Wedle mojej skromnej wiedzy i zeznań pilotów m.in. 368 OSzAP (wcześniej był linkowany filmik) to za większość strat WWS w tym konflikcie odpowiadają zestawy Buk-M1 oraz Osa-AK/AKM, prawdopodobnie dostarczone z Ukrainy.
Straty WWS prezentują się z grubsza następująco:
08/08 - nad Gori strącony został przez zestaw OSA-AK/AKM samolot Su-24MR - pilot płk Igor Zinow, ranny, pomyślnie się katapultował i dostał się do niewoli (pokazywany był później w gruzińskiej TV), natomiast drugi członek załogi - Igor Rżawitin poniósł śmierć (spadochron się nie rozwinął).
09/08 - Su-25 (368 OSzAP) strącony przez Buk-M1, pilot dostał się do niewoli.
09/08 - Potwierdzone zostało strącenie samolotu rozpoznawczego Tu-22M3R o nr bocznym "Czerwony 36" (nr seryjny 18374) 929 GLIC z Achtubińska przez zestaw Buk-M1 nieopodal Gori. Z załogi uratował się tylko major Wiaczesław Małkow i jako jeniec trafił do szpitala w Gruzji. Pozostali trzej lotnicy: Aleksander Koweńcow, Wiktor Priadkin oraz Igor Nesterow nie zdołali się katapultować (choć mieli podobno na to wystarczająco dużo czasu).
09/08 - Potwierdzono utratę kolejnego Su-25 (nr seryjny 11580) nad Dżawą w dość niejasnych okolicznościach (mówi się o strąceniu przez zestaw Buk-M1, inna wersja mówi o tym iż samolot rozbił się o wzgórze).
Poza tym jest mowa o utracie jeszcze jednego Su-25 (prawdopodobnie zestrzelony przez własne wojska co pokazano w TV, jego pilot 30 letni mjr. Władimir Jedamienko zginął) oraz bojowego Su-24M (prawdopodobnie z 559 BAP, załoga ponoć wróciła "z buta" do swoich). Razem daje to 6 utraconych samolotów. Wszyscy piloci WWS zgodnie twierdzą że najcięższe pod względem aktywności gruzińskiej OPL były pierwsze 2 dni działań.
Jakkolwiek by było... to myślę że podawana przez gruziński MON liczba 12 (niektóre doniesienia mówią nawet o 18) strąconych samolotów WWS jest wyssana z palca. Do informacji o Pythonach 4 i udziale naszych Gromów w strąceniu jakiegoś ropucha podchodziłbym ostrożnie. O ile obecność Gromów jest potwierdzona na zdjęciach... o tyle Python 4 równie dobrze mógł zabierać również Su-25KM a nie naziemny izraelski zestaw.
Poza tym obecności Spiderów nie potwierdzają ani Rosjanie ani... sami Izraelczycy, aczkolwiek faktycznie można zetknąć się z informacjami o ich użyciu - mowa jest o tym iż pojedyncza bateria Spider może być odpowiedzialna za strącenie nawet 6 samolotów.
Ponadto co najmniej 2 Su-25SM i jeden Su-25 zostały uszkodzone przez MANPADy różnych typów - wszystkie wróciły do bazy (być może Gruzini dopisali sobie ich strącenie do swoich sukcesów). Popularna jest nawet plotka iż jeden z Su-25 przetrzymał trafienie rakietą 9M378 systemu 9K37-M1 Buk (sic!). Prawdopodobnie eksplodowała w dużej odległości.
Wymieniany wcześniej S-200 Angara najprawdopodobniej również można schować między bajki - jeśli Gruzini sami nie byli zmuszeni go zutylizować (brak środków na utrzymanie baterii) to być może nawet Rosjanie go spakowali wycofując się z tamtego kraju.
Część informacji mogłem przekręcić, ciężko to było przesiać.