Byłem , widziałem.....
Strata czasu zabrzamiałoby jak bluźnierstwo w moich ustach, dlatego tego nie powiem rzecz jasna, ale Mińsk - Janów, niestety z roku na rok schodzi na psy. Coraz mniej, coraz bardziej festyniarsko.... Tegoroczny Piknik zostawił duży niesmak. Niesmak niedosytu, zawód czy coś jeszcze wymieniać? Oczywiście fajnie, że się odbył. Fajnie, że mamy te same rury bez silników jak co roku które można dotknąć między gofrem a strzelnicą w Paintballa, jednak pokazy, ba Święto Bazy w Janowie to już nie to samo, co było choćby 2,3 lata temu. Mam nieodparte wrażenie, że ktoś za to zabrał się 2 tygodnie temu i poleciał po najmniejszej linii oporu. Trudno to nawet nazwać piknikiem. Udostępnieniem płyty zwiedzającym? Hmmm Otwartymi drzwiami?
Przecież może 'tak latwo' zaprosić do uczestnistwa aerokluby (patrz Kraków), co sie stało ze sprzętem wojskowym, co się stało z pokazami dynamicznymi - jakimikolwiek....?









Wielkie LOL dla tej pani.

Pamiątka - fajny model 1:33 Dr-1 za 25złociszy, do złozenia w 30min dla leniwych

NewRay, seria ClassicPlanes


Na niebie zobaczyliśmy jedynie latającą Wilgą i dwa Antki wożące turystów za 5 dychacza i koniec. Aha, raz odleciał Jak-18. Pokaz statyczny? Su-22, Mig-21, Mig-29, Iskra (tutaj powiew świerzości i do tego fajny kamo - some, będzie skin, ale jak już będzie prawie model

), Bies Góraszkowy, krążący Morane, Wilga, Antki, dwie cessy. Wszystko da się spamiętać. Ciekawostką były wozy wsparcia, aha i dorwali mnie na wywiad jakiś, gdzie wyraziłem trochę żalu, więc pewnie mnie nie puszcza w Wocie

. Słowem, niestety wielki zawód i kciuk w dół dla organizatora

Oby w przyszłym roku było lepiej!