Autor Wątek: Teoria nt. skuteczności broni .de  (Przeczytany 2432 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Zeke

  • ZB
  • *
Teoria nt. skuteczności broni .de
« dnia: Kwietnia 27, 2004, 13:12:41 »
Wczoraj robiłem misję ataku 8 Me109 G2 z podwieszonymi działkami 20 mm na zgrupowanie bombowców DB 3 z osłoną Jaków 9T i Pe 2. Tragedia! Do Pe2 waliłem z wszystkiego, co było na pokładzie, celując w przykadłubową część skrzydła, lub kabinę pilota (zależnie od kąta ataku). Z kufajmana sypią się śrubki, coś wybucha, a on nic - dalej kręci. Po kilku podejściach uznałem, że czas kończyć zabawę, i płytkie nurkowanie z tyłu. Tu strzelec pociągnął leniwą serią, bang! olej na przednią szybę, silnik rzęzi, i koniec zabawy. Po oberwaniu serią "przesiewaną", nawet nie zdążył się wstrzelać! I to z czego, z jakiegoś tandetnego pojedynczego 7.62! A ja to w niego, *&^&*, groszkiem rzucałem!

Po tej misji olśniło mnie. To nie przypadek! Po kilku takich akcjach użytkownik niezbyt zorientowany w historii (czyli przeciętny) uzna, że widocznie tak było - że samoloty niemieckie nie dość, że wolne (G2 - 420 w locie poziomym), to jeszcze słabo uzbrojone i słabo opancerzone, i dlatego Niemcy przegrali! Wtedy taki właśnie użytkownik przesiądzie się na Ła 7 FN albo Jak 9 T z czerwonymi kleksami, i będzie miał poczucie, że robi coś słusznego. I te kleksy też zupełnie sympatyczne. No i ideologia, która doprowadziła do wyprodukowania takiego genialnego sprzętu, też musiała mieć coś w sobie. I tak krok po kroku po całym świecie rozprzestrzeni się idea komunizmu! AAAA!! To spisek!

Glos z korytarza: Zochaaaaa! Dzwoń po Pana Kazia z portierni, temu spod czwórki znów się pogorszyło - pewnie znów nie połknął Promazyny i trzeba go będzie znieczulić ogólnie!

Wyjaśnienie: niezbyt rozgarnięte pielęgniarki dla mnie mają na imię "Zocha", Pan Kazio - na każdym oddziale psychiatrycznym dziwnym trafem portierem jest jakiś niespełniony bokser, a Promazyna to lekarstwo stosowane przy schizofrenii (tu: objawy maniakalno-paranoidalne). A znieczulenie ogólne... to strzał w szczękę w wykonaniu Pana Kazia.
"I jedyne, co pamiętam po tylu latach ich pracy / to, że wojnę wygrali Polacy"
Kazik (o nauczycielach historii)

303_Michcich

  • Gość
Teoria nt. skuteczności broni .de
« Odpowiedź #1 dnia: Kwietnia 27, 2004, 13:34:55 »
no widzisz jaki ten Olo wredny ? tak schrzanic giedwojke...:D stary, przeciez tym sie normalnie nie da latac lol.

Offline snb

  • *
  • Lurker
    • http://have.not.any
Teoria nt. skuteczności broni .de
« Odpowiedź #2 dnia: Kwietnia 27, 2004, 15:44:35 »
Oho, zaczyna się :)
Pozdrawiam

SNB

303_Michcich

  • Gość
Teoria nt. skuteczności broni .de
« Odpowiedź #3 dnia: Kwietnia 27, 2004, 16:37:51 »
jak by co, zawsze mozna wziac Henka 111 - dobrze roluje, beczke robi lepiej niz P-47, idealny dogfighter....:D

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Teoria nt. skuteczności broni .de
« Odpowiedź #4 dnia: Kwietnia 27, 2004, 16:58:11 »
Pomyśl o takim P-39 na którym amerykanie nie potrafili latać, a dopiero w rękach rosyjskiego pilota pokazał co tak naprawde potrafi - szybki, niesamowicie zwrotny z ogromną prędkością wznoszenia, niezwykłą wytrzymałością na ogień nieprzyjaciela i uber zabójczym działkiem T6 (dla tych co nie wiedzą w wersji FB 1.11 - P-39 miał o 95% większą prędkość wznoszenia niż w rzeczywistosci  :shock: nie wiem jak teraz).

Popatrzcie na rosyjską technikę: tylko rosjanie wpadli na pomysł montażu gasnic w samolotach wielosilnikowych ! niesamowite.  :zdziw:

Jedyne co Niemcy mogą przeciwstawić tej potędze technologicznej to działko Mk-108 "Jagdflugzeug Uber Killer"  :kosci: niezawodny, z bardzo płaską trajektorią lotu pocisków do odległosci 250 metrów, ze znośna szybkostrzelnością i możliwością montowania po kilka sztuk na różnych samolotach, każdy z pocisków posiada niesamowita siłę niszczącą - broń idealna przeciwko mysliwcom...  :lol:

Dobra przestańmy bo niewyrobię ze śmiechu  :rofl:

303_Shpacoo

  • Gość
Teoria nt. skuteczności broni .de
« Odpowiedź #5 dnia: Kwietnia 27, 2004, 16:58:40 »
Albo można też....


eeeee.......... - już mi się nie kce......

Sufler

  • Gość
Teoria nt. skuteczności broni .de
« Odpowiedź #6 dnia: Kwietnia 27, 2004, 17:01:15 »
ehhh Michcich :) prowokujesz :)
hi hi hi hi no ale fakt :) co tam peszka w stosunku do pancernego Lagga :)))
peszka to pestka :)

Eversor

  • Gość
Teoria nt. skuteczności broni .de
« Odpowiedź #7 dnia: Kwietnia 27, 2004, 20:10:43 »
Cytat: _VR_C_Therr
ehhh Michcich :) prowokujesz :)
hi hi hi hi no ale fakt :) co tam peszka w stosunku do pancernego Lagga :)))
peszka to pestka :)


Co tam Lagg, Spit to uber maszyna na ktorej nawet 3 pociski z MK108 nie robią wrażenia.

Offline Meehau

  • *
  • CyC
Teoria nt. skuteczności broni .de
« Odpowiedź #8 dnia: Kwietnia 27, 2004, 20:23:06 »
Nie moge tylko zrozumieć czemu OKL latając na tak ufowatym sprzęcie o kosmicznych parametrach wznoszenia (z tym sie akurat zgodze), megazwrotnym, superopancerzonym i uzbrojonym w turboskuteczne działko MG151/20, z ktorego tylko 40 razy trzeba trafić delikatnego Lagga zanim ten się rozpadnie, tak dostaje w pupe na VEFie....czyzby az tylu pilotow latajacych okl bylo idiotami? Ciekaw jestem Twojej opinni na ten temat Szpaku.

A propos, proponuje zrobić maly plebiscyt rekordów skutecznosci niemieckiego uzbrojenia w FB czyli "Ile pocisków może przyjąć rusek".  Mój rekord to ~350 pocisków (i z dzialka i z kaemow) w Lagga3 Ai, ktory poleciał sobie dalej :shock:
Meehau
"The milk of aircrew kindness comes in very small containers and has a quick expiration date"

303_Shpacoo

  • Gość
Teoria nt. skuteczności broni .de
« Odpowiedź #9 dnia: Kwietnia 27, 2004, 23:11:36 »
Taaa? - a mój rekord to 119 kulek ze Shvaka 20mm w Ju-88 (celność 33% z hakiem - aż sam się zdziwiłem) -  wylądował oczywiście

55 kulek z Browninga 0,5 cala w 109G2 - wylądował

2 magazynki z Jaka-1b w 109G2 human - moje j J@ro - ujeżdżaczem G2ki był GH_Sinner. Gadaliśmy z nim po misji i mówił, że leciał na samych dziurach i nie widział, czemu nie spadł.

Mam mówić więcej? Bo jak wcześniej mówiłem, nie chce mi się już. Ale na specjalne życzenie - czemu nie.

Offline Josiv

  • *
  • Zerstörer
    • http://www.kg200.zary.com.pl
Teoria nt. skuteczności broni .de
« Odpowiedź #10 dnia: Kwietnia 28, 2004, 00:59:32 »
sadze Szpaku ze tu jednak my bysmy cie zagadali w tej kwestii, my znaczy sie lufwinerzy :P pelnej krwii :D
_____ | _____             █▀ ██ ▀█▀      ORLIK
 _\__(o)__/_                   ▼             /
      ./ \.                www.eagles.pl ---
Graf -1973-†2006 ..ó?o........ó?o.ó?oó?o...

Teoria nt. skuteczności broni .de
« Odpowiedź #11 dnia: Kwietnia 28, 2004, 02:21:16 »
No cóż naprawdę też niejeden powrócił na samolocie ledwo trzymającym się z nawet ~200 przestrzelinami, a tak nawiasem mówiąc ja latam off line i wole Fw-190A czy Bf-109G (a gram na klawiaturze) - na tych maszynach mam więcej zestrzleń/ misję niż wgdy sobie latam na Jaku- przeciez on mało strasznie amunicji ma... I Shpacoo IMHo to dosć możliwe ze 109 powruci do bazy z po 55 krotnym trafieniu 12.7 mm, jak równiez możliwe że pojedynczy pocisk kal, 12,7 mm wystrzelony przez spanikowanego strzelca B-17 rozwali dźwigar skrzydła '109' co spowoduje gwałtowna i nieodwracalną w skutkach utrate skrzydła co w kosekwencji może doprowadzić nawet do rozbicia się samolotu ;)

Co do P-39 to amerykanie latali na wersjach wcześniejszych P-39D i P-400 (RAFowski) podczas gdy rosjanie dostali ulepszone wersje które mimo że ustępowały Gustawą  to już dakim całkiem szajsem nie były. A nie powiedziałbym że P-39 trudno zestrzelić w FB nawet z MG-17 można mu rozwalić silnik stosunkowo łatwo w porównaniu z innymi typami.
We'll come in low, out of the rising sun, and about a mile out, we'll put on the music...

Sufler

  • Gość
Teoria nt. skuteczności broni .de
« Odpowiedź #12 dnia: Kwietnia 28, 2004, 08:20:32 »
hi hi hi wiesz szpaczku wiesz jak to jest z nami luftwhinners :)
ale tak btw:) wczoraj ilek przyjal ode mnie 8x30mm zanim pograzyl sie w haosie nieznanego:)
z tego co mnie wpadlo do raczek to 2-3 30mm kulki starczaly na B17:)
hmm... widzialem 3 takie fajniutenkie explozje na skrzydle tego samolotu ... wiec chyba powinien wczesniej spasc:) i podlatujac do drugiego dostalem nie wiem czy z 10 pociskow :) revi niet, pilot ranny, fuel leci w powietrze i zaciete dzialko:)
ja juz bym sie nie czepial ze tak szybko ranny zostalem :) ale ilek atakowany od dolu nie powinien przetrwac wiecej niz 3 pociskow:) hmm.. zaden samolot nie powinien :)
ja wiem ze przypadki sie zdarzaly i polscy piloci wracali na samolotach z 100 i wiecej dziurkami ale czesc z nich pochodzila rowniez z odlamkow flakaa nie tylko z samolotu przeciwnika no ale przea zyjemy w Oleg's world wiec o co sie klocimy? :P
lol ja bym sie piwa napil:)
 :mrgreen:

Offline Zeke

  • ZB
  • *
Teoria nt. skuteczności broni .de
« Odpowiedź #13 dnia: Kwietnia 28, 2004, 14:51:32 »
Skoro aż tyle postów wywołałem, to jeszcze tylko dodam, że latając na Brewsterze Buffalo Pe2 mnie nie denerwowały... bo nie miały szans... :)

Michcich; zwróć uwagę, że napisałem post w konwencji żartu - bo czyż nie jest śmieszne, że denerwuje mnie jakieś tam zdarzenie w grze komputerowej? :)
"I jedyne, co pamiętam po tylu latach ich pracy / to, że wojnę wygrali Polacy"
Kazik (o nauczycielach historii)

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Teoria nt. skuteczności broni .de
« Odpowiedź #14 dnia: Kwietnia 30, 2004, 12:22:00 »
BTW - nazwanie ŁaGGa samolotem delikatnym jest.... chyba troszeczkę niepoprawne gdyż był to samolot o bardzo wysokiej wytrzymałości na uszkodzenia odniesione w walce - dzięki "alfowemu" - pokryciu vide Jakubowicz czy Pilavski. Podobnie rzecz miała się z "alfowymi" częsciami MiGa-3 - vide Chazanow, Miedwied i Masłow. Pisze jednak o konstrukcji płatowca i jej wytrzymałości mechanicznej a nie o "niezawodności" M-105P i układu chłodzenia, ktore można było poważnie zmaltretować jednym pociskiem.... Pomijając tu oczywiście to co się wyrabia w FB - obie strony mają trochę racji - sam latam raz sowieckimi maszynami a raz jako Rumun czy Fin... Cuda dzieją się po obu stronach  :)
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...