnia: Grudnia 19, 2022, 13:56:24 »
Farby Humbrol były przez dekady solidnymi emaliami, niestety restrykcje europejskie plus zmiana właściciela marki skutkowała upadkiem ich jakości. Co partia farby mają inny kolor. Kiepski krycie, raz w puszce gęsty glut, raz farba rzadka jakby pigmentu zapomnieli. Do tego obecnie nieakceptowalna cena... Niestety Humbrle to już przeszłość dla mnie.

Jeśli chodzi o akryle. Wspomniane akryle AK to farby na bazie polimerowej, podobnie jak inne Valleho, Life Color itd. W mojej ocenie to nie są najlepsze farby do aerografu. Oczywiście sporo osób nimi maluje aerografem, producenci począwszy od Miguela Jimeneza mocno promują te farby. Niestety fizyki nie oszukamy. Dość gruby pigment, który ma tendencję do opadania w farbie, zbierania się w ujściu dyszy. Raz przytka aerograf, raz wystrzeli plamką. Przy malowaniu kamuflaży z płynnymi przejściami odkurz jest niestety nie do uniknięcia. Dla tego ja pozostaje przy akrylach Tamiya na bazie celulozowej i rozcieńczalniku Gunze.

Natomiast jak już chcemy malować takimi AK. Trzeba mieć pewność, że się je doskonale rozmieszało. Ostatnio takie farbki mają dodawane metalowe kulki. Jeśli nie mają, warto dodać ale takie z łożysk odporne na korozje. Warto też przed rozmieszaniem podgrzać buteleczkę. Widzę, że to  farby z "AIR series", więc teoretycznie gotowe do malowania aerografem. Trzeba sprawdzić na boku jak to maluje. Może się okazać, że odrobina rozcieńczenia będzie potrzebna. Wówczas jakiś dedykowany rozcieńczalnik albo izopropanol. Niektórzy lubią dodawać "flow improver". Teoretycznie wtedy farba nie zastyga na końcu iglicy i nie trzeba co chwilę tego końca czyścić. To kolejna przypadłość tych farb niestety. Podkłady to temat otwarty. Obecnie takie farby całkiem nieźle kryją, więc kolor podkładu to nie problem. Ogólna przywieralność raczej nie powala. Trzeba uważać z maskowaniem. Ja malując takimi akrylami zawsze na koniec zabezpieczam je błyszczącym lakierem z Tamiya X-22. Farby te mają jeszcze jedną przykrą przypadłość. Kiepsko się szlifują. Po zastygnięciu bardziej przypominają pod względem mechanicznym warstewkę gumy. Więc czasem ciężko jest coś idealnie przeszlifować po pomalowaniu.

Odp: Malowanie modelu akrylami
« Odpowiedź #2 dnia: Grudnia 19, 2022, 14:45:51 »
Z podkładów proponuję mr. surfacer. do porządnego rozcieńczenia mr. levelin thinner. Czy czarny, czy szary, to już od Ciebie i tego, co i jak chcesz uzyskać zależy :).
Dawniej Qbeesh.

Offline Kos

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Malowanie modelu akrylami
« Odpowiedź #3 dnia: Grudnia 20, 2022, 04:26:51 »
Dzięki za wskazówki... ale co konkretnie do tych farb muszę dokupić by spokojnie móc malować? Z aerografem raczej problemów nie będzie bo od ponad 30. lat używam radzieckiego i jest on nie do "zajechania". Wiem, wiem... nikt już takiego sprzętu nie używa. Skorzystałem z rady BigQ - znalazłem u siebie dość stary Surfacer 1200, dodałem rozcieńczalnika, wymieszałem do dość rzadkiej konsystencji i trysnąłem na wewnętrzną stronę skrzydła jeszcze nie złożonego modelu. Efekt - powierzchnia barwy szarej, równa i gładka "jak pupa niemowlaka" czyli chyba o to chodziło? A jaki konkretnie rozcieńczalnik do tych farb? Tak między nami... to Wind_Of_Peace trochę mnie wystraszył, no ale kiedyś musi być ten pierwszy raz.
Dziadek Kos

Odp: Malowanie modelu akrylami
« Odpowiedź #4 dnia: Grudnia 20, 2022, 13:19:17 »
Straszyć nie chciałem. Piszę jak jest  ;D

Do aerografu używam od lat farb Tamiya oraz Gunze, rozcieńczam mr. color thinnerem od gunze. Z Powszechnie dostępnych farb, te uważam za najlepsze i najwygodniejsze w malowaniu. Skoro surfacer dał powierzchnię nowonarodzonej pupci, to doskonale bo tak ma działać. Podpowiem, że podobnie maluje się farbami Tamiya czy Gunze.

Kos, do tych Twoich farb:

-teoretycznie są przygotowane pod malowanie aerografem, więc teoretycznie wg. producenta nic nie trzeba tam dodawać przed malowaniem
-z praktyki wiem, że czasem trochę przydaje się rozcieńczyć. Proponuję na początek alkohol izopropylowy. Taniej wyjdzie, a sam alkohol jest dość uniwersalny. Przyda się też do mycia aerografu później.

Offline Kos

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Malowanie modelu akrylami
« Odpowiedź #5 dnia: Grudnia 21, 2022, 11:15:22 »
Wczoraj spróbowałem pierwszy raz... Wyjąłem pierwszą z brzegu buteleczkę farby, pomachałem nią około minuty i wycisnąłem kroplę farby. Okazało się, jest ona bardzo gęsta więc do rozcieńczenia użyłem Mr. Color Leveling Thiner`a w proporcji jedna część farby na dwie części rozcieńczalnika. Nie tego się spodziewałem bo samo mieszanie w pojemniczku trwało dość długo (w porównaniu do rozcieńczania farb Humbrol benzyną lakową) a sama farba jakoś dziwnie wyglądała i nie sprawiała wrażenia gotowej do malowania. Pomyślałem, że to wina rozcieńczalnika więc zrobiłem to samo użyciem alkoholu izoprolowego. Było podobnie. Dzisiaj spróbuję użyć wody i zobaczę co z tego wyjdzie. A może po prostu coś robię nie tak?! Może do tych farb potrzebny jest jednak rozcieńczalnik dedykowany? Jeszcze się nie zniechęciłem ale jak tak dalej pójdzie to kto wie...
Dziadek Kos

Odp: Malowanie modelu akrylami
« Odpowiedź #6 dnia: Grudnia 21, 2022, 12:50:15 »
Jak kiedyś dodałem mr. color thinner od gunze do takich akryli polimerowych to zrobił się w ogóle kisiel. Izopropanol powinien dać radę. Spróbuj może Kos solidnie tę farbę rozmieszać. A nawet przed mieszaniem wstawić ją do ciepłej wody. Jeśli te buteleczki postały trochę na sklepie to może być ciężko je rozmieszać.

Przy okazji ciekawostka. Mr. color thinner świetnie też nadaje się do Humbroli, z tym rozcieńczalnikiem farby te prezentują zupełnie nową jakość. Spróbuj na przyszłość  :roll: