Wątek: Wojna w Płd. Osetii (08-12.08.2008)

[lt Schmitt]

Może jest tu ktoś w temacie. Piszę referat o wspomnianej w temacie wojnie; dobrze by było, gdybym odniósł się w nim do literatury pozwalającej zweryfikować doniesienia prasowe. Czy spotkał się może ktoś z polskojęzyczną literaturą w tym temacie?

[Sherman]

http://www.magnum-x.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=884catid=1&Itemid=11 mam nadzieję, że pisany z pomocą tego raportu co się pojawił jakiś czas temu.

[lt Schmitt]

Dzięki bardzo - na pewno się przyda .

[John Cool]

Spróbuj też zdobyć to:

1) Michal J. Stolár, Miroslav Gyűrösi "Gruzińska rosyjska ruletka - Lotnictwo i obrona przeciwlotnicza w konflikcie osetyjskim" NTW 1/2009,

2) Alexander Mladenov "The South Ossetia War" AirForces Monthly January 2010.

Z tym że opisany jest jedynie aspekt operacji powietrznych tego konfliktu.

[Sherman]

Pewnie trafisz też na to: http://www.militaria.net.pl/pl/310.html

Jestem ciekaw co tam jest napisane- pamiętam że zobaczyłem ją po raz pierwszy w polskim sklepie już w 2008

[ajzik]

Spróbuj też zdobyć to:

1) Michal J. Stolár, Miroslav Gyűrösi "Gruzińska rosyjska ruletka - Lotnictwo i obrona przeciwlotnicza w konflikcie osetyjskim" NTW 1/2009,

2) Alexander Mladenov "The South Ossetia War" AirForces Monthly January 2010.

Z tym że opisany jest jedynie aspekt operacji powietrznych tego konfliktu.

To nie są zbyt dobre teksty mówiąc szczerze, szczeólnie pierwsze - inna sprawa, że jeszcze nie miałem w rękach dobrego (w szczególności polskojęzycznego) opracowania (może za wyjątkiem swojego , które jak na stan wiedzy na wrzesień 2008 było niezłe w stosunku do opracowań konkurencyjnych, w szczególności tego autorstwa Pana Dallasa - choć na dzisiejszy stan wiedzy i moje "wypracowanko" jest słabe.
Inna sprawa, że w zasadzie w tym konflikcie jest tyle białych plam, że można sobie pozwolić na wiele i puścić wodze fanatazji szeroko nawet i obecnie - i autorzy to robią. I tak nikt tego nie sprawdzi i nie zweryfikuje bo nie ma jak. To tak jak z artykułami o chińskim sprzęcie w prasie branżowej - można napisać prawie wszystko
Ps. Pozycja z Militariów słabiutka ale to tłumaczenie rosyjskiej pozycji która się ukazała zaraz po wojnie 5- dniowej - więc z oczywistych wzgledów obecnie nie wytrzymuje próby czasu. Fotki też słabe - wszystkie znajdziesz w sieci. Oczywiście jeśli to referat do gimnazjum/liceum a nawet na studia wyższe - pewnie wystarczy

[lt Schmitt]

Referat jest na studia - dokładnie kierunek: stosunki międzynarodowe . A temat (Międzynarodowe aspekty wojny osetyjsko-gruzińskiej z 2008 roku w świetle polskiej prasie) wybrałem nie myśląc o literaturze, po prostu dotarłem do kilku numerów Wybiórczej z 2008 roku, gdzie konflikt z oczywistych względów odbił się szerokim echem  . Na jej napisanie mam jeszcze miesiąc, obecnie w tym i przyszłym tygodniu nie mam jeszcze zbytnio czasu na poszukiwania innych źródeł, ale już widzę, że Wasza pomoc się przyda .

[John Cool]

Prawda, po ponad roku oba te teksty się już nieco zdezaktualizowały i średnio przetrwały próbę czasu, ale biorąc pod uwagę "mgłę wojny" to klasyka. Na poważniejsze opracowania podejrzewam poczekamy sobie jeszcze kilka lat, zważywszy że nawet nt. konfliktów sprzed ponad ćwierćwiecza do dzisiaj są poważne wątpliwości.

Inna sprawa, że generalnie jest tak że konflikty zbrojne w państwach WNP są dość mocno zaniedbane w polskojęzycznej literaturze.

[ajzik]

Inna sprawa, że generalnie jest tak że konflikty zbrojne w państwach WNP są dość mocno zaniedbane w polskojęzycznej literaturze.

Wojna 5-dniowa nawet w rosyjskojęzycznej literaturze opisana jest słabo, w anglojęzycznej w związku z tym jeszcze słabiej - a z tego wynika, że w polskojęzycznej prawie wcale Bo taka jest już kolej rzeczy

[John Cool]

No cóż, mimo wszystko szkoda że właśnie tak musi być, ale mówi się trudno 

Ja mogę jeszcze dodać że moim skromnym zdaniem te wszystkie artykuły które podlinkowano wyżej mają jeszcze jedną wspólną wadę. Ich autorzy mianowicie o szeregu spraw piszą w sposób marginalny, najwyraźniej nie mając dojścia (bądź bardzo ograniczone) ani do dokumentów sztabowych ani do sprawozdań z działań poszczególnych jednostek bojowych. Tu moim skromnym zdaniem wychodzi pewna podstawowa, bardzo poważna słabość wszelkich tego rodzaju tzw. „niezależnych analiz”. One często bowiem operują dość powierzchowną i wręcz „medialną” znajomością wojennego rzemiosła (o jakiejkolwiek dziedzinie nie byłaby mowa). Aczkolwiek może nie wobec wszystkich autorów jest to sprawiedliwa ocena - wymieniony Miroslav Gyűrösi na ten przykład był swego czasu oficerem OPK Czechosłowacji na stanowisku dowodzenia zestawu S-75M Dwina i stacji radiolokacyjnej P-12 więc akurat w problematyce tej dziedziny "siedzi" niewątpliwie bardzo mocno - tym niemniej przytoczony tekst (zdezaktualizowany już nieco jak wspomniałem wcześniej, choć zgrabnie napisany) zapewne w dużej mierze bazuje właśnie na doniesieniach medialnych i jakiś bliżej nieokreślonych własnych spostrzeżeniach/zapatrywaniach autora. Sam się kiedyś tutaj na Forum i w paru innych miejscach "uzewnętrzniłem" na kilka tematów, więc cała rzecz dotyczy również mnie osobiście

Problem oczywiście leży w tym że tak naprawdę z tego typu opracowań częstokrotnie stosunkowo niewiele można dowiedzieć się o obiektywnych możliwościach (pominąwszy nawet sprzęt - ale włącznie ze sferami rozpoznania, dowodzenia i jakkolwiek rozumianej organizacji działań bojowych wszystkich rodzajów sił zbrojnych) oraz subiektywnych zamiarach walczących stron. Tym bardziej trudno skonfrontować to wszystko ze skutkami podjętych działań (też zapewne nie do końca jeszcze znanymi np. w dziedzinie poniesionych strat), bez czego z kolei bardzo trudno zdobyć się na bardziej pogłębioną ocenę. Na którą nawiasem mówiąc najprawdopodobniej jeszcze sobie poczekamy, aż ktoś uzyska dostęp do ciekawszych materiałów od tych krążących tu i ówdzie w różnych mediach (TV, internet etc.), poza jakby to nazwać hmmm... 'białym wywiadem'.

[Gizmo]

W Rosji pojawiłą się obszerna publikacja "The Tanks of August"  którą można sobie ściągnąc w formie darmowego e-booka pod adresem http://cast.ru/eng/news/index.php
Jest tam sporo konkretów o działalności lotnictwa.

[sniffer]

Nom...

[Gizmo]

Ale to jest wersja lepsza, bo po angielsku, dostęona od 6 sierpnia, więc chyba warto podać linka raz jeszcze.

[sniffer]

Faktycznie. Choćby mapka jest ciekawa, której nie kojarzę z wersji rosyjskojęzycznej.

[sniffer]

Znalazłem jeszcze jeden krótki 'dokument' podsumowujący straty lotnictwa obu stron.

Ciekawostka: ś.p. nawigator płk. Igor Rżawitin (zginął zestrzelony z ZRK Osa w Su-24MR lecąc z płk. Zinowem) swoją karierę zaczynał (1990-1992) u nas w Szprotawie (3 BAP, 149 BAD), kończąc w 929 GLIC.