Autor Wątek: Radom Air Show 2009  (Przeczytany 37771 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Redspider

  • *
  • Pure evil....ZŁOOOOO !
Odp: Radom Air Show 2009
« Odpowiedź #240 dnia: Września 02, 2009, 16:55:11 »
Ze strony wydawnictwa KAGERO.

"W związku z tragiczną śmiercią dwóch białoruskich pilotów, którzy zginęli w katastrofie samolotu Su-27 w czasie pokazu akrobacji na Air Show w Radomiu, Redakcja Miesięcznika „Armia” zamierza wystąpić z inicjatywą postawienia pomnika ku czci poległych pilotów.
Prosimy o nadsyłanie e-maili ( redakcja@kagero.pl Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć. ) popierających tę inicjatywę. "


Poprawcie jeśli się mylę, ale poprzedno tragicznie zmarłym pilotom z Żelaznego nie postawiono pomnika, a zginęli tak samo.
NA PLASTERKI !!!

Geniusz może mieć swoje ograniczenia, ale głupota nie jest tak upośledzona

Odp: Radom Air Show 2009
« Odpowiedź #241 dnia: Września 02, 2009, 17:34:18 »
   Może chodzi o to ( oczywiście jeśli się potwierdzi) że goście wybrali manewr żeby
uniknąć strat na ziemi , jednocześnie pozbawiając się możliwości ratowania własnego życia.
    W tym przypadku należy się tablica pamiątkowa ( z zasady jestem przeciwny budowania jakichkolwiek pomników ).
  To czy była to konsekwencja ich błędu czy zawiodła technika jest sprawą drugorzędną.

Offline JankeS

  • 13 WELT
  • *
Odp: Radom Air Show 2009
« Odpowiedź #242 dnia: Września 02, 2009, 17:39:28 »
Dokładnie po zniknięciu za drzewami nie widać było co się działo, możliwe że faktycznie manewrowali by nie uderzyć w zabudowania... Mogli się katapultować lecz tego nie zrobili

Straszna tragedia... Chwała ich pamięci :(
F-16C Block50 driver...

Odp: Radom Air Show 2009
« Odpowiedź #243 dnia: Września 02, 2009, 18:13:31 »
Popieram inicjatywę wydawnictwa Kagero. Jeśli faktycznie poświęcili swe życie dla ratowania innych należy Im się pamięć i wdzięczność.
A fighter pilot is noted for intelligence, independence, integrity, courage, and patriotism. "Fighter Pilot" is a state of mind, not a job title. Therefore, not all people who fly fighters are fighter pilots, nor do all fighter pilots fly fighters, some of them drive trucks.

Offline Sherman

  • *
  • 1. Pułk Lotniczy, 2. Eskadra Wywiadowcza, 105.WPŚB
Odp: Radom Air Show 2009
« Odpowiedź #244 dnia: Września 02, 2009, 19:22:07 »
Popieram inicjatywę wydawnictwa Kagero. Jeśli faktycznie poświęcili swe życie dla ratowania innych należy Im się pamięć i wdzięczność.
To niech sobie mieszkańcy stawiają. Prasa powinna wspierać najpierw inicjatywy które upamiętniają naszych. Bo mamy w tym spore braki: http://www.il2forum.pl/index.php?topic=12164.msg206663#msg206663
Marcin "Rahonavis" Rogulski (1986-2019)

Nie przepuszczą żadnej owcy,
Z drugiej chłopcy wywiadowcy.

Odp: Radom Air Show 2009
« Odpowiedź #245 dnia: Września 02, 2009, 20:07:26 »
Myślę, że wypadek Su 27 zrobił na nas wszystkich ogromne wrażenie i jeszcze jesteśmy pod jego wpływem. Do czasu wyjaśnienia okoliczności nie ma co przesądzać o winie, brawurze czy bohaterstwie pilotów. Osobiście skłaniam się do wersji, że troszkę "przesadzili" ale prawdopodobnie dzięki temu że się nie katapultowali ocalili życie wielu osobom. Za to należy im się pamięć i to nie tylko od mieszkańców. Wielu z nas było na tych pokazach. Wszyscy emocjonowaliśmy się kiedy Su 27 był w powietrzu. Wszyscy mamy w pamięci tragedie obu pilotów. Skoro tylu ludzi przyszło zobaczyć ich pokaz to znaczy że ryzykowali także dla nich. Pokazy lotnicze nie zawsze kończą się pięknie. Wystarczy wspomnieć Lwów czy Rammstain. Myśle, że w Radomiu dzięki ich poświęceniu nie skończyło się większą tragedią. Warto o tym pamiętać.

Odp: Radom Air Show 2009
« Odpowiedź #246 dnia: Września 02, 2009, 20:30:14 »

   Sherman@
 
   Jedno nie wyklucza drugiego , po co ten sarkazm?
 

Offline Ger0nim0

  • Administrator
  • *****
  • Ojciec Założyciel
    • Wszystko
Odp: Radom Air Show 2009
« Odpowiedź #247 dnia: Września 02, 2009, 20:53:54 »
Przepraszam że się wtrącę, a może, wystawimy też pomnik dla martwych kierowców? Tylko z dnia dzisiejszego, będzie łatwiej policzyć.

Ktoś ponownie odcina kupony na czyjejś śmierci.
EOT

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Radom Air Show 2009
« Odpowiedź #248 dnia: Września 02, 2009, 21:17:28 »
Dokładnie po zniknięciu za drzewami nie widać było co się działo, możliwe że faktycznie manewrowali by nie uderzyć w zabudowania... Mogli się katapultować lecz tego nie zrobili

Straszna tragedia... Chwała ich pamięci :(

Nie ujmując nic pilotom...Manewrowali przepadającymi dziesiątkami ton na wysokości kilkunastu metrów... Panie tak to tylko na cartoon network.
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

Czesio

  • Gość
Odp: Radom Air Show 2009
« Odpowiedź #249 dnia: Września 02, 2009, 21:45:54 »
http://altair.com.pl/start-3372
Cytuj
Według nieoficjalnych informacji z kompanii Suchoj, przyczyną katastrofy Su-27UBM były nieautoryzowane zmiany w software samolotu dokonane przez Białorusinów.

I tak jak przypuszczałem, że będą kombinować:
Cytuj
Inna możliwość to przetankowanie samolotu, który okazał się zbyt ciężki w stosunku do wykonywanych manewrów.

Offline Vulg

  • *
  • Stalker
Odp: Radom Air Show 2009
« Odpowiedź #250 dnia: Września 02, 2009, 22:39:04 »
Cytuj
Obaj próbowali się katapultować, ale uczynili to zbyt późno. Od myśliwca została odstrzelona jedynie owiewka kabiny.

Wczoraj rozmawialiśmy z kumplem, że 4-5 sekund więcej i zobaczylibyśmy spadochrony. Zawsze ułamki sekund decydują o życiu, lub śmierci.
If a zombie isn't fun to shoot, is it really a zombie?
Kropki

Odp: Radom Air Show 2009
« Odpowiedź #251 dnia: Września 02, 2009, 22:48:29 »
Witam,

OK - przetankowanie już raz przerobiliśmy, Lwów. Nie daję temu wiary.

Cytuj
Nie ujmując nic pilotom...Manewrowali przepadającymi dziesiątkami ton na wysokości kilkunastu metrów... Panie tak to tylko na cartoon network.

Cóż, zakładam że nie ma wśród nas pilotów Su-27, osób które dosiadły czegoś powyżej patyka też nie ma na tysiące, więc może powstrzymajmy się od komentarzy co mogli piloci a czego nie ;) Faktem są relacje świadków, a w każdym razie jednego który wyraźnie powiedział, że pilot zakręcił maszynę raz by ominąć jego dom a następnie resztką energii poderwał drugi raz, po czym osiadł dupskiem na glebę. Faktem jest też to, że piloci się nie katapultowali a wracając myślami do Lwowa widać, że można zrobić to w dowolnym momencie i wyjść z opresji. Zawsze bardzo ceniłem sobie poziom tego forum (jako obserwator) więc nie wprowadzajmy tutaj grafomani a'la eksperci z TV (Z całym szacunkiem do wszystkich)

Obawiam się jednak, że teraz cała sytuacja stanie się areną przepychanek dla trzech państw... osobiście trzymam się jednego wątku : informacje o ptakach oraz powtarzające się meldunki o czarnej siatce. Zgadzam się też z tym, że kręcili nisko, znacznie niżej w stosunku do treningów... i obawiam się że to właśnie zbieg tych dwóch sytuacji jest rezultatem.

miess

  • Gość
Odp: Radom Air Show 2009
« Odpowiedź #252 dnia: Września 03, 2009, 00:31:06 »
Nie podobają mi się opinie które w sposób jednoznaczny wskazują na winę pilota, ale w nie mniejszym stopniu krzywię się słysząc o bohaterstwie i poświęceniu. Nikt w tej chwili nie ma wiedzy która pozwala wyrokować można tylko przypuszczać. Niestety pomysł z pomnikiem to coś więcej niż tylko przypuszczenie. Nie wykluczm że nieodpalone fotele to dowód ofiarności pilota. Przypuszczam jednak, że zdolność manewrowa, prawdopodobnie przeciągniętej maszyny, była bardzo ograniczona lub żadna. Oni musieli wierzyć, że się uda. W ilu podobnych sytuacjach które znamy wszyscy (katastrofy Su'k na pokazach we Francji, Włoszech i Ukrainie to przykłady pierwsze z brzegu) pilot odpalił się przed uderzeniem? W niewielu. Zawsze bowiem była nadzieja, że nie zabraknie metrów pod tyłkiem. Mnie zastanawia tylko dlaczego Su w Radomiu po przewrocie poszedł w dół a nie w bok (jak na treningu). Nawet jeżeli przyjmiemy, że żadnego ptaka nie było, a silnki były sprawne to manewr na tej wysokości nie mógł się udać. Pytanie czy pójście w dół było celowym manewrem czy rezultatem awarii która musiałaby wystąpić w tym właśnie momencie? Bez względu na odpowiedź nie zmienię chyba zdania na temat pilota. Błędy zdarzają się nawet najlepszym, niestety w lotnictwie drogo kosztują.

Odp: Radom Air Show 2009
« Odpowiedź #253 dnia: Września 03, 2009, 00:35:46 »
I tak jak przypuszczałem, że będą kombinować:
Cytuj
Inna możliwość to przetankowanie samolotu, który okazał się zbyt ciężki w stosunku do wykonywanych manewrów.

Nie to, żebym był jakieś "eksperten" czy cokolwiek innego, ale sam osobiście mam raczej przeczucie, że mogło być wręcz odwrotnie. Nawet porównując ogólnie dostępne źródła filmowe - trochę za mało było dymu...

"Łańcuch przyczynowo-skutkowy" zasugerowany przez moją koleżankę - wieloletniego obserwtora pokazów, fotografa lotniczego (nie mylić ze spotterem, proszę) i pracownika branży lotniczej): w sobotę tankowanie do krótkiego i niskiego (bez dopalaczy) pokazu, bo chmury nisko i deszcz, odpalenie, wykołowanie i powrót na stanowisko; w niedzielę "nie tankujemy, bo przecież był zalany wczoraj, a nie poleciał"... Zważywszy na doświadczenie załogi i ogólnie organizatorów w zasadzie niemożliwe. Ale przecież nie takie wypadki nauka rosyjska widziała...
You are not stuck in traffic. You ARE Traffic.
Get a bike. Break FREE!
"Still in one piece. Good Job. Let's go home."

Offline JankeS

  • 13 WELT
  • *
Odp: Radom Air Show 2009
« Odpowiedź #254 dnia: Września 03, 2009, 00:41:00 »
Nie ujmując nic pilotom...Manewrowali przepadającymi dziesiątkami ton na wysokości kilkunastu metrów... Panie tak to tylko na cartoon network.

Relacje naocznych świadków i nie tylko opisują taki scenariusz - więc nie wiem jaki to ma związek z kartuun netłork? Pytanie brzmi dlaczego piloci nie katapultowali się z przepadających dziesiątek ton na wysokości kilkunastu metrów mimo wyraźnych komend od instruktora z wieży? 
F-16C Block50 driver...