Autor Wątek: Shockwave / A2A  (Przeczytany 117456 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Zefirro

  • Gość
Odp: Shockwave / A2A
« Odpowiedź #465 dnia: Lipca 18, 2012, 12:38:24 »
A ja pisałem przede wszystkim o Mustangu (odwołując się do słów, które napisał Error), ponieważ P-40 nawet nie latałem. Ale specjalnie dla Ciebie zainstaluję ;)
W Iłku wszystkie samoloty latają tak samo pod wieloma względami - np. mają taki sam przebieg krzywych różnych współczynników aerodynamicznych, wszystkie śmigła mają trzy łopaty, wszystkie stateczniki wyglądają tak samo, wszystkie kadłuby wyglądają tak samo, nawet opór wszystkich chłodnic opisany jest tak samo. Uwierz mi - przegryzłem się przez FM obu symulatorów (przy czym Iłka oceniałem od strony kodu, a FSX mogę oceniać tylko od strony dostępnych parametrów) i FSX oferuje znacznie większe możliwości parametryzacji samolotów, tylko mało kto potrafi to ogarnąć, ponieważ wiele parametrów potrafi w podobny sposób wpływać na zachowanie maszyny w konkretnym stanie lotu. Tylko jeśli do korekcji zachowania samolotu w jednym stanie lotu użyjesz złego parametru (bo zrobisz to na małpę, a nie ze zrozumieniem czego ten parametr dotyczy), to może się okazać, że w pewnych innych stanach lotu samolot będzie zachowywać się nienaturalnie. Ten FM jest naprawdę dość elastyczny. Kiedyś próbowałem prywatnie dłubać sobie model lotu pewnego małego samolotu odrzutowego - i niechcący za bardzo przestawiłem jeden parametr - efekt był zdumiewający: samolot nagle zaczął potrafić wykonywać śliczne kobry Pugaczowa - w żadnym innym symulatorze tak ładnie wykonanego tego manewru nie widziałem.

dodam, też, że każdy producent pisze "testowane przez real pilotów" ;), nawet często dokładnie tej samej maszyny.
Wiesz, na tym forum jest spora ekipa z A2A (nie tylko ja)... a to, co napisałeś to niedowiarstwo i w pewien sposób sugerowanie tego, że oszukujemy. Normalnie jakbyś sam miał interes w dyskredytowaniu produktów. Nieładnie. Otóż honorem swym zaświadczam, że pan Henriques to bardzo solidny tester samolotów A2A.

qrdl

  • Gość
Odp: Shockwave / A2A
« Odpowiedź #466 dnia: Lipca 18, 2012, 12:47:49 »
Wiesz, na tym forum jest spora ekipa z A2A (nie tylko ja)... a to, co napisałeś to niedowiarstwo i w pewien sposób sugerowanie tego, że oszukujemy. Normalnie jakbyś sam miał interes w dyskredytowaniu produktów. Nieładnie. Otóż honorem swym zaświadczam, że pan Henriques to bardzo solidny tester samolotów A2A.

E tam, nikt nie sugeruje, że oszukuje ktoś z osób związanych z A2A, ale z drugiej strony jest oczywiste, że wiarygodność nie wzrasta wraz z zaangażowaniem w powstawanie produktu :-). Opinie pilotów są jak recenzje...
Ja bym Was związanych finansowo* z A2A określił raczej jako trendsetterzy forumowi  :evil:.

Tako rzecze,
Zaratustra

*Za związek finansowy (wdzięcznościowy) uważam również różne "darmówki" produktów.

_michal

  • Gość
Odp: Shockwave / A2A
« Odpowiedź #467 dnia: Lipca 18, 2012, 12:51:01 »
Ja bym Was związanych finansowo* z A2A określił raczej jako trendsetterzy forumowi

Bez przesady, ja byłem fanbojem A2A jeszcze jak sam kupowałem te maszyny za swoje cieżko zarobione w korporacjach pieniądze. W sumie gdzieś od FirePower do CFS3. :)

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Shockwave / A2A
« Odpowiedź #468 dnia: Lipca 18, 2012, 12:52:24 »
Wiesz, na tym forum jest spora ekipa z A2A (nie tylko ja)... a to, co napisałeś to niedowiarstwo i w pewien sposób sugerowanie tego, że oszukujemy. Normalnie jakbyś sam miał interes w dyskredytowaniu produktów. Nieładnie. Otóż honorem swym zaświadczam, że pan Henriques to bardzo solidny tester samolotów A2A.
Nie, ja nie poddaję pod zastanowienie, że było inaczej, po prostu to standard większości dodatków dlatego mnie osobiście nie przekonuje, że jak developer pisze na boxie, że "tested by real pilots" to mucha nie siada. Captain Sim itp. piszą to samo. Piszę jak jest. Tak, piszę o P-40, kucyka nie mam. Najchętniej może jak ktoś ma czas to jakiś dog online. Myślę, że to by mogło sporo pokazać.
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

qrdl

  • Gość
Odp: Shockwave / A2A
« Odpowiedź #469 dnia: Lipca 18, 2012, 12:57:38 »
Michał, masz w podpisie A2A Simulations i git. Ja się domyślam, że coś dla nich robisz i nie doznam czegoś na kształt zaskoczenia, jak się o tym dowiem przypadkiem lub z innego źródła. Trochę inna sytuacja to ta, w której ktoś współpracuje nie informując o tym i jednocześnie wychwala produkty. Nie sugeruję, że robi to w złej wierze, ale po ujawnieniu takiego faktu zawsze może się pojawić wątpliwość czy pisał obiektywnie wg swojej wiedzy, czy ze względu na korzyści materialne. Warto też się "ujawniać", żeby nie było sytuacji, że ktoś się poczuje urażony krytyką produktu/firmy. Każdy może mieć wątpliwości czy A2A korzysta z uwag pilotów, czy nie - to nie są święte krowy, ani prezydent RP. Ja do dziś mam instrukcję od starego iłka z cytatami asów, którzy wychwalają tamten produkt jako wielce realistyczny :-).

Tako rzecze,
Zaratustra

_michal

  • Gość
Odp: Shockwave / A2A
« Odpowiedź #470 dnia: Lipca 18, 2012, 13:00:25 »
Michał, masz w podpisie A2A Simulations i git.

Oczywiście, przejrzystość przede wszystkim. Dlatego ten podpis tam siedzi.

Zefirro

  • Gość
Odp: Shockwave / A2A
« Odpowiedź #471 dnia: Lipca 18, 2012, 13:00:59 »
E tam, nikt nie sugeruje, że oszukuje ktoś z osób związanych z A2A, ale z drugiej strony jest oczywiste, że wiarygodność nie wzrasta wraz z zaangażowaniem w powstawanie produktu :-). Opinie pilotów są jak recenzje...
Ja bym Was związanych finansowo* z A2A określił raczej jako trendsetterzy forumowi  :evil:.

Tako rzecze,
Zaratustra

*Za związek finansowy (wdzięcznościowy) uważam również różne "darmówki" produktów.

Może i by tak było, ale na tym forum wypowiadam się prywatnie i opowiadam/odpowiadam po przyjacielsku (jak przyjacielowi), więc jeśli piszę, że ktoś coś robił, to piszę to dlatego, że wiem/widziałem, że robił. I nie wypowiadam się w imieniu jakiejś firmy, tylko moim własnym, dlatego to wtrącenie YoYo mnie trochę zasmuciło. Poza tym, drogi NN, myślę, że YoYo nie potrzebuje adwokata. Do tego podejrzewam, że część użytkowników może już trochę denerwować to, że ostatnio tak często znajdujesz jakieś uszczypliwe "ale" w stosunku do moich wypowiedzi.

Trendsetterami też raczej nie jesteśmy - na tym forum grono zainteresowanych zakupem tego typu dodatków jest baaaaaaaaardzo wąskie.

Przypominam, że zaczęło się od narzekania, że pewnych manewrów nie da się wykonać tymi samolotami. Więc żeby zakończyć tę bezcelową dyskusję napiszę po prostu, że ja je wykonuję, da się i po prostu wymaga to pewnych ćwiczeń.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Shockwave / A2A
« Odpowiedź #472 dnia: Lipca 18, 2012, 13:50:48 »
Nie, ja nie poddaję pod zastanowienie, że było inaczej, po prostu to standard większości dodatków dlatego mnie osobiście nie przekonuje, że jak developer pisze na boxie, że "tested by real pilots" to mucha nie siada. Captain Sim itp. piszą to samo. Piszę jak jest. Tak, piszę o P-40, kucyka nie mam. Najchętniej może jak ktoś ma czas to jakiś dog online. Myślę, że to by mogło sporo pokazać.
Jak najbardziej możemy, od 26-go mam urlop, to się można zgadać i mogę pokazać jak wykonywać akrobacje na Spicie, P-40 i P-51.

Sorry, ale akurat współpraca A2A z Dudleyem wygląda inaczej niż w większości firm o jakich piszesz. Tutaj beta tester nie dostanie przyszłego produktu do łap do póki Dudley nie będzie zadowolony ze sposobu w jaki maszyna lata - szczególnie tak było w wypadku Mustanga, bo to jest "jego" maszyna ;)

Odp: Shockwave / A2A
« Odpowiedź #473 dnia: Lipca 18, 2012, 14:24:43 »
.....póki Dudley nie będzie zadowolony ze sposobu w jaki maszyna lata - szczególnie tak było w wypadku Mustanga, bo to jest "jego" maszyna ;)...

Super, pochwała dla gościa tylko czemu zwrot bojowy lewy/prawy kończy się nawet przy średnio 500~650 za każdym razem stallem?
No chyba że to na archiwalnych filmach latają na Bóg jeden wie czym.

*zwrot bojowy jako taki to ja wiem jak wygląda, ale te manewry z archiwaliów to  jednak wskazują na coś więcej niż oferuje FM  przepuszczony przez ręce  imć Dudleya.

PS.
Jak chodzi o ten sparring to ja chętnie wezmę udział ale biorę  Bf109 z WOP I.
ASUS  STRIX  GL503VD-FY260T

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Shockwave / A2A
« Odpowiedź #474 dnia: Lipca 18, 2012, 14:29:54 »
To takie szybkie pytanie - trym steru wysokości jest neutralny i pusty zbiornik kadłubowy paliwa ?

Odp: Shockwave / A2A
« Odpowiedź #475 dnia: Lipca 18, 2012, 14:42:32 »
To takie szybkie pytanie - trym steru wysokości jest neutralny i pusty zbiornik kadłubowy paliwa ?

Tak i tak( zresztą w ACCU można ten centralny zbiornik  po prostu zdeinstalować.)
ASUS  STRIX  GL503VD-FY260T

Zefirro

  • Gość
Odp: Shockwave / A2A
« Odpowiedź #476 dnia: Lipca 18, 2012, 21:14:55 »
Super, pochwała dla gościa tylko czemu zwrot bojowy lewy/prawy kończy się nawet przy średnio 500~650 za każdym razem stallem?
No chyba że to na archiwalnych filmach latają na Bóg jeden wie czym.
Wyzwanie zaakceptowane, proszę o namiary na film i manewry.  :chucknorris:

Odp: Shockwave / A2A
« Odpowiedź #477 dnia: Lipca 18, 2012, 22:19:44 »
Wyzwanie zaakceptowane, proszę o namiary na film i manewry.  :chucknorris:

Ok tylko wytnę i posklejam  do kupy  fragmenty bo DVD  nie mam jak przesłać.


*Masz idee czym to zrobić
ASUS  STRIX  GL503VD-FY260T

Odp: Shockwave / A2A
« Odpowiedź #478 dnia: Lipca 19, 2012, 09:46:09 »
Wyzwanie zaakceptowane, proszę o namiary na film i manewry.  :chucknorris:

Proszę oto wycinki.
https://hotfile.com/dl/163727734/a203ba5/p51.wmv.html
ASUS  STRIX  GL503VD-FY260T

Zefirro

  • Gość
Odp: Shockwave / A2A
« Odpowiedź #479 dnia: Lipca 19, 2012, 13:36:11 »
Rzuciłem okiem szybko na film - swoją wersję w FSX nagram później, ale już teraz mam pytanie/komentarz. Wszystkie manewry na załączonym filmie to nie są zwroty bojowe, ale odejścia mniej lub bardziej dokręconym wywrotem (split-s). W tym kontekście Twoje opisy brzmią nieco inaczej. Po pierwsze w tej figurze trzeba bardzo uważać na prędkość na wejściu, która nie może być zbyt wysoka! 650 km/h na wejściu to niebezpiecznie dużo - w takiej sytuacji łatwo o następujące rzeczy:
 - zbyt mocne ściąganie, a przez to nadmierne obciążenie organizmu pilota (black-out) lub przekroczenie zakresu dopuszczalnych przeciążeń maszyny,
 - zbyt słabe ściągnięcie drążka (mające zapobiec utracie przytomności), które sprawia, że samolot porusza się po łuku o bardzo dużym promieniu - skutkiem jest duża utrata wysokości, a to z kolei może doprowadzić do dużego wzrostu szybkości i również przekroczenie dopuszczalnego, bezpiecznego zakresu parametrów: prędkości lub przeciążeń,
 - w przerażeniu zbliżającą się szybko ziemią nerwowe, zbyt mocne ściągnięcie drążka, które może doprowadzić do dynamicznego przeciągnięcia i wejścia w korkociąg.

Dlatego proponuję obniżyć prędkość wejścia (trudno mi w tym momencie napisać konkretną wartość, ale myślę, że prędkość jak dla beczki jest odpowiednia, czyli minimum 200 mph), przewrócić na plecy, zamknąć przepustnicę i łagodnym ruchem ściągnąć z umiarem drążek (żeby nie doprowadzić do przeciągnięcia), następnie kontrolować położenie drążka, ponieważ przy wzroście prędkości efektywność steru wysokości będzie się zmieniać.
« Ostatnia zmiana: Lipca 20, 2012, 03:28:38 wysłana przez Zefirro »