Khy khy.
Swego czasu była koncepcja, żeby do symulacji silnika tłokowego przez accusim użyć silnika odrzutowego. To dopiero byśmy dostali zjebke na forach, jakby ktoś zauważył, że a2a nie potrafi ustawić nawet właściwego typu silnika w plikach konfiguracyjnych.
A tak na serio, w plikach konfiguracyjnych są wartosci dobrane tak, żeby fsx nie przeszkadzał, a nie przepisane z monografii. Samolot ma powłączane systemy, których w realu nie posiadał i odwrotnie. Parametry związane z fm albo nie mają w ogóle wpływu na zachowanie samolotu, albo są tak ustawione, żeby w polaczeniu z naszym kodem liczącym rzeczy niezależnie od fsx uzyskać wlasciwy rezultat. Oczywiście prościej byłoby, gdyby w fsx dało się po prostu wyłączyć jednym guzikiem cały fm i zastąpić naszym, ale i bez tego można sobie poradzić.
Jeśli chodzi o zgłoszone problemy z osiągami, to mogę się tylko uśmiechnąć. 250 kias na wysokości 8 km to 380 ktas. Pierwszy z brzegu manual do P51 w internecie podaje, że przy maksymalnej ciaglej mocy silnika samolot na tej wysokości osiąga 360 ktas. Fortece nie mają w ogóle prawa zbliżyć się do tej prędkości w locie poziomym. Nic dziwnego, że nie możesz ich dogonić, skoro lecą z prędkością malego odrzutowca.
Ok, możesz pogmerać w konfiguracji i sprawić, żeby samolot zachowywał się tak jak Ci się wydaje że jest poprawnie, ale obawiam się, ze problem jest po drugiej stronie klawiatury. Zwlaszcza biorąc pod uwagę, że dodatek jest na rynku ponad rok, sporo kumatych ludzi mu się przyglądało i takich problemów nie zaobserwowali. Nie tak dawno porownywalem prędkość osiaganą na podobnym pulapie przez Mustanga w fsx i dcs. Różnica była poniżej 5 kts.