Autor Wątek: Ster wysokości w SE5  (Przeczytany 5165 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

kakol

  • Gość
Odp: Ster wysokości w SE5
« Odpowiedź #15 dnia: Września 02, 2009, 00:40:21 »
Dziwne położenia steru wysokości w neutrum da się także zauważyć w D-VII (w górę) i N-28 (w dół). Update 1.006 niestety tego nie poprawił.

Cytuj
Większość tych samolotów miała płaty o dość znacznym wzniosie i była lekko ciężka na ogon.
Skąd taka wiadomość i jaki to ma związek ze wzniosem skrzydła?

Cytuj
Mi wszystkie samoloty  idą do góry gdy dodaję obrotów i nie można wytrymować
Samoloty zachowują się różnie przy różnych prędkościach i właśnie mogą np "zadzierać" przy dużej i "być ciężkie na łeb" przy małej (nie wnikając w kwestie zmian wyważenia w związku z ubytkiem paliwa czy rozłożeniem ładunku). W tym celu wynaleziono trymery, przestawialne stateczniki i klapki wyważające.

W tych drewniano-szmacianych konstrukcjach nie zawsze takie rzeczy były i trzeba po prostu kontrować drążkiem. Ponieważ jednak używamy nie drążka a joya, a ten ma słabszą czy mocniejszą sprężyną centrującą, to ciągłe ciśnięcie go w jedną czy drugą stronę jest uciążliwe.

W związku z tym miło by było, gdyby w neutrum drążka/joya ster był poziomo a przy przelotowych prędkościach i obrotach silnika samolot leciał bez większych ingerencji pilota.
No nie?
« Ostatnia zmiana: Września 02, 2009, 00:53:36 wysłana przez kakol »

Offline lucas

  • *
  • RoF, FSX
    • 1.PUŁK LOTNICZY
Odp: Ster wysokości w SE5
« Odpowiedź #16 dnia: Września 02, 2009, 11:08:01 »
Napisałem, że sporo konstrukcji z którymi się spotkałem miało ustawiony wznios płatów rzędu kilku stopni. Do tego dochodził w kilku przypadkach przesunięty delikatnie do tyłu środek ciężkości. Skąd taka wiadomość ? Z kilku monografii, rysunków z epoki, raportów z badań.
Nie bardzo rozumiem co miałeś na myśli formułując takie pytanie. Co do pracy drąga, a pracy joysticka to fajnie pokazano to na forum RoF: http://riseofflight.com/Forum/viewtopic.php?f=53&t=2564&sid=66a3bb1b204f2196868c752cad639c49

"Skrzydlata husaria współczesna, lotnictwo polskie, czuwa w powietrzu. Warkot motoru chroni każdą piędź polskiej ziemi." - Kronika PAT, maj 1939.

kakol

  • Gość
Odp: Ster wysokości w SE5
« Odpowiedź #17 dnia: Września 02, 2009, 16:26:31 »
Chodzi mi tylko o to, że sprawa takiego czy innego wzniosu skrzydeł nie ma związku z ustawieniem steru w neutralu w grze. Równie dobrze można by dopisać jeszcze np. " a samoloty miały po dwa duże szprychowe koła" czy coś innego, podobnie niezwiązanego ze tematem.

Kwestia usytuowanie środka ciężkości też nie jest związana z "neutralem" a też i nie do końca z "zadzieraniem" samolotu. Efekty przesunięcia środka ciężkości mają wpływ na stateczności samolotu, co dopiero w skrajnym tylnym położeniu tegoż prowadzi do zadzierania i przepadania - ale wtedy to już należy mówić o braku stateczności.
Samoloty myśliwskie muszą mieć mały zapas stateczności, bo (w uproszczeniu) albo zwrotność albo stateczność. Zależy to jednocześnie od wielu różnych czynników, a jednym z nich jest usytuowanie środka ciężkości.

Samokrytycznie przyznaję, że się mądrzę, choć nie jestem fachowcem. Wiele lat temu zaprojektowałem i zbudowałem kilka modeli latających (piękne czasy, kiedy się projektowało i budowało a nie wyjmowało gotowca z pudła) a przede wszystkim na początku wchłonąłem wspaniałe książki Wiesława Schiera, przez co do dziś nie mogę się od tych samolotów odczepić :-). Poznałem więc trochę teorii i praktyki (modelarskiej, ale zawsze).
Tak więc jak coś pomyliłem czy zbytnio uprościłem, to niech tutejsi eksperci poprawią.

Ale wracając do tematu, to wskazany link (i za to wielkie dzięki lucas) prowadzi do bardzo profesjonalnego, obszernego i wyczerpującego wykładu dokładnie na temat przeze mnie założony (muszę jednak mocniej wniknąć w forum RoF, a nie tylko grzebać w tym tutaj, ulubionym) :-).
Widzę, że gnębiące mnie zjawisko niepokrywania się "neutrali" joya i steru nie wynika z niedbałości autorów, ale wprost przeciwnie - to efekt bardzo rzetelnego podejścia ludzi tworzących ten symulator. W tym momencie spodobał mi się o 100% bardziej :-).

Dla tych co nie będą mieli zdrowia przez ten tekst obcojęzyczny przebrnąć, mogę w wielkim uproszczeniu wyjaśnić, że wynika to z niejednakowego zakresu wychyleń steru wysokości w samolocie (w dół mniej, w górę więcej). Joy ma jednakowe wychylenia w obie strony, wiec chcąc zachować tą niejednakowość, neutrum joya musi być przesunięte. Z kolei nie wie o tym sprężyna centrująca, trzymając neutrum w geometrycznym centum, które nie pokrywa się z neutrum steru. Głupia sprężyna.

PS 1
Teraz, jak będę miał jakieś problemy, to najpierw spytam się ciebie lucas, czy nie wyszukałeś już odpowiedzi na forum RoF :-).

PS 2
W tekście angielskim nie ma obrazków, są w rosyjskim oryginale:
http://riseofflight.com/Forum/viewtopic.php?f=12&t=2566