Jeżeli ktoś mi pokaże fotkę żołnierza z czachą tuż pod jego flagą narodową - zmienię zdanie.
Co to czaszek na samolotach. Skoro tam są to mają przyzwolenie dowództwa, tudzież rządu - ok.
A tu jest - samowola, i do tego w złym zestawieniu. Taki widok flagi i czaszki źle mi się kojarzy i już.
Odnośnie tego czy dziennikarz chciał zaistnieć czy nie - od tego oni są.
Przypomnę jak po 1933 maszerowały sobie grupki głośnych "harcerzyków" - jedni mówili, że to minie, inni że niegroźne. Myślę że po to jest wolność słowa by móc pewne dewiacje w porę skrócić.
Odnośnie pokazów jeszcze słowo. Jak ktoś (z wystawiających) ma zły dzień niech nie jedzie. Po to są wystawy by ludziom (kim by nie byli) zaprezentować to co się tam postawiło, szczególnie, że to w zsadzie każdy z nich jest sponsorem tego co tam stoi, i dla ich bezpieczeństwa są te cuda techniki. Choć na codzień zapomina się o tym.
Ja doświadczenia z pokazów mam ogólnie pozytywne, większość z wojaków jest sympatyczna i skora do rozmów (zależy też od narodowości). Rzecz jasna, że po takim występie tego palanta, to i tak twoja reakcja Toyo była iście dyplomatyczna.

PS. Toyo - dam pięćdziesiąt !
