No zaczyna robić się gorąco. Ni chu chu rozumiem, ale obrazków sporo.

Może to naiwny apel, ale byłoby miło gdyby nasza skromna community rzeczywiście wyprodukowała coś z siebie, konkretnie: w miarę profesjonalne tłumaczenie manuala do DSC. Oczywiście wielu z nas obejdzie się bez polskiej wersji, ale są też tacy którym się przyda i właśnie z myślą o nich można by coś takiego zorganizować. Dotychczasowe próby tłumaczenia raczej nie wypadały zbyt kolorowo (w przypadku LO chociażby), najczęściej na dobrych chęciach się kończyło, ale nie jest to chyba niemożliwe?
Pomyślmy...
Przykładowo: Niecałe 400 stron. Znalazłoby się dajmy na to 10 osób - każdy miałby do przetłumaczenia niecałe 40 stron, czas - miesiąc (po co się spieszyć), trochę ponad stronka dziennie to niewiele roboty (by też czas na latanie się miało

). Do tego jakiś koordynator co by to ujednolicił + kontrola merytoryczna kogoś kto zna dobrze terminologię polską itp. Voila! Oczywiście jedna osoba też może coś takiego spłodzić, tyle że raczej w przypadku darmowej fuchy zapał nie zawsze starczał na więcej niż kilkanaście stron...
Są chętni (w miarę dobrze operujący angielskim lub ruskim)?

PS. 373 stron w sumie ma ruski (w rzeczywistości mniej). Nie miało być więcej? Ktoś pamięta o ilu była mowa?