Autor Wątek: Pocket Remote Controlled Helicopter  (Przeczytany 4181 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Piniol

  • JG300
  • *
Pocket Remote Controlled Helicopter
« dnia: Lutego 07, 2008, 17:10:20 »
http://www.mrgadget.com.au/catalog/pocket-remote-controlled-helicopter-p-3974.html
Brat kupił mi go w Stanach, będę go miał za dwa tygodnie to coś więcej napiszę.

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Pocket Remote Controlled Helicopter
« Odpowiedź #1 dnia: Lutego 07, 2008, 23:09:05 »
A widziałem wczoraj w Media Markt jako gadget do czegoś większego, będziesz mógł wysyłać go po fajki do kiosku  :004:
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Odp: Pocket Remote Controlled Helicopter
« Odpowiedź #2 dnia: Lutego 08, 2008, 13:16:27 »
Niestety zabawka tylko do pomieszczeń zamkniętych. A wystarczy że ktoś mocniej kichnie...

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Pocket Remote Controlled Helicopter
« Odpowiedź #3 dnia: Lutego 08, 2008, 13:38:01 »
To tylko dwa kanały, ciężko by tym było latać pod chmurką.

Offline Piniol

  • JG300
  • *
Odp: Pocket Remote Controlled Helicopter
« Odpowiedź #4 dnia: Lutego 08, 2008, 13:39:29 »
http://www.youtube.com/watch?v=3dRxDMU0py4
No ale to jest wspaniałe! Przypominają mi się ultralekkie modele halowe, miałem książkę od dziadka jak je robić, były z balsy i mikrofilmu chyba. Ten jest już z kompozytów węglowych...Wot i tjechnika.

mathiss

  • Gość
Odp: Pocket Remote Controlled Helicopter
« Odpowiedź #5 dnia: Lutego 08, 2008, 22:11:22 »
306_Piniol aż ze Stanów to ustrojstwo będzie przesyłane?
Ja mam coś takiego
i mogę cię zapewnić że to takie samo piekielne urządzonko jak to na które czekasz. Kupiłem je przed Świętami za... nieważne ile ale niewiele. I powiem ci że klonów tego wiatraczka jest mnóstwo na Allegro  :020:
Rzeczywiście czuły jest na każdy podmuch. U mnie jest już drugie śmigiełko ogonowe i czeka teraz aż gdzieś zdobędę śmigło główne razem z wałem (ach te nasze malutkie mieszkanka - ściany za blisko  :005: )
Ale zapewniam cię że jak działa to zabawa przednia  :karpik

303_Shpacoo

  • Gość
Odp: Pocket Remote Controlled Helicopter
« Odpowiedź #6 dnia: Lutego 09, 2008, 01:27:01 »
306_Piniol aż ze Stanów to ustrojstwo będzie przesyłane?
Ja mam coś takiego
i mogę cię zapewnić że to takie samo piekielne urządzonko jak to na które czekasz. Kupiłem je przed Świętami za... nieważne ile ale niewiele. I powiem ci że klonów tego wiatraczka jest mnóstwo na Allegro  :020:
Rzeczywiście czuły jest na każdy podmuch. U mnie jest już drugie śmigiełko ogonowe i czeka teraz aż gdzieś zdobędę śmigło główne razem z wałem (ach te nasze malutkie mieszkanka - ściany za blisko  :005: )
Ale zapewniam cię że jak działa to zabawa przednia  :karpik


Mam helikopterek na tej samej bazie (bebechach), jedynie kształt inny - coś jak RAH-66. Używam do zganiania kota sprzed monitora / klawiatury. Bardzo się sprawdza w tej roli  :020:

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Pocket Remote Controlled Helicopter
« Odpowiedź #7 dnia: Lutego 09, 2008, 10:06:28 »
Używam do zganiania kota sprzed monitora / klawiatury

Czy w środku jest wolna kabina dla Chomika?  :020:
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

303_Shpacoo

  • Gość
Odp: Pocket Remote Controlled Helicopter
« Odpowiedź #8 dnia: Lutego 10, 2008, 13:48:02 »
Czy w środku jest wolna kabina dla Chomika?  :020:


Niestety, całość wykonana z litego, b. lekkiego styro przez co nie nadaje się na hamsterolot. Ale można użyć do tych samych celów, baczyć jednak trzeba, że chomik to dużo bardziej podatna na uszkodzenia gadzina i taki wirnik mógłby mu odciąć ogonek, a może nawet i część ciała, do której przytwierdzone są uszy.

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Pocket Remote Controlled Helicopter
« Odpowiedź #9 dnia: Lutego 10, 2008, 14:13:23 »
baczyć jednak trzeba, że chomik to dużo bardziej podatna na uszkodzenia gadzina i taki wirnik mógłby mu odciąć ogonek, a może nawet i część ciała, do której przytwierdzone są uszy.

Dlatego własnie wzmacnia sie go tasmą :D
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

mathiss

  • Gość
Odp: Pocket Remote Controlled Helicopter
« Odpowiedź #10 dnia: Lutego 10, 2008, 21:47:55 »
Zapomnij o obcinaniu czegoś  :020:
Nie wiem czy to mój egzemplarz tak ma ale u mnie już lata drugie śmigiełko ogonowe (łopatki pękają przy samej ośce). Wirnik główny też nadaje się do wymiany (wyrobiło się jego "mocowanie" do wału i kręci się niezależnie od niego  :118:). Coś mi zdaje że lepiej mi sę opłaci kupić drugi za parę groszy niż szukać części do niego.

qrdl

  • Gość
Odp: Pocket Remote Controlled Helicopter
« Odpowiedź #11 dnia: Lutego 12, 2008, 19:24:29 »
Zacznijmy od tego, że zabawki, które opisujecie, nie mają nic wspólnego z modelarstwem, a pewnie nawet z zabawkami  :002:. IMHO należy się już cieszyć o ile toto choć raz podfrunie... a wy tutaj o pasażerach :-).

pozdrawiam,
qrdl

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Pocket Remote Controlled Helicopter
« Odpowiedź #12 dnia: Lutego 12, 2008, 19:32:09 »
http://www.aerofly.com/www/downloads.html tu można ściągnąć i poćwiczyć przed, nieziemski FM  :118:
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Pocket Remote Controlled Helicopter
« Odpowiedź #13 dnia: Lutego 12, 2008, 19:37:59 »
Yoyo, ale tam nie ma dwukanałowych śmigłowców  :121:

303_Shpacoo

  • Gość
Odp: Pocket Remote Controlled Helicopter
« Odpowiedź #14 dnia: Lutego 13, 2008, 16:59:11 »
Zacznijmy od tego, że zabawki, które opisujecie, nie mają nic wspólnego z modelarstwem, a pewnie nawet z zabawkami  :002:. IMHO należy się już cieszyć o ile toto choć raz podfrunie... a wy tutaj o pasażerach :-).

pozdrawiam,
qrdl

Coś zbytnio filozoficie o Boski - spróbujcie za pomocą 2 kanałów pogonić za kotem pod krzesłami i stołem (tam się gadzina zaczęła chować ze względu na "nielotną" przestrzeń - do czasu hehe).
Ew. gonitwa na 2 hilikopterki też daje mnóstwo funu.