Wątek: Samoloty produkcji zachodniej w państwach bloku wschodniego

[John Cool]

W różnych opracowaniach często spotykamy się ze zdjęciami samolotów państw bloku wschodniego które różnymi drogami - dezercja pilota (uprowadzenie maszyny), odkupienie pewnej liczby samolotów (np. MiGi-21 różnych wersji i MiGa-23MS z Egiptu), przejęcie maszyny w wyniku działań zbrojnych itp. - dostały się w ręce państw zachodnich i zostawały tamże poddawane próbom porównawczym z własnymi konstrukcjami. Niejednokrotnie wykorzystywano również ten sprzęt w pozoracji przeciwnika na różnych manewrach.

Stosunkowo ubogo są jednak opisane w literaturze i nagłośnione podobne przypadki w bloku wschodnim (może lepiej ogólnie: państw komunistycznych, albo po prostu takich które zwykle użytkują sprzęt producentów z ChRL lub ZSRR/Rosji), związane z badaniami samolotów nazwijmy to zachodniej prowieniencji, pozyskanych różnymi, niekoniecznie legalnymi drogami.

Na forum kilkakrotnie poruszano tę tematykę w związku z kilkoma takimi maszynami (m.in. F-5E Tiger testowany w ZSRR), myślę zatem że warto poświęcić temu osobny wątek.

Zacznijmy od kilku mało znanych przypadków.

1 czerwca 1963 roku F-86 Sabre należący do lotnictwa wojskowego Tajwanu (ROCAF) został uprowadzony przez podporucznika (Flt. Lt) Ting-ze Xu do Chin Ludowych.
Samolot badany był przez pilota testowego z ChRL Wen-Yong Ge.





Znane są jeszcze co najmniej 2 przypadki samolotów uprowadzonych do ChRL z Tajwanu.

8 sierpnia 1981 roku uprowadzony został do Chin F-5E pilotowany przez majora Zhi-cheng Huang. Samolot miał nr taktyczny 5361 oraz seryjny 77-0343. Obecnie samolot można odnaleźć na wystawie lotniczej w Pekinie.

2 listopada 1989 w ChRL wylądował kolejny tajwański F-5E Tiger II. Maszyna nosiła nr boczny 5120   (nr seryjny 74-0977). Samolot ten został później rozbity.



Jak znajdę czas to opiszę jeszcze inne przypadki tego typu.

[Orzeł]

Z tego co wiem to w Muzeum Lotnictwa w Krakowie jest (a na pewno był) F-5, który w latach chyba 70-tych trafił do Polski na badania przekazany przez naszych ówczesnych sojuszników.
Gdzieś miałem zdjęcie tego samolotu, ale niestety nie mogę go znaleźć.Jak tylko uda mi się to zrobić wkleję na forum.

[KosiMazaki]

Z tego co wiem to w Muzeum Lotnictwa w Krakowie jest (a na pewno był) F-5, który w latach chyba 70-tych trafił do Polski na badania przekazany przez naszych ówczesnych sojuszników.
Gdzieś miałem zdjęcie tego samolotu, ale niestety nie mogę go znaleźć.Jak tylko uda mi się to zrobić wkleję na forum.

Tutaj się znajdzie kilka fotek

http://www.muzeumlotnictwa.pl/zbiory_sz.php?ido=50&w=p

[Flanker]

Z tego co wiem to w Muzeum Lotnictwa w Krakowie jest (a na pewno był) F-5, który w latach chyba 70-tych trafił do Polski na badania przekazany przez naszych ówczesnych sojuszników.
Gdzieś miałem zdjęcie tego samolotu, ale niestety nie mogę go znaleźć.Jak tylko uda mi się to zrobić wkleję na forum.

Tak samo z Cessną A-37.

[Kerato]

 Drodzy forumowicze!

  Od pewnego czasu poszukuje informacji dotyczących samolotów produkcji państw szeroko pojętego zachodu używanych, bądź testowanych w ZSRR i innych państwach układu warszawskiego. Dlaczego akurat interesuje mnie ten wątek? Otóż prawdopodobnie wielu z nas jest w stanie wymienić kilka przypadków kiedy to maszyna produkcji radzieckiej była testowana bądź używana w jakimś kraju NATO, natomiast prawie nic nie wiadomo o takich testach, bądź eksploatacji "dzieł obcej myśli" w krajach komunistycznych.
   
                                           
                                                                                                  Z góry dziękuje za informacje.
                                                                                                                  Kerato

[John Cool]

Opcja "Szukaj" bywa czasem przydatna na Forum.

[Kerato]

   Ciekaw jestem co Wietnamczycy północni zrobili z zdobycznymi maszynami po opanowaniu południa. Wyżej wymieniony "Krakowski" F-5 podajże pochodzi właśnie z Wietnamu. Obok niego trafił również do nas A-37 Dragonfly.


AJ! Muszę się "nauczyć" poprawnego korzystania z forum...ktoś już wcześniej napisał o A-37.

[John Cool]

O ile wiem zdobyte F-5A na Wietnamie Południowym były używane przez ich lotnictwo wojskowe obok MiGów-21PFM i MF jeszcze sporo czasu, podobnie jak pojedyczne C-123, C-130B czy śmigłowce UH-1 różnych wersji.

F-5A użyto chyba nawet w akcjach przeciwko Laosowi.

[darekQ]

Muzeum w Wietnamie

i artykuł w tym temacie - ciekawe zdjęcia
http://img69.imageshack.us/img69/2680/rliw047.jpg
http://img69.imageshak.us/img69/2024/rliw048.jpg
http://img109.imageshack.us/img109/1111/rliw049.jpg

[Kerato]

 ...Prawdopodobnie wojskowi z CCCP testowali różne zachodnie maszyny, bynajmniej nie są oni skłonni dzielić się informacjami na ten temat (to raczej normalne). Jak dotychczas w sieci znalazłem zdjęcia samolotu Vampire z czerwonymi gwiazdami:
           
                   http://capturedplanes.tripod.com/vampire.htm

  Na powyższej stronce znajdują się również przerobione zdjęcia rzekomo ex irańskich F-14 ...zresztą ktoś już na tym portalu udowodnił fałszywość owych zdjęć.

  Bynajmniej...kto wie czy ZSRR prowadząc normalną działalność wywiadowczą najnormalniej w świecie nie kupowało "obcych" samolotów od innych państw.

[Ponury]

   Ciekaw jestem co Wietnamczycy północni zrobili z zdobycznymi maszynami po opanowaniu południa. Wyżej wymieniony "Krakowski" F-5 podajże pochodzi właśnie z Wietnamu. Obok niego trafił również do nas A-37 Dragonfly.


AJ! Muszę się "nauczyć" poprawnego korzystania z forum...ktoś już wcześniej napisał o A-37.

Było o tym na naszym forum już ze dwa razy, ale faktycznie wyszukiwarka nie pokazuje tego; do PRLu pod koniec lat `70 przyjechały dwa A-37 Dragonfly i jeden F-5 Tiger. Dostaliśmy je w ramach demoludów do jakichś testów w ramach wymiany za nasz udział w tej wojnie (Kiszczak to w sumie mógłby już tam zostać, przynajmniej dziś nie musiałbym płacić za emeryturę tego syna kobiety uprawiającej seks za pieniądze), a wersja oficjalna- do odtworzenia niezachowanej instrukcji obsługi płatowca, co jest bzdurą na resorach oczywiście. Tego zresztą więcej przyjechało, m.in. karabiny M-16, a na poligonie w Drawsku do niedawna rdzewiał jeszcze M-113 z tej samej dostawy.
Samoloty stały tak sobie na śmietniku historii zwanym Instytutem Lotnictwa (tak ściślej to stały na terenie należącym do WAT / ITWL, gdzie były systematycznie demolowane,  rozkradane i po prostu niszczały); jeden A-37 poszedł na złom po tym jak został rozwalony przez pijanego szweja który był uprzejmy wydymić w niego Starem 266 (wersja oficjalna- przygnietli go drzwiami od hangaru; kolejna wersja oficjalna to brak wielu elementów tych samolotów spowodowany został badaniami), a drugi A-37 i F-5 uratowano z nędzy jaką była ta instytucja w czasie bolesnych przemian ustrojowych przerzucając je do Krakowa, dzięki czemu ostały się do dziś.

[Kerato]

....hm, ostatnio z kolegami rozmawiałem nieco na temat zachodnich samolotów testowanych w krajach komunistycznych. Okazało się ,że "mówi się" o kilku ciekawych przypadkach, ale...brak jest jakichkolwiek potwierdzonych relacji. Cała nasza wiedza dotycząca tego tematu opiera się na spekulacjach i domysłach. Bynajmniej jeden z moich kolegów podał przykład samolotu F-16 który miał rzekomo lądować awaryjnie w Syrii. Maszynę przekazano oczywiście o istniejącego jeszcze ZSRR. W sieci zaś można spotkać informacje dotyczącą lądowania awaryjnego F-14 w ZSRR jak i przekazania później kolejnego egzemplarza tego samolotu. Istnieje też wersja jakoby Iran miał za MiG-i 29 przekazać oba F-14 razem.    Co tu dużo mówić, ile w tym legend, a ile prawdy? Osobiście sądzę ,iż ZSRR mogło najnormalniej w świecie kupować samoloty zachodnie od państw trzeciego świata i innych użytkowników. Np. Iraku. Z drugiej strony...to tylko taka moja prywatna teza. Ehhh, znów w kropce.

[Sundowner]

O ile znajdywanie amerykanom - wschodnich maszyn nie stwarzało dużych problemów, to już w drugą stronę było bardziej problematycznie. Mało kto chciał uciekać do Związku Radzieckiego... ale wydaje się, że każdy chciał z niego uciekać na zachód. Jedyna możliwość pozyskiwania sprzętu zachodniego była w czasie wojen, ale zdobyczny sprzęt wtedy nie był najlepszej jakości - zwykle dość podziurawiony. Albo w wyniku zmiany wiatrów politycznych w danym kraju (Iran, Wenezuela). Stąd amerykanom udało się sprawdzić w powietrzu każdy rosyjski myśliwiec, z wyjątkiem MiGa-31, a Rosjanom nic nowszego od F-14A i F-16A-15 już się nie dało.

[Kerato]

...heh ,to prawda. Jakość życia pod każdym względem w ZSRR nie była najlepsza. Jeszcze w latach 70'tych dla wielu obywateli tego państwa służba wojskowa była pierwszą okazją do zapoznania się z elektrycznością.

[Kerato]

 Grzebiąc z nudów w sieci znalazłem kilka ciekawych linków...jest tylko mały problem...umie ktoś tutaj czytać po rosyjsku?
   
   http://airaces.narod.ru/korea/veshnyk.htm

   http://www.moninoaviation.com/39a.html

   http://aces.safarikovi.org/victories/sssr-ko.html

   http://airaces.narod.ru/korea/abakumov.htm
   
   http://worldwartwozone.com/forums/showthread.php?9316-combat-planes-over/pagekorea


  Zdjęcia są dość ciekawe...ale po za tym Tu-4 to w zasadzie nie ma nic o zachodnim sprzęcie testowanym "po drugiej stronie"