Autor Wątek: Kącik motoryzacyjny  (Przeczytany 228212 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1050 dnia: Marca 06, 2012, 11:54:31 »
Cytuj
Chyba, że piszesz o  przebiegu "150-250 tys. km", czyli faktycznie 450-800 tys. km.

No, niestety, takie są rzeczywiste przebiegi. Moda na 170 tyś. nadal trwa i to przy wszystkich markach. Marketingowcy handlowców używek, po długich badaniach rynku, wieloletnim doświadczeniu, doszli do wniosku, że taki przebieg będzie gwarantował pozbycie się oferowanego sprzętu. Klient chce w to wierzyć. Przykład z życia: niedawno, kierowca gimbusa zanabył Passata 2.0 TDi 2008 r. za jakąś astronomiczną kwotę, za ten haniebny twór dieslopodobny. Samochód z Francji, zmęczony, poprzecierany. Z zalet: nie zostawiał czterech śladów, w miarę stabilne zawieszenia. Na liczniku widnieje jak wół: 176 tyś. km, w serwisie VW stwierdzono ostatni wpis przy 323 tyś. km w 2010 r. (wymiana rozrządu) Nic dodać, nic ująć.

W japońskich autach, przy takich przebiegach może się zdarzyć (przykład Mazdy 323 i 626 TDI):

- rozszczelnienie zimeringów wału korbowego
- nieszczelne uszczelniacze zaworów (silniki 1.3 benzyna)
- nadmierne zużywanie się hamulców przednich
- uszkodzenie koła dwu-masowego w silniku 2.0 TDI
- zawór EGR
- pękająca belka tylna (Mazda 323)
- rdza przy nadkolach i progach (Mazda 323)

Tyle pamiętam. Z kolegą kupowaliśmy Mazdy miesiąc po miesiącu. On 626, ja 323. On trzyma nadal, ja już nie. W sumie auto bardzo tanie w zakupie, ale strasznie nijakie - poprawne politycznie (tatusiowate). Serwis, nawet u Heńka w stodole, koszmarnie drogi.

Cytuj
W sobotę właśnie oglądałem, ładne, zadbane Audi A4 B5 z 1.9 TDi... ładnie zostawiające za sobą 4 ślady opon

Zdarza się, ale w przypadku importu z zagranicy, może się to tyczyć wszystkich marek i modeli.

Może coś z Opla? Astra II ma dobre silniki do zagazowania (1.6, 8V, 75 KM - miałem osobiście i w sumie polecam - oprócz tego, że to muł, 1.8 16V w dwóch wersjach 116 KM i 125 KM - ogólnie dobre silniki, tylko nie wiem, który lepszy, trzeba uważać na wymianę pasków). Trafisz na dobry egzemplarz to pojeździsz. Serwis może sprowadzać się do napraw "podblokowych", lub ze szwagrem w garażu. Części tańsze, niż do Fiata. Ponury pisał o Dieslach - ogólnie nie polecał, chyba, że 1.7 D od Isuzu. Blacha w ocynku, więc spokój. Można trafić egzemplarz z klimatyzacją (nawet całkowita wymiana nie rujnuje budżetu - ok 700 zł - skraplacz, kompresor, robocizna). ABS, szyby w prądzie, podgrzewane i elektrycznie regulowane lusterka, 4 PP to, w zasadzie, standard. W podanej kwocie może się zdarzyć model ze skórą i innymi bajerami. Wady:
- świecący się czujnik SRS (główna przyczyna - przetarcia kabli w siedzeniach od czujnika pirotechnicznego - ok 200 zł usunięcie)
- wycieki z przekładni kierowniczej (zestaw naprawczy 20 zł, wymiana, w zależności od producenta - TRW od 200 zł do 400 zł)
- korozja skraplacza klimatyzacji w dolnej części, przez sól na drogach (koszt ok. 200 zł plus wymiana, ok 100 zł (??) - mnie wymieniał znajomy za 50 zł)
- alternator - diody potrafią odmówić zeznań (Magneto Marelli - oryginał - ok 320 zł, u cwaniaka ok 120 zł za wymianę zestawu prostowniczego)
- w silniku 1.6 8V pojawiły się wycieki z zimeringów - można jeździć bez utraty oleju (jak to się mówi "zajdzie"), ale koszty wymiany nie są duże (przy wymianie paska można dodać zimeringi)

Zawieszenie proste jak budowa cepa, części nowe i używane/regenerowane śmiesznie tanie. Każdy warsztat podejmie się naprawy, można samemu podłubać. Auto wygodne, dobrze wyposażone, nie trzeba "stawać za śmietnikiem TM", bo wygląda w miarę. Dużo modeli na rynku, więc jest w czym wybierać. Za ok 10 tyś. z lat 1999 - 2002.

Cytuj
Wiem, że to żart ale lepiej od razu niech strzeli sobie w stopę...

Pewnie, że żart. A temu mordercy można by po mordzie dać tymi felami. :P
L'ordre règne à Varsovie!

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1051 dnia: Marca 06, 2012, 17:34:35 »
@Sun

Pisząc o tych 150 - 250 kkm, miałem na myśli bmw, audi i mercedesa. Z autopsji. Mam wrażenie, że współczesne auta nie są stworzone do przekraczania 250 tyś, w przypadku F10 mam wrażenie, że w ogóle nie ma przekroczyć 100kkm. I to jest to o czym pisał Ponury, robią z 2.0 litrów 200 koni i wciskają że wszystko będzie ok. I w Q5 ten sam skecz, 2.0, 211km i po 60 tyś wizyta w audi i wymiana całego silnika. Padł. Amen. Albo ja mam pecha i skrzywiony światopogląd albo faktycznie ktoś założył, że auto trzeba wymieniać jak się leasing skończy.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1052 dnia: Marca 06, 2012, 18:24:47 »
Dlatego jako wymóg podałem niewysilony silnik, a ten w Galantcie jest dość długowieczny, lać dobry olej, co 90tys. km wymienić rozrząd i nic z nim nie będzie.


Jak nie, to popychacze zaworów, pompa wody i uszczelka pod głowicą do wymiany w okolicach 280 tys. km, lub wymiana całkowita - jak pasek strzeli.

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1053 dnia: Marca 07, 2012, 10:00:20 »
Odnośnie wymiany rozrządu, taki dylemat:

- zestaw rozrządu Ford 465 zł
- zestaw rozrządu Gates 315 zł
- zestaw rozrządu INA + Dayco 273 zł

Plus robocizna, oczywiście.

Ktoś zna te marki od zamienników? Czy też nie ma co ryzykować?

Auto to Fiesta 1.6 TDCi, 2005, jakieś 144 tys. km przebiegu. W jednym warsztacie mi powiedzieli, że wymiana rozrządu w tym modelu dopiero po przekroczeniu 200 tys. km. Trochę nie chce mi się wierzyć. Z drugiej strony dużych przebiegów nie mam (do 10 tys/rok + głównie miasto).

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1054 dnia: Marca 07, 2012, 10:55:39 »
Odnośnie wymiany rozrządu, taki dylemat:

- zestaw rozrządu Ford 465 zł
Plus robocizna, oczywiście.


Auto to Fiesta 1.6 TDCi, 2005, jakieś 144 tys. km przebiegu. W jednym warsztacie mi powiedzieli, że wymiana rozrządu w tym modelu dopiero po przekroczeniu 200 tys. km. Trochę nie chce mi się wierzyć. Z drugiej strony dużych przebiegów nie mam (do 10 tys/rok + głównie miasto).
Cena jak za oryginał bardzo dobra.
Wymiana co 200 tys. lub 10 lat.
Lepiej wymienić po 180 tys.

Ponury

  • Gość
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1055 dnia: Marca 07, 2012, 11:12:58 »
z ostatniego tygodnia:
Wymiana paska rozrządu: 2004 Pasztet B5 2.5TDi - 3500PLN poza ASO (dobra cena); 1989 Volvo 244 2.4D - 70PLN
Wymiana łańcucha rozrządu: 2007 Micra - 500PLN poza ASO (pod warunkiem że zostawiamy stare się koła zębate, bo inaczej +2000PLN); 1989 BMW 525i/W124 300D - nie dotyczy
Jascha, jaki byś zestaw nie kupił, od dawna nie ma czegoś takiego jak Rouville. To tylko pakowacze. W środku i tak będzie INA, albo NTN. Nie ma czegoś takiego jak Gates- w środku będzie Litens, albo SKF. I tak dalej...
Dobre części skończyły się wkrótce po dobrych samochodach, i z tego samego powodu.
Moim prywatnym zdaniem: siedmioletnia Fiesta z silnikiem od Pedziolota na jednym rozrządzie 200kkm? Brawurowo jak w KG200...

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1056 dnia: Marca 07, 2012, 23:28:58 »
Jascha, jaki byś zestaw nie kupił, od dawna nie ma czegoś takiego jak Rouville. To tylko pakowacze. W środku i tak będzie INA, albo NTN.

To znaczy miałeś na myśli te zamienniki, o które pytałem, czy te "markowe" części Forda również?

Moim prywatnym zdaniem: siedmioletnia Fiesta z silnikiem od Pedziolota na jednym rozrządzie 200kkm? Brawurowo jak w KG200...

Ok, rozumiem. A czy w takim razie te okolice 150 tys. km to najwyższy czas na tą wymianę? (Z tego 120 tys. nabite na niemieckich Autobahnach, jeśli ma to w ogóle jakieś znaczenie.) Rozumiem, że "organoleptycznie" nijak da się przewidzieć ile pasek jeszcze pociągnie?

I dalej - może ktoś podpowie świeżakowi, nad profilaktyczną wymianą których części warto się się również zastanowić (gdzie tak jak w przypadku rozrządu, czekanie na zgon może drastycznie zwiększyć koszt naprawy)?

PS. A ten silnik od PSA ponoć udany, z tego co słyszałem (nie od sprzedawcy ;) ), choć zapewne jak na dzisiejsze standardy. Ja w każdym razie, po dwóch latach z hakiem, powodów do narzekań nie mam.

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1057 dnia: Marca 09, 2012, 20:05:43 »
http://mistrzowie.org/405908

Konkurs na samochód roku. Pierwsza propozycja.  :007:

Do tego dowód, że nie każdy sprzedawca jest nieuczciwy.

Cytuj
Ok, rozumiem. A czy w takim razie te okolice 150 tys. km to najwyższy czas na tą wymianę?

Moim zdaniem najwyższy. Jak zmienisz pasek, to radziłbym nie przekraczać 60 tyś. km na jednym. U mnie (przy dużych przebiegach) sprawdzała się opcja wymiany paska co 60 tyś., a co drugą, wymiana kół, pompy wodnej i innego dziadostwa (w ramach marki samochodu).

Cytuj
Rozumiem, że "organoleptycznie" nijak da się przewidzieć ile pasek jeszcze pociągnie?

Można zobaczyć, czy pasek jest naciągnięty. Mocno zużyty "świeci" się. Wyciera się guma, a zostaje zbrojenie. Nie może być zaolejony.


Cytuj
I dalej - może ktoś podpowie świeżakowi, nad profilaktyczną wymianą których części...

Oprócz, oczywiście podstaw typu filtry oleje, to możesz popatrzeć jak chodzą świece żarowe. Katastrofy może nie będzie, ale komfort przy odpalaniu lepszy.



@Ponury, a Continental? Co tam jest wsadzane? Przeważnie kupuje te paski i są ok.
L'ordre règne à Varsovie!

Ponury

  • Gość
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1058 dnia: Marca 09, 2012, 23:47:32 »
Contitech jest moim zdaniem najlepszy. Niestety powoduje to także że ma największą liczbę podróbek na rynku i można się naciąć, a to będzie bardzo drogo kosztować.

Online some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1059 dnia: Marca 10, 2012, 09:35:48 »

Ok, rozumiem. A czy w takim razie te okolice 150 tys. km to najwyższy czas na tą wymianę? (Z tego 120 tys. nabite na niemieckich Autobahnach, jeśli ma to w ogóle jakieś znaczenie.) Rozumiem, że "organoleptycznie" nijak da się przewidzieć ile pasek jeszcze pociągnie?


A z ciekawości co podaje instrukcja? Wczoraj przeglądałem przy okazji przeglądu instrukcję swojego samochodu (ja tam nie mam diesla :P) ale zauważyłem w tabelce serwisowej, że rozrząd w silniku 1.6 CiTD / PSA producent zaleca, aby zrobić przy przebiegu 240 tys / 10 lat.
Oczywiście większość, jeśli nie wszyscy użytkownicy tego silnika robi rozrząd wcześniej. Ale to wiesz, jak pewne są przebiegi w samochodach kupowanych w Polsce.
Z drugiej strony nie zrobisz tego więcej niż raz w ciągu życia samochodu, więc co za różnica. Lepiej wymienić wcześniej i mieć święty spokój.
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1060 dnia: Marca 10, 2012, 11:31:11 »
Lepiej wymienić to wcześniej, bo potem może bardzo boleć :).
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Schmeisser

  • Gość
Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1061 dnia: Marca 10, 2012, 12:29:02 »
Ja tam w Seicolocie wymieniłem pasek rozrządu dopiero jak sie urwał. Prosta robota, trzeba tylko pamiętać o tym żeby zgrać markery na napędzie wałka. Jeden oznacza 360 stopni a drugi 180 stopni czyli WPZT i ZPZT  :118:  :118:  Jak się odwrotnie zestawi to można kręcić i kręcic silnikiem , i tak nie zapali  :118:

Ach przepraszam, zapomniałem że w 'prawdziwych' samochodach po połowie obrotu wału rozlegnie się głuche stuknięcie oznaczające wyrwanie posadowień wałków rozrządu, szpilek z bloku, pogięcie trzonków , pourywanie grzybków zaworowych i podziurawienie tłoków :D :D

No dobra , celowo się drażnie z wami :D tylko 1.1 8V był bezkolizyjny.




Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1062 dnia: Marca 13, 2012, 21:28:31 »
Panowie, nie chciałby któryś Lagunki mk II 3.0 V6 z instalacją gazową(podobno droga  :118:) ?

Rok: 2002, przebieg: 240 kkm

Więcej szczegółów będzie jutro. Aha, najważniejsze - cena do uzgodnienia, ale uwierzcie, że nie będzie to majątek. Auto zostawione w rozliczeniu. Ze względu na specyfikacje, ciężko jest to sprzedać, dlatego będzie atrakcyjnie.
Zainteresowanych zapraszam na priv, żeby wstępnie ustalić cenę.

PS. Tak, wiem, jechałem na Lagunę  :118:

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1063 dnia: Marca 14, 2012, 22:42:25 »
Nie byłem pewien czy dać tu czy do LOL'a:
http://www.youtube.com/watch?v=qC6ZsD2-uPE

Pamiętajcie, żeby nie otwierać drzwi na oścież przy takim wietrze.  :118:
"Człowiek, który zgadza się ze wszystkim, nie zasługuje na to, by ktokolwiek się z nim zgadzał."

"Fanatyk to ktoś kto nie może zmienić zdania i nie zmieni tematu."
                                                                                                 Sir Winston Churchill

Odp: Kącik motoryzacyjny
« Odpowiedź #1064 dnia: Marca 14, 2012, 22:55:23 »
Buczo zerknij do LOLa lotniczego:)