Autor Wątek: Polskie (i nie tylko) Su-22  (Przeczytany 221884 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Polskie (i nie tylko) Su-22
« Odpowiedź #30 dnia: Lipca 09, 2009, 00:26:29 »
Cóż, ludność autochtoniczna jest najlepszym źródłem informacji wywiadowczych. ;-)
A fighter pilot is noted for intelligence, independence, integrity, courage, and patriotism. "Fighter Pilot" is a state of mind, not a job title. Therefore, not all people who fly fighters are fighter pilots, nor do all fighter pilots fly fighters, some of them drive trucks.

John Cool

  • Gość
Odp: Polskie (i nie tylko) Su-22
« Odpowiedź #31 dnia: Lipca 09, 2009, 00:39:43 »
Zwłaszcza jak pije z radzieckimi wódę - niestety zapytani o tę bazę trzeźwieli natychmiast  :karpik

Czesio

  • Gość
Odp: Polskie (i nie tylko) Su-22
« Odpowiedź #32 dnia: Lipca 09, 2009, 18:01:00 »
A'propos atomowej sensacji nagle przebudzonych historyków z IPN-u. Wspomniana baza w Templewie była jednym z trzech Tajnych Obiektów Specjalnych. TOS nr 3001 w Podborsku (o kryptonimie Wisła), nr 3002 w Brzeźnicy-Kolonii, nr 3003 w Templewie. Przechowywano w nich sumarycznie 178 ładunków jądrowych. Były to między innymi bomby lotnicze o mocy 15 kT oraz 0,5 kT przeznaczone dla naszych Su-22 z 3 DLMB. Niektórzy twierdzą, że były to ładunki przechowywane w Podborsku. Ja idę o zakład, że była to Brzeźnica-Kolonia z racji odległości do miejsca stacjonowania 6 PLMB - w Pile (tam były belki BD3-56FNM). Najbardziej mnie interesuje przewidywany sposób dostarczania ładunków na nasze lotnisko. Z Brzeźnicy można było wyruszyć tylko rzutem kołowym - czy do Piły, czy do Bornego Sulinowa gdzie znajduje się krótki pas startowy? W 2002 roku była jeszcze zachowana cała infrastruktura budowlana - sztabowiec, garaże, budynki mieszkalne. Parę lat później miejscowi zrównali wszystko z ziemią w poszukiwaniu złomu. Oczywiście to nie jedyne miejsca w których znajdowała się broń jądrowa - na przykład przechowywano ją w pobliżu własnych lotnisk w takich obiektach jak schron amunicyjny w Szprotawie.

No i jeszcze parę fotek. Su-22M4 z czterema SPPU-22 w tym dwa strzelające do tyłu (ach ten niedoceniony PrNK-54K :001:)

Ubombiona suczka 23 serii

Siła 6 PLMB!

Odp: Polskie (i nie tylko) Su-22
« Odpowiedź #33 dnia: Lipca 09, 2009, 23:38:15 »
Pamiętam, pamiętam tak zastawione stoisko.  :021:

Odp: Polskie (i nie tylko) Su-22
« Odpowiedź #34 dnia: Lipca 10, 2009, 13:33:25 »
Witam
Mam pytanie odnośnie zastosowania bojowego SU-22. Gdzie było takowe i jak oceniali efektywność i sprawność maszyna w realnych walkach wojskowi ? Trochę szukałem i nic, może za słabo to wybaczcie :)
W reportażu trzeba oddać nie tylko to, co widzisz, ale także to, co widzi ktoś inny. (..) Tego kogoś trzeba znaleźć i odpytać. Odwrotnie niż w działaniu korporacyjnym: w każdej firmie jest przynajmniej jeden człowiek, który wie, o co chodzi. Tego człowieka trzeba zidentyfikować i natychmiast wyp.....yć.       Krzysztof Mroziewicz

John Cool

  • Gość
Odp: Polskie (i nie tylko) Su-22
« Odpowiedź #35 dnia: Lipca 10, 2009, 14:00:32 »
Najbardziej jaskrawymi przykładami są wojna w Afganistanie oraz wojna Iracko-Irańska, gdzie Su-22M4 na ogół wypadły bardzo dobrze (z wczesnymi Su-22M/M2 różnie bywało).

Również Peru użyło swoich Su-22M2 w kilku incydentach przeciwko Ekwadorowi (utracono wówczas 2 maszyny strącone pociskami Matra Magic przez ekwadorskie F-1EQ Mirage), w wojnie z gangami narkotykowymi (do dzisiaj).

Był nawet jeden incydent w którym peruwiańskie Su-22M2K ostrzelały amerykańskiego C-130 (było o to pytanie w konkursie). Do zdarzenia doszło podczas prowadzenia przez amerykanów operacji Furtive Bear, wymierzonej przeciwko gangom narkotykowym mającym swe siedziby i plantacje różnych roślinek uprawnych gdzieś w Peru oraz w Kolumbii. Zadania te wykonywała m.in. jednostka transportowa 310th Airlift Squadron. I właśnie 24 kwietna 1992 roku C-130H z tej jednostki wspierający działania krążył gdzieś 70 mil od wybrzeża Peru (w międzynarodowej przestrzeni powietrznej. Suma sumarum przechwyciły go 2 peruwiańskie Su-22M2K naprowadzone jakoś przez GCI. Ponieważ zdaniem pilotów suczek samolot był niewyraźnie oznakowany, jego kurs nie spodobał się kontroli powietrznej Peru, ponadto załoga nie odpowiadała na żadne wezwania radiowe, na znaki dawane przez pilotów ani nic, zatem otworzono ognień z działek. C-130H został poważnie uszkodzony w wyniku ostrzału, i został zmuszony do lądowania w Peru. 6 członków (z 14tu na pokładzie) załogi samolotu zginęło, m.in. sierżant USAF Joseph C. Beard, który został wyssany z samolotu. Jego ciała nie udało się odnaleźć.



Ostatnim przykładem jaki mi przychodzi na myśl jest Angola, która używała Su-22M4 przeciwko lokalnym rebeliantom z UNITA. Poza tym kilka Su-22M4 Angoli przechodziło nawet niedawno remont w Polsce w WZL Bydgoszcz, jak nadmieniono wcześniej w temacie :)

Trochę krucho u mnie ostatnio z czasem, ale jak znajdę dłuższą chwilę to postaram się opisać nieco szerzej zastosowanie samolotów Su-22 w tych konfliktach, ze szczególnym uwzględnieniem dwóch pierwszych. O ich zastosowaniu przez Irak trochę już napisałem tutaj, ale spróbuję kiedyś rozwinąć temat.

Odp: Polskie (i nie tylko) Su-22
« Odpowiedź #36 dnia: Lipca 10, 2009, 14:31:47 »
Wracając do tematu atomówek przenoszonych przez nasze Suki, ciekawe gdzie użyto by tego w czasie wojny z zachodem. Podobno polskie lotnictwo miało zaatakować cele w rejonie cieśnin duńskich. Czy to prawda ?
A fighter pilot is noted for intelligence, independence, integrity, courage, and patriotism. "Fighter Pilot" is a state of mind, not a job title. Therefore, not all people who fly fighters are fighter pilots, nor do all fighter pilots fly fighters, some of them drive trucks.

Offline Redspider

  • *
  • Pure evil....ZŁOOOOO !
Odp: Polskie (i nie tylko) Su-22
« Odpowiedź #37 dnia: Lipca 10, 2009, 19:28:00 »
Wracając do tematu atomówek przenoszonych przez nasze Suki, ciekawe gdzie użyto by tego w czasie wojny z zachodem. Podobno polskie lotnictwo miało zaatakować cele w rejonie cieśnin duńskich. Czy to prawda ?
Z tego co pamiętam z rozmów z pilotami, miały być użyte do zrobienia korytarza dla wojsk pancernych na północy Niemiec ( tak mniej więcej w pasie od wybrzeża do wysokości Berlina ) aż do Danii. Miały być to ładunki taktyczne.
NA PLASTERKI !!!

Geniusz może mieć swoje ograniczenia, ale głupota nie jest tak upośledzona

Czesio

  • Gość
Odp: Polskie (i nie tylko) Su-22
« Odpowiedź #38 dnia: Lipca 11, 2009, 20:50:54 »
Miałem tego nie pokazywać. To się naprawdę źle skończy. Słyszałem, że we Wronkach mają jeszcze wolne pokoje :021:
Suka z wyrzutniami B-13 których podobno nigdy u nas nie było...

Wyrób w zbliżeniu

Ch-29T...miodzio



Fragment Terminatora za szybką :002:

Ch-25MŁ i MP




Do pełni szczęścia brakowało mi Ch-29Ł i Ch-25MR

John Cool

  • Gość
Odp: Polskie (i nie tylko) Su-22
« Odpowiedź #39 dnia: Lipca 11, 2009, 22:54:27 »
Świetne zdjęcia Czesio. Ja mam jeszcze pytanie - czy do wyrzutni B-13 były stosowane npry oznaczone jako S-13ALC - zamiast tradycyjnej głowicy zawierające folię aluminiową itp.? W sumie swego czasu byłyby chyba świetnym uzupełnieniem SPS-141MWG, że o aparaturze Wjuga i rakietach przeciwradiolokacyjnych nie wspomnę  :001:

Odp: Polskie (i nie tylko) Su-22
« Odpowiedź #40 dnia: Lipca 11, 2009, 23:10:13 »
Może ja odpowiem na to pytanie. ;-) Posłużę się w tym miejscu cytatem z literatury :"Uzbrojenie ZSRR i Rosji 1945-2000" tom.1 - "Lotnicze systemy rakietowe", autorstwa M.Mikołajczuka i J. Gruszczyńskiego ,wydawnictwa Iglica z roku 2000. Otóż na stronie 168 omawianej publikacji widnieje informacja mówiąca ,iż : "Pocisk S-13 i jego wersje S-13T, S-13OF, S-13D i S-13ALC odpalane są z rurowej wyrzutni pojemnikowej typu B-13L." ;-)
« Ostatnia zmiana: Lipca 11, 2009, 23:20:57 wysłana przez szturmowik »
A fighter pilot is noted for intelligence, independence, integrity, courage, and patriotism. "Fighter Pilot" is a state of mind, not a job title. Therefore, not all people who fly fighters are fighter pilots, nor do all fighter pilots fly fighters, some of them drive trucks.

John Cool

  • Gość
Odp: Polskie (i nie tylko) Su-22
« Odpowiedź #41 dnia: Lipca 11, 2009, 23:52:17 »
To że w ogóle można było to ja wiem :002: Bardziej chodziło mi w pytaniu o to czy nasze Fittery miały akurat tę wersję tych rakiet do dyspozycji.

Odp: Polskie (i nie tylko) Su-22
« Odpowiedź #42 dnia: Lipca 12, 2009, 00:03:54 »
Hehehehe....ale ze mnie bystrzacha.... Chyba za dużo piwek dzisiaj poszło i oto widać skutki ;-).
« Ostatnia zmiana: Lipca 12, 2009, 00:08:56 wysłana przez szturmowik »
A fighter pilot is noted for intelligence, independence, integrity, courage, and patriotism. "Fighter Pilot" is a state of mind, not a job title. Therefore, not all people who fly fighters are fighter pilots, nor do all fighter pilots fly fighters, some of them drive trucks.

Czesio

  • Gość
Odp: Polskie (i nie tylko) Su-22
« Odpowiedź #43 dnia: Lipca 12, 2009, 11:12:28 »
Hmmm, powiem tak: z wyrzutni B-13 nasze Su-22 nie odpaliły nigdy żadnej rakiety gdyż...z nieznanych mi powodów ich nie kupiono. Cóż leżały sobie w magazynie więc w końcu ktoś wpadł na pomysł żeby je pokazać :001:

Odp: Polskie (i nie tylko) Su-22
« Odpowiedź #44 dnia: Lipca 13, 2009, 12:13:40 »
Dzięki John Cool za odpowiedz. Po przejżeniu forum czapki z głów dla twej wiedzy jak i innych
"forumowiczów".
Zdjęcia sa super. Ktoś będzie za to :) siedział byle by nad pisaniem książki o naszychSu-22.
W reportażu trzeba oddać nie tylko to, co widzisz, ale także to, co widzi ktoś inny. (..) Tego kogoś trzeba znaleźć i odpytać. Odwrotnie niż w działaniu korporacyjnym: w każdej firmie jest przynajmniej jeden człowiek, który wie, o co chodzi. Tego człowieka trzeba zidentyfikować i natychmiast wyp.....yć.       Krzysztof Mroziewicz