Autor Wątek: Śmigłowce - ich uzbrojenie i historie walk.  (Przeczytany 11191 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Śmigłowce - ich uzbrojenie i historie walk.
« Odpowiedź #30 dnia: Lipca 03, 2009, 22:55:57 »
Faktycznie jaja - coś mi sie pozajączkowało :005:

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Śmigłowce - ich uzbrojenie i historie walk.
« Odpowiedź #31 dnia: Lipca 03, 2009, 23:07:04 »
Bomba głębinowa tej wielkości byłaby skuteczna przeciw faunie morskiej, z wyłączeniem płetwala błekitnego i kaszalota :) Żeby skutecznie zepsuc drugowojenny okręt podwodny , bomba wielkości 200 litrowej beczki musiała zdetonowac w odległosci nie wiekszej niż 10 m od kadłuba. Torpeda o takiej wielkosci jak na zdjęciu jakoś mi sie nie widzi - ze wzgledu na koniecznośc pomieszczenia w tym maleństwie głowicy bojowej, gazogeneratora, turbiny i układów sterowania. Że nie wspomne o zapasie paliwa.
Może to jest sonar zanurzeniowy ?
Na naszych Mi-4 ME stosowano bomby głębinowe wagomiaru 100kg (Rosjanie mieli też 250kg), były montowane na specjalnych zamkach wewnątrz przedziału transportowego.

Sonar opuszczany ... bodajże "Klaźma", nigdy nie trafił do użytku na tych maszynach u nas, a i chyba w Rosji były z nim problemy. Jedynie używano pław hydroakustycznych systemu Baku, a i to na Bałtyku służyło tylko do płoszenia okrętów, a nie ich wykrywania. Do tego tylko MAD jakoś się sprawdzał.

Na Mi-14, które weszły w ich miejsce na początku 80'tych z ich zespolonym systemem "Kalmar", były o niebo skuteczniejsze... mimo wykorzystywania w niektórych komponentach technologi z czasów lat 30tych (przelicznik bombowy będący mechaniczna maszyną licząca... z dosłownie płynnym zakresem błędu - zależny od ilości smaru  :021: )

Odp: Śmigłowce - ich uzbrojenie i historie walk.
« Odpowiedź #32 dnia: Października 06, 2009, 10:16:59 »
Znalazłem przypadkiem "walkę powietrzną" przy użyciu śmigłowca może kogoś zainteresuje.
http://www.air-america.org/News/LS85_painting.shtml

Speedy

  • Gość
Odp: Śmigłowce - ich uzbrojenie i historie walk.
« Odpowiedź #33 dnia: Października 06, 2009, 21:07:47 »
Hej
kadłuba. Torpeda o takiej wielkosci jak na zdjęciu jakoś mi sie nie widzi - ze wzgledu na koniecznośc pomieszczenia w tym maleństwie głowicy bojowej, gazogeneratora, turbiny i układów sterowania. Że nie wspomne o zapasie paliwa.

Eee tam, teraz test ta, miniaturyzancja, panie dziejku. Po wojnie powstało sporo malutkich torped POP. Np. bardzo popularna wciąż amerykańska Mk.46 kal. 324 mm, ma długość 2,6 m i waży 235 kg. Najmniejsza z maleństw, nieużywana już Mk.43 o kalibrze 254 mm i długości 2,36 m ważyła 137 kg. A kilka lat temu czytałem artykuł, że USNavy rozważała budowę torpedy jeszcze mniejszej, wielkości boi akustycznej (średnica 124 mm, dłukość ok 1 m, masa ok. 10-15 kg).