Autor Wątek: Szkolenie szybowcowe - warto?  (Przeczytany 5478 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

therealremi

  • Gość
Odp: Szkolenie szybowcowe - warto?
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpnia 15, 2009, 20:15:39 »
A można wiedzieć jak takie badanie na okoliczność korkociągu wygląda?  :001:
Pokręcą mną na obrotowym krześle i każą iść po linii prostej tak jak we "Flyboys"?  :002:
Latałem już samolotami rejsowymi i Wilgą. Jakoś nie było to specjalnie pasjonujące, ale przypuszczam, że to dlatego, że siedziałem na miejscu pasażera i że krążyliśmy tylko parę minut nad mało ciekawą okolicą.

Offline Dare

  • APAsq
  • *
  • #5 - WBCI
Odp: Szkolenie szybowcowe - warto?
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpnia 15, 2009, 22:32:45 »
A można wiedzieć jak takie badanie na okoliczność korkociągu wygląda?
Masz ćwiczenie: instruktor wprowadza w korkociąg a ty musisz go jak najszybciej wyprowadzić - tyle.
Poczytaj o szybownictwie - to nie boli i nie kosztuje (odliczając koszty internetu i prądu).

Offline Meehau

  • *
  • CyC
Odp: Szkolenie szybowcowe - warto?
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpnia 16, 2009, 01:28:16 »
Cytuj
Latałem już samolotami rejsowymi i Wilgą. Jakoś nie było to specjalnie pasjonujące, ale przypuszczam, że to dlatego, że siedziałem na miejscu pasażera i że krążyliśmy tylko parę minut nad mało ciekawą okolicą.

Weźcie go już zabierzcie...
Meehau
"The milk of aircrew kindness comes in very small containers and has a quick expiration date"

therealremi

  • Gość
Odp: Szkolenie szybowcowe - warto?
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpnia 16, 2009, 02:02:54 »
Weźcie go już zabierzcie...
Ten komentarz absolutnie nic nie wnosi do tego wątku poza chamstwem. Moderacja tu jakaś działa?

therealremi

  • Gość
Odp: Szkolenie szybowcowe - warto?
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpnia 16, 2009, 02:31:44 »
Tego Condora raczej nie wypróbuje bo grafika jest strasznie nie z tej epoki i nie poczułbym klimatu, ale podobno jest jakiś szybowiec w FSX Deluxe.

empeck

  • Gość
Odp: Szkolenie szybowcowe - warto?
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpnia 16, 2009, 08:24:40 »
Tylko w FSX nie masz tego co jest esencją szybownictwa. Porządnych termik, fali, itp.

Moderacja tu jakaś działa?

Uważaj o co prosisz, bo możesz to dostać ;)

Offline Ranwers

  • *
  • Wizzard
Odp: Szkolenie szybowcowe - warto?
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpnia 16, 2009, 09:53:10 »
Tego Condora raczej nie wypróbuje bo grafika jest strasznie nie z tej epoki i nie poczułbym klimatu, ale podobno jest jakiś szybowiec w FSX Deluxe.

Buhaha  :118:
.       __!__
.____o(''''')o____.
          " " "
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym

Odp: Szkolenie szybowcowe - warto?
« Odpowiedź #22 dnia: Sierpnia 16, 2009, 11:07:09 »
Cytuj
Tego Condora raczej nie wypróbuje bo grafika jest strasznie nie z tej epoki i nie poczułbym klimatu

Co racja to racja, na szczęście wujek Oleg zrobił nam Birds of Prey.
http://www.youtube.com/watch?v=SOMe6ge7UpM&feature=PlayList&p=D279E1C1B622880C&index=0
I kto jest pragnienie :011: :020:

therealremi

  • Gość
Odp: Szkolenie szybowcowe - warto?
« Odpowiedź #23 dnia: Sierpnia 16, 2009, 11:48:02 »
Uważaj o co prosisz, bo możesz to dostać ;)

Na samym wstępie otwarcie napisałem, że jestem w temacie noobem. Co można powiedzieć o ludziach, którzy pomimo tego czerpią jakąś patalogiczną satysfakcję z udowadniania mi tego co ja sam doskonale wiem? Że mają mentalność chłopa pańszczyźnianego, i nic im nie pomoże wklejanie sobie do profilów zdjęć niemieckich lotników? Że nie mają w życiu wielu okazji udowodnienia komuś, że są w czymś lepsi i dlatego nie są w stanie mi tu odpuścić?

Byłoby miło jakby ktoś napisał na czym polega ten stress-test na błędniku co to robią we Wrocławiu.


Offline Egon

  • *
  • Szanowne GG: 5415434
Odp: Szkolenie szybowcowe - warto?
« Odpowiedź #24 dnia: Sierpnia 16, 2009, 12:07:27 »
Słuchaj, to może tak. Rozumiemy, napisałeś, że jesteś nowicjuszem w tematach lotnictwa, rozumiemy, ale zadając tak trywialne pytania, wzbudzasz, śmiech, nie dlatego, że je zadajesz tylko po prostu nie chce Ci się poszukać w Internecie. Tak jest, w Internecie na gigabajty można liczyć, ebooki, artykuły, manulale, fora (!) o tematyce lotniczej, wystarczy chwile przysiąść, poczytać, zrozumieć i już wtedy, pytania stają się bardziej do rzeczy, rozsądniejsze i dużo milsze dla oka.

Cytuj
Że mają mentalność chłopa pańszczyźnianego, i nic im nie pomoże wklejanie sobie do profilów zdjęć niemieckich lotników?

Widzisz w tym momencie uraziłeś wiele użytkowników z tego forum zupełnie bez sensu, a co gorsza jednego z administratorów. Nie wiem czy Mazak będzie zachwycony jak się okaże, że mam mentalność chłopa pańszczyźnianego.  :karpik
"Myśliwiec - Na ziemi człowiek normalny jak każdy inny - w powietrzu staje się szaleńcem szybkości, człowiekiem-błyskawicą" Arkady Fiedler "Dywizjon 303"

Offline cygan

  • APAsq
  • *
Odp: Szkolenie szybowcowe - warto?
« Odpowiedź #25 dnia: Sierpnia 16, 2009, 12:17:31 »
Cytuj
Latałem już samolotami rejsowymi i Wilgą. Jakoś nie było to specjalnie pasjonujące, ale przypuszczam, że to dlatego, że siedziałem na miejscu pasażera i że krążyliśmy tylko parę minut nad mało ciekawą okolicą.
Jesli dle Ciebie nawet lot na pasażera wilgą nie wzbudza większych emocji i nie robi apetytu na jeszcze i jeszcze to wydaje mi sie że to chyba nie dla Ciebie zajęcie .Nauczyć sie latać na szybowcu to nie jest aż tak trudne jednak trzeba podejść do tego z prawdziwą pasją a po twoich pytaniach wnioskuję że tak raczej nie jest .
Większość osób z tego forum dała by sie wychłostać za lot nawet wilgą czy szybowcem.
Wiem bo sam kiedyś latałem na szybowcach i nie marnowałem okazji w aeroklubie do polatania czymkolwiek nawet na pasażera.
"Konsumpcyjne" podejście do sprawy może nie jest akurat niczym złym .Jednak jesli po takim locie próbnym na pasażera - jak polacają koledzy- nie poczujesz że jest to COŚ co chciałbyś robic i TYLKO TO to jak wpomniał Toyo brnąć w ten temat może być to tragiczne w skutkach .
I nie pisze tego tylko żeby zbudować klimat dramatyzmu ale dlatego że taka jest prawda odwieczna w lotnictwie.
We wrocławiu moga zbadać czy sie nadajesz pod wzgledem fizycznym i podejrzewam że przeszdłbyś je bez problemu jesli niemasz jakis ukrytych schorzeń organizmu. Jednak jest tu poprostu inna ważna rzecz .....jaki jest powód dla którego chcesz latać.
Bo jesli jest to zwyczajne - ot se spróbuje co to jest ....to możesz szybko sie zniechecić . W trakcie szkolenia jak i podczas samych lotów szybowcowych są trudnosci  (jak wszędzie w życiu) "nielotnicze" które trzeba przezwyciężyć (jakie niech juz ci napisze np Dare) i tylko prawdziwe pragnienie (juz sam nie wiem jak to mozna nazwać) bycia lotnikiem szybowcowym sprawią że bedziesz mógł cieszyc sie z latania.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 16, 2009, 12:27:33 wysłana przez cygan »
FS 2004/FSX  DCS  BMS  TOH  ARMA3

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Szkolenie szybowcowe - warto?
« Odpowiedź #26 dnia: Sierpnia 16, 2009, 12:45:44 »
To nie jest kwestia pytań, a podejścia. Z takim podejściem to daleko nie zalecisz - na niebie i na forum... Przypomina to zachowanie rozwydrzonego dzieciaka który nie wie czego chce ale głośno tupie, bo zobaczył coś na wystawie sklepu. Ubzdurałeś sobie latanie szybowcem i nie zrobiłeś w temacie kompletnie nic aby dokształcić się w temacie. W dodatku jak ktoś dobrze Ci radzi (czesto siedzący w temacie lepiej niż Ty) to zamiast grzecznie wysłuchać i podziękować pubujesz coś mu udowodnić. Tak naprawdę nikogo nie interesuje jakie masz podejście do sprawy, to twój dzień i twoja woda ale to Ty pytasz więc się zdecyduj czego oczekujesz?.


Może i mam mentalność "chłopa pańszczyźnianego" ale to nie mi ona z butów wystaje. Sam umiem docenić i cieszyć się jak się przewiozę jakimś latadłem. Do tej pory leciałem tylko raz i skłamałbym gdybym powiedział, że nie zrobiło to na mnie wrażenia. Więc jeśli Cię to nie rusza, a szukasz nowego hobby, którym mógłbyś się pochwalić między znajomymi to proponuję znaczki lub coś innego co nie wymaga tyle zaangażowania.

Poza tym jesteśmy Ci bardzo wdzięczni, że taki świetły i "real" umysł jak Ty raczył Nas zaszczycić swoją obecnością. Cały czas błądziliśmy w mroku wklejając sobie obrazki niemieckich lotników, ale to już przeszłość.

Teraz wyjdź.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Szkolenie szybowcowe - warto?
« Odpowiedź #27 dnia: Sierpnia 16, 2009, 18:39:01 »
Przyjacielu jeżeli w wieku 20 paru lat przerażają cie koszmary z przeszłości związane z huśtawką czy z karuzelą to daje krzyżyk na drogę bo z pewnością przeczytam o twoim pierwszym solo flight w następnej skrzydlatej w dziale ...logi.

Offline Blakhart

  • Trolle
  • *
Odp: Szkolenie szybowcowe - warto?
« Odpowiedź #28 dnia: Sierpnia 17, 2009, 11:30:07 »
"real" - kekekekekeke :karpik  :karpik  :karpik , o nie mogę poprawiliście mi nastrój,... ostra riposta, ale trafiła w sedno.
Odpowiedź zadaną w temacie uzyskałeś. Warto. Teraz czekamy na Twoje zdjęcia z pierwszego lotu.

therealremi

  • Gość
Odp: Szkolenie szybowcowe - warto?
« Odpowiedź #29 dnia: Sierpnia 17, 2009, 12:30:22 »
To nie jest kwestia pytań, a podejścia. Z takim podejściem to daleko nie zalecisz - na niebie i na forum... Przypomina to zachowanie rozwydrzonego dzieciaka który nie wie czego chce ale głośno tupie, bo zobaczył coś na wystawie sklepu. Ubzdurałeś sobie latanie szybowcem i nie zrobiłeś w temacie kompletnie nic aby dokształcić się w temacie. W dodatku jak ktoś dobrze Ci radzi (czesto siedzący w temacie lepiej niż Ty) to zamiast grzecznie wysłuchać i podziękować pubujesz coś mu udowodnić. Tak naprawdę nikogo nie interesuje jakie masz podejście do sprawy, to twój dzień i twoja woda ale to Ty pytasz więc się zdecyduj czego oczekujesz?.


Może i mam mentalność "chłopa pańszczyźnianego" ale to nie mi ona z butów wystaje. Sam umiem docenić i cieszyć się jak się przewiozę jakimś latadłem. Do tej pory leciałem tylko raz i skłamałbym gdybym powiedział, że nie zrobiło to na mnie wrażenia. Więc jeśli Cię to nie rusza, a szukasz nowego hobby, którym mógłbyś się pochwalić między znajomymi to proponuję znaczki lub coś innego co nie wymaga tyle zaangażowania.

Poza tym jesteśmy Ci bardzo wdzięczni, że taki świetły i "real" umysł jak Ty raczył Nas zaszczycić swoją obecnością. Cały czas błądziliśmy w mroku wklejając sobie obrazki niemieckich lotników, ale to już przeszłość.

Nie pisz "Nas" bo wiele osób z tego forum było w stanie mi kulturalnie odpowiedzieć za co im oczywiście jestem wdzięczny. Także opinie w stylu "jak się nie podniecałeś lotem Wilgą to nie ma sensu próbować szybowcem" są dla mnie cenne, bo celem tego wątku jest zorientowanie się "czy warto" się tym zająć, czy będę miał z tego radochę przy takich i takich okolicznościach.
Jeżeli komuś tak bardzo przeszkadza moja ignorancja, do której już sto razy się przyznałem, to oczekiwałbym, że po prostu mnie zlekceważy i nie podzieli się ze mną swoimi cennymi doświadczeniami z szybownictwem. Ale jak widać tak się nie dzieje, pewne osoby, nawet pomimo tego, że same nie latały szybowcem, czerpią przyjemność z udowadniania mi tu czegoś. Mogę tylko podejrzewać, że to taki chłopski instynkt: ktoś mnie pierwszy nieśmiało kopnął, ktoś inny zobaczył, że wolno, więc się dołączył, teraz jest już nawet oficjalna zachęta do kopania od władz forum  :001: To jest właśnie ta "mentalność chłopa pańszczyźnianego" o której wspomniałem.