Tworzę oddzielny wątek ponieważ uważam, że to, co chcę pokazać nie pasuje do żadnej kategorii wątków i jesli już to pokazywać to w sposób wyróżniony. Nie wiem czy już było, nie wiem czy w ogóle powiniennem to wstawiać. Nie wiem z jaką reakcją się to spotka. Chcę, żebyście wiedzieli, iż pokazując to kieruję się szacunkiem dla zmarłych wpojonym mi na studiach archeologicznych. Jako archeolog i pasjonat człowieka w kontekście dziejów, uważam, że każdy powinien to zobaczyć by zreflektować się, że wojna to coś przerażającego i by pamiętać o szacunku dla zapomnianych żołnierzy, którzy nigdy nie wrócili do domu. Te zdjęcia łączą też w sobie kilka spraw, które są dla mnie niezmiernie ważne i nad którymi często rozmyślam: Samotny dramat istoty ludzkiej, Samotny dramat żołnierza, dzieje ludzkości, archeologia i lotnictwo.
Zdjęcia są według obowiązujących norm drastyczne (drastyczność polega na tabu śmierci i rozkładu). Jako archeolog mam do tego bardziej filozoficzne podejście. Ja tu przede wszystkim widzę żołnierza, lotnika, który po latach wrócił do domu. Cześć jego pamięci.
http://warrelics.eu/forum/armour-weapons-aircraft/514-not-children-hurricane-wreck-pilot-recovered-northern-russia.html