Postanowiłem kontynuować ten wątek .Myślę,że jest parę przyczyn braku zainteresowania tym tematem:
-stosunkowo mała liczba falconowców na naszym forum a jeszcze mniejsza liczba "konstruktorów"
-duże koszty realizacji kokpitu nawet w uproszczonej wersji
Zainteresowanie z pewnością jest, ale koszty zabijają i nikt nie ma doświadczenia z konstruowaniem takich rzeczy.
Co do mnie to czasu mam dużo gorzej z pieniędzmi.Pomimo tego chcę kontynuować budowę kokpitu i przedstawiać na forum postęp moich prac mając nadzieję,że może w przyszłości ktoś będzie korzystał z moich doświadczeń.
Z pewnością wielu z nas jest zainteresowanych właśnie takimi informacjami.
BTW - pojaw się czasem na GG, bo nie mozna się do ciebie dobić

Ze względu na duże koszty będę stopniowo realizował w kokpicie funkcje wyświetlania danych na wskaźnikach oraz alarmy.Chcę na początek zrobić kokpit oczywiście nie cały tylko jego część w pełni klikany,ale w miejsce wskaźników umieszczę atrapy,które w przyszłości będą wymienione na prawdziwe wskaźniki.
To chyba jedyne sensowne rozwiązanie. Na pełny kokpit można by czekać kilka lat

Drugi problem,który się pojawił to mała liczba przełączników typu toggle w MJoy,dlatego będę musiał zastosować 2 lub 3 sterowniki tak aby kokpit był klikalny (oczywiście tylko jego część).Ponieważ nie było odzewu na postawione pytanie dotyczące wersji OF to zakładam,że jest to na tyle skąplikowane,że nie ma sensu tworzenia wersji AF/OF.Tyle moich rozważań na wstępnym etapie założeń do projektu.
Sam hardware i software jest/będzie na tyle uniwersalny, że nie ma znaczenia do jakiego symulatora będzie uzywany wiec podziały AF/OF/LO mają sens po stronie mechanicznej. Elektronika i software muszą być maksymalnie elastyczne. Robienie czegoś strasznie dedykowanego nie ma sensu - po drodze będą mappery i one będą konfigurowalne. W końcu joya nie robi się pod konkretnego sim'a

MFD można zrobić na cyfrowych wyświetlaczach TFT 320x240 w cenie ok 200 PLN za ekran + procek sterujący. Jeśli to za dużo... to nie mam pomysłów

Do tego trzeba sybkiego USB: jeden obraz to 320x240x3(RBG)x6 bitów więc mamy do przesłania 1.3 Mb na jeden MFD na klatkę. Przy 20 fps mamy już 25 Mbps

Oczywiście można zrobić to w monochrome (1/3 z pasma) i bez odcieni szarości (kolejna 1/6) - wtedy klatka to 76Kb a 20 fps to 1,5 Mbps. Nawet przy tym software'owy USB na Atmega wysiada (to rozwiązanie wyciąga ok 130 kbps). Sprzętowe rozwiązania mają ok. 11.8Mbps więc realnie do 8 MBps. Jednak taki sprzęt to albo AT90USB (drogi i powolny, ale nadal z serii Atmega) albo AT91 (ARM'y na wymarciu - wypierane przez AVR32) albo AVR32, do których evaluation boardy juz są, ale samych procków jeszcze nie ma. AVR32 mają mały pobór prądu (40mA przy takowaniu 60 MHz i pełnym obciążeniu, dużą moc obliczeniową - ok 80 MIPS. cena będzie oscylować (mam nadzieję) w okolicy 18$ dla układów bez wbudowanego sterownika TFT. Problemem pozostają same obudowy - LQFP i TQFP 144, 100, 64 i 48. Układy z wbudowanym sterownikiem TFT są w obudowie BGA - więc tego zwykły śmiertelnik nawet nie spróbuje przylutować

na pewno pokażą się przejściówki z TQPF na DIP z kondensatorami i rezonatorem - ale na 110% w jakiejś chorej, zaporowej cenie. Tak więc jakby na to nie patrzeć - kosztów się nie uniknie. Wyświetlacz 240x32 to jakieś 40 PLN więc najmniejszy problem

Na razie dla testów zamówiłem Evaluation board dla AVR32 i AT90USB - jednak z innym stuffem to wychodzi prawie 1000 PLN na same testy - biorę to na firmę i jakoś w koszty spróbuję wcisnąć

.
Mam jednak nadzieję, ze doprowadzisz projekt do końca...

FalconGauges 2.0 i pocketowe rozwiązania nie dają prawdziwego, klikalno-przełącznikowego kokpitu
