Pytanie Don Wiesławo wynika zapewne z tego, że bardzo często widać MiG-23BN/27 z belką MBD-2-67U która służy do przenoszenia 4 bomb wagomiaru 100 kg, jest ona też używana na myśliwskich MiG-23, na MiG-21 oraz Su-25. Tak więc na uderzeniowych Floggerach mamy do czynienia z dwoma rodzajami MBD, tej do bomb 250/500 kg i tej do setek.
Zdjęcie Suczki z 10 bombami 250 kg można znależć w monografii 4+, niestety nie mam na podorędziu skanu.
Dlaczego nie można więcej?, jak już pisałem wynika to z kwestii konstrukcji samolotu. Po pierwsze pylony zewnętrzny podskrzydłowy i środkowy kadłubowy mają ograniczoną nośność wg. wagomiaru do 750 kg co w wadze rzeczywistej daje ok. 900 kg. 4 Faby wagomiaru 250 plus belka waży jednak znacznie więcej. Trzeba pamiętać, że wagomiar np. 250 kg nie oznacza dokładnie masy 250 kg a określa jedynie rząd wymiarów i masy. Przykładem jest popularna bomba odłamkowo-burząca OFAB-250-270 co oznacza bombę wagomiaru 250 o masie rzeczywistej 270 kg. Tutaj jest też kwestia pewnych standardów obowiązujących w lotnictwie ZSRR gdzie samoloty szturmowe i myśliwsko-bombowe przenosiły uzbrojenie bombowe o maksymalnym wagomiarze 500 kg. Wyższe np. wagomiar 1500 kg był przeznaczony dla lotnictwa bombowego dlatego np. Su-24 może wziąć na belkę 6x250 kg a Su-22 czy Su-25 już nie. Standardy wagomiarów dla poszczególnych rodzajów lotnictwa oznaczały po prostu konieczność zastosowania określonych rozwiązań konstrukcyjnych jak wytrzymałość węzłów czy zapas wolnej przestrzeni wokół ładunku. W przypadku Su-17/22 i tak zrobiono formalny wyjątek ponieważ przenosi on zbiorniki paliwa o pojemności 1150 litrów, co gdyby trzymać się twardo przepisów oznaczałoby koniecznośc rezygnacji z nich.
Po drugie w Su-17/22 jest kwestia ograniczeń dostępnego miejsca. Nie trudno jest samolot obwiesić jak choinka, musi on jeszcze bezpiecznie wystartować i co najważniejsze bezpiecznie dla siebie zrzucić ten ładunek. Otóż w przypadku belki zewnętrznej podskrzydłowej zaraz od jej wewnętrzej strony mamy blisko położony zespół podwozia głównego który uniemożliwia podwieszenie szóstej bomby 100 kg i dwóch 250 kg. W przypadku węzłów podkadłubowych są one na tyle blisko siebie, że nie można podwiesić nawet bomby 100 kg a co dopiero znacznie większej 250 kg. Po prostu w trakcie zrzutu zderzyłyby się ze sobą co mogłoby się skończyć bardzo żle dla samolotu. Postaram się znależć zdjęcia dla zilustrowania tego problemu.