Autor Wątek: FW190vsSpitfireV  (Przeczytany 7721 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Elwood

  • Gość
FW190vsSpitfireV
« Odpowiedź #30 dnia: Kwietnia 01, 2004, 23:31:07 »
Dałeś się sprowokować jak dziecko, Qrde  :D .
Kufajman, bardzo się cieszę że wreszcie zabrałeś głos w dyskusji. Ja także jestem zdania że współczesna motoryzacja, lotnictwo, astronautyka, medycyna nie korzystają i nie opierają się na zbrodniczym jak najbardziej systemie nazistowskich Niemiec, i bardzo mi się podoba amerykańska polityka która wszystkich tych nazistów potraktowała sprawiedliwie, a nie że część sobie wzięła i dała jej swoje obywatelstwo a potem i zrobiła z nich swoich wielkich uczonych i konstruktorów, części pozwoliła spokojnie żyć w całkowicie niemieckich miastach w Argentynie, a część wykorzystywała niewolniczo po cichu. I bardzo mi się podoba też że nie prowadzili potem rozgrywek wywiadu i nie szukali ukrywających się i nie wykradali sobie nawzajem z sowietami tych ludzi. W ogóle wszystko mi się bardzo podoba.
I tak jesteś moim Idolem. I Zofia też.

Schmeisser

  • Gość
FW190vsSpitfireV
« Odpowiedź #31 dnia: Kwietnia 01, 2004, 23:34:20 »
abschuss

raven

  • Gość
FW190vsSpitfireV
« Odpowiedź #32 dnia: Kwietnia 01, 2004, 23:51:40 »
Pozdrawiam Zoomów (oboje). Też miałem okazję poznać.

Raven

qrde-

  • Gość
FW190vsSpitfireV
« Odpowiedź #33 dnia: Kwietnia 03, 2004, 00:51:09 »
Cytat: Elwood
Dałeś się sprowokować jak dziecko, Qrde  :D .


sam sie prosil... lol

Michał

  • Gość
Odp: FW190vsSpitfireV
« Odpowiedź #34 dnia: Maja 30, 2006, 17:47:24 »
Jak wspominał Bohdan Arct gdy pierwszy raz spotkł się z Focke-Wulfem i Me-109 Gustav twierdził że Spit V był dla nich nie osiągalny można by powiedzieć że to były samoloty w tym czasie jakby z kosmosu. Dopiero po wprowadzeniu drugiego biegu sprężarki w Spitfire IX odniósł przewage techniczną nad niemieckimi myśliwcami.

Odp: FW190vsSpitfireV
« Odpowiedź #35 dnia: Maja 30, 2006, 21:32:58 »
Archeolog?

Odp: FW190vsSpitfireV
« Odpowiedź #36 dnia: Czerwca 01, 2006, 06:58:40 »
A wiecie jak się to fajnie czyta teraz po 2 latach od napisania pierwszego posta w tym temacie , zobaczcie  ile się przepowiedni spełniło odnośnie gry i jej ułomności , 2 lata i nic jak było tak jest tylko woda coraz bardziej mokra :D

Offline Sobilak

  • *
  • Mały; 195cm/112kg reszta proporcjonalna:-)
Odp: FW190vsSpitfireV
« Odpowiedź #37 dnia: Czerwca 01, 2006, 21:09:29 »
A co do Dieppe, to nasi na mkV wtedy latali i w starciach z Fw190 utracono 3 Spity (dwa spadły,
jeden do kasacji po lądowaniu), 4 uszkodzone do naprawy.
Jeden pilot zginą, jeden niewola ,dwóch rannych.
Nasi na Spitach zgłosili 8 1/2 Foki. Nawet jeśli część zgłoszeń przesadzona to i tak można przyjąć, że jakieś 50% pewnych :021: :021: :021: więc jakoś sobie radzili chłopaki.
Na niebie są dwa typy maszyn "myśliwce i ich ofiary"

Offline Sobilak

  • *
  • Mały; 195cm/112kg reszta proporcjonalna:-)
Odp: FW190vsSpitfireV
« Odpowiedź #38 dnia: Czerwca 05, 2006, 12:44:47 »
Na niebie są dwa typy maszyn "myśliwce i ich ofiary"

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: FW190vsSpitfireV
« Odpowiedź #39 dnia: Czerwca 05, 2006, 16:49:18 »
Dodajmy, że jeżeli chodzi o Spita V to w całości przepisane z książki A. Price'a... Oczywiście bez podania źródeł :D.
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Blackmessiah

  • Gość
Odp: FW190vsSpitfireV
« Odpowiedź #40 dnia: Czerwca 05, 2006, 18:12:17 »
To mnie zastanawia (podaję za tą stronką):

"Manewrowość: Fw 190 jest bardziej manewrowy niż Spit IX za wyjątkiem zawrotów (turning circles - chodziło pewnie o jak najciaśniejsze zwroty - przynajmniej tak mi się wydaje). Bardzo duży "roll" (jak to jest po polsku? - kręcenie beczek?) pozwala unikać Spita IX przez odwrócenie i lot nurkowy w przeciwnym kierunku (czyli chyba Split S w dół)."

No i teraz spróbujcie uciec w ten sposób Spitowi IX w PF.  :002:

Także reszta tekstu wykazuje, że Fw 190 był lepszy na niskich wysokościach, co oczywiście również nie ma żadnego odzwierciedlenia w grze.

Botras

  • Gość
Odp: FW190vsSpitfireV
« Odpowiedź #41 dnia: Czerwca 05, 2006, 18:25:59 »
Fw-190 każdy manewr wykonywał szybciej: miał większą prędkość obrotu wokół osi podłużnej, czyli znacznie szybciej wykonywał beczkę, czyli miał "szybsze lotki" oraz dzięki małym siłom na sterze wysokości, miał szybszy zakręt nieustalony, tj. gdyby Spit i Fw-190 leciały obok siebie i obaj piloci w tym samym momencie sciągneliby drążki, to Fw-190 szybciej podniósłby nos do jakiegośtam kąta. To w czym Spit miał przewagę, to zakręt ustalony, czyli poziome kółka Spit robił ciaśniejsze, a to dzięki mniejszemu obciążeniu powierzchi nośnej.

U Olega w każdym roku, stosowne Fw-190 są w poziomie wyraźnie szybsze od stosownych Spitów na małych wysokościach. Najmniej wyraźnie w 1942, bo A4 ma silnik na dotarciu, tj. ze śrubą obok przepustnicy...

Offline F. von Izabelin

  • *
  • Prawy człowiek lewicy
    • CMHQ Flying Circus
Odp: FW190vsSpitfireV
« Odpowiedź #42 dnia: Czerwca 05, 2006, 22:37:03 »
Akurat zakręt nieustalony to w pf-ie fw-190 ma lepszy, tylko ta listwa pod Revi niweluje tą zaletę (ale metodą na gwałtowne zaciagnięcie drągala, seria w to czego nie widzę, puszczenie drągala, i obserwowanie czy jest mokra oleista plama na niebie, spuściłem niemało spit driverów:)
Chociaż kroczę Dolina Śmierci,
zła się nie uleknę...
bo lecę na 6 kaflach i się wznoszę...